Zobacz pełną wersję : Oleje silnikowe i przekładniowe!!!!!
Strony :
1
2
3
4
[
5]
6
7
8
9
10
11
12
13
ok. stówy za litr
u Jarka za 100 masz dwie butelki (czyli niecale 2 litry).
Hubert Multana
14-01-12, 16:07
+ KP 15 zł.
W jednym ASO znalazłem za 66zł/litr. Więc jak ktoś ma ASO pod nosem to popytać, wtedy dużo więcej nie wychodzi. Chociaż ja też od Jarka wziąłem 112 z przesyłką. :)
A skrzynia chodzi z dupy na silnikowym.. Na początku myślałem, że taki opór to norma w Hondach ale sądzę, że może tak chodzić przez ten Castrol. Tylko boję się, że pójdę do serwisu jakiegoś i mi wleją znowu silnikowy a MTF zapieprzą. :D A kanału brak. :(
Wymieniaj sam... da radę bez kanału :)
http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?86315-Wymiana-oleju-w-skrzyni-bieg%F3w-wi%EAkszo%B6%E6-Civic
Tak ale ja mam tylko ten podnośnik do wymiany koła... ;/ Nie wiem czy mu ufać. :D
dokładnie, wymieniaj sam, to jest prosta sprawa, nawet bez kanału dasz rade :) a wtedy masz pewnosc co wlewasz :) a skrzynia w hondach to właśnie leciutko chodzi :)
skrzynia w hondach to właśnie leciutko chodzi
Dosłownie tydzień temu wymieniłem olej na MTF, przy przebiegu 160k km.
Nie wiem co było wcześniej, ale różnica jest odczuwalna. Zmiana biegów to przyjemność ;)
Także myślę, że już czas dać spokój dyskusji o alternatywach MTF-u.
@up
To fajnie, moje auto ma 177tys i też mam nadzieję, że po zalaniu MTFem będzie lepiej. Bo jedynka wchodzi tak dziadowsko, że czasem w ogóle. :P Mam nadzieję, że to jest kwestia oleju a nie rozpieprzona skrzynia. :(
Dlatego faktycznie o MTF dyskusja powinna być zakończona.
U mnie po zalaniu silnikowego 10W40 jest coraz gorzej... czym niższa temperatura tym biegi wchodzą ciężej. dzisiaj o 6 rano nie mogłem wrzucić wstecznego i jedynki. Dodam, że wcześniej nawet przy niższych temperaturach nie było takich problemów. Czym prędzej muszę zmienić na MTF, bo szkoda skrzyni. Stanowczo Wam odradzam stosowania takich pół środków. Jak widać po moim przykładzie "mądry Polak po szkodzie" :eek:
Słuchajcie, cosmo pisał tutaj o Mobilu 0W40. Chodzi o Mobil 1 New Life 0W-40?
I czy ktoś ma info czy to jest rozlewane w Polsce? Bo wiem, że Motul 5W40 (wiem..., czytałem:D) jest rozlewany poza granicami naszego kraju no i jest sporo teorii w necie, że Mobil jest rozlewany w Polsce i że to nie ten Mobil co kiedyś.
A jak mam kupić 4l za mniej niż x-cess 5l to wolę kupić mniej, zwłaszcza, że podobno będzie lepszy do zimnych rozruchów, których mam niestety sporo.
@Budziniak
Należy lać syntetyczny gdzie to tylko możliwe - czyli wszędzie gdzie zużycie jest w rozsądnych normach. Lepkość oleju może mieć wpływ na jego zużycie, ponieważ olej bardziej lepki, będzie ciężej przecisnąć pomiędzy gładzią, a pierścieniem ale oczywiście będzie to różnica niewielka i przy większych nieszczelnościach raczej nieodczuwalna. Można więc uznać, że ma ale odpowiednio prowadzone auto powinno przechodzić, wraz z pojawiającym się zużyciem, na olej o wyższej lepkości. Wg mojej wiedzy, takie przechodzenie, może wpływać pozytywnie na żywotność silnika. Czyli zaczynamy od załóżmy 0W30, potem 5W30, 0W40 i na koniec 5W50, przy standardowej eksploatacji. Potem jeżeli normy na to pozwalają, a zużycie jest już spore, wrzucamy 10W40 lub nawet 15W50. Zasada dla silników, o których obecnie rozmawiamy, czyli starszych. OK przyjąłem do wiadomości :)
a z tym olejem silnikowym w skrzyni to chyba miałem szczęście bo na poprzedniej skrzyni miałem taki wlany i nie pamiętam abym miał problemy z wrzucaniem biegów :rolleyes:
@giancardi
Jak ktoś kupił podróbkę, to się nie dziwię ;) że mógł stwierdzić "to już nie to co kiedyś". Zresztą Mobil, z tego co kojarzę, już bardzo długo jest rozlewany w 4 litrowe pojemniki w rafinerii gdańskiej ale jak kupisz, to sprawdź sobie kod kreskowy i będziesz wiedział ;). Jeżeli chcesz olej rozlewany poza granicami Polski, dobry 0W40, to masz jeszcze do dyspozycji Valvoline (Holandia z tego co pamiętam i jeżeli nic się nie zmieniło). W mojej Hondzie śmigał praktycznie od nowości ten Mobil i grama nie bierze, a sam silnik cyka aż miło. ;)
Czyli cosmo brać można ten Mobil od sprawdzonej firmy nawet jeżeli jest rozlewany w rafinerii gdańskiej wg Ciebie? Nie wiem to może wezmę tego Mobila.. Cały czas się waham z tym x-cessem, tylko szkoda mi wywalać 1.7l dobrego oleju. ;/
Dosłownie tydzień temu wymieniłem olej na MTF, przy przebiegu 160k km.
Nie wiem co było wcześniej, ale różnica jest odczuwalna. Zmiana biegów to przyjemność ;)
Także myślę, że już czas dać spokój dyskusji o alternatywach MTF-u.
A ja mam pytanie, z racji tego że zamierzam sam wymienić olej w skzyni w warunkach garażowych ..
Trzeba kupować jakieś nowe uszczelki lub podkładki (np. pod otwór spustowy oleju)? Czy wystarczy odkręcić i przykręcić stare?
No 0W40 Mobila jest odrobinę bardziej dostosowany i posiada pewnie więcej dodatków ale Motul jest bardzo trwały i to też dobry olej. Ciężki wybór ;) Ci powiem. Ja mam podobną sytuację do Ciebie, bo jeżdżę głównie po mieście i leję Mobila w Hondzie ale np w A3 mam Motula ;). Co wybierzesz będzie dobre.
Aha, dzięki. A cosmo pisałeś jakiś czas temu, że uważasz, że Mobil 0W40 jest nawet lepszy od Motula i Valvoline 5W40. I pisałeś, że zajmowałeś się olejami. Konkretnie wybadałeś te oleje, czy to są twoje podejrzenia i fakt, że twój silnik jest ok?:D
yar0o wszędzie zalecają zmianę uszczelek, ja osobiście pójdę po nie do ASO. Oby więcej niż te 2zł za sztukę nie wzięli,
Jeden jest lepszy do jednego, drugi do drugiego. Nie można powiedzieć, że Mobil jest na pewno lepszy, liczy się zastosowanie i odpowiednie rozwiązanie dobrane do potrzeby. Nie badałem tych olejów nigdy, zajmowałem się polski Lotosem ale znam całą teorię i jestem w stanie dużo wysnuć z obserwacji pracy, czy danych na temat przepracowanego oleju oraz tego jak się sprawuje w konkretnych przypadkach.
Honda testowała mobila, w warunkach polowych i mniej więcej takim trybie jak ty użytkujesz auto przez 160 000 km. Jest lepszy w tej kwestii, że lżejszy dużo na początku - mniej lepki, ze względu na modyfikatory i szybciej zaczyna odpowiednio smarować, w końcu to 0W40. Motul jest bardziej lepki i lepiej zachowuje się przy dłuższych przebiegach ale różnica jest naprawdę kosmetyczna, chociaż trwałość Motula i odporność na zużycie jest na pewno lepsza. Zawsze powstaje więc pytanie co bardziej zabezpieczać. Mając wiedzę, spokojnie można Ci coś polecić i ja to właśnie zrobiłem, bo około 70% zużycia Twojego silnika będzie właśnie powstawało podczas zimnego rozruchu.
powodzenia
Hubert Multana
16-01-12, 18:47
U mnie po zalaniu silnikowego 10W40 jest coraz gorzej... czym niższa temperatura tym biegi wchodzą ciężej. dzisiaj o 6 rano nie mogłem wrzucić wstecznego i jedynki. Dodam, że wcześniej nawet przy niższych temperaturach nie było takich problemów. Czym prędzej muszę zmienić na MTF, bo szkoda skrzyni. Stanowczo Wam odradzam stosowania takich pół środków. Jak widać po moim przykładzie "mądry Polak po szkodzie" :eek:
Trudno, żeby wchodziły lżej :confused: Co to myślisz, że MTF ma magiczny skład, który sprawia, że na dużym mrozie olej nie gęstnieje? Chyba taki sam skład jak japońskie powietrze do kół...
Trudno, żeby wchodziły lżej :confused: Co to myślisz, że MTF ma magiczny skład, który sprawia, że na dużym mrozie olej nie gęstnieje? Chyba taki sam skład jak japońskie powietrze do kół...
To widocznie wcześniej skrzynia była zalana czarodziejskim olejem, bo nie miałem sytuacji, by biegi wchodziły aż tak ciężko... nawet w dużo niższych temperaturach.
Po prostu... u mnie Mobil 10w40 w skrzyni nie zdaje rezultatu. Jest zauważalne pogorszenie względem tego czym skrzynia była zalana wcześniej i tyle.
Starstruck
16-01-12, 19:13
Ja mam zalany 10W40 i nie mam problemów z biegami, nawet na mrozie, po całonocnym staniu autka. Dlaczego to ma być półśrodek, skoro swego czasu Honda sama wpisywała w instrukcji, że można taki zalewać? Nie to, że jestem przeciwny OEM MTF, jak najbardziej uważam to za idealny olej do skrzyń i gdyby nie moje skłonności "do żydowania" :p to bym go zalał. Niektórym (wł. większości w tym i mnie) szkoda kasy na tę oliwę i 10W40 to bdb alternatywa. Ja ze swojej strony polecam.
Hubert Multana
16-01-12, 19:21
Może ten Mobil to nie Mobil? :P
W takim razie może u mnie coś nie tak jest ze skrzynią ? Jak myślicie, zalanie jej olejem 10w40 może "uwypuklić" oznaki zużycia skrzyni ? Wcześniej żadnych problemów nie miałem, nic nie zgrzytało itp. Czasem jedynka wchodziła ciężej, ale myślałem, że po zmianie oleju to minie. Teraz to "ciężej" jest takie, że wbicie jedynki za pierwszym, drugim, a nawet trzecim razem jest niemożliwe. Lewarek chodzi tak, jakby się o coś blokował. Dopiero po porządnym nagrzaniu mechanizmu wszystko się normuje, ale do ideału i tak daleko :(
Starstruck
16-01-12, 19:28
Wiesz, mrozy jednak robią swoje, a 10W40 mimo wszystko potrzebuje ciut więcej czasu na rozgrzanie. Jakie temp masz rano? Ja np. przy -2 stopniach rano problemów nie mam, tzn. lewarek chodzi troszkę ciężej, ale ten wsteczny i "1" wchodzą za pierwszym. Przed wymianą oleju mi nie zawsze wchodziły.
Wychodząc rano z domu nie sprawdziłem temperatury, ale mniej jak -5 raczej nie było, więc to jeszcze nie tragedia i problemów z wbiciem biegu być nie powinno.
Podejrzewam jeszcze, że ten Mobil to jakaś podróba i stąd te problemy.
Podejrzewam jeszcze, że ten Mobil to jakaś podróba i stąd te problemy. nie przesadzajmy no skrzynie nie ma wysokiego poziomu IQ i nie rozróżnia podróbki od oryginału.
a moim zdaniem to masz jakieś luzy na tulejkach wybieraka i samo mocowanie shiftera możesz mieć skorodowane :) a;bo wcześniej miałeś MTF a zastapiłeś go Mobilem 10w40
Starstruck
16-01-12, 20:28
O właśnie, to mocowanie drążka też jest ważne. Ja zmieniłem na poliuretanowe i jest super, przez pierwsze 2 dni czułem, jakbym miał shorta heheh :p. A potem przyszła rzeczywistość, czyli się przyzwyczaiłem :p.
nie przesadzajmy no skrzynie nie ma wysokiego poziomu IQ i nie rozróżnia podróbki od oryginału.
Przynajmniej poprawiłeś mi humor :p
W każdym razie - jeśli problemy nie ustąpią (a nie ustąpią na pewno - żaden samochód sam się jeszcze nie naprawił), to odstawie hanie do mechanika i niech zagląda ki diabeł tam siedzi. Mam jednak nadzieję, że problemy sprawia oliwa, a nie jakaś grubsza awaria.
Witam...mam pytanie co uwazacie o zmienieniu oleju z minerala na polsyntetyk...chodzi o to ze mam moją hanie wywapila mi panewka kupilem drugi silnik przelozylem go jak by cos to dalo to D16Y7 i on jest podobno o przebiegu 120tys km i zalalem go mineralem mobila 15w40 gdyz nie wiedzial ziomek jaki olej byl lany jezdze nim juz pol roku oczywiscie odcina idzie i cisniecie i ani kszty oleju nie bierze i chcialem sie spytac was co myslicie o wymianie oleju na polsyntetyk w takim razie? Ogolnie jakie sa plusy jezdzeniem na polsyntetyku jakie minusy i wogole? Slyszalem cos ze mineral nie daje dobrego smarowania ?Czy to prawda? Poradzcie mi co i jak i co jest ile warte A no i poradzcie jaki olejek jesli jzu brac Pozdro
No właśnie raz już panewkę wyświechtałeś i dalej minerała lejesz. Jak Ci nie bierze, to półsyntetyk nie ma sensu, tylko pełny syntetyk. Z którego roku jest to silnik przede wszystkim. Dodatkowo podaj nam jak jeździsz, gdzie i na jakich odcinkach auto jest głównie użytkowane, jaka jest zasobność Twojego portfela, co ile robisz wymiany (km i okres). Minerał nadawałby się gdybyś rocznie robił nie więcej niż 5 000 km, głównie w lecie i jeździł bardzo spokojnie. Podejrzewam, że tak nie robisz. Dodam też, że nie dalej jak kilka stron tego tematu wcześniej tłumaczę dlaczego nie ma znaczenia na jakim oleju silnik wcześniej jeździł. Jeżeli natomiast mamy podejrzenia, że mógł być to olej mineralny, to należy wykonać płukankę aby nie zanieczyścić nowego oleju od razu. Półsyntetyki stosuje się w autach, w których się dolewa oleju ponad przeciętną załóżmy powyżej 300 ml/1000 km, gdyż uzupełniamy też jego skład, a on tego wymaga, będąc mieszaniną oleju syntetycznego i mineralnego. Jest to ukłon w naszą stronę, a właściwie stronę naszej kieszeni od producentów. Mineralny może stosować powyżej przeze mnie przedstawiony "dziadek", do innego używania te oleje się w tych silnikach nie nadają.
Dziwi mnie to, że jak nie wiedziałeś jaki olej był, to wlałeś najgorszy jaki mogłeś zamiast najlepszy. Jeżeli przebieg jest niewielki na tej mineralnej oliwie to możesz ryzykować wymianę, bez płukanki. Może się jakoś fatalnie nie zdążyła rozpaść.
No ale ktos mi cos mowil kiedys ze jak sie minetala zaleje to juz zadszego oleju niemozna bo takto cos powypłukuje i wogole sie silnik roz*****..to prawda czy tylko jakies mity?:P
skolopendra
17-01-12, 18:10
minetala zaleje to juz zadszego oleju niemozna
chłopie gdzieś ty się uczył pisać :rolleyes:
No ale ktos mi cos mowil kiedys ze jak sie minetala zaleje to juz zadszego oleju niemozna bo takto cos powypłukuje i wogole sie silnik roz*****..to prawda czy tylko jakies mity?:P
Kolego poczytaj te kilka stron wstecz, a sporo Ci się rozjaśni.
Zresztą kolega cosmo-pl Ci już napisał co i jak. Czytaj aż zrozumiesz:)
No ale ktos mi cos mowil kiedys ze jak sie minetala zaleje to juz zadszego oleju niemozna bo takto cos powypłukuje i wogole sie silnik roz*****..to prawda czy tylko jakies mity?:P
Mity, jak z czarną wołgą, która kradnie dzieci. W starze mógłby być problem albo w innym aucie tego sortu. U Ciebie problemu nie będzie, ponieważ silnik jest przystosowany do olejów syntetycznych. Poczytaj ostanie 5 stron tego wątku. Ja w swojej karierze ze 40 aut tak przestawiłem, zawsze było tylko lepiej. Olej mineralny jest mniej lepki jak się rozgrzeje od syntetycznego więc większa szansa jest, że Ci wycieknie olej mineralny po rozgrzaniu. Warto zrobić płukankę.
Silnik z roku 96 lub 98. Jezdze po Łodzi głównie czyli cykl miejski raczej krotkie odcinki - 7-10km. Co do jazdy to zeby nie bylo kocham moja hanie i szanuje ją i dbam jak glupio o to by nie katowac na zimnym i na zimnym nigdy ode mnie hania nie poczula wiecej niz 3tys obrotow. Co do jazdy jezdze ogolnie do 3 tys ekonomicznie czasem jak sie juz rozgrzeje to sie kopnie do odciny heh albo przeciagnie troszke no w koncu to honda i z tego mamy ta najwieksza przyjemnosc:)Czasem oczywsicie na kreske sie ustawi i o...co do zasobnosci porfela to niestety licho licho-studenciak dziennie wiec dosc ciezko jest ale co do hani to jak jzu cos wkladam to wole nia nie jezdzic jakis czas i uzbierac na cos lepszego niz pakowac jakis swaks..wymiany dokonuje co 10tys km. Co do tego ze jak nie wiedzialem jaki olej byl lany to wlalem minerala gdyz sporo znajomych mi mowilo ze niemozna wlasnie z gestrzego oleju przechodzic na rzadszy i dlatego tez zalalem mineralem bo balem sie ze takowy byl lany moze wczesniej i jak wleje polsyntetyk to cos sie stanie zlego :)
To po wizycie na tym forum powiedz kolegom i koleżankom, że dowiedziałeś się, iż pletą bzdury. Przede wszystkim zwróć im uwagę, że jak chcą komuś w sprawach olejów doradzać, to niech się najpierw sami wyedukują, bo można zrobić więcej złego niż dobrego. Skąd wiem o ich braku jakiejkolwiek sensownej wiedzy - bo nie ma czegoś takiego jak rzadki czy gęsty olej, pojęć tych nie stosuje się w przypadku oleju silnikowego. Jego konsystencja nie ma żadnego znaczenia, poza tym że może wywoływać różne odczucia u gawiedzi. Gęstość jest to stosunek masy do objętości i olej ma ją bardzo podobną do zwykłej wody! To tyle tytułem wstępu.
Jako najlepszy olej dla studenta dziennego, proponuję Ci olej niedrogi ale skuteczny i dopasowany do Twoich wymagań - Vavloline Max-life 5W40 około 130 PLN za 4l, gdybyś jednak ze swojego skromnego budżetu więcej wyskrobał, to możesz się pokusić o Mobila 0W40 około 150 PLN, a gdybyś chciał naprawdę fajny olej nie rozlewany w Polsce dobrej jakości to proponuję Ci - Valvoline Synpower 0W40 za około 180 PLN. Przy braku dolewek utrzymasz silnik w lepszym stanie, nie będziesz się musiał martwić dolewkami przez długi jeszcze czas, no i jak jest z nim coś nie tak, to mniejsza szansa że ta awaria wystąpi, nie wspomnę już o szybszym nagrzaniu, lepszym smarowaniu i co dla studenta ważne o około 10% zmniejszeniu zużycia paliwa, w stosunku do oleju mineralnego. Powinno Ci to zatem zwrócić różnicę w cenie po tych 10 000 km. Oczywiście wymienić należy również filtr oraz najlepiej zrobić płukankę ale nie jest to niezbędne, jeżeli obecny olej masz przez 2, 3k km, jeżeli ponad 5 000 km, to płukanka kosztuje 40 PLN i naprawdę warto. Nie radzę również kupować olejów z allegro, dużo podróbek.
Pozdrawiam i powodzenia. Koniecznie napisz czy się zdecydowałeś i odczucia oraz pochwal się tym wątkiem kolegom, którzy tak Ci pięknie doradzili abyś szybciej wyświechtał sobie silnik, który jest dosyć wymagający, a w dodatku 120 000 to dla Hondy prawie nic, chociaż ciężko mi w taki przebieg uwierzyć ale może..
Czy ktoś z Was próbował lać do skrzyni zamiast hondowskiego MTF Valoline MaxLife ATF? -> http://www.valvolineeurope.com/polish/products/transmission__38__gear_oils/automatic_transmission_oils/cid%281902%29/maxlife_atf?category=cars
Zalałem nim kiedyś manualną skrzynię w BMW E36 i bardzo sobie chwaliłem jej pracę, szczególnie przy -20 st. C.
Ale ona ma dopuszczeni Honda ATF-Z1 a nie MTF i jest to olej do skrzyni automatycznych, czyli de facto jest to płyn hydrauliczny :) Mam nadzieję, że taką o taką właśnie skrzynię pytasz :)
MTF- manual transmission fluid
ATF - automatic transmission fluid
Rozumiem te skróty :) Tylko beemce taka zamiana akurat nie przeszkadzała.
Starstruck
17-01-12, 20:32
W Hondzie będzie, nie eksperymentuj :).
Rozumiem te skróty :) Tylko beemce taka zamiana akurat nie przeszkadzała.
heh, no to gratulujmy inżynierom z Monachium w taki razie :) Ogólnie, w automacie też się biegi zmieniają ale trochę w inny sposób przebiega przyłożenie sił i olej taki na pewno mniej będzie chronił skrzynię manulaną przed zużyciem ale działać powinna, czego dowiodłeś. Mam za małą wiedzę aby ocenić czy jest to korzystne czy nie, raczej wątpię, bo byłoby wtedy zalecane. :)
Co ciekawe, wyszukiwarka http://www.valvolinepolska.pl/s,11,dobierz_olej_valvoline.html do EJ9 dla przekładni manualnej zaleca właśnie ATF :)
No ale nic, raczej nie będę eksperymentował.
Napisz maila do nich z pytaniem, bo rzeczywiście jest jego stosowanie dozwolone. Niewykluczone, że jest on dostosowany ale byłoby to dziwne. Mail nic nie kosztuje, a rozwiejemy wątpliwości, bo niestety czasem takie wyszukiwarki źle działają. Pytanie czy tak mało lepki olej spełniał będzie swoje zadanie..
Test
Typical Property
Viscosity @ 100°C, cSt 6.11
Viscosity @ 40°C, cSt 28.18
Viscosity Index 173
Specific Gravity @ 60°F 0.843
Pour Point, °C, -51
Brookfield Viscosity @ -40°C, cP 8400
Flash Point, COC, °C 202
ASTM Color 7
Appearance Red
Muszę przyznać, że po przeczytaniu tego tematu wiele mi się rozjaśniło w kwestii olejów. Powiem więcej, właśnie z tego powodu zmieniłem w swojej hondzie (D14Z4) o przelocie 190 kkm. olej pólsyntetyczny (motul 10W40) na pełny syntetyk (motul 5W40). Właściwie o przejściu na syntetyk myślałem od samego zakupu hondy, jednak jakoś ciągle się tego obawiałem. Na pierwszej wymianie w ASO silnik został zalany Elfem 10w40. Niestety mechanik przedobrzył i wlał znacznie za dużo prawie 6-7mm ponad max. Pomyślałem sobie, że czym prędzej trzeba tę nadwyżkę ''przepalić''. Ku mojemu zdziwieniu honda nie miała najmniejszego apetytu na olej, ale zaczęła się pocić przez uszczelkę miski. Dopiero po odkręceniu spustu udało mi się uzyskać właściwy poziom oleju. Po kolejnych dwóch wymianach-samodzielnych:) (6tys i 8 tys.) motulem 10w40 zaobserwowłem jedynie minimalne (do 3-4mm na bagnecie) ubytki oleju. Po tych obserwacjach i wczytaniu się w temat od wczoraj honda śmiga na motulu x-cess 5w40. Pierwsze odzczucia - bardzo pozytywne i mam nadzieje ,ze takie pozostaną .
Jak nie przepala, to półsyntetyk szybciej się starzeje i traci swoje właściwości czyli gorzej smaruje. Pełny syntetyk spokojnie wytrzymuje i dużo lepiej zabezpiecza, także dobry wybór. Przedwczoraj przestawiłem kolegę w dieslu z mineralnego, z płukanką na pełny syntetyk ten sam co ty masz. Wszyscy mechanicy w zakładzie twierdzili, że silnik wybuchnie, zwłaszcza diesel. Kolega po odpaleniu jednak auta na 2 dzień z rana, bardzo zadowolony - hydraulika nie klekocze, po kilu sekundach cichnie w ogóle, co na mineralnym się nie działo, ciszej chodzi, jakoś lepiej jeździ same pozytyw. Przy przejściu z półsyntetyka nie ma tak widocznych efektów ale na pewno da się odnotować poprawę. Powodzenia i udanej bezawaryjnej eksploatacji.
Dokładnie, mam bardzo podobne odczucia. Silnik chodzi ciszej i właśnie jakby lepiej. Zobaczymy co się będzie działo dalej. Mam nadzieje ,że nie będę żałował tej decyzji.
cosmo-pl zauważyłem, że dziwisz się bardzo, że ludzie boją się stosować syntetyków ze względu na stare mity, to pokaże ci jak one powstają. Otóż, jeśli na etykiecie jest napisane, że dany olej należy stosować do silników np o przebiegu powyżej 75 tys mil, a na drugim że jest do nowoczesnych silników Volkswagena, renault, land rover i porshe to jaki olej wybierze użytkownik auta 10-12-15 letniego o przebiegu 150-200kkm?
Hej, pisałem do Mobila maila. :D A propos rozlewania. Dużo jest wątpliwości w necie co do tego ale też nie wiem czy nie zostałem okłamany:
"Witam,
nasze oleje nie sa rozlewane w Polsce. Olej Mobil 1 New Life 0W-40 jest
tylko jeden - nie ma roznych wersji tego produktu, niezaleznie od tego z
ktorego rynku pochodzi i w jakich opakowaniach jest dostepny."
Więc to mogłoby wiele wyjaśniać. Sam się chyba jednak zdecyduje na ten olej po zrobieniu Motulowej płukanki. No chyba, że się jednak skuszę na Motula x-cess- taniej wychodzi. ;)
skolopendra
20-01-12, 15:39
nasze oleje nie sa rozlewane w Polsce.
kiedyś były w polsce rozlewane
lecz zrezygnowali z tego
ciekawe czemu?
;)
Dokładnie, mam bardzo podobne odczucia. Silnik chodzi ciszej i właśnie jakby lepiej. Zobaczymy co się będzie działo dalej. Mam nadzieje ,że nie będę żałował tej decyzji.
cosmo-pl zauważyłem, że dziwisz się bardzo, że ludzie boją się stosować syntetyków ze względu na stare mity, to pokaże ci jak one powstają. Otóż, jeśli na etykiecie jest napisane, że dany olej należy stosować do silników np o przebiegu powyżej 75 tys mil, a na drugim że jest do nowoczesnych silników Volkswagena, renault, land rover i porshe to jaki olej wybierze użytkownik auta 10-12-15 letniego o przebiegu 150-200kkm?
W Orlenie :) Tam takie same głupki w marketingu pracują, że ja się nie dziwię, zwłaszcza, że normy VW są zgodne wstecz ;) Sam mam A3. Nie wiem więc jak się do tego odnieść, zresztą jak jesteś w stanie ocenić w jaki sposób ocenić w jakim stanie jest auto po 75k mil, jedno może być w kiepskim i zasługiwać na półsyntetyk, a jedno np moja Honda, nie bierze gram i co mam lać gorszy olej? Po co? Te zalecenia są bzdurne ;) Będzie dobrze i silnik dłużej będzie Ci chodził. Możesz pisać na bieżąco i obalać mity ;)
@giancardi
No właśnie dlatego mówiłem, że nie jestem pewny. Mobil jest droższy ale i pewnie lepszy odrobinkę. Oba jednak są dobre ;)
A to co to jest za wynalazek?:
MOTUL 8100 X-LITE 0W-30
W ogóle co mogę zalać oprócz 5W40 i 0W40. Czym jest ten 0W30? Olej, który gorzej się zachowuje w wyższych temp od 0W40?
I jaka jest przesłanka jednak zmiany z powrotem na półsyntetyk? Jak zacznie chlać więcej niż te 200ml na 1000km? Tylko czy wtedy nie przestanie już nigdy? :D
X-lite jest bardzo dobrym olejem i tak możesz go zalać. Nie koniecznie gorzej smaruje w wyższych temperaturach, bo ma inną budowę oleju bazowego, na pewno bardzo szybko penetruje silnik przy zimnym starcie i błyskawicznie dociera do newralgicznych jego części, pytanie czy Twoja jednostka wykorzysta jego potencjał. Jest on bardziej odporny na przepracowanie i ciężkie warunki od 0W40, bo oleje w trakcie użytkowania tracą jednak swoje właściwości. Spełniał on kiedyś normę dla np S3, które mają powyżej 200 KM i tak się go też na forum A3, na którym też piszę, doradza. Koledzy stosują i mają bardzo dobre odczucia. Oprócz smarowania ważny jest też przepływ, a on świetnie płynie ;) Zmieniono jednak jego formułę i nie jest już to Ester-based olej.
Jedną z kluczowych spraw w wysilonych / sportowych przebiegach jest parametr HTHS
X-lite - HTHS viscosity at 150°C (302°F) ASTM D4741 3.6 mPa.s
X-cess - HTHS viscosity at 150°C (302°F) ASTM D4741 3.7 mPa.s
Różnica prawie żadna ;) a porównajcie sobie pozostałe parametry:
X-lite
PROPERTIES
Viscosity grade SAE J 300 0W-30
Density at 20°C (68°F) ASTM D1298 0.853
Viscosity at 40°C (104°F) ASTM D445 68.7 mm²/s
Viscosity at 100°C (212°F) ASTM D445 11.9 mm²/s
HTHS viscosity at 150°C (302°F) ASTM D4741 3.6 mPa.s
Viscosity index ASTM D2270 171
Pour point ASTM D97 -54°C / -65.2°F
Flash point ASTM D92 232°C / 450°F
Sulfated ash ASTM D874 1.5% weight
TBN ASTM D2896 11.2 mg KOH/g
X-cess
PROPERTIES
Viscosity grade SAE J 300 5W-40
Density at 20°C (68°F) ASTM D1298 0.850
Viscosity at 40°C (104°F) ASTM D445 86.2 mm²/s
Viscosity at 100°C (212°F) ASTM D445 14.2 mm²/s
HTHS viscosity at 150°C (302°F) ASTM D4741 3.7 mPa.s
Viscosity index ASTM D2270 170
Pour point ASTM D97 -36°C / -32.8°F
Flash point ASTM D92 230°C / 446°F
Sulfated ash ASTM D874 1.1% weight
TBN ASTM D2896 10.1 mg KOH/g
Jak widzicie X-lite ma znacznie więcej TBN, znacznie niższą lepkość przy 40oC gdzie silnik jest niedogrzany i znacznie niższą temperaturę płynięcia, co oznacza, że szybciej zacznie smarować przy rozruchu w zimny poranek i ma znacznie lepszy flash point, czyli będzie mniej narażony na przepalanie przez silniki, chociaż tu różnicy wielkiej nie ma. ;)
Zmieniono jednak jego formułę i nie jest już to Ester-based olej.
Na stronie oficjalnej faktycznie opakowanie już bez "ester", natomiast większość miejsc, gdzie można dostać go to mają jeszcze ester-based. Jak to wpływa na jego właściwości?
Bo mogę mieć 4l x-lite'a za 132 albo 4l Mobila za 123 więc różnica prawie żadna dlatego jestem ciekaw. ;)
a jakby porównać x-lite 0w30 do mobila 0w40 to który będzie miał lepsze parametry (zarówno na zimno jak i n gorrrąco) mam wymiane oleju na dniach i wciąż nie moge sie zdecydować, brałem pod uwagę 5w40 motula i 0w40 mobila a teraz jeszcze x-lite'em kusicie
Na stronie oficjalnej faktycznie opakowanie już bez "ester", natomiast większość miejsc, gdzie można dostać go to mają jeszcze ester-based. Jak to wpływa na jego właściwości?
Bo mogę mieć 4l x-lite'a za 132 albo 4l Mobila za 123 więc różnica prawie żadna dlatego jestem ciekaw. ;)
No to bym tego nie brał. 1 wydaje mi się że nie ma Motula w 4l opakowaniach, 2 cena jest stanowczo za niska jak za ten olej. On był na pewno droższy i może to być podróbka, jakich na rynku ostatnio sporo. Mobil też trochę więcej kosztuje bo kolo 140 PLN i jest to już dobra cena. Mogą to być oleje maszczone niestety. Lepiej dopłacić parę złotych, bo takim odfiltrowanym gównem można zepsuć sobie samochód.
@lar
Ja Ci jeszcze mogę dorzucić do towarzystwa Valvoline Maxlife 5W40 lub Synpower 0W40 ;) bardzo dobre oleje, zależy jaki styl jazdy i do czego potrzebujesz. Ogólnie X-lite jest to innego typu olej ale o na pewno bardzo dobrych właściwościach, który nadaje się do precyzyjnych i wysilonych jednostek. Pozostałe też mają swoje plusy, no i kwestia ceny zawsze, bo X-lite będzie najdroższy w granicy 180-190 za 5l. Jeszcze lepszy i droższy - Millers XFS 0W40, nowego typu olej o bardzo dobrych właściwościach i trwałości ;) Dla fanów.
Ja osobiście w Hondzie mam zazwyczaj Mobila 0W40, teraz zastanawiam się nad przejściem na Valvoline Synpower 0W40 ;)
zdecyduje sie na mobila 0w40. Znacie moze na allegro jakichś pewnych sprzedających? bo nie mam czasu jeździć po sklepach. Kiedyś kupowałem olej u "FILTRY_Gdansk" osoba ta nie ma zadnych negatywnych komentarzy a handluje sporymi ilościami olei..
Ja osobiście w Hondzie mam zazwyczaj Mobila 0W40, teraz zastanawiam się nad przejściem na Valvoline Synpower 0W40
a to czemu? lepszy?
Podobno ok ale ciężko powiedzieć. Ja brałem z oil-land.pl z tego co kojarzę to się znają i razem jakoś tam też działają ;)
Bo jest odrobinę droższy. Wydaje mi się że posiada trochę lepszą bazę i mniej wiskozatorów, przez co ma niewiele gorsze właściwości ale jest trwalszy i bardziej stabilny. Jak wypróbuję to dam znać czy coś czuję i czy mi góra jakoś specjalnie lepiej chodzi ;) Ogólnie olej "starszej daty" nie zmodyfikowany jeszcze w znaczący sposób przez ekologię ;) Ten Mobil jest już trochę nowszy i pewnie w większej części jest to HCek pompowany dodatkami, w niewielkiej części ma dodatek bazy w pełni syntetycznej. Przy tej cenie by się to kalkulowało zanadto.
no nie wiem wg tego info valvo wydaje sie być chyba gorszy:
mobil
Lepkość kin., cSt (ASTM D445)
w temp. 40ºC 75
w temp. 100º C 13,5
Wskaźnik lepkości 185
MRV w temp -40ºC cP (ASTM D4684) 31,000
HTHS lepkość [mPa•s] w 150°C (ASTM D4683) 3.8
Całkowita Liczba Zasadowa (TBN) (ASTM D2896) 11.8
Popiół siarczanowy, waga % (ASTM D874) 1,3
Fosfór, waga % (ASTM D4981) 0,1
Temp. zapłonu, [°C] (ASTM D92) 230
Gęstość w 15,6°C, [g/ml] (ASTM D4052) 0,85
valvo
Viscosity, mm2/s @ 100 ºC. ASTM D-445 13.3
Viscosity, mm2/s @ 40 ºC. ASTM D-445 73
Viscosity Index ASTM D-2270 183
Viscosity, mPa.s –35°C. ASTM D-5293 <6200
TBN, mg KOH/g ASTM D-2896 10.5
Pour Point, ºC ASTM D-5950 -54
Specific Gravity @ 15.6°C. ASTM D-4052 0.861
Flash Point, COC, ºC. ASTM D-92 226
a co ja napisałem w moim pości, przeczytałeś?
Wydaje mi się że posiada trochę lepszą bazę i mniej wiskozatorów, przez co ma niewiele gorsze właściwości ale jest trwalszy i bardziej stabilny.
Ogólnie olej "starszej daty" nie zmodyfikowany jeszcze w znaczący sposób przez ekologię Ten Mobil jest już trochę nowszy i pewnie w większej części jest to HCek pompowany dodatkami, w niewielkiej części ma dodatek bazy w pełni syntetycznej.
ja z tej wypowiedzi zrozumiałem ze valvo ma lepszą baze, brdziej trwały i stbilny, a mobil to hc...
Mniej więcej, bo dokładnej informacji nie mamy na ten temat, ale dodatki są tanie, dobre oleje bazowe drogie, więc jest to uzasadnione co podejrzewam. Zwłaszcza, że Mobil nie podaje info na temat progu pompowalności. Może jest niski z powodu na dodatki ;) -54, to wynik bardzo dobry i ciężko jest go uzyskać bez odpowiedniej bazy. Ja niczego nie stwierdzam jednak jednoznacznie, jeździłem na Mobilu bardzo długo i sobie chwalę ale parametry wyjściowe, to nie wszystko, pytanie jak długo jest je olej utrzymać.
tutaj piszą ze mobil również ma pompowalność -54 http://www.mobil.com/Canada-English-LCW/carengineoils_products_mobil-1_0w40.aspx#
ale fakt faktem polegać mozemy tylko na parametrach wyjściowych jakie podaje producent, nic innego nie stwierdzimy, wiec wygrywa ten olej który te parametry ma lepsze.
No to bym tego nie brał. 1 wydaje mi się że nie ma Motula w 4l opakowaniach, 2 cena jest stanowczo za niska jak za ten olej. On był na pewno droższy i może to być podróbka, jakich na rynku ostatnio sporo. Mobil też trochę więcej kosztuje bo kolo 140 PLN i jest to już dobra cena. Mogą to być oleje maszczone niestety. Lepiej dopłacić parę złotych, bo takim odfiltrowanym gównem można zepsuć sobie samochód.
Tylko ja mówiłem co prawda 4l ale w butelkach po 1l. Od filtry Gdańsk. Generalnie oil land jest z Gdyni i kiedyś na forum jakimś pisał, że Filtry Gdańsk, mimo że konkurencja, mają zawsze 100% oryginalne oleje. I ten Mobil w tej cenie też od nich. Tak więc sądzę, że oleje ok. Tylko ten x-lite może być jakiś przeceniony czy coś.. 5l kosztuje 160zł.
a ja mam pytanie, posiadam olej 10w40 w swoim autku honda civic d16y2 ponad 150KM bierze mi ok 500ml na 1000km, przy jeździe miejskiej do 3000obr, czasem docina i na wyścigach week'endowych, co myślicie by zalać 10w60? wcześniej tylko zrobić płukankę, czytałem o olejach tedex WRC? ogólnie miałem castrola 10w60 w poprzednim silniku jednak był wysilony za bardzo i się rozszczelnił, czy nie stanie się to i w tym silniku? proszę o odpowiedz ;) pozdrawiam ;)
Ja po dluugich i zatruwajacych zycie rozmowach z cosmo-pl wybieram olejek vavoline synpower 0W40 :D Wszystkim polecam to bedziemy razem oceniani ten olejek :) No juz niedlugo sprawdzimy wymiane oleju z minerala mobila 15W40 na vavoline synpower 0W40 plus filterek K&N HP-1004 :D
skolopendra
22-01-12, 11:03
czytałem o olejach tedex WRC?
mam nadzieje że doczytałeś że to taki polski mobil 1-castrol-elf-valvoline-platinum w jednym
;)
tutaj piszą ze mobil również ma pompowalność -54 http://www.mobil.com/Canada-English-LCW/carengineoils_products_mobil-1_0w40.aspx#
ale fakt faktem polegać mozemy tylko na parametrach wyjściowych jakie podaje producent, nic innego nie stwierdzimy, wiec wygrywa ten olej który te parametry ma lepsze.
No właśnie w tym problem, że to są 2 całkowicie różne oleje. Już nie wspomnę, że ten Kanadyjski spełnia restrykcyjne normy VW 503.01 podobnie jak europejskie Valvo i ma całkiem inne lepkości w 40 i 100 oC ;) Ten europejski jest stanowczo gorszy i ma na pewno gorszy punkt płynięcia ale nadal to dobry olej, chociaż moim zdaniem Valvo jest lepsze. Parametry też trzeba umieć czytać ;) Powodzenia.
Tylko ja mówiłem co prawda 4l ale w butelkach po 1l. Od filtry Gdańsk. Generalnie oil land jest z Gdyni i kiedyś na forum jakimś pisał, że Filtry Gdańsk, mimo że konkurencja, mają zawsze 100% oryginalne oleje. I ten Mobil w tej cenie też od nich. Tak więc sądzę, że oleje ok. Tylko ten x-lite może być jakiś przeceniony czy coś.. 5l kosztuje 160zł.
Hmmm.. no to sprawdź sobie daty produkcji, bo na estrowe oleje jest przydatność do użycia 2 lata i wszystko sobie wymierz ;) Cena naprawdę niesamowita ale może jest to właśnie związane z tym faktem, że muszą je sprzedać po cenie bez marży, bo kończy się czas w jakim to mogą zrobić.
a ja mam pytanie, posiadam olej 10w40 w swoim autku honda civic d16y2 ponad 150KM bierze mi ok 500ml na 1000km, przy jeździe miejskiej do 3000obr, czasem docina i na wyścigach week'endowych, co myślicie by zalać 10w60? wcześniej tylko zrobić płukankę, czytałem o olejach tedex WRC? ogólnie miałem castrola 10w60 w poprzednim silniku jednak był wysilony za bardzo i się rozszczelnił, czy nie stanie się to i w tym silniku? proszę o odpowiedz ;) pozdrawiam ;)
No to jak myślisz, co może być przyczyną rozszczelnienia silnika? :) oprócz stosowania złego oleju, który jest zbyt lepki i powoduje ogromne obciążenia w samym silniku oraz zwiększone tarcie? To że w weekend się ścigasz, nie znaczy że tylko do czegoś takiego oleju używasz ;) i 10W60 jest kiepskim pomysłem, bo trzeba go często zmieniać, długo nagrzewać oraz naprawdę do wysokich temperatur torowych, powyżej standardowych panujących w misce doprowadzać, żeby dobrze smarował. Dużo bardziej uniwersalnym rozwiązaniem będzie 5W50 lub 15W50 półsyntetyk. Ten pierwszy w zimie, ten drugi latem bym stosował i będzie to rozwiązanie przy tym zużyciu, już dosyć sporym, wystarczające. Możesz też z powodzeniem używać 10W40, dobrym bardziej lepkim jest Motul Synergie 6000 np, ewentualnie możesz spróbować LM MoS2 10W40.
Starstruck
22-01-12, 13:36
Widzę, że użytkownik cosmo-pl od paru stron dobrze ogarnia temat :D. Poradź mi proszę, co mam zalać przy następnej wymianie? Silnik: D16Y7, tak 300-400 ml na 1000 km sobie łyknie (ale nie dymi na niebiesko, tylko czasem na czarno :confused: przy ciśnięciu) 207.000 km (prawdziwy przebieg). Zmieniałem olej w czerwcu 2011 na Mobil 10W40 (zaraz po kupnie) i teraz dobija właśnie 10.000 km. Zostać przy Mobilu? W poprzedniej [H] śmigałem na Valvoline 10W40 Max Life i było spoko, i teraz znowu myślę o tym oleju. Coś dobrego bym chciał, ale żeby cena za 1lnie była wygórowana, bo jednak (jak pisałem), co jakiś czas dolać muszę :). A i nie ukrywam, że lubię sobie czasem ostrzej pośmigać :).
Możesz też z powodzeniem używać 10W40, dobrym bardziej lepkim jest Motul Synergie 6000 np, ewentualnie możesz spróbować LM MoS2 10W40.
No właśnie ja się sporo pozytywów naczytałem o Liqui Moly. Jestem przed wymianą i się zastanawiam, czy by się może nie przerzucić na LM. Mógłbyś coś więcej o nim napisać?
To ja też zapytam o olej ;).
Moja Halinka EK3 1.5 VTi SOHC, którą posiadam od tygodnia została zalana olejem syntetycznym 5W40 w dniu zakupu, zaraz po przyjeździe do domku. Poprzedni właściciel podobno lał 10W40. Silnik wewnątz czysty, żadnych usterek w nim nie zauważyłem, przebieg dochodzi do 97 tys km. Myślę żeby następnym razem zapodać Mobila 1 0W40 lub jakiegoś Valvoline. W moich lokalnych sklepach wybór jest bardzo kiepski. Jest jedynie Mobil 1, oleje Castrola, Lotos 10W40 oraz ten olej, który mam obecnie 5W40 (no-name, prawdopodobnie Esso, ogólnie dobry olej, używałem go w innych autkach i byłem zadowolony).
Jeżdżę raczej spokojnie, nie korzystam z pełnego zakresu dostępnych obrotów, przeważnie najkrótsza trasa to 18-20km w jedną stronę, ale zdarza się też wyskoczyć 1-2 km do sklepu. Zależy mi na maksymalnej ochronie silnika.
Pozdrawiam.
@Starstruck
Hmm, no to jak nie chcesz przepłacać, to przy założeniu, że pomiędzy wymianami dolewasz 4l, półsyntetyk wydaje się najlepszym rozwiązaniem. Dla osób, które lubią przycisnąć i w poluzowanych silnikach, zaleca się odrobinę większą lepkość. Valvo jest dobrym pomysłem ale ja się zastanawiam, ze względu, że Twoje zużycie jest tak na granicy sensowności stosowania oleju syntetycznego, czy by go nie spróbować. Np 5W50 (Millers lub Mobil) i sprawdzić czy zużycie nie spadnie lub nie zalać Valvo 5W40 Maxlife, może to odrobinę pomoże. W sumie będzie kosztować dolanie go pomiędzy wymianami 125 PLN, a półsyntetyka 80 PLN więc jak uważasz. Zawsze możesz spróbować zalać syntetyka, a jak nie pomoże zanadto, to dolać sobie półsyntetyka uzupełniając ubytek. Ja Ci mogę polecić jeszcze olej Motul Synergie 6000 15W50, on jest półsyntetykiem do jednostek zużywających olej ale moim zdaniem dopiero jak przekroczysz poziom 600ml/1000 km. Ja go leję do swojego A3, które połyka tak w okolicach 600ml/1000 km i bardzo ładnie sobie silnik pracuje oraz w porównaniu do 10W40 mniej o 100 ml mi bierze. Do tej pory możesz też lać Motula 10W40 Synergie. Do wyboru do koloru ;)
@Luki81
Posiada dodatek w postaci dwusiarczku molibdenu, który zabezpiecza współpracujące części, tworząc na nich cienką warstewkę. Ogólnie odświeża trochę wewnątrz silnik oraz zmniejsza tarcie, które jest większe w zużytych jednostkach ale nie koniecznie usuwa problem pobierania oleju.
@Seweryn
Zamów sobie przez neta, niedawno kolega podawał sklep, który jest w miarę zaufany. Polecam Valvo Synpower 0W40 bardzo dobry, Mobil 0W40, oleje naprawdę spełniające swoje zadanie ;)
A ja gdzieś czytałem, że Mobil new life 0W40 nie jest tak naprawdę syntetykiem, tylko u nas się tak nazywa a w Niemczech jest określony jako krakowany czy coś takiego? :D
EDIT: tylko cholera nie pamiętam czy to się nie tyczyło Mobil Super S 3000 5W40..
A pewnie tak jest w jakiejś części ale HC to też oleje syntetyczne, tylko gorszej jakości. W wiekowych Haniach się dobrze sprawdzają ;) Ta druga seria jest na pewno 100% HC ;)
To ja mam pytanie z racji tego, że niedługo zbliża się wymiana oleju.
EK3 D15Z6 - stan silnika bardzo dobry (co podwierdziło ASO przy rozbieraniu silnika) Przebieg (niby 110tys - wszystko na to wskazuje). Nie pałowany, jeżdzony głównie pod mieście nie przekraczając 4tys (czasami zdarzy się jakaś kreska spod świateł;))
Nie bierze oleju, a jak bierze to śladowe ilości ..
Po zakupie zalany Mobilem 10w40, teraz chciałbym zalać go olejem z wyższej póki i biorę pod uwagę V. Max Life 10w40.
Czy duża jest różnica pod względem lepkości pomiędzy tymi olejami? A może zalać MOTULEM 10w40?
Oleje półsyntetczne, co już powinieneś wiedzieć, po przeczytaniu paru stron, nadają się do samochodów, które zużywają olej. Spowodowane jest to tym, iż jest to mieszanina oleju syntetycznego (zazwyczaj HC) oraz oleju mineralnego i tracą one właściwości w trakcie eskploatacji w znaczący sposób. Dolewając go uzupełniasz te właściwości i wszystko jest ok. Jeżeli więc Ci nie zużywa oleju, a piszesz w tym temacie i chcesz zadbać o silnik, to Honda fabrycznie nastawiona jest na eksploatację na oleju syntetycznym dobrej jakości. Ja polecam Ci dołożyć parę złotych i zalać jakiś dobry olej np Mobil 0W40 lub Valvoline Synpower 0W40 ewentulanie Motul X-cess 5W40. Te oleje chronią silnik znacznie lepiej przy zimnych rozruchach, tworzą lepszą warstwę, którą trudniej skosić przy startach spod świateł i nie są jakoś dużo droższe, zwłaszcza jak nie dolewasz, to możesz sobie kilka piw odpuścić ;) Powodzenia w wymianie.
Ok. To kolejne pytanie - przechodząc z oleju półsyntetycznego na syntetyk OBOWIĄZKOWO należy zrobić płukankę silnika czy nie jest to konieczność?
skolopendra
22-01-12, 18:34
nie jest to konieczność?
nie jest
Nie jest to konieczne, bo oleje półsyntetyczne mają w miarę dobre właściwości dyspergująco-myjące, chyba że był to olej półsyntetyczny kiepskiej jakości, wtedy jest to wskazane. Ogólnie płukankę można wykonać co 3, 4 wymiany dla spokoju, więc jak nigdy nie robiłeś, to możesz sobie zawsze zrobić. Nie zaszkodzi, a kiedyś musi być ten pierwszy raz ;)
To teraz się poważnie zastanawiam nad pełnym syntetykiem ..
Będę przez najblizszy miesiąc monitorował poziom oleju, jeżeli zuzycie będzie znikome przerzucę się na syntetyk ..
Dzieki za pomoc ..pzdr.
Przetestuj to Jarku to może i ja się na X-cess'a przerzucę bo u mnie też mikro zużycie oleju:)
Nie ma się nad czym zastanawiać, jeżeli nie zużywa wam w okolicach powyżej 300/400 ml na 1000 km, to nie miałbym żadnych wątpliwości. Kolega się przerzuca z mineralnego na syntetyk parę stron wcześniej. Jak zmieni, to na pewno napisze, czy mu silnik wybuchł. Ja w swojej karierze w okolicach 40 aut w ten sposób przestawiłem, tylko pozytywne spostrzeżenia.
Ja polecam Ci dołożyć parę złotych i zalać jakiś dobry olej np Mobil 0W40 lub Valvoline Synpower 0W40 ewentulanie Motul X-cess 5W40.
Jaka jest różnica pomiędzy olejami Valvoline Synergy a Durablend?
Synpower jest lepszej klasy olejem, durablend dawniej były tylko półsyntetykami obecnie jest również dostępny HC, w postaci 5W40. Synergie to seria półsyntetycznych olejów Motula ;)
Starstruck
22-01-12, 22:31
Dzięki Cosmo :). Czy w moim przypadku, przy przejściu na syntetyk, płukanka też by się przydała?
spróbuj, może jak Ci się podkleiły pierścienie olejowe, to Ci pomoże ale raczej nie będzie różnicy ;) w każdym razie jak nigdy nie robiłeś, to zawsze warto ;) Powodzenia.
pytanie mam do Ciebie cosmo bo widzę ze obeznany jesteś w temacie, do tej pory lałem 10w60 valvoline, po przeczytaniu paru wypowiedzi w tym temacie zamierzam przejść na syntetyk, czy 5w50 valvo będzie dobrym wyborem? dodam ze oliwy mi nie łyka. pozdro
skolopendra
24-01-12, 10:43
po przeczytaniu paru wypowiedzi w tym temacie zamierzam przejść na syntetyk, czy 5w50 valvo będzie dobrym wyborem?
przeczytaj je raz jeszcze
kolega udzielił odpowiedzi na nie
:confused:
ehh
pytanie mam do Ciebie cosmo bo widzę ze obeznany jesteś w temacie, do tej pory lałem 10w60 valvoline, po przeczytaniu paru wypowiedzi w tym temacie zamierzam przejść na syntetyk, czy 5w50 valvo będzie dobrym wyborem? dodam ze oliwy mi nie łyka. pozdro
Jak Ci nie łyka to taki olej jest bez sensu, zwłaszcza w Hondzie. Spróbuj może zwykłego 5W40 lub 0W40 najwyżej jakby się okazało, że jest zużycie to zmienisz, chyba że się ścigasz sporo, to zostań na 5W50.
Jestem zmuszony w najbliższych dniach wymienić olej bo pękło już 10tys. na starym (castrol).
Tym razem chce zalać również półsyntetyk i biorę pod uwagę dwa MOTUL 6100 10w40 oraz Valvoline MaxLife 10w40.
Teraz pytanie. Na stronie producenta olejów Valvoline jest taka oto informacja:
"Valvoline MaxLife to linia olejów silnikowych opracowana specjalnie z myślą o potrzebach silników zdużym przebiegiem. Dzięki specjalnym dodatkom, takim jak: specjalne dodatki konserwujące uszczelki oraz dodatki czyszczące, produkty MaxLife regenerują kluczowe części silnika, wydłużając jego żywotność. Właściwości oleju silnikowego MaxLife, wybranego produktem roku przez magazyn Lubricants World zostały potwierdzone przez niezależną europejską organizację certyfikacyjną TÜV Nord*. Oleje silnikowe MaxLife są idealnym rozwiązaniem dla rynku usług serwisowych. Ich właściwości przyczyniają się do opóźniania procesów starzenia i maksymalizują wydajność oraz żywotność pojazdów z dużym przebiegiem."
.. czyli podsumowują możemy powiedzieć że jest to olej z wysokiej półki, który "regeneruje" zużycie silnika (co mnie bardzo cieszy bo chciałbym żeby mój silnik żył jak najdłużej)
Producent MOTUL'a natomiast na swojej stronie przy opisie 6100 10w40 nie ma w opisie nic o właściwościach zbliżonych do MAXLIFE'a. Jedyna informacja rzucająca się w oczy to ta, że MOTUL 6100 10w40 to olej o bardzo dobrych właściwościach smarnych, którego przeznaczeniem są głównie samochody z dużymi silnikami ..
Pytanie więc czy mając przebieg samochodu około 160 tys. kupować VALVOLINE MAXLIFE 10w40 czy MOTUL'a 6100? (czytałem że maxlife najlepiej stosować powyżej 200k km)
Który Waszym zdaniem lepszy i dlaczego? (bardzo proszę o informacje i zdania na temat dwóch wymienionych przeze mnie olejów bo tylko te mnie interesują)
Proszę o pomoc bo mam mętlik w głowie.
Pozdrawiam
Pytanie czy przeczytałeś chociaż trochę temat zanim napisałeś. Przeczytaj ostatnie 8 stron przynajmniej, wtedy Ci ktoś rzetelnie odpowie. Rozumiem, że auto Ci zużywa olej i dlatego lejesz półsyntetyk. ;) reszty mi się nie chce komentować, bo popisałeś trochę głupoty tylko nie wiem po co zamiast się zapytać jak reszta :) kto pyta nie błądzi ;)
skolopendra
25-01-12, 10:46
.. czyli podsumowują możemy powiedzieć że jest to olej z wysokiej półki, który "regeneruje" zużycie silnika (co mnie bardzo cieszy bo chciałbym żeby mój silnik żył jak najdłużej)
:confused:
jak chcesz regeneracji to zrób remont silnika
co do reszty to napisałem na pierwszej stronie :cool:
Dzisiaj chciałem wziąć x-cessa 5W40 ale nie było i zamiast tego dano mi X-cleana. Mam nadzieję, że też będzie dobry. :)
Witam panowie posiadam honde z silnikiem d16y7 o przebiegu ok 130 tys km i pora na wymiane oleju :) gdy sprowadzilem auto na silniku widniala karta z przebiegiem auta i napisem 10w40 wiec zalalem mu motula 10w40 6100 synergie + polstyntetyk. Po 9 tys przejechanych km stan na bagnecie nie zmienill sie wiec silnik nie bierze oleju dlatego po przeczytaniu tego tematu i mojej niewiedzy na temat olejow silnikowych zastanawiam sie nad przejsciem na syntetyk. Jesli chodzi o styl jazdy to czesciej jezdze spokojnie szczegolnie w zime, nigdy nie katuje silnika na zimnym a przy dobrych warunkach drogowym zdarza mi sie troche szybciej jezdzic :P Trasy jakie pokonuje to pol na pol miasto trasa. Jaki olej polecacie ? Budzet to do ok 150 zl. Filtr oleju zamowiony oem.
skolopendra
30-01-12, 16:31
Jaki olej polecacie ?
wszystkie syntetyczne opisane w temacie
Dzisiaj chciałem wziąć x-cessa 5W40 ale nie było i zamiast tego dano mi X-cleana. Mam nadzieję, że też będzie dobry. :)
Jeżeli jest to ten 5W40 to będzie ok.
Tak dokładnie 5W40, w nowym opakowaniem Motula, made in France odklejanym tyłem i gołą laską pod naklejką (:D). Nie no a tak poważnie chyba oryginał. :)
nastepnym razem zapraszam do siebie, wszystkie produkty Motula mam na stanie , a wysylki realizowane codziennie . domyslam sie ze x-clean byl drozszy niz x-cess, a ten spokojnie do twoj D-serii wystarczy :)
Nie, w tej samej cenie, inaczej bym nie wziął, bo po prostu to była ich wina, że nie mieli. A nawet chyba taniej. 128zł.
Po telefonie do poprzedniego właściciela okazało się, że lał mineralnego Castrola :confused: Nie wiem czemu, silnik bez wycieków, spalania oleju nie zdążyłem zaznać. Dziś zmieniłem na Valvoline Maxlife 10W-40, stosując uprzednio płukankę. Dam znać za pół roku czy dalej jest ok ;) Jak wszystko będzie ok, to przy następnej wymianie skuszę się na Maxlife’a 5W-40.
Po zrobieniu płukania wyraźnie oczyściło się pod pokrywą zaworów.
PS. Myślałem, że mi bardzo dobrze biegi chodzą, ale po wymianie na Hondowski MTF-3 stwierdzam, że byłem w małym błędzie ;)
skolopendra
04-02-12, 18:15
lał mineralnego Castrola Nie wiem czemu, silnik bez wycieków,
tak jest głupota ludzka i powielane mity
wrzuciłem linę na 1 stronę o takich właśnie mitach :)
wrzuciłem linę na 1 stronę o takich właśnie mitach
to raczej jest reklama oleju mobil1 niz film obalajacy mity - rownie dobrze mogłbym nakrecic identyczny film o oleju mineralnym :)
Oleje mineralne były stosowane od samego poczatku motoryzacji i będą w samochodach benzynowych, dieslach poniewaz bardzo dobrze spełniaja swoja role i sa tanie. ( autobusy mpk zalewane sa mineralnymi, taksiarze rowniez nimi zalewaja robia milionowe przebiegi i nie narzekaja) Prawda natomiast jest ze olej syntetyczny lepiej chroni silnik , posiada duza zawartosc dodtaków myjacych przez co nie osadza sie nagar w silniku, ma mniejszy wspolczynnik tarcia, zwieksza moc silnika-w szczegolnosci jednostek przeznaczonych do sportu itp itd.
tak jest głupota ludzka i powielane mity
napewno zalewajac ten silnik olejem mineralnym nie zrobil mu krzywdy jezeli nie ma wyciekow zalej polsyntetyk i bedziesz mial lepsze samopoczucie :)
skolopendra
04-02-12, 19:32
napewno zalewajac ten silnik olejem mineralnym nie zrobil mu krzywdy
ciekawe, jak kręcić będę swój do 9000 na mineralnym :confused:
ehh...
Jak to co... opiłkami z wydechu uszkodzisz samochód za sobą, lub zastrzelisz jakiegoś motocyklistę :p
ciekawe, jak kręcić będę swój do 9000 na mineralnym
ehh...
Jak zalejesz np olej mineralny Valvo VR1 Racing 20W-50 do swojego ultra wysilonego silnika krecocego się aż do 9000 tys obrotow
http://www.valvolineeurope.com/polish/products/engine_oils/vr1_racing/cid%281847%29/vr1_racing_20w-50
napewno nie nie bedziesz strzelal opilkami metalu z wydechu i silnikowi krzywdy nie zrobisz. Bez urazy :)
Tak jak napisałem wyzej oleje mineralne są i bedą używane bo dobrze się do tego nadają. Podobnie jak w przypadku oleii syntetycznych również wśrod oleii mineralnych istnieje podzial na takie do silników mocno wysilonych i do zwyczajnych. Silnik civa 1,4 , 1,5, czy 1,6 sohc to zwyczjny nie wysilony silnik takze zalewajac go mineralnym krzywdy mu nie zrobisz co nie zmienia to faktu ze oleje sytetyczne są poprostu lepsze :)
skolopendra
05-02-12, 14:34
20W-50
nie wiem jak ty ale ja w zimie jeżdżę autem :cool:
jeśli nie wiesz o co chodzi poczytaj stronę pierwszą
a dalej widzę że pojęcia bladego nie masz
Pojęcie mam duże , wcale nie takie blade :) Tabelke z 1posta rowniez znam i wiem w jakich warunkach oleje o jakich parametrach mozna stosowac
poprostu smiesza mnie komentarze typu:
tak jest głupota ludzka i powielane mity
wrzuciłem linę na 1 stronę o takich właśnie mitach
jezeli chodzi o oleje mineralne.
Chcesz bezpiecznie krecic na mineralnym do tych magicznych 9000 obrotow zalej mieralny 20W-50 a silnikowu krzywdy nie zrobisz. Nie napisałes w jakich warunkach chcesz krecic czy w lecie na torze czy w zimie przy -40 :) Rozruch przy takich parametrach oleju na mrozie to zabojstwo dla silnika bo jest w ujjj gesty ale ja garazuje samochod w +20 :)
Jak gdzies jedziesz, wysiadasz i wracasz po godzinie czy dwoch to tez auto masz w garazu? :] tez bym chcial przenosny garaz hehe
@karas
No bo to jest głupota, krzywdy nie zrobi ale zużycie elementów gorących-współpracujących średnio jest 30, 40 razy większe niż standardowo. Zużycie krzywek o około 100 razy, przez kiepskie smarowanie górnej partii silnika, do czasu rozgrzania oleju itd itp. Mineralny olej nadaje się dla dziadka, który robi 5000 km rocznie i głównie w lecie na długich dystansach, w przeciwnym razie doprowadza do przyspieszonego zużycia. Już nie wspomnę o depozytach i innych fatalnych właściwościach. Olejów mineralnych w przypadku aut po 89 roku, praktycznie w ogóle nie powinno się stosować. Są one wymieniane jako "możliwe do dolewki" lub "zamienne", minimum to oleje półsyntetyczne, które są gdzieś o połowę lepsze ale nadają się do aut delikatnie użytkowanych, głównie w lecie lub do takich gdzie trzeba dolewać i można uzupełnić ich właściwości. Dziadek, więc od uczciwego sprzedawcy, zawsze powinien dostać półsyntetyk w obecnych latach. Większość, osób tu pytających powinno jeździć na pełnym syntetyku / tudzież HCku.
btw. oleje 20W50 nadają się do czołgu, na pewno nie do Hondy, która nie dopuszcza ich stosowania, tak samo jak zresztą 10W60 (poza ekstremalnymi przypadkami). Znajdź sobie mój post, w którym pokazuję podstawy tarcia i co z czym się je oraz jakie typy tarcia występują. Olej o źle dopasowanej lepkości, również znacząco przyspiesza zużycie, tyczy się to zarówno zbyt lepkich, jak i tych zbyt mało lepkich.
Abstrahując od rodzaju bazy (minerał czy syntetyk), myślę że olej o wysokiej lepkości to nie najszczęśliwsze rozwiązanie do wysokoobrotowego n/a... Trzeba pamiętać o tym że im wyższa lepkość tym gorszy przepływ.
edit:
btw. oleje 20W50 nadają się do czołgu, na pewno nie do Hondy, która nie dopuszcza ich stosowania, tak samo jak zresztą 10W60 (poza ekstremalnymi przypadkami). (...) Olej o źle dopasowanej lepkości, również znacząco przyspiesza zużycie, tyczy się to zarówno zbyt lepkich, jak i tych zbyt mało lepkich.
No właśnie :)
Zmieniając trochę temat dyskusji mam pytanie jaki filtr oleju polecacie?
Mam FILTRON'a ale nie sprawuje się dobrze bo strasznie się "poci" .. OEM Honda będzie lepszy? Co polecacie? (d15z6)
skolopendra
05-02-12, 22:15
Mam FILTRON'a ale nie sprawuje się dobrze bo strasznie się "poci"
one tak mają ,w zasadzi każdy inny lepszy będzie
Chinol nie będzie lepszy :) z tańszych może Bosch, z droższych może Knecht, Mann, Hamp... pisze może, bo kto obiektywnie oceni jakość filtrowania danego filtra? W zasadzie pozostaje tylko sugestia ceną i ogólną opinią opartą na niczym :) Co do nieszczelności Filtrona na łączeniu, to widocznie miałem dużo szczęścia bo kiedyś przerobiłem kilka i żaden nie ciekł ani nawet nie pocił się odrobinę, a może po prostu umiem dobrze dokręcić filtr?
test filtrow oleju do hondy
http://www.ntpog.org/reviews/filters/old_filters.shtml
Panowie zmieniłem jakis czas temu olej z mobil1 5w50 na valvo synpower 5w40. Wszystko ładnie działa tylko moze ktos mi napisze - moze byc na PW sprawdzony sklep gdzie kupie ten olej ponizej 200 pln . Allegro sie szczerze mowiac boje - sprzedaja w 5 litrowych butlach. Ja kupowałem ostatnio w 4litrowej
certyfikowani partnerzy valvoline: http://www.valvolinepolska.pl/s,36,certyfikowani_partnerzy_valvoline.html
od siebie dodam ze najtaniej olej kupisz u "wojtekbieniek" na allegro (ma certyfikat valvo) i troszke drozej ale nadal tanio w sklepie internetowym http://www.valvolinesklep.pl/
edit: Pytanko dotyczące olei valvoline. Niedawno zauważyłęm ze większość olei od valvoline ma słabą specyfikacje API bo tylko SJ gdy tymczasem inni producenci mają co najmniej SL a nawet SM
Oj klasy SJ to już chyba nie wypuszczają od dłuższego czasu, obecnie Valvoline oferuje co najmniej SL, także SM w przypadku SynPower, już ponad rok temu a pewnie i dłużej, wszystkie MaxLife i VR1 były w klasie API SL
mam przed sobą butelke valvo 0w40 i pisze SJ/CF i w specyfikacjach na stronach internetowych również widze sj/cf
http://www.valvolineeurope.com/english/products/engine_oils/synpower/cid%28611%29/synpower_0w-40/product-information
Zajrzałem na polską stronę valvo i faktycznie jest jak piszesz w przypadku 0w40, ale to nie większość :) ja miałem SynPower 5w40 i był SM, a MaxLife i VR1 każdej lepkości były SL, więc zaskoczył mnie tu ten 0w40 :)
no dziwna sprawa, szczerze powiem ze jestem zawiedziony tym olejem, ludzie go zachwalali a tu sie okazuje ze ma specyfikacje z przed kilkunastu lat:confused: no ale kupilem go to juz zleje ;p
skolopendra
06-02-12, 14:15
szczerze powiem ze jestem zawiedziony tym olejem,
co jest nie tak?
po prostu chodzi mi o to ze w 2001 API wprowadziła nową kategorie SL która to: "stanowi ewolucję w dziedzinie stabilności na utlenianie, kontroli tworzenia się osadów w wysokiej temperaturze, redukcji lotności i zmniejszenia zużycia. Testy kontrolne stały się bardziej sztywne i surowe; dodano także szereg nowych prób"
Mało tego od 2004r jest jeszcze nowsza specyfikacja SM - "wymaga przejścia najbardziej surowych testów dotyczących wytrzymałości na utlenianie, ochronę przed osadami, testów na osiągi w niskich temperaturach"
Czyli z tego wynika ze valvoline synpower 0w40 jest mniej odporny przede wszystkim na na utlenianie od wielu wielu innych olei (praktycznie wszystkich dostępnych na rynku, bo ciężko teraz znaleźć olej o klasie ponizej SL).
jakbym to wczesniej zauwazył to bym tego oleju prawdopodobnie nie kupił, producent chyba celowo nie podał tej informacji na przodzie opakowania tylko z tył małym druczkiem.
skolopendra
06-02-12, 15:05
tylko z tył małym druczkiem.
to na pewno nie przypadek :)
ja wlałem kilka dni temu valvo 5w50 zobaczymy ...
Tak, zwłaszcza w europejskich silnikach API ma znaczenie ;) i na pewno całą procedurę oraz oznaczenie da się opisać jednym zdaniem.
MaxLife Syntetyczny 5W-40 - API SM/CF, ACEA A3/B4.
MaxLife 10W-40 - API SL/CF, ACEA A3/B4
SynPower 0W-40 - API SJ/CF, ACEA A3, B3, B4
Jak to wytłumaczycie, w takim razie, że olej lepszej bazy i dużo lepszego sortu, nagle ma niższe noty API? Prosta sprawa, w momencie, w którym on powstał nie było takiej normy, tym bardziej nie było jej gdy Twoje auto zostało stworzone. Jak myślisz, dlaczego więc ja taki olej poleciłem, bo za coś czego nie wykorzystasz i co będzie stworzone w technologii low-saps, na tej samej bazie, zapłaciłbyś dużo więcej i tego byś nie wykorzystał, co więcej Twój silnik mógłby inaczej na taki olej reagować. Obecnie najwyższą normą API jest SN, pokaż mi olej ją spełniający ;). Dla Twojego samochodu, jest to olej bardzo dobry, świadczy o tym, m. in. że było on dedykowany do S3 z normą 503.01, czego zwykłe oleje nie doświadczały.
Jeszcze inna sprawą jest, że często producenci nie uaktualniają norm, bo to wiązałoby się ze zmianą składu (mniejsza ilość depozytów) oraz dodatkowymi kosztami, a uzyskanie takiej zmiany też swoje zajmuje. Po co więc to robić, skoro olej w przypadku API SJ, jest dedykowany właśnie do samochodów takich, które wymagają takiej normy i dokładnie Twoja produkowana na inne rynki, takiej normy wymaga? Chcesz stosować do niej olej, który nie koniecznie jest dla niej stworzony, zwłaszcza że w osiągnięciu wyższej klasy API często pomagają dodatki, nie baza i można olej Hydrocrackować, a następnie dowalić do niego stabilizatorów, które po 5000 km z niego znikną. Sapsy, tak łatwo się nie ulatniają. 5W40 to jest typowy hyrdocrack właśnie i wcale nie jest lepszy, ale można go stosować w teoretycznie nowszych jednostkach. Do Twojej Hondy spokojnie przewidziane było jeszcze SG, SH i dopiero SJ, o SL czy SM nikt nie myślał, bo są to normy dla dużo nowszych konstrukcji. Niech Cię więc gitara nie boli, bo ja jak coś polecam na forum, to wiem co mówię, nie jestem pierwszym lepszym druciażem z przydrożnego kiosku z olejami. Nie biadolę też jak stara baba, bo jakieś jedno zdanie w internecie znalazłem i już źle zrobiłem, albo źle kupiłem. Na tym cały marketing polega i na takich właśnie nieracjonalnych emocjach (nie kupię tego oleju, bo jest SJ) Castrol zbudował swoją potęgę, z przeciętnymi produktami.
pozdrawiam.
ok, mozna powiedzieć ze rozwiałeś moje wątpliwości :o
polać mu, dobrze gada..
Wystarczyło napisać że manual przewiduje dla Twojego silnika klasę API SG lub SH (lub lepsze, w domyśle) i taki 0w40 SJ jest zupełnie wystarczający :)
W mojej Em2 mam terez 15w40 - taki zalal poprzedni wlasciciel bo robil dlugie trasy dosc czesto + ostrzejsza jazda czasem. Wtedy bral mu ok 100-200 ml na 1000 km. Ten mineral zalany byl juz dwa razy. Teraz na wiosne bede wymienial olej i nie wiem czy dac mu ponownie 15w40 czy jakis polsyntetyk. Mam obawy odnosnie rozszczelnienia lub zapchania negarem. Co myslicie? Moze jest jakis dobry mineral? Jezdze raczej wolno, nieduze przebiegi, ok. 1000 km/mc.
skolopendra
06-02-12, 21:14
jakis polsyntetyk.
tak
Nic się nie rozszczelni, z powodzeniem możesz też nalać pełen syntetyk jeżeli nie masz zużycia jakiegoś na poziomie powyżej 300/400 ml na 1000 km. Sprawdź najpierw ten aspekt i napisz nam na forum coś o zużyciu, to będzie można Ci polecić dobry olej. Pomiędzy półsyntetykiem a syntetykiem jest 40 PLN różnicy, więc jak zmieniasz raz na rok praktycznie, to dużego kosztu z tego tytułu nie poniesiesz, a silnik będzie znacznie lepiej smarowany. Jakbyś robił max 8000 pomiędzy wymianami to półsyntetyk byłby idealny ale robisz więcej, więc pewnie syntetyk będzie najbardziej odpowiedni. Podaj nam jeszcze przebieg autka i gdzie jeździsz miasto/trasa oraz jakie trasy.
@mirasek
Lubię tłumaczyć skąd i co wiem, żeby potem nie było bez sensu dyskusji, że sobie coś wymyślam ;) Standaryzacja API jest trochę o dupę rozbić i tak do końca nie można się nią sugerować. Europejskiej ACEA jest dużo bardziej dokładne i lepsze. Tajemnicą poliszynela jest również to że koszty uzyskania standardów nie są małe, nie tylko ze względu na zmiany w technologii produkcji, ale każda z tych instytucji bierze ogromne tantiemy, za sprawdzenie czy olej spełnia ich wymogi. Ja się API w ogóle nie sugeruję.
Czy jest sens zastosować MOTUL ENGINE CLEAN przy wymianie oleju z Mobila 10w40 na Motula 10w40?
Nigdy nie używałem żadnych środków do płukania silnika ale strasznie mnie to korci bo nie mam zielonego pojęcia czym silnik był zalewany przez poprzednich niemieckich właścicieli (wiem tylko że lali półsyntetyk) ...
Czy mogą po zastosowaniu tego specyfiku "wyskoczyć" jakieś nieprzyjemności? Czy niesie to za sobą same plusy?
Może się wypowiedzieć ktoś kto stosował tego typu płukankę?
Ja robiłem u siebie czy u znajomych i nigdy później nie było problemu z silniczkami. Dużą część syfu jeśli jest, którą czyściłby Ci motul i później by to pływało po całym silniku wyczyści Ci płukanka i od razu ją spuścisz ze starym olejem :)
Ja robiłem u siebie czy u znajomych i nigdy później nie było problemu z silniczkami. Dużą część syfu jeśli jest, którą czyściłby Ci motul i później by to pływało po całym silniku wyczyści Ci płukanka i od razu ją spuścisz ze starym olejem :)
W moim przypadku nigdy nie stosowałem płukanki. Kiedyś kupiłem autko, w którym silnik był zapuszczony (nie zmieniany olej na czas) i zaraz po zakupie zmieniłem olej kolejno 3 razy w odstępie kulkuset km. Płukanka na pewno pomoże, ale jej resztki mogą rozrzedzić świeży olej. Nie wiem czy nie lepiej zalać np. taniego półsyntetyka na 500km i zmienić potem na docelowy olej :confused:.
płukanka się łączy z olejem i nic nie zostaje w silniku, ani nic nie rozrzedza oleu, bo olej nie jest "rzadki" tylko lepki. Gęstość oleju jest zbliżona do gęstości wody, proszę nie doradzać, jak czegoś nie jesteśmy pewni, bo zazwyczaj są to rady do d... Można wykonać, nic się nie stanie, jest to dużo lepszy i tańszy pomysł niż wachlowanie olejami półsyntetycznymi. Działa na zasadzie bomby TBNowej, która wiąże w oleju zanieczyszczenia, uprzednio je rozbijając i pozwala usunąć część zabrudzeń stosowanych. W bardzo zaniedbanych jednostkach powinno się po prostu skrócić okres wymiany nowego oleju, zalanego bezpośrednio po płukance do 5000 km. To wszystko.
Kolego yarOo_krk ja Ci chyba już w tym temacie sugerowałem dobre rozwiązanie i żebyś nie oszczędzał ale zalał sobie pełny syntetyk. Kompletnie nie rozumiem, więc dalszych Twoich pytań. Co mamy Cię utwierdzić w błędnym przekonaniu, że olej półsyntetyczny jest lepszy od pełnego syntetyka czy jak. Jak mi nie wierzysz, napisz do kolegi @D16Y7. Ja go przestawiłem z mineralnego, wprost na olej syntetyczny 0W40 Valvo. Nic się nie stało, śmiga i jest zadowolony, czego wyraz dawał na forum. Poczytaj sobie też np FAQ na stronce Liqui Moly i przestań się bać własnego cienia, bo Twoja paranoja mnie przeraża. ;)
płukanka się łączy z olejem i nic nie zostaje w silniku, ani nic nie rozrzedza oleju, bo olej nie jest "rzadki" tylko lepki. Gęstość oleju jest zbliżona do gęstości wody, proszę nie doradzać, jak czegoś nie jesteśmy pewni, bo zazwyczaj są to rady do d... Można wykonać, nic się nie stanie, jest to dużo lepszy i tańszy pomysł niż wachlowanie olejami półsyntetycznymi. Działa na zasadzie bomby TBNowej, która wiąże w oleju zanieczyszczenia, uprzednio je rozbijając i pozwala usunąć część zabrudzeń stosowanych.
Przyjąłem do wiadomości ;). Jeśli płukanka, to chyba tylko odpowiedniej jakości oczywiście, a nie substytut nafty na przykład :D.
W bardzo zaniedbanych jednostkach powinno się po prostu skrócić okres wymiany nowego oleju, zalanego bezpośrednio po płukance do 5000 km. To wszystko.
To całkiem sensowny krok ;).
u Jarka za 100 masz dwie butelki (czyli niecale 2 litry).
Gdzie znajdę namiar na tego Jarka co MTF ma w dobrej cenie. Zalałem do skrzyni 10W40 jak mi kazali w ASO, ale jest gorzej niż na starym oleju.
Czy te NIECAŁE 2 litry wystarczą do skrzyni?
Starczą spokojnie, jeszcze Ci zostanie :P
Tu masz adres http://jarusnet.pl/
Witam! Panowie doradzcie jaki olej zarzucic do integry gs 97r b18b1 dohc 190 tysi przebiegu, autko wiadomka lubie oj bardzo lubie krecic lecz nie katowac mysle nad motul 6100 synergie 10w40 lub valvoline vr1 synthetic blend 10w60?? czy moze polecacie cos innego z serii motula polsyntetycznego do takiego autka? pozdro
skolopendra
11-02-12, 18:50
motul 6100 synergie 10w40 lub valvoline
możesz zalać każdy z nich z tym że 10w60 to tylko na tor :)
@Animal
Powiedz coś więcej, jakie zużycie oleju na 1000 km, jak jeździsz trasa/miasto, agresywnie/spokojnie i jaką masz zasobność portfela. Jeżeli dbasz bardzo to raczej zaproponowałbym Ci coś innego.
Własnie zużycie dopiero poznam po wymianie oleju filtrow itd kupilem auto w listopadzie a pod koniec grudnia poszlo pod przescieradełko w garaż wiec nie umiem odpowiedziec na to pytanko. trasa/miasto to tak pol na pol choc bardziej z przychylnoscia na miasto czy agresywnie? trudno okreslic ale raczej tak choc nie katuje ze temp oleju i cieczy chlodzacej siega kosmiczych wartosci robie to z glowa i chcialbym zapodac do autka jakis odpowiedni olejek do tego typu jazdy. Jest to 3moje auto z przeznaczeniem na fun wiec nie sluzy jako dupowozik i nabijamiu wielu tysiecy kilometrow wiec z mila chcecia zaopiekuje sie tym autkiem i nie bede szczedzil na jakosc produktow.
witam jako że temat jest długi i ciekawy
a ja jestem nowy i zielony na tym forum i to mój 1 post
potrzebuje info na temat płynu do wspomagania kier. oraz olej do skrzyni biegów
jesli mozna o jakiś link do sprawdzonego sprzedawcy
jaki płyn i jaki olej silnik 1.4 90 km skrzynia 5 bieg ręczna
potrzebuje info na temat płynu do wspomagania kier. oraz olej do skrzyni biegów
http://jarusnet.pl/2011/12/07/psf-s-oryginalny-olej-do-ukl-wspomagania-2/
http://jarusnet.pl/2011/11/16/oem-mtf-3-olej-do-manualnej-skrzyni-biegow/
pisz do niego na gg
@Animal
To nie oszczędzaj kolego na oleju. Jak tak rzadko jeździsz ale też nie za wolno, bo autko ma sprawiać przyjemność, to polecam Ci Motula X-cess 5W40, będzie idealny. ;)
lar
dzieki bardzo tego szukałem:)
No tak tylko kurcze ten motul 8100 x-cess 5w40 to pelen syntetyk a ja mam juz 190tys nakulane w tym aucie wiec chyba niebardzo?? i wolałbym raczej jakis półsyntetyczny wlac pozdro
No tak tylko kurcze ten motul 8100 x-cess 5w40 to pelen syntetyk a ja mam juz 190tys nakulane w tym aucie wiec chyba niebardzo?? i wolałbym raczej jakis półsyntetyczny wlac pozdro
A co ma tutaj przebieg do tego? Ja lałem syntetyk do aut z dwukrotnie większym przebiegiem. Każdy silnik "woli" pracowac na lepszym oleju, czy to nowszy czy bardziej wyjechany ;).
panowie, mam problem z doborem filtra oleju. kupiłem sobie filtr mann o nr W 814/80 i według sprzedawcy ten filtr pasuje do naszych civiców, ale w katalogu producent podaje inny nr dla tech modeli a mianowicie W 610/6
czy ten filtr który kupilem będzie na 100% pasowal?
wymiary: W 610/6 (https://www.mann-hummel.com/mf_prodkata_eur/index.html?ktlg_page=6&prdsl=17496&ktlg_lang=9&ktlg_01_mrksl=16&ktlg_01_mdrsl=15&ktlg_01_modsl=19&ktlg_01_fzkat=&ktlg_01_fzart=1&ktlg_subpage=0&gobackToPage=1) i 814/80 (https://www.mann-hummel.com/mf_prodkata_eur/index.html?ktlg_page=6&prdsl=1191&ktlg_lang=9&ktlg_02_sFilter=W81480&ktlg_02_sFilterList=W814%252F80&ktlg_02_marke=ACURA&ktlg_02_mdrbz=Legend&ktlg_02_Mitbz=&ktlg_subpage=01&gobackToPage=2)
A co ma tutaj przebieg do tego? Ja lałem syntetyk do aut z dwukrotnie większym przebiegiem. Każdy silnik "woli" pracowac na lepszym oleju, czy to nowszy czy bardziej wyjechany ;).
Boje sie ze wypluka mi jakis nagar czy cus i beda problemy kurcze....:/
skolopendra
12-02-12, 21:43
Boje sie ze wypluka mi jakis nagar czy cus i beda problemy kurcze..
poczytaj stronę pierwszą :rolleyes:
Boje sie ze wypluka mi jakis nagar czy cus i beda problemy kurcze....:/
Nie bój żaby, lej normalny olej. Jeśli nie masz zasyfionego silnika, to nic Ci nie wypłucze. Ewentualnie zastosuj płukankę, jak koledzy polecają (poczytaj ten wątek dokładniej).
Pytanie do obeznanych: jaka jest zasadnicza różnica między olejami Motul X-Cess i X-Clean (oba 5W40). Z tego co poczytałem, to X-Clean ma mniejszą zawartośc siarki i popiołów oraz minimalnie większy współczynnik lepkości. Czy oba są robione w technologii estrowej? Który lepszy do VI generacji? A... jeszcze jest X-Max 0W40 :confused:.
@Animal
Nic Ci nie wypłuka. Poczytaj moje posty wstecz to się dowiesz dlaczego nie ma prawa. Przedwczoraj zahetanego diesla AHF kolegi przerzuciłem z mineralnego wprost na syntetyka Motula X-cleana, efektem była cichsza praca, lepsze sprężanie i całość dosmarowana po 5 s (cichnie klekotanie). Co więc tobie grozi, skoro jeździsz na oleju, który jest mieszaniną syntetyka i półsyntetyka. To jakieś bzdury, które właśnie mojego kolegę doprowadziły do tego, że przegrzewała się turbina i zapiekło kierownice, przez fatalny olej, po roku od regeneracji. Gdyby jeździł na syntetyku, to nic by się nie stało - to jest z życia wzięte, w temacie masz wytłumaczone dlaczego się tak dzieje.
@Seweryn
To nie są oleje estrowe, ciężko powiedzieć czy to Hydrocrack czy pełny syntetyk, bo nigdzie takich informacji nie ma. Motul twierdzi, że HC są jego półsyntetyki, a pozostałe to pełne syntetyki. Wszystkie przez Ciebie wymienione są bardzo dobre, z tym, że X-clean jest nowszy i jest to olej Mid-Saps.
@Seweryn
To nie są oleje estrowe, ciężko powiedzieć czy to Hydrocrack czy pełny syntetyk, bo nigdzie takich informacji nie ma. Motul twierdzi, że HC są jego półsyntetyki, a pozostałe to pełne syntetyki. Wszystkie przez Ciebie wymienione są bardzo dobre, z tym, że X-clean jest nowszy i jest to olej Mid-Saps.
Dzięki wielkie. Ten X-Clean i X-Cess to bardzo podobne specifikacje, ale X-Max jest już mniej lepki w całym zakresie temperatur oraz ma zakres 0W40. Zastanawiam się, czy ten się nada do mojej wyścigówki, czy lepiej zapodać X-Clean'a.
Tutaj jest specyfikacja:
http://www.motul-oil.co.uk/pdfs/synthetic-engine-oil/8100_X-max_0W-40_(GB).pdf
Pozdrawiam.
@Cosmo - jako że masz sporą wiedzę, to Ciebie zapytam: czy warto zmieniać Motula 6100 10W40 na Valvoline Max Life 10W40 ?
Powód przez który się nad tym zastanawiam, to powracający problem zużycia oleju w mojej hondzie. Obecnie silnik zużywa ok. 0,3l oleju na 1000 km. przy bardzo spokojnej jeździe, przy dynamicznej (4 - 5,5tys. obr/min i czasem odcinka) potrafi wciągnąć 0,8l/1000km. a może i ciut więcej. Czy zmiana na Valvo choć trochę ograniczy zużycie ?
I tak za jakiś czas zmienię silnik na nowy, bo tego już drugi raz nie mam zamiaru remontować, ale nie wiem dokładnie kiedy to nastąpi, więc wolałbym obecny silnik jak najdłużej zachować w przyzwoitej kondycji.
Zmień sobie na 5W50 syntetyk albo 15W50 półsyntetyk, to może ograniczysz zużycie. Przejście na Valvo nie za dużo pomoże moim zdaniem. Możesz oczywiście też spróbować ale jeżeli po remoncie bierze to coś jest nie tak.
Dzięki za radę :)
Myślę, że 5W50 to dobry pomysł.
szczwanyhenio
15-02-12, 22:27
witam
pacjent to d15b7 256kkm na liczniku, od jakiegos czasu powiedzmy pół roku- polubił olej
łyka obecnie w granicach +0,8l/1000km czyli około butelka na miesiąc, i apetyt chyba mu rośnie
od ok 15kkm (2 wymiany) używany Castrol Magnatec 10w40 półsyntetyk, i takowy wciąż uzupełniany
auto używane codzienie 10km dojazd do pracy - poza miastem, reszta to miasto, na zimnym zawsze delikatnie, a odcinka kilka razy w tygodniu(oczywiście nie przy tej pogodzie). silnik żwawy, pracuje cicho, chmur nie puszcza, prócz popijania nie ma oznak zużycia.
Czym można ograniczyć zużycie? ps przewertowałem właśnie kilkanaście stron ale dla jasności:
-dolewki dalej 10w40 ew cos innego niz castrol?
-zmiana na np Motul Synergie 6000 15W50, ew 5w50? kompletna wymiana (z płukanką?)czy zacząć stosować na dolewki?
Remont rozważam lecz nie w najbliższym czasie; jaka jest dopuszczalna konsumpcja na 1000km:)?
a ja mam mały problem... otóż... mam d15b7 i chyba właśnie zaczął brać mi olej - co do tego nie jestem pewien, jutro dokładniej sprawdzę. Problem polega na tym, że coś mi gwiżdże w silniku chyba. Problem istnieje tylko kiedy jadę na wysokich obrotach, to się chyba zaczyna tak gdzies przy 4k rpm. I wraz z większymi obrotami gwizdanie jest coraz głośniejsze. Poziom głośności podobny do hałasu silnika. Gwizd ten można porównać do gwizdania czajnika. O co może chodzić?
Sebastiano
16-02-12, 01:46
Jako że niebawem zbliża mi się termin kolejnego przeglądu w moim d15b7 to chciałbym zapytać jaki olej do silnika i skrzyni polecacie. Obecnie mam w silniku Helixa półsyntetyk 10 w 40 a w skrzyni nie wiem. Nie znam się za bardzo na tych sprawach, a baboli do serca Hanki ładować nie chcę. Myślałem nad Castrolem Magnatek do silnika, chyba że jest coś lepsiejszego niż ten właśnie.
Jakim płynem uzupełniać zbiorniczek od wspomagania kiery i hamulcowy bo to też mnie nurtuje...
omg... a cofnij sie kilka stron wstecz, co 10 post w tym temacie zawiera takie same pytania
skolopendra
16-02-12, 09:38
Myślałem nad Castrolem Magnatek do silnika, chyba że jest coś lepsiejszego niż ten właśnie.
a on jest jakiś szczególny?
@szczwanyhenio
Przy takim zużyciu, to już raczej nic Ci nie pomoże. Możesz spróbować zmienić 10W40 na inny 10W40 lub zastosować 15W50, przy czym pamiętając aby na zimnym bardzo delikatnie się zachowywać. 5W50 przy takim spalaniu będzie nieopłacalny raczej moim zdaniem ale jeżeli Cię stać, to możesz próbować Millersa albo Mobila.
@rbkt666
Ciężko powiedzieć przez neta co i jak może jakiś filmik, a przede wszystkim nie ten dział?
@Sebastiano
Jak jeździsz trasa/miasto, sportowo/delikatnie, jakie zużycie, jaka zasobność portfela. Do skrzyni ori Hondy MTF, połowa tematu jest o tym.
Co do 5W50, to Valvoline VR1 Racing nawet nie jest przesadnie drogi.
Znalazłem na allegro za 125zł http://moto.allegro.pl/valvoline-vr1-racing-sae-5w50-4l-dabrowa-gornicza-i2099616400.html
powiedzcie mi jak to jest możliwe że zużycie ma zmaleć po przejściu z 10w40 na 5w50? bo tego nie rozumiem, a tak szczerze 116stron nie przeczytam zbyt szybko ;) liczę na konkretną odpowiedz. bo w sumie też zastanawiam się nad 5w50 zamiast 10w40 ;)
powiedzcie mi jak to jest możliwe że zużycie ma zmaleć po przejściu z 10w40 na 5w50?
Olej 5W50 ma wyższą lepkośc w temperaturze pracy od oleju 10W40, dzięki czemu trudniej przedostaje się do komór spalania przez nieszczelności wynikające ze zużycia eksploatacyjnegi i oleju mniej ubywa ;).
i tym mnie kolego przekonałeś, uszczelnię chłodniczkę oleju wleję płukankę i zaaplikuję 5w50 ;) mobila(nie jest przesadnie drogi) np zobaczymy co z tego wyjdzie ;)
@Montana88 - ile Twoja hania obecnie pije oleju ?
@Montana88 - ile Twoja hania obecnie pije oleju ?
ja mam problem bo cieknie mi łączenie przewodu z chłodniczką oleju więc tamtędy sporo ucieka ale raczej max 500ml(nie licząc wycieku z tego łączenia) na 1000km przy kacie ;) a jak latam bez v-tec'a to do 200ml ;) muszę jeszcze zrobić porządek z odmami żeby all było jak być powinno ;)
Sebastiano
19-02-12, 14:59
cosmo-pl - jeżdze po mieście i na trasie. Staram sie delikatnie ale przycisnąc tez lubię. Tak ok. 160 złociszy moge na olej wydac, niestety nie wiem jak się sprawdza ile silnik zużywa oleju.
skolopendra - pomyślałem o Castrol Magnatecu bo ktoś z forum wlewał właśnie takowy do swojego silnika. A nie wiem czy jest jakościowo ok.
niestety nie wiem jak się sprawdza ile silnik zużywa oleju.
No chyba żartujesz ?
Sprawdzasz czy stan oleju jest prawidłowy... jeśli nie jest, to dolewasz oleju, robisz 1000km. (w między czasie sprawdzaj stan, bo może się okazać, że po 100km. oleju braknie :p). Po przejechaniu tych 1000km. uzupełniasz ewentualne braki tak, by był ten sam poziom co na początku. Ilość oleju którą dolałeś powie Ci ile silnik go zużywa.
Sebastiano
19-02-12, 17:10
Acha. Takie to proste :D
Oczywiście poziom oleju sprawdzaj wtedy gdy auto stoi na płaskim terenie. Jeśli masz taka możliwość, to najlepiej zawsze w tym samym miejscu. Często nawet niewielkie przechyły powodują spore przekłamania.
@Sebastiano
No to sprawdź potem się weź za wymianę.
Oczywiście poziom oleju sprawdzaj wtedy gdy auto stoi na płaskim terenie. Jeśli masz taka możliwość, to najlepiej zawsze w tym samym miejscu. Często nawet niewielkie przechyły powodują spore przekłamania.
I na zimnym silniku! :)
Provokator
22-02-12, 16:02
Mam 230 tys przebiegu jak dobrze pamietam i jakim olejem zalac ??
Lac Motula 8100 FULL SYNTETYK ???
+ Filtr KN HP 1004
Sebastiano
22-02-12, 19:10
Do skrzyni i silnika już wiem co wlać. Do układu hamulcowego i wspomagania co podawać ?
skolopendra
22-02-12, 20:08
hamulcowego i wspomagania co podawać ?
dot4 i psf
Sebastiano
22-02-12, 20:55
dot4 i psf
podziękował
Co byście radzili zalać do mocno doprężonego i kompletnie odbudowanego d16z6 ?
Radzilibyśmy zalać.... robala :p
Sorki z OT ale juz nie mam siły....
skolopendra
23-02-12, 14:41
Co byście radzili zalać do mocno doprężonego i kompletnie odbudowanego d16z6 ?
przeczytaj temat od początku ,znajdziesz co na pewno :cool:
dot4 i psf
Co ile lat / km wypadało by wymienić płyn wspomagania? Ostatnio wymieniłem płyn sprzęgła, prawdopodobnie po ok 3 latach, był porządnie zasyfiony.
Ale leń, instrukcji obsługi do auta nie dostałeś? Google nie gryzą, szukajka na forum też.
Mam 230 tys przebiegu jak dobrze pamietam i jakim olejem zalac ??
Lac Motula 8100 FULL SYNTETYK ???
+ Filtr KN HP 1004
Tak
Po dogłębnej analizie ponad 100 stron i wypowiedziach kolegi skolopendra i (głównie) cosmo-pl postanowiłem, że od kwietnia hanna będzie jeździć z nowym filtrem OEM Honda oraz Motulem X-cess 5w40 (obecnie Filtron + Mobil 10w40) .. zobaczymy jak taki zestaw będzie się sprawował - jak będzie źle, wrócę do półsyntetyka ..
Teraz pytanie .. kiedyś dosyć popularne na forach było zdjęcie, dzięki któremu można było rozpoznać motul podrobiony od ORI
Dla przypomnienia:
http://images40.fotosik.pl/1383/0ad21337a5aa1d80m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=0ad21337a5aa1d80)
.. jednak coraz częściej można spotkać tego typu opakowania:
http://images45.fotosik.pl/1393/a12b2363467c8379m.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=a12b2363467c8379)
Rozumiem, że jest to nowe opakowanie ORI Motula?
To jest nowa etykieta kolego i teraz w takiej X-cess jest z hurtowni. Ja Ci polecam kolegę elementaura, jest też u was na forum dostępny. Ja od niego biorę dla siebie, rodziny i wszystkich znajomych, on wykrył całą aferę z podróbami, jak się ktoś tam do niego zgłosił. Na forum A3 i ogólnie Audi jest praktycznie od zawsze, bo sam ma audiolkę, więc go znam (też miałem A3) ;) Inny kolega, to Tencio u was na forum był i też oferował. Myślę, że warto dać zarobić kolegom ;) zwłaszcza jak pewne źródło, bo na allegro różnie z tym jest. Ja jeszcze brałem z tego sklepu oil-land i też byłem zadowolony.
ps. Dobry wybór.
Myślałem, że wiem co chce wybrać ale znowu mam wątpliwości.
Jeździłem na motulu 10w40 mając d14 i niby sprawowało się OK.
Po przesiadce na D16Z6 (po remoncie) zalałem Motula 5W40 i nie narzekałem bo to w sumie moja pierwsza jazda na syntetyku, nawet nie wiedziałem czego oczekiwać. Przy wymianie oleju postanowiłem spróbować czegoś nowego i zalałem Valvoline'a VR1 racing 5W50 i wydaje mi się, że silnik się trochę wyciszył (cichsze zimne starty, większa kultura pracy)
Teraz będę robił swapa na B18C4 z przebiegiem około 150tys km (będzie brany od Tygrysa więc zapewne dobry stan jak w większości jego silników), filtr wybrałem i będzie to OEM, ale nie wiem co zalać Czy syntetyka czy półsyntetyka a po 2 nie wiem czy valvo czy Motul (ogólnie zawsze chciałem spróbować millersa, ale teraz budżet na swapa prawie wyczerpany i chyba nie poszaleje na tyle, by wydać prawie 200zł z przesyłka na olej :) )
zjadło mi mózg i już nie wiem czy ryzykować z syntetykiem czy iść w jakieś 10W40.
No jeżeli jest w dobrym stanie silnik to olej syntetyczny. Jak Ci będzie jednak brał, to sobie najwyżej dolejesz półsyntetyka i tyle.
skolopendra
26-02-12, 21:48
czy ryzykować z syntetykiem
tu nie ma ryzyka ,co najwyżej będziesz częściej dolewał
No jeżeli jest w dobrym stanie silnik to olej syntetyczny. Jak Ci będzie jednak brał, to sobie najwyżej dolejesz półsyntetyka i tyle.
i Chyba tak uczynię. Muszę się jeszcze tylko zastanowić który wybrać
tu nie ma ryzyka ,co najwyżej będziesz częściej dolewał
Właśnie o to chodzi, że nie chce mi się za często dolewac bo wtedy to jest jedynie strata kasy i nic więcej.
Na początek proponuję 5W40 Valvoline Maxlife, jak nie będzie zużycia to sobie przejdziesz na 0W40 droższy jakiś. Jak będzie brał to olej półsyntetyczny. Pozdrawiam
Maxlife nigdy nie zaleje bo widzialem jakie bagno sie po nim robi
Predzej od valvo rozwazalbym vr1 racing 5w50 na ktorym i teraz jezdze. Maxlife'a niiiigdy
Sent from my GT-I5510 using Tapatalk
skolopendra
28-02-12, 15:41
jakie bagno sie po nim robi
co się działo?
Panowie jaki olej jest lepszy dla silnika, którym robi się małe dzienne dystanse do pracy ( najczęściej - 10km tam i 10km z powrotem / około 8-10tys rocznie). Półsyntetyk czy syntetyk?
Wiem, że w ciągu tak krótkiego czasu olej osiąga swoją optymalną temperaturę pracy pod koniec 10km albo i wcale ..
Mam w tym momencie zalany MOBIL 10w40 - taki kazał zalać mechanik kiedy powiedziałem mu, że kupiłem auto i nie wiem jaki olej był wcześniej uzywany (przejechałem od wymiany [rok] ~8tys km) i dolałem łącznie 800ml ale głównie dlatego, że przez większość tego czasu jeździłem z "pocącym"/niedokręconym filtrem oleju) więc silnik raczej dużych ilości oleju nie bierze - nie dymi itd. (podczas regulacji zaworów w ASO stwierdzili, że kondycja silnika jest b.dobra)
skolopendra
28-02-12, 16:44
Panowie jaki olej jest lepszy dla silnika, którym robi się małe dzienne dystanse do pracy
poczytaj stronę pierwszą :cool:
poczytaj stronę pierwszą :cool:
Przeczytałem. Rozumiem, że syntetyk 5w50 będzie najlepszym wyborem ...
Co ile lat / km wypadało by wymienić płyn wspomagania? Ostatnio wymieniłem płyn sprzęgła, prawdopodobnie po ok 3 latach, był porządnie zasyfiony.
Nikt, nic ?
Przeczytałem. Rozumiem, że syntetyk 5w50 będzie najlepszym wyborem ...
na przeloty po 10km lepiej wybrać coś z 5w30
co się działo?
Dokładnie tak jak napisałem - bagno w silniku. Widziałem B serię bez dekla, która jeździła na Maxlife'ie i zaznaczam od razu, że wcześniej tak nie wyglądała a widok ten zniechęcił mnie do tego oleju.
@lozek
No to bardzo ciekawe jest dla mnie, bo ja też widziałem, po 100 000 km i było wszystko elegancko. Bagno to może być z niewłaściwego stosowania się do reżimów wymianowych albo filtra, który nie zatrzymywał odpowiedniej ilości zanieczyszczeń stałych. Zanim więc kolego tak kategorycznie coś zaczniesz odradzać, przemyśl swoje doświadczenia i pewność co do posiadanych informacji na temat auta, do którego się odwołujesz.
@kappa
Kolego najlepszy będzie taki, który spowoduje najmniejsze zużycie podczas niedogrzanego przebiegu, więc najlepiej dobry syntetyk z 0 na początku. 0W40 wydaje się optymalny. Możesz spróbować również 0W30, który jest prawie jak 0W40, a mówię tu o Motulu 0W30 X-lite, który będzie jeszcze lepszy.
@Ven
Nie ma zalecenia producenta. Mnie uczyli, że właściwości płynów hydraulicznych dewaluują się po około 5 latach, na tyle aby należało je wymienić (nieobciążone). Ja przyjąłem zasadę, w zależności od użytkowania, 5 lat lub 100 000 km. Nie jest to droga impreza, a moim zdaniem warto. Chodzą niepotwierdzone plotki, że wymiana może zaszkodzić i coś rozszczelnić - u mnie nie był wymieniany płyn i jest nieszczelność raczej z tego powodu, niż z tego że wymieniony by był w odpowiednim momencie. ;)
Starstruck
28-02-12, 21:18
Paweł, ja w EK3 jeździłem na Valvo Max Life, sam Wojtek mi go proponował i powiem Ci, że na regulacji zaworów klawiatura i dekiel nie były u*ebane nie wiadomo jak. Normalna eksploatacja. Zaś moje QP "za niemca" jeździło na castrolu i tam dopiero dekiel był zawalony.
Mogę być zniechęcony tym co widziałem? Ja nikomu nie odradzam...
Pytanie co widziałeś, skoro już masz 2 głosy podważające Twoją tezę ;) Oczywiście, nawet do grobowej deski możesz tak twierdzić, pytanie o sens i zasadność takiego uporu ;) Ja jestem natomiast ciekawy, na ile jest to pewne i prawdopodobne, że coś takiego widziałeś, w prawidłowo eksploatowanym silniku, na tym oleju i na ile masz pewność tego co twierdzisz. Czy raczej się to odbywa na zasadzie, bo mi ktoś powiedział, bo coś tam usłyszał, bo ja coś tam w takim razie nie wiem to się wypowiem ;). Ja nie podważam ale mam spore wątpliwości, a niejako podważasz moje rekomendacje na tym forum (poczytaj wstecz), których jestem pewien. Dlatego ja jednak jestem skory Twierdzić, że gadasz głupoty ;) Chociaż oczywiście przy odpowiedniej argumentacji i dowodach zmienię swoje stanowisko, obecnie jestem nieprzekonany jednak.
0W40 wydaje się optymalny. Możesz spróbować również 0W30, który jest prawie jak 0W40, a mówię tu o Motulu 0W30 X-lite, który będzie jeszcze lepszy.
Teoretycznie im szerszy "zakres" lepkości tym więcej wiskozatorów, dlatego 0W blendowany na "cienkiej" bazie będzie zawierał dużo polimerów, z tego względu wolałbym 0W30 a jeszcze bardziej 5W30, który i tak jest wystarczający z naszych warunkach klimatycznych pod kątem właściwości reologicznych. Z tym że nie znam najnowocześniejszych technologii, mogło coś się ostatnio zmienić w tym temacie :)
Ja swoje widziałem i mam swoje zdanie, mam do niego prawo i przy tym zostanę.
Mogę nie mieć racji - zgadza się, jest taka możliwość, ale kolejny raz zapytam - mogę mieć awersję do tego oleju? chyba każdy może myśleć to co chce skoro nikomu nie odradzam przecież.
ja go nie kupie- moge kupić co innego od valvo, moge kupić motula, ale tego jednego jedynego oleju NIE CHCE
Ale co ma do tego, to co ty chcesz kupować, przecież to nikogo obchodzi, kupuj sobie co chcesz. Obchodzi natomiast pisanie głupot w tym temacie i bez sensu straszenie ludzi, po co? Upierasz się dla uporu i tyle, co znaczy, że nie jesteś tego pewien ale w ten sposób chcesz się upewnić ponad wszystkie wątpliwości. Pozdrawiam
Ale co ma do tego, to co ty chcesz kupować, przecież to nikogo obchodzi, kupuj sobie co chcesz. Obchodzi natomiast pisanie głupot w tym temacie i bez sensu straszenie ludzi, po co? Upierasz się dla uporu i tyle, co znaczy, że nie jesteś tego pewien ale w ten sposób chcesz się upewnić ponad wszystkie wątpliwości. Pozdrawiam
hahahah napinaj się wiecej na to ze mam takie zdanie a nie inne.
przepraszam najjaśniejszy omnibusie olejowy, że śmiem sprzeciwić się i nie dokonać wyboru zgodnie z Twoimi zaleceniami hahahaah
Beke mam jak tak sie napinasz. Pozdrawiam ! :)
Paweł, ja w EK3 jeździłem na Valvo Max Life, sam Wojtek mi go proponował i powiem Ci, że na regulacji zaworów klawiatura i dekiel nie były u*ebane nie wiadomo jak. Normalna eksploatacja. Zaś moje QP "za niemca" jeździło na castrolu i tam dopiero dekiel był zawalony.
U mnie tak samo, Bseria, po 2 wymianach MaxLife-a, na regulacji zaworów, klawiaturka czysta, nic niepokojącego nie zauważono. Ograniczył mi zużycie oleju więc jestem zadowolony.
No tak ale lozek Ci zaraz powie, że on coś widzi. Pytanie co, skoro tego nikt inny nie widzi i nie chce w żaden sposób się przyznać. Podejrzewam, że takie "widzenia" należy jednak leczyć ;). Chciał zabłysnąć a poleciał jak chłop, co "na oko" umarł.
No tak ale lozek Ci zaraz powie, że on coś widzi. Pytanie co, skoro tego nikt inny nie widzi i nie chce w żaden sposób się przyznać. Podejrzewam, że takie "widzenia" należy jednak leczyć ;). Chciał zabłysnąć a poleciał jak chłop, co "na oko" umarł.
Napisałem, że widziałem bagno i nie kupie. Masz z tym jakiś problem? Ja tylko i wyłącznie napisałem, że jeden obraz jaki widziałem zniechęcił mnie do kupna oleju, nie mówię, że zawsze tak musi być. prosty przykład - jak się wyjeb*esz na rowerze i wyladujesz w szpitalu to nie bedziesz miał potem awersji do roweru? prosta sprawa. Każdy ma prawo do głosu i opinii, jeżeli nie wpiera innym swoich poglądów a Ty tu wpadłeś jakby nigdy nic, tak z dupy i tyranie wprowadzasz - to takie płytkie
jesteś żałosnym betonem i nic poza tym, ale no, no szydź dalej ! czekam misiaczku :* no naprawdę wykazałeś się...
już skończyłeś tą żałosną kanonade swoich emocji?
Lozek, chłopie, spuść ciśnienie, bo Ci się jeszcze coś stanie, nie ma się co spinać ;) Po co ten flame... Twoja sprawa, że nie chcesz używać danego oleju, piszesz co uważasz i ok. Cosmo i inni go polecają, bo widzieli, że nic złego się nie działo i też ok. Może olej był podrobiony albo lewa partia trafiła na rynek, może filtr gówniany, nie wiadomo co kto tam dłubał i kiedy olej wymieniał, więc nie ma co po jednym przypadku skreślać produktu, co nie znaczy oczywiście, że musisz go używać. Walczycie jakby tu o duże pieniądze chodziło.
skolopendra
29-02-12, 17:47
już na spamowali się ?
:cool:
Jeżdżę na półsyntetyku z tego względu, że nie wiedziałem co było wcześniej zalane dlatego zdecydowałem się na 10W40. Jednak czytając ostatnio wątki związane z przechodzeniem z półsyntetyka na pełen sam zacząłem się nad takim przejściem zastanawiać (w myśl zasady wszystko co najlepsze dla mojej Hondy). Na pierwszej stronie czytamy, że: "Nie należy również stosować olejów syntetycznych do silników starszych Hanek z dużym przebiegiem kilometrów eksploatowanych dotąd na oleju mineralnym. Wlany olej syntetyczny może w tym przypadku wyrządzić sporo szkód, ponieważ zawarte w nim komponenty myjące i czyszczące rozpuszczą nagromadzone zanieczyszczenia i nagary, które zanieczyszczą elementy silnika. Poza tym większość uszczelnień starszych silników wykonywana była z gumy o składzie nie dostosowanym do współpracy ze związkami zawartymi w oleju syntetycznym." Mnie zastanawia te powyższe zdanie. Jak ma się te przechodzenie z pół syntetyka czy minerala przez ostatnie kilka stron polecane jako "śmiało, bez obaw" do tego co kolega napisał na pierwszej stronie wątku. Czy dobrze się domyślam, że przechodzić można śmiało jeśli np. tak jak w moim przypadku silnik bierze może z 0,4 L oleju 10W40 na 10 tys. km. Jednakże z drugiej strony silniki latające na mineralach są zalewane mineralnym ze względu na duży pobór oleju. Więc jedyne co w takim przypadku dałoby korzyść to lepsze smarowanie, praca silnika ale za to ryzykowalibyśmy zgodnie z wyżej cytowanym zdaniem rozszczelnienie uszczelek no i jeszcze większy pobór oleju (czyli droższe dolewki). To jak to w końcu jest z tym przechodzeniem z np. półsyntetyka na fullsyntetyka? Moim znajomi są "starej szkoły" i pukają się w głowę słysząc, że chce przejść na pełen syntetyk powtarzając utartą opinię, że bedzie mi silnik wyciekał na uszczelkach i kto wie co jeszcze.
Z podobnym utartym poglądem spotykam się rozmawiając np. o dodatkach do paliwa czyszczących wtryskiwacze. Ostatnio w jakiejś gazecie motoryzacyjnej (bodajże Motoexpert) czytałem artykuł gdzie taki specyfik dla wtryskiwaczy benzynowych był zachwalany i pokazane były zdjęcia wtrysków na których zgromadził się osad zakłócający kąt rozpylania paliwa. Osad zbiera się z żywic zawartych w benzynie. Przekonał mnie ten artykuł, wszystko sensownie wyjaśnione. I znowu pojawiają się opinie że zapchasz wtryski, zobaczysz będzie remont robił itp. Czasem mam wrażenie że te wszystkie mity pochodzą jeszcze z czasów PRL i są przekazywane z pokolenia na pokolenie. Dla takich osób jak ja i mi podobnych (gdzie z motoryzacją dopiero raczkuje) często porady takich "fachowców" ze względu na troskę o bezpieczeństwo silnika i podzespołów stają sie wyrocznią i powstrzymują przed np. zmianą oleju czy dodatkiem do paliwa.
Półsyntetyk też zawiera dodatki myjące tak samo jak syntetyk także nie ma się co bać w dodatku 0,4l od wymiany do wymiany to żadne zużycie, kupujesz 4l bańke a to co zostanie masz na dolewki ;)
@adrianekk
Ja ostatnio na tym forum przeczytałem opinię, że nic się nie wymienia i nie rusza, to się nie psuje i naprawia się dopiero jak się zepsuje. Tylko głupi rusza jak jest dobrze.. Tak to logiczne, jak opinie Twoich znajomych, zazwyczaj nie mających pojęcia o czym mówią. Wszystkie oleje są ze sobą mieszalne, ja w swojej karierze już ponad 50 samochodów przestawiłem z mineralnego wprost na syntetyk i nigdy nie miałem problemów. Zauważalne natomiast były: cichsza praca, mniejsze zużycie paliwa (średnio o 8-10%), większa moc i łagodniejsze wchodzenie na obroty. 50 PLN więcej, a korzyść ogromna. Olej półsyntetyczny to zazwyczaj po połowie syntetyka i minerała wymieszanego aby był tańszy w dolewkach i to wszystko. Olejów mineralnych do obecnych silników, poza szczególnymi wypadkami (łagodna jazda i 5000 km rocznie, bo olej i tak co roku się zmienia), nie powinno się w ogóle stosować. Takie są zalecenia producentów silników i olejów, gdyż jest to bardzo pozorna oszczędność, prowadząca w szybkim czasie do degradacji silnika. Oczywiście w starym polonezie z końcówki lat 80 mineralny będzie spełniał swoje zadanie, ale już np w tym samym, nowszym modelu, nie będzie się sprawdzał, gdyż będzie powodował to co wyżej opisałem. Moja rada jest taka - wymień na pełny syntetyk i udowodnij znajomym, że gówno wiedzę, chociaż znajdą się i tacy jak lozek, który zawsze będzie wiedział lepiej. Nie przekonasz wszystkich, że się mylą i nawet się nie staraj ;)
Witam
Moglby mi ktos powiedziec ile oleju wchodzi do D16y7?
Pozdrawiam
3.3L
Ja w poniedzialek przechodze z valvo 10w60 na motula 5w40, pojezdze i napisze co wyniklo z tego:D
@adrianekk
Ja ostatnio na tym forum przeczytałem opinię, że nic się nie wymienia i nie rusza, to się nie psuje i naprawia się dopiero jak się zepsuje. Tylko głupi rusza jak jest dobrze.. Tak to logiczne, jak opinie Twoich znajomych, zazwyczaj nie mających pojęcia o czym mówią. Wszystkie oleje są ze sobą mieszalne, ja w swojej karierze już ponad 50 samochodów przestawiłem z mineralnego wprost na syntetyk i nigdy nie miałem problemów. Zauważalne natomiast były: cichsza praca, mniejsze zużycie paliwa (średnio o 8-10%), większa moc i łagodniejsze wchodzenie na obroty. 50 PLN więcej, a korzyść ogromna. Olej półsyntetyczny to zazwyczaj po połowie syntetyka i minerała wymieszanego aby był tańszy w dolewkach i to wszystko. Olejów mineralnych do obecnych silników, poza szczególnymi wypadkami (łagodna jazda i 5000 km rocznie, bo olej i tak co roku się zmienia), nie powinno się w ogóle stosować. Takie są zalecenia producentów silników i olejów, gdyż jest to bardzo pozorna oszczędność, prowadząca w szybkim czasie do degradacji silnika. Oczywiście w starym polonezie z końcówki lat 80 mineralny będzie spełniał swoje zadanie, ale już np w tym samym, nowszym modelu, nie będzie się sprawdzał, gdyż będzie powodował to co wyżej opisałem. Moja rada jest taka - wymień na pełny syntetyk i udowodnij znajomym, że gówno wiedzę, chociaż znajdą się i tacy jak lozek, który zawsze będzie wiedział lepiej. Nie przekonasz wszystkich, że się mylą i nawet się nie staraj ;)
Przestań sobie buźke "Lozkiem" wycierać ;) Ja nie pisałem, że wiem lepiej tylko, że się zraziłem tym co zobaczyłem mam awersje do tego oleju. Ale tak to jest... tłumaczy sie 12883299 razy a ten i tak dokona nadinterpretacji pod swoją wygodę...
po 2 piszesz, ze półsyntetyk to mniej wiecej 50/50 syntetyk i mineral. Gdzieś wyczytałem, że zazwyczaj jest to 30/70 gdzie 70 to mineral. Jak jest dokladnie i ZAZWYCZAJ? Pytam bo nie wiem jak to jest naprawde
Cosmo czyli jak przy najbliższej wymianie oleju zaleję syntetyk do silnika który od nowości jeździł na 10w40 Mobila to nic złego się z nim nie stanie ?! :rolleyes: Mam nalatane prawie 345 tysięcy i z pełnym przekonaniem możesz polecić mi 5w50 tego samego producenta?! Jesteś pewien że nie zacznie żreć więcej oleju i bedzie palił ok.10% mniej paliwa przy takim samym stylu jazdy ?!
Yotomeczek86
01-03-12, 22:31
Cosmo czyli jak przy najbliższej wymianie oleju zaleję syntetyk do silnika który od nowości jeździł na 10w40 Mobila to nic złego się z nim nie stanie ?! :rolleyes: Mam nalatane prawie 345 tysięcy i z pełnym przekonaniem możesz polecić mi 5w50 tego samego producenta?! Jesteś pewien że nie zacznie żreć więcej oleju i bedzie palił ok.10% mniej paliwa przy takim samym stylu jazdy ?!
Jak nie chla oleju to myślę że można by spróbować ;] Nie mówię z czystym przekonaniem że nie zacznie pić itp itd ;]
Ja jestem świeżo po przesiadce na Valvoline VR1 5W50... zrobiłem już jakieś 350 km. nie oszczędzając zbytnio auta (oczywiście pełen but tylko na mocno rozgrzanym silniku) i póki co na bagnecie nie zeszło nic. Wcześniej na Motulu 6100 10W40 zużycie byłoby już zauważalne. Druga sprawa, to na Valvoline silnik pracuje ciut ciszej. Jak na razie jestem bardzo zadowolony i polecam tą oliwe :)
Cosmo czyli jak przy najbliższej wymianie oleju zaleję syntetyk do silnika który od nowości jeździł na 10w40 Mobila to nic złego się z nim nie stanie ?! :rolleyes: Mam nalatane prawie 345 tysięcy i z pełnym przekonaniem możesz polecić mi 5w50 tego samego producenta?! Jesteś pewien że nie zacznie żreć więcej oleju i bedzie palił ok.10% mniej paliwa przy takim samym stylu jazdy ?!
10% to jest przy przejściu z mineralnego, z pół syntetyka będzie trochę mniej ale ciężko to wyczuć jak dokładnie w przypadku przejścia na 5W50, bo jest on mniej lepki jak jest zimny (5W) (mniejsze opory) ale bardziej lepki, jak się rozgrzeje (50). Jeżeli auto nie bierze Ci jakichś niesamowitych ilości oleju gdzie byłoby to nieopłacalne, to warto, gdyż dłużej zachowasz silnik w dobrym stanie. 5W50 to kolejny krok po 5W40, 0W40 który powinno się wykonać przy przechodzeniach pomiędzy olejami. Jeżeli chodzi o stanie się czegoś złego, to na pewno nic się nie stanie, a jeżeli masz teraz zużycie, to zależnie którędy ten olej ucieka (jeżeli przez uszczelniacze to wymiana na wyższą lepkość nie pomoże) ale powinien Ci mniej zużywać, na 100% na pewno nie więcej. W najgorszym wypadku zużycie pozostanie na tym samym poziomie, chociaż w to wątpię ;)
Ja jestem świeżo po przesiadce na Valvoline VR1 5W50... zrobiłem już jakieś 350 km. nie oszczędzając zbytnio auta (oczywiście pełen but tylko na mocno rozgrzanym silniku) i póki co na bagnecie nie zeszło nic. Wcześniej na Motulu 6100 10W40 zużycie byłoby już zauważalne. Druga sprawa, to na Valvoline silnik pracuje ciut ciszej. Jak na razie jestem bardzo zadowolony i polecam tą oliwe :)
No właśnie. Bardzo dobry olej, 10 razy lepszy od 10W60 tego samego producenta. Inny godny polecenia to Millers 5W50.
No właśnie. Bardzo dobry olej, 10 razy lepszy od 10W60 tego samego producenta. Inny godny polecenia to Millers 5W50. A Mobil1 5W50 można stawiać na równi z Valvoline 5w50 ?
Panowie a możecie mi powiedzieć jaka jest różnica pomiędzy olejami półsyntetycznymi MOBIL 10w40 a MOTUL Synergie+ 10w40 ?
Spotkałem się z opiniami, że po przejściu z mobila na motula zawory ucichły i pobór oleju spadł .. czym może być to spowodowane?
Z góry dzięki za odpowiedź.
Lepsza baza. Oleje półsyntetyczne Motula są robione w technologi HC i są droższe odrobinę, chociaż nie jest to zawsze zasadą. Ja miałem podobne odczucia, ze lepiej smaruje.
A Mobil1 5W50 można stawiać na równi z Valvoline 5w50 ?
Można, bo to jedna grupa olejów jest. Bardzo podobne właściwości. Lepszy moim zdaniem jest tylko Millers.
skolopendra
02-03-12, 17:30
CHARAKTERYSTYKA:
API SL, CF
ACEA A3-02 i B3-98
Mercedes-Benz 229.1
VW 500.00, 501.01, 502.00, 505.00
Ford Cosworth
SAE klasa lepkości:…5W50
Ciężar właściwy przy 150C…0,855
Lepkość kinematyczna przy 1000C…17,0 cSt
Lepkość kinematycza przy 400C…133 cSt
Indeks lepkości…177
Temperatura krzepnięcia…-35oC
Temperatura zapłonu…230oC
Lepkość na zimno przy -300C…6,360 cP
Millers.
Ja miałem podobne odczucia, ze lepiej smaruje.
Na czym polegają odczucia że lepiej smaruje? :)
Cichsza praca popychaczy, lepsza kultura pracy pod obciążeniem, mniejsze zużycie oleju, szybsze cichnięcie hydrauliki po zimnym rozruchu. A3 1.8 AGN.
Chociaż pytanie uważam, za nie wiem podchwytliwe miałby być czy jak? Sprawdzasz mnie czy aby nie bredzę. Myślę, że parę ostatnich stron raczej temu przeczy. Pozdro
Po prostu byłem ciekawy jakimi zmysłami to oceniasz, teraz wiem że na słuch. Nie doszukuj się trzeciego dna w prostych pytaniach, nikt tu nie ujmuje Twojej wszechwiedzy, spokojnie :)
W najgorszym wypadku zużycie pozostanie na tym samym poziomie, chociaż w to wątpię Czyli jednak się zwiększy ?!
Oleju nie bierze jakoś strasznie dużo i nawet nie potrafię określić dokładnie ile ponieważ mam znaczny wyciek z pod dekla zaworowego. Uszkodzony gwint szpilek nie pozwala porządnie tego uszczelnić :/ ale zaryzykuję i zaleję silnik Mobilem 5w50 i zacznę dokładniej kontrolować ilość ubytków
Starstruck
03-03-12, 20:48
To zwątpienie dotyczyło tego, że pozostanie na tym samym poziomie zużycia będzie "najgorszym" efektem zmiany, a spadek ubytku oleju jest jest jak najbardziej prognozowany :).
Cosmo - ponowię pytanie - Jak to zazwyczaj jest w polsyntetycznych typu motul/valvo (nie mowie o jakichs smieciach za grosze) - jest mniej wiecej 50/50 syntetyk minerał czy raczej 30/70 (gdzie 30 to syntetyk). różne opinie słyszałem i nie wiem a jestem ciekaw
Druga sprawa to jakbyś uszeregował od najlepszego do najgorszego
1) Motul 5w40, Valvo vr1 5w50, millers XFS 5w40/50
2) motul 10w40, valvo vr1 10w60,
jeździłem na 3 z nich a 2 nie znam i nie ukrywam, że takowa opinia by mi pomogła a pewnie Ty znasz te oliwy,
To zwątpienie dotyczyło tego, że pozostanie na tym samym poziomie zużycia będzie "najgorszym" efektem zmiany, a spadek ubytku oleju jest jest jak najbardziej prognozowany . no masz rację :) Przeczytałem raz jeszcze post Cosmo i zrozumiałem sens wypowiedzi
@lozek
Ciężko jest porównać diametralnie różne oleje, z których każdy służy do zupełnie czegoś innego. Valvo VR 10W60 w ogóle nie nadaje się do jazdy na co dzień, natomiast 5W40 wymienione przez Ciebie się nadają. 5W50 też raczej powinno się stosować w sytuacji gdy silnik już trochę popija albo się ścigamy. Millers, jest w tej gradacji tej samej klasy olejem co Valvo. Motulów 5W40 jest kilka. Ciężko mi coś powiedzieć, poza tym, że dobierasz olej na pałę pewnie, jak Ci etykiety pasują albo gdzieś coś nie do końca prawidłowego przeczytasz. No cóż, mogę Ci poradzić, abyś przestudiował kilka stron tego tematu, jest tam i o olejach i o zbyt dużej lepkości, o tarciu i jak to ogólnie działa, oraz dlaczego taki czy inny dobór może być prawidłowy lub nie. Powodzenia.
MagicMaciek
11-03-12, 21:59
Cześć...
Mam Civica 1.4 1997 rok, przebieg to 185 000 km. Nie bierze mi (jeszcze) oleju.
czytałem setki postów na temat olejów i głowa boli.
Nie wiem jaki mam olej aktualnie w silniku, ale chcę wlać Mobil 1 10W40 (teraz nazywa się Mobil Super 2000 X1 10W40).
Czy polecacie mi ten olej?
acha, chciałem dopytać. Wiem, ze niektórzy używają ten olej do Civików, ale co mnie zastanawia: w specyfikacji jest napisane że wg API ten olej ma oznaczenie SL, natomiast w moim manualu do Hondy napisane jest żeby używać olejów w specyfikacji API, które mają oznaczenie SG, SF.
Proszę o odpowiedzi, bo normalnie łeb mi już pęka
Normy API lecą zgodnie z literami alfabetu, SL jest więc nowsze od SG i SH, nie masz więc czym się przejmować w tym względzie, odnośnie używanego oleju. Oleje SG to w tej chwili minimum co jest dostępne na rynku w większości firmy produkujących oleje. Inna sprawa, że jak Ci nie bierze oleju, to powinieneś stosować olej syntetyczny, bo półsyntetyk jest przeznaczony do samochodów zużywających olej. Jeżeli chcesz zadbać o auto i jak najdłużej go użytkować w dobrej formie, to polecam Ci jakiś bardzo popularny 5W40 lub 0W40. Dobrymi pozycjami są Valvoline Synpower 0W40, Maxlife 5W40, ewentualnie jakaś pozycja Motula, np X-cess 5W40.
MagicMaciek
12-03-12, 21:10
Inna sprawa, że jak Ci nie bierze oleju, to powinieneś stosować olej syntetyczny, bo półsyntetyk jest przeznaczony do samochodów zużywających olej. Jeżeli chcesz zadbać o auto i jak najdłużej go użytkować w dobrej formie, to polecam Ci jakiś bardzo popularny 5W40 lub 0W40. Dobrymi pozycjami są Valvoline Synpower 0W40, Maxlife 5W40, ewentualnie jakaś pozycja Motula, np X-cess 5W40.
No, a co w takim razie z tymi setkami postów w internecie mówiących o tym, ze jak zaleje się do starego auta syntetyk, to rozszczelni silnik itp. itd?
Zaznaczam, że nie wiem co mam zalane - co jeśli jest tam mineralny?
Proszę o odpowiedzi...
To ja zapytam tak, no a co z 100 postów w Internecie, które twierdzą, że WTC sami sobie Amerykanie zburzyli....
Poczytaj moje posty wstecz, tam jest bardzo dobrze opisana odpowiedź na Twoje pytanie, dlaczego nie ma to znaczenia, co masz zalane i nic Ci się nie rozszczelni. Ja przestawiłem ponad 50 samochodów w tym około 20 prosto z mineralnego na syntetyk, nigdy nic się nie stało, wszyscy byli zadowoleni, zaczęli mniej płacić za paliwo. Jeżeli nie wiesz co masz zalane, to polecam wykonanie płukanki aby nie zanieczyścić nowego oleju, który zalejesz, bo szkoda.
Powodzenia.
skolopendra
13-03-12, 18:32
No, a co w takim razie z tymi setkami postów w internecie mówiących o tym, ze jak zaleje się do starego auta syntetyk, to rozszczelni silnik itp. itd?
poczytaj mój post na stronie pierwszej to może zrozumiesz?
http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?19768-Oleje-silnikowe-i-przek%B3adniowe!!!!!
Jakie zużycie oleju w aucie, które używane jest tylko do upalania (Ułęż/Kielce) można uznać za graniczne - tzn kwalifikujące do wymiany silnika/jego komponentów? 1l/1000km? Silnik D16y8 i B16A2?
skolopendra
14-03-12, 20:32
tzn kwalifikujące do wymiany silnika/jego komponentów?
jak stać cię na dolewki to jeszcze trochę pośmigać możesz
:) pytanie gdzie jest granica - chociaz olej to moze byc duzy koszt jak bedzie zlopal 3l na 1000km - a nieco mlodszy d16 mozna miec za 1500pln :)
:) pytanie gdzie jest granica - chociaz olej to moze byc duzy koszt jak bedzie zlopal 3l na 1000km - a nieco mlodszy d16 mozna miec za 1500pln :)
1500zł? Chyba w takim samym stanie jaki opisujesz przed ostatnim myślnikiem...
ostatni za 1500 przetrwal 3 lata :)
nawet doliczając inflacje to wciaż mniej niż 2k
przetrwał - widzę, dobre słowa dobierasz ;) jak silnik odpala i napędza auto a bierze litr oleju na 100km też można powiedzieć, że żyje. Silnik działający na 3 garach też jeździ i żyje.
d15z8 jeżdżący obecnie na mobilu 10w40 za 8k km oleju ubyło go mniej niż połowa między znacznikami minimum i maksimum
co sądzicie o motulu 8100 x-cess 5w40 ?
ze to fajny olej po ktory w razie czego zapraszam do siebie :)
Zastanawiam sie nad przesiadka na syntetyk millersa 5W50 albo 5W40. Ktory bedzie lepszy (i ogolnie czy sa jakies przeciwwskazania ku takiej zmianie) biorac pod uwage okazjonalne wypady na tor (poznan raz, moze 2 razy do roku) oraz pojezdzawki na lokalnym kartodromie? Poza tym samochod uzywany na codzien do dojazdu do pracy. Silnik b18c4 dotychczas jezdzony na 10W40 motula.
przetrwał - widzę, dobre słowa dobierasz ;) jak silnik odpala i napędza auto a bierze litr oleju na 100km też można powiedzieć, że żyje. Silnik działający na 3 garach też jeździ i żyje.no właśnie nie przetrwał i to co go zabiło to najprawdopodobniej zbyt dobry olej (Motul) - po prostu silnik był juz na tyle spracowany, że wcześniejszy mineralny go bardziej "uszczelniał". A syntetyk go wypłukał i panewka zaczęła dawać głos :(
no właśnie nie przetrwał i to co go zabiło to najprawdopodobniej zbyt dobry olej (Motul)
Haha... padłem na plecy ;)
Chcecie uniknąć zgonu silnika, to lejcie tawot rozbełtany z olejem kujawskim ;)
myslisz ze nie mialo to wplywu? przeciez zawsze z czasem jak silnik jest coraz bardziej zuzyty stosuje sie "gestszy silnik" jakis semisyntetyk czy mineralny - a nie syntetyczny - tak mi przynajmniej mechanik wykladal - a mial doswiadczenie
Jabar wszystko byłoby ok tylko trochę herezje rzucasz. Syntetyk jest rzadszy, ale smarowanie na tym oleju jest milion razy lepsze niż na gęstej mineralnej zupie :)
powtarzam co uslyszalem - ale tez musze przyznac ze po pierwszym zalaniu motulem silnik zaczal brac sporo wiecej oleju - pewnie byl to caly proces ktory spowodowal zatarcie panewki (w tym zbyt szybki spadek poziomu oleju) a to co uslyszalem juz pozniej to to ze te silniki lubia miec oleju na full przy upalaniu (?) mam nadzieje ze to nie herezja :)
Jak masz silnik który jest już totalnie zajeżdzony taki jak twój i uszczelnia go tylko szlam, sadza i syf to zmiana oleju na jakikolwiek go nie naprawi
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.