Zobacz pełną wersję : Oleje silnikowe i przekładniowe!!!!!
Strony :
1
2
3
[
4]
5
6
7
8
9
10
11
12
13
Zamiennikiem o takich samych parametrach co MTF jest np. mobil 75w90.
skolopendra
26-07-11, 19:13
co MTF jest np. mobil 75w90.
na pewno nie :cool:
na moje oko to mtf jest rzadszy niż olej silnikowy 10w40 nie mówiąc już o 75w90. Oczywiście po wlaniu oleju typu 75w90 itp.. skrzynia sie nie rozleci ani nic sie działo innego nie bedzie, ale na dłuższą metę może to znacznie skrócić żywotność łożysk, synchronizatorów itp..
marcin-ej9
27-07-11, 19:46
na pewno nie :cool:
ale przeciez honda oleju nie produkuje i musi to byc olej jakiejs firmy ogolnie odstepnej i identycznych parametrach a w nizszej cenie jak z logo H ale niektorzy to musza miec plyn do spryskiwaczy z logo H. amen
skolopendra
27-07-11, 20:45
lenie :cool:
wszystko opisałem na stronie pierwszej
wystarczy poczytać
http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?19768-Oleje-silnikowe-i-przek%B3adniowe!!!!!
ehh:confused:
jaki olej silnikowy do Z6 Turbo na dotarcie i docelowo? Silnik powymianie tłoków na wiseco, korby, panewki itd.
Co proponjecie? MOTUL 8100 X-CESS 5W40 będzie ok?
pozdro
jaki olej silnikowy do Z6 Turbo na dotarcie i docelowo? Silnik powymianie tłoków na wiseco, korby, panewki itd.
Co proponjecie? MOTUL 8100 X-CESS 5W40 będzie ok?
pozdro
będzie ale po dotarciu a nie na docieranie. Mozesz też Valvoline vr1 racing 5w50. Ja przesiadłem się z motula na ten olej i jakoś bardziej mi on odpowiada.
a jaki na dotarcie? czemu nie ten bądź VR1 5W50?
a jaki na dotarcie? czemu nie ten bądź VR1 5W50?
nie dociera się silnika na syntetykach :) Dotarcie na mineralu a potem zalanie pełnego syntetyka dopiero.
Nie wiedziałem, myślałem że powinno się docierać na docelowym... Wszyscy są tego zdania że powinno się na mineralnym docierać??
docieraj na zwyklym najtanszym minerale, pozniej mozna zlalc jeszcze olej przejsciowy,choc ja zazwyczaj praktykuje po mineralnym juz oliwe docelowa. docelowo 8100 x-cess bedzie ok, jak cos to zapraszam po ten , jak ikazdy iny olej Motula do siebie.
***Marco***
12-08-11, 08:51
motul , valvo tak jak wymienione,albo Millers XFS 5w50, do wyboru do koloru.
Mam pytanie czym jest spowodowane i czy to Normalne ze po przejechaniu 1 tys 2 tys olej mam czarny ? Już 3 wymiana co 6 tyś i ciągle czarny.Olej Valvoline 10 w 40 Normal nie Extra Life
normalne. olej czyści silnik z nagaru, który powstaje ze spalania paliwa i powietrza...
Mam pytanie czym jest spowodowane i czy to Normalne ze po przejechaniu 1 tys 2 tys olej mam czarny ? Już 3 wymiana co 6 tyś i ciągle czarny.Olej Valvoline 10 w 40 Normal nie Extra Life
Normalne, u mnie Valvo 5w50 jest już brązowy po 2000km.
Nie wiedziałem, myślałem że powinno się docierać na docelowym... Wszyscy są tego zdania że powinno się na mineralnym docierać??
Potwierdzam w 100%. Silniki po remontach dociera się na oleju mineralnym.
Potwierdzam w 100%. Silniki po remontach dociera się na oleju mineralnym.
A może mi ktoś wytłumaczyć na chłopski rozum w jakim celu mineralnym, co się stanie jak zaleje pełen syntetyk na dotarcie oprócz tego ze będzie miał lepsze smarowanie itd.?:)
Starstruck
14-08-11, 22:23
Ej Panowie: jeżdże na Mobilu 10W40 (silnik D16Y7) półsyntetyk. Czy zamiana na 10W50 czy 60 coś da, ma jakiś sens? Z ciekawości pytam :). No i najważniejsze: czy to bezpieczne dla silnika?
ja jeździłem do tej pory przed remontem na motulu 10W40, teraz po remoncie mam zamiar latac na 5W50 Valvoline i uważam że jest to jedna z lepszych opcji dla wyżyłowanych silników ;)
***Marco***
14-08-11, 22:41
Ej Panowie: jeżdże na Mobilu 10W40 (silnik D16Y7) półsyntetyk. Czy zamiana na 10W50 czy 60 coś da, ma jakiś sens? Z ciekawości pytam :). No i najważniejsze: czy to bezpieczne dla silnika?
taka zmiana nic nie da, bo do jazdy normalnej taki olej nie jest Ci potrzebny, najlepszy będzie olej który trzyma parametry przy optymalnej temp. Od siebie polecam Valvo max life 10w40. jak byś coś potrzebował wal na pw ;)
A może mi ktoś wytłumaczyć na chłopski rozum w jakim celu mineralnym, co się stanie jak zaleje pełen syntetyk na dotarcie oprócz tego ze będzie miał lepsze smarowanie itd.?:)
Przy syntetyku jest wiele mniejsze tarcie niz na mineralu - Wlejesz syntetyk to mozesz dlugo jezdzic i sie nie dotrze dobrze... Dlatego przy docieraniu sie leje minerala zeby szybciej spasowac powiechrznie pierscieni i tulei.
TO SIĘ MA DOTRZEĆ A NIE SMYRAĆ. :o
Do tego przy gęstym oleju będziesz miał wyższe ciśnienie. Ogólnie też możesz zalać jakiś gęsty półsyntetyk. Poza tym po co lać cos dobrego i markowego syntetycznego skoro i tak np już go zlewasz po chwili jak auto pochodzi sobie na wolnych obrotach... Tu już zależy jaką metodę docierania obrałeś ale pierwszy olej tak czy siak po chwili jest do wymiany.
Na samym początku powinieneś zalać mineral/gęsty półsyntetyk, do tego jak wiesz JAK dotrzeć silnik to będziesz wiedział kiedy (w jakim etapie) i na co zmienić.
Witam,
kupiłem 5l motula 4100 10w40, ale po doczytaniu mam podejrzenia że może być to podróbka (cena 120pln za 5l, brak podwójnej naklejki z tyłu i ciemna barwa oleju). Kupiłem we Wrocławiu przy ul. Tarnogajskiej. Niestety, już po fakcie, jeszcze udam się do sprzedawcy po wyjaśnienia, ale raczej nie liczę że cokolwiek to da. Można tego nalać i chociaż z rok pojeździć, czy dać spokój i nalać taniego ale sprawdzonego Mobila, a następnym razem zainwestować w jakiś lepszy olej? Może ktoś ma doświadczenia jak auta reagują na ten wynalazek?
***Marco***
15-08-11, 14:44
ogólnie Motul jest ciemniejszy od innych marek, a olej jest przezroczysty tylko firmy je barwią tak samo jak wszystkie coolanty, ale jak tak piszesz to jest bardzo możliwe. jeśli to jest faktycznie podróba to kupiłeś zużyty przefiltrowany olej.
Przy syntetyku jest wiele mniejsze tarcie niz na mineralu - Wlejesz syntetyk to mozesz dlugo jezdzic i sie nie dotrze dobrze... Dlatego przy docieraniu sie leje minerala zeby szybciej spasowac powiechrznie pierscieni i tulei.
TO SIĘ MA DOTRZEĆ A NIE SMYRAĆ.
Do tego przy gęstym oleju będziesz miał wyższe ciśnienie. Ogólnie też możesz zalać jakiś gęsty półsyntetyk. Poza tym po co lać cos dobrego i markowego syntetycznego skoro i tak np już go zlewasz po chwili jak auto pochodzi sobie na wolnych obrotach... Tu już zależy jaką metodę docierania obrałeś ale pierwszy olej tak czy siak po chwili jest do wymiany.
Na samym początku powinieneś zalać mineral/gęsty półsyntetyk, do tego jak wiesz JAK dotrzeć silnik to będziesz wiedział kiedy (w jakim etapie) i na co zmienić.
no to wszystko jasne, dziękówka za objaśnienie sprawy :)
Witam,
kupiłem 5l motula 4100 10w40, ale po doczytaniu mam podejrzenia że może być to podróbka (cena 120pln za 5l, brak podwójnej naklejki z tyłu i ciemna barwa oleju). Kupiłem we Wrocławiu przy ul. Tarnogajskiej. Niestety, już po fakcie, jeszcze udam się do sprzedawcy po wyjaśnienia, ale raczej nie liczę że cokolwiek to da. Można tego nalać i chociaż z rok pojeździć, czy dać spokój i nalać taniego ale sprawdzonego Mobila, a następnym razem zainwestować w jakiś lepszy olej? Może ktoś ma doświadczenia jak auta reagują na ten wynalazek?
najprawdopodobniej to oryginal, nie wszystkie oleje motula maja podwojna etykiete, w tym przypadku to na 90% import z niemiec, sadzac po adresie firmy. generalnie ja swoim klientom doradzam od razu polsyntetyk 6100, bo to rowniez 10w40, ale za to ma wieksza domieszke syntetyka i lepsze dodatki niz seria 4100, a cena praktycznie taka sama.
polsyntetyk 6100, bo to rowniez 10w40, ale za to ma wieksza domieszke syntetyka i lepsze dodatki niz seria 4100, a cena praktycznie taka sama.
to też prawda :)
***Marco***
16-08-11, 17:39
Motule wszystkie są importowane, nie ma polskiego przedstawicielstwa motul jako motul. a z tymi naklejkami to faktycznie nie wszystkie maja ogólnie podwójne naklejki
pamiętam ze kiedyś gdzieś czytałem i zapadło mi to w pamięć, że motul (np 8100 x-cess) jest produkowany z baz IV i V grupy czyli prawdziwy syntetyk a valvoline 5w40 max life z III bazy czyli hydrokrakowanej bazy mineralnej.
A co powiecie o olejach Liqui Moly? Wyszukałem w necie dystrybutora (http://oliwiarka.pl/), ma całkiem niezłe ceny, ale zależy mi na obiektywnych opiniach. Pomożecie?
Witam. Postaram się krótko opisać mój problem. Na początku zacznę od problemu przy przełączeniu biegu z 2 na 3. Podczas przełączenia nie zawsze ale często jest zgrzyt. Czasem występuje też przy redukcji z 3 na 2. Czy może być to spowodowanie olejem w skrzyni biegów? Czasem ciężko wrzucić jeden lub wsteczny. Auto mam od niedawna i nie znam historii ani oleju ani skrzyni. Jak wymienić olej to na jaki? Chciałbym to zrobić sam bo nie wierzę warsztatom w moim rejonie.
...Auto mam od niedawna i nie znam historii ani oleju ani skrzyni. Jak wymienić olej to na jaki? Chciałbym to zrobić sam bo nie wierzę warsztatom w moim rejonie. W takiej sytuacji zawsze warto sprawdzić poziom, sprawdzić czystość jak syf - odrazu wymienić olej na Honda MTF. Powinno pomóc, jak nic się nie zmieni, sprawdzić w jakim stanie jest sprzęgło, jak w dobrym - krótka piłka - skrzynia jest wyeksploatowana i pozostaje albo ją oszczędzać, delikatnie wbijać biegi etc, albo wymiana/remoncik. Ja do szumiącego łożyska czwórki i czasami ciężko wchodzącej dwójki już się przyzwyczaiłem :-)
Obecnie jeżdżę na Liqui Moly TOP TEC 4100 5W40. Zalałem nim silnik przy SWAPie na D16Y8. Silnik wcześniej jeździł na magnatecu.
Olej po około 2500 km nadal ma barwę złota i zużycia nie zauważyłem [silnik w bardzo dobrym stanie].
Generalnie polecam.
Ja w końcu też zmieniłem na Liqui Moly o który pytałem parę postów wcześniej (wcześniej był Mobil). Namierzyłem taki:
http://oliwiarka.pl/wszystkie-produkty/13-liqui-moly-olej-silnikowy-top-tec-4100-5w40-5l.html
dokładnie taki jak Artek82. Na razie wszystko pięknie, zobaczymy jak będzie po przejechaniu 15 tys km, choć producent zaleca 30 tys...
marcin-ej9
07-09-11, 15:34
czy to ten sam olej przekładniowy bo rożne opakowania MTF a na drugim MTF-3
http://wielun.biz/files/thumbs/t_mtf_honda_673.jpg http://images.forum-auto.com/mesimages/182271/MTF-3.jpg
zobaczymy jak będzie po przejechaniu 15 tys km, choć producent zaleca 30 tys...
A czym jeździsz?
Ja zmieniam co 10000. Producent może zalecać i co 50000 co nie znaczy że tak trzeba robić.
Ogolnie przyjelo sie z na pelnym sentetyku można zrobic do 15 000 km na polsyntetyku/mineralnym 10 000 km ale o zmianie co 30 000 km jeszcze nie slyszalem. Osobiscie nie zalalbym oleju na ktorym jest taki zapis
ale o zmianie co 30 000 km jeszcze nie slyszalem. Osobiscie nie zalalbym oleju na ktorym jest taki zapis
oleje olejami...
Jeżdżę firmową Corsa D diesel :P Producent autka jak rówież ASO, w którym serwisowany jest samochód zaleca wymianę co 30 k km. Dla mnie to jakiś absurd :/
Wątek postudiowany teraz pytanie:
1. Honda Stream (D17A2) ojca śmiga na pełnym syntetyku Mobil'a. Jak to Vtec trochę oliwy łyka ojciec chce zmienić olej na coś lepszego i żeby go mniej piło. Myślałem nad Valvoline albo Liqui Moly. Ktoś coś doradzi?
2. Mój Civic (d14a3) śmiga na Mobilu 10W40 półsyntetyk, ale też chciałbym go wymienić na coś lepszego. Ponieważ nie wiedziałem na czym autko śmigało wcześniej zalałem półsyntetykiem. Oleju mi połknie coś ok. może 0,5 - 0,7 litra na 10 tyś km (między wymianami). Zastanawiam się czy mógłbym przejść na pełen syntetyk? Czy nie będzie to miało jakiegoś niekorzystnego wpływu czy lepiej zostać przy półsyntetyku. Zależałoby mi gdyż autko garażowane pod chmurką czyli mrozy -30 nie są silnikowi obce.
Co doradzicie? prosiłbym o konkrety, która firma i który rodzaj oleju, bo jak patrzyłem to jest tego sporo i każdy ma inne trochę właściwości. Gdzie kupić żeby uniknąć podróby?
Kolego przeczytaj wątek od początku i znajdziesz odpowiedzi na wszystkie swoje pytanie, a także na takie, których jeszcze nie zadałeś ;)
Możesz zmienić olej na syntetyk, jeżeli będzie Ci go brać za dużo to spokojnie będziesz mógł wrócić do półsyntetyku. Shell, Mobil, Liquid Moly, Millers, Valvoline wszystkie te marki są godne polecenia.
Liqui Moly jest bardzo popularny na zachodzie, ale tam wiadomo - inne drogi, większa przepustowość ruchu drogowego, zatem praca silnika odbywa się w innych warunkach, więc producent może zalecać zmianę co 30 tys. km. U nas wiadomo, niekończące się roboty, wieczne korki i trzeba wymieniać częściej ;-) Jeśli poszperać w rankingach, to i tak Liqui Moly wybija się na czoło :0
Skoro nikt nie chciał pomóc to zdecyduję się na Valvoline MaxLife 5W40 albo Liqui Moly 4100 Top Tec 5W40
Valvoline MaxLife 10W40 polecam
Skoro nikt nie chciał pomóc to zdecyduję się na Valvoline MaxLife 5W40 albo Liqui Moly 4100 Top Tec 5W40
Polecam Valvoline, dobrze płuka silnik z syfu. Właśnie przechodzę z wersji 5w na 10w40 (zużycie ok 1L / 4000 tyś km).
Skoro nikt nie chciał pomóc to zdecyduję się na Valvoline MaxLife 5W40 albo Liqui Moly 4100 Top Tec 5W40
jak to nie? napisalem ci przeciez PW :)
Dziękuje Panowie za pomoc :) już znalazłem dystrybutora Valvoline w Toruniu i ma olej jaki sobie upatrzyłem.Jeszcze raz dzięki
Dziękuje Panowie za pomoc już znalazłem dystrybutora Valvoline w Toruniu i ma olej jaki sobie upatrzyłem.Jeszcze raz dzięki
a możesz napisać gdzie w Toruniu mają?
:rooter666 http://www.auto-mar.com.pl/ w tym sklepie na studziennej. Zadzwoniłem do dystrybutora Valvoline na Polskę i spytałem czy poza ich sklepem internetowym można kupić w normalnym sklepie gdzieś w Toruniu i dostałem namiar na Auto-mar. Pytałem czy ten gość bierze od nich i czy jest pewność, że jest to olej 100% oryginał i dystrybutor Valvoline mnie zapewnił, że tak. Tel do sklepu 56 - 657 - 55 - 99. Otwarte od pon. do piątku do 18:00, w soboty do 14:00.
Czy do skrzyni można lać olej silnikowy ? 10w40
w książce jest podane że niby zastępczo można wlać ale nikt tego Ci nie poleci. Ja to rozumiem tak że np. coś się zdarzyło i nie możesz zalać skrzynki innym olejem niż MTF to możesz warunkowo zalać silnikowym. Jednak najlepszy jest MTF najtaniej masz tu http://haparts.pl/www/oem.html#jedendwa zresztą w skrzyni będziesz wymieniał silnikowy olej częściej załóżmy na dwie wymiany w silniku jedna wymiana w skrzyni. więc suma sumarum wyjdzie Ci taniej kupić dwa litry oryginalnego oleju do skrzyni i cieszyć się z tego że wydałeś jednorazowo 120 zł na jakieś 100 tys. km
zbliża sie wymiana oleju i dotąd lałem motula 8100 x-cess 5w40, (nie ubywa praktycznie nic) Ostatnio zauwazyłem jakiś nowy olej motul x-clean 5w40 lub 5w30 ponoć lepszy o klase wyższy (SM), czy warto taki zalać?
skolopendra
25-09-11, 17:55
czy warto taki zalać?
nie
Hondziarz84
03-10-11, 23:12
A ja lałem x-cess ale ostatnio zaczęła go sobie popijać w granicach 0.7l/10000km zmieniać na Motula 6100 półsyntetyka?
A ja lałem x-cess ale ostatnio zaczęła go sobie popijać w granicach 0.7l/10000km zmieniać na Motula 6100 półsyntetyka?
Takie zużycie to norma. Jak weźmie więcej niż 2l/10.000 wtedy zmieniaj.
A ja lałem x-cess ale ostatnio zaczęła go sobie popijać w granicach 0.7l/10000km zmieniać na Motula 6100 półsyntetyka?
pozostan przy x-cess, taki pobór to nic
jestem posiadaczem hondy od krotkiego czasu zeka mnie niedlugo wymiana oleju chcialbym widziec ile oleju mi wejdzie do silniki 1,5 16v o odpowiedz prosze na pw dzieki
wszysciutko jest napisane w mądrej książce ktora sie nazywa instrukcja serwisowa.
Przeczytałem kilka stron wcześniej i nie było takiego pytania :) I tak pewnie ktoś już o to nie raz pytał, ale wolę się upewnić od mądrzejszych ludzi niż ja :)
Nadszedł czas zmienić olej w Civic'u, w B18C4 zalany był mineralny mobil1 15w40, nie ukrywam, że łykał trochę tego oleju na VTEC'u...
Na co polecacie wymienić? zalać to samo, czy zmieniać na Motula? Przed wymianą wlać tego specyfiku MOTUL ENGINE CLEAN czy lepiej nie kombinować?
Dzięki za odpowiedzi...
skolopendra
06-10-11, 18:57
nie ukrywam, że łykał trochę tego oleju na VTEC'u...
ile?
ile?
niestety już sporo...tzn. dolewkę robiłem średnio co 1,5 - 2 tyś. km :/
a wlewałem różnie, raz ubyło mniej, raz więcej, zależy od jazdy itp. średnio ok. 0,7 - 0,9 litra
mineral w b serii to nie jest dobry pomysl! mozna pokusic sie o plukanke i zalanie dobrego polsyntetyku, a nastepnie obserwowac bagnet. gdybys byl zainteresowany motulem to tradycyjnie juz zapraszam do siebie, dobierzemy cos odpowiedniego.
skolopendra
07-10-11, 19:16
mineral w b serii to nie jest dobry
jw...
Zużycie ok 5l na 10kkm...półsyntetyku będzie pił dwa razy tyle co tego minerału. To ani lepiej dla silnika, ani dla portfela. Ciężka sprawa.
Zużycie ok 5l na 10kkm...półsyntetyku będzie pił dwa razy tyle co tego minerału. To ani lepiej dla silnika, ani dla portfela. Ciężka sprawa.
wyjście? półsyntetyk + x5 moto doktor :D będzie olej o konsystensji betonu
A na serio to chyba czas na remont... B18C4 tanie nie jest, jak tyle łyka to warto zrobic remont i później cieszyć się znikomym poborem.
Zużycie ok 5l na 10kkm...półsyntetyku będzie pił dwa razy tyle co tego minerału. To ani lepiej dla silnika, ani dla portfela. Ciężka sprawa.
wcale tak byc nie musi, ewentualnie mozna mu zalac polsyntetyk 15w50, ale trzeba pamietac ze zblizaja sie niskie temperatury. jezeli to nie jest kwestia zasyfionych pierscieni i nie pomoze plukanka ( mialem kilka przypadkow , ze po plukaniu pobor ustapil w wiekszym , lub mniejszym stopniu) ,a pobor oleju spowodowany jest poprostu walnietymi juz pierscieniami i uszczelniaczami to zaden super olej, nawet ten najdrozszy nie naprawi nam silnika.
Pewnie, że olej nie naprawi silnika. Ale ja np. zmieniłem mobila na liqui moly i bierze go mniej. Silnik też się nieco wyciszył. Cenowo wypada lepiej niż mobil, a to dobry, niemiecki olej. Na allegro u jednego gościa można kupić taniej niż w oficjalnym sklepie :)
skolopendra
22-10-11, 19:24
Na allegro u jednego gościa można kupić taniej niż w oficjalnym sklepie :)
tia
lany w garażu ;)
panowie ja mam dylemat mój ojciec jest mechanikiem i sprzeczam się z nim jaki olej mam wlać do d14a4 on zawsze używał Mobil Super S2000 10W40 i nalega abym wlał taki sam. Jakoś nie przekonuje mnie ten olej cenowo jest na tak no ale... Co wy mi doradzicie?
skolopendra
27-10-11, 16:55
.. Co wy mi doradzicie?
83 strony na temat,a ty szukasz nadal odpowiedzi
:confused:
zależało mi na szybkiej odpowiedzi. Nie miałem czasu czytać tylu stron.
jezeli masz sprawdzone i pewne zrodlo, to mozesz dalej lac tego mobila, gdybys jednak chcial zalac motula o tych samych parametrach to zapraszam do siebie :)
Provokator
31-10-11, 10:12
Duzo tego by tu czytac ...
Mobil Super S 10w40 do Civica 5 Gen 220k przebiegu ?? Moze byc Motul tez
Oczywiscie mysle nad polsyntetykiem
Panowie macie masę błędów w tym wątku, odnośnie olejów silnikowych i źle ludziom doradzacie. Nie ma i nigdy nie było żadnych przeciwwskazań do zamiany olejów mineralnych z olejami syntetycznymi i półsyntetycznymi w jakiejkolwiek kolejności w przypadku olejów posiadających środki dyspergująco-myjące i odpowiednią klasę. Olej półsyntetyczny to nawet dokładnie, w mniej więcej proporcjach 40/60, mieszanina oleju syntetycznego i mineralnego aby ograniczyć koszty użytkowników silników, które olej zużywają. Problem z zamianą olejów występował w latach 70 i 80 gdzie powszechnie w użyciu były oleje bez środków dyspergująco-myjących (nasz Selektol np) i przy zamianie na olej syntetyczny dochodziło np do deregulacji luzów zaworowych czy szybkiego zatkania się filtra oleju, ze względu na osad krążący po silniku i olej szedł otworem przelewowym, w ogóle się nie filtrując. Inną przyczyną problemów, była jakość stosowanych olejów syntetycznych w tamtych czasach i agresywnych dodatków, które reagowały z gumowymi uszczelkami co niektórych producentów, stąd rozszczelnienia i inne tego typu sprawy. Problem został rozwiązany poprzez unifikację rodzaju gumy, z której są wykonywane uszczelki i zaprzestania stosowania agresywnych dodatków gdzieś w połowie lat 80!!!! Obecnie zaleca się stosowanie oleju syntetycznego nawet w samochodach z poprzedniej epoki, ze względu na zupełny brak tych dodatków no i oczywiście po uprzednim fachowym przestawieniu, gdy był stosowany olej, których tych środków, o których mowa powyżej, nie zawierał. Bez obaw możecie stosować olej syntetyczny, nawet w autach, gdzie był olej mineralny zalany i półsyntetyczny. W przypadku przejścia z olejów mineralnych, polecam stosowanie płukanki, żeby sobie nie zanieczyścić oleju.
Ogólne zastosowanie olejów.
Mineralny - do niewielkich przebiegów rocznych, w okolicach 5000 km, przy małej ilości zimnych rozruchów, głównie w lecie i delikatnej jeździe
Półsyntetyczny - w przypadku silników cierpiących na nadmierną konsumpcję lub spokojnej jeździe, niewielkich dolewkach i regularnym serwisowaniu
Syntetyczny - polecany przez producenta i taki należy stosować z wyłączeniem sytuacji 2 opisanych, przeze mnie powyżej.
Oleje syntetyczne podlegają jeszcze dalszym podziałom, ze względu na budowę najgorsze to HC tzw hydrocracki otrzymywane w procesie "przekonfigurowania" ropy naftowej, w pełni syntetyczne, budowane od początku w laboratorium, są dużo lepsze, mające niewiele wspólnego z ropą naftową ale są droższe. Wyróżnia się też kilka ich podgrup ze względu na ich w pełni syntetyczną budowę np estrpwe, podwójnieestrowe, poliestrowe, sylikonowe itd itp.
Wbrew opiniom wielu użytkowników, olej Castrol Magnatec przejawia właściwości "magnetyczne" odpowiednie dla wszystkich olejów syntetycznych i półsyntetycznych obecnie stosowanych. Nie ulega też żadnym wątpliwościom, po przyglądnięciu się specyfikacji i miejscu produkcji, że jest to olej tożsamy z bardzo u nas popularnym olejem Lotos Semisyntetic 10W40, a Magnatec 5W40 to zwykły hydrocrack, który z syntetycznym, prawdziwym ma niewiele wspólnego, chociaż jest do tej grupy zaliczany. Castrol miał o to sprawę, którą wygrał i może te oleje nazywać syntetycznymi tak jak mogą robić to inni producenci, teoretycznie oszukując klientów. Liqui Moly jest tutaj chlubnym wyjątkiem i oni rozdzielają swoje oleje syntetyczne na te 2 grupy. W przypadku pozostałych producentów należy się domyślać.
75% zużycia silnika następuje natomiast podczas zimnego rozruchu i o tym wam radzę pamiętać. Olej jak jest zimny, to bardzo słabo smaruje, a oleje ciężkie mineralne bardzo wolno docierają zwłaszcza do górnych partii silnika. Stąd bardzo często objaw "klepania". Oleje mineralne i półsyntetyczne mają gorsze właściwości od olejów w pełni syntetycznych i powodują większe zużycie silnika, z tym, że w przypadku półsyntetyków różnice są niewielkie, a w przypadku mineralnych ogromne, gdyż ten olej jest bardzo gęsty i nie smaruje jak jest zimny i bardzo wodnisty, jak jest gorący.
To tyle wstępnie. Pewnie zburzyłem wizję niektórych ludzi ale jestem po eksploatacji maszyn rolniczych na SGGW w Warszawie i miałem pisać pracę inżynierską z olejów właśnie, a te maszyny są dużo bardziej wysilone i potrzebują czasem dużo bardziej skomplikowanych zabiegów, jeżeli chodzi o smarowanie, również ze względu na charakter pracy. Także powołuję się na bardzo fachowe źródło informacji w temacie i proponuję wam kategorycznie zmienić 1 post. Oleje to bardzo trudna działka, z pogranicza, chemii, fizyki i mechaniki, nie sądzę więc aby w zawodówkach mechaników byli w stanie nauczyć jakichś konkretnych rzeczy w tym temacie, poza tym lej co lej. Przykład macie najlepszy ze skrzyniami biegów Hondy, które są przystosowane do innych lepkości olejów, ze względów na swoją budowę i wykorzystanie tego oleju do pracy synchronizatorów.
Pozdrawiam serdecznie i mam pytanie odnośnie Motula Motylgeara 10W40 - jak z jego stosowaniem i co ile go zmieniacie, co 30k km czy można trochę rzadziej, bo jest to olej do skrzyń i ma utrwalacze ale nie wiem jak to jest u was w praktyce.
skolopendra
31-10-11, 19:51
Panowie macie masę błędów w tym wątku, odnośnie olejów silnikowych i źle ludziom doradzacie.
najpierw przeczytaj mój wątek na stronie pierwszej
:cool:a w drugim poście przywitaj się wpierw na forum
http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?13-Przywitaj-si%EA-na-forum-Civic-Klub-Polska!
Tak, tak w tym co piszesz jest wiekszosc ok i nawet w miare wiem skad to wziales. Chodzilo mi raczej o porady innych uzytkownikow oraz post nr 1.
TheWitcher
06-11-11, 20:11
Witam mam pytanie bo z racji regulaminu nie chcę zakładać tematu.
Na wiosnę chcę zrobić remont pierścionki itp. Rozumiem że potrzebny będzie mi olej na dotarcie i po dotarciu tez. Czy to ma być taki sam olej?? czy na dotarcie ma być jakiś taki oby był czy jakiś lepszy?? bo po dotarciu ma być jakiś w mairę dobry żeby to się nie rozpadło ale czy poszukać syntetyka czy lać dalej pół i jaką lepkość 10w40 czy 5w40 bo na 5w50 to raczej nie polecają do wysokoobrotowych z racji dużego tarcia jesli coś nie tak napisałem to przepraszam i proszę o poprawienie mnie.
pozdrawiam
Provokator
06-11-11, 21:55
TheWitcher
Oczywiscie ze mozesz lac ten sam przed i po dotarciu :)
Ja akurat zawsze leje 10W40 Polsyntetyka lub Syntetyka , zalezy od silnika czy bierze olej czy nie
na pierwsze 300-400km zwykly mineral np orlen, lub lotos, jako docelowy i jezeli remont dobrze zrobiony to 5w40 syntetyk, lub jak fundusze nie puszczaja to polsyntetyk 10w40.
TheWitcher
07-11-11, 18:22
Wiem że mogę chodzi o to czy przed dotarciem można lać jakiś gorszy tzn tańszy a dopiero później lepszy??
A dlaczego najpierw minerał?? ma uszczelnić czy jak;/
A dlaczego najpierw minerał?? ma uszczelnić czy jak;/ Ma się dotrzeć.
Wiem że mogę chodzi o to czy przed dotarciem można lać jakiś gorszy tzn tańszy a dopiero później lepszy??
A dlaczego najpierw minerał?? ma uszczelnić czy jak;/
to jest DOCIERANIE - syntetyk i półsyntetyk mają za dobre smarowanie i okres docierki trwałby za długo.
TheWitcher
07-11-11, 21:51
aha i tu też żaden super hiper tak?? czyli orlenowski minerał a jakie oznaczenie 15w40 ??
I mam pytanie olej mi pije więc zalewam orlenowskim 10w40 co o tym oleju myslicie??
Witajcie. Mam mały problem. Znalazłem promocję na allegro oleju motul x-cess 8100 5W40(co mogło być błędem) 5l za 100 zł i niestety mam dylemat dotyczący oryginalności oleju. Dostałem ten olej 2x2L i 1l zamiast 5 l butli. 2 butelki 2litrowe wydają się oryginalne. Układ naklejki, napisy, czcionka, kolory itp. Natomiast litrowy ma całkiem inną naklejkę jak na stronie motula, innych aukcjach a nawet inny kolor, mała różnica, ale wyłapałem.
http://www.oliwa-hurt.pl/product.php?id_product=19
Jest to taka nalepka jak w linku. Różniąca się czcionką od "ori". Odkleja się z tyłu nalepka itp Może mi ktoś powiedzieć czy jest to oryginał czy podróba.
Do tego na opakowaniach 2litrowych z tyłu w opisach w opisie polskim nie ma polskich znaków (jest tylko "ó") Napisałem do sprzedawcy co to ma być. Jest to hurtownia internetowa, 14 tys pozytwynych komentarzy, bardzo mało negatywów, żaden dot. oryginalności produktów.
http://tuningklub.wielun.biz/viewtopic.php?t=1564
Znalazłem takie coś. 2 butelki 2 litrowe są z 2010 roku i naklejka, układ wszystko jak uznanym na zdjeciach oryginalne. Mały olej wychodzi na to, że zmiana butelki. Może rok produkcji wpływa na kolor. Inna partia. Sam już nie wiem co o tym myśleć. Widziałem, że były butelki 2 litrowe. Teraz brak.
Na 2 butelkach 2 litrowych jest też taki sam art. no. 100233. Tak samo nadrukowany numer (kropki data ważności i nr) są takie same.
Czcionka na małej butli to nowy układ graficzny.
Mam wątpliwości cholera.
Dodatkowo - zapach nie jest śmierdzący aż odrzuca jak jest ponoć w podróbkach.
Data 2010 rok - ponoć jeszcze w 2011 były dziadowskie podróby, więc raczej by nie poprawili wstecz.
Zapach inny od małego, nie bardzo śmierdzący, ale czuć. 2 litrowa banka pachnie dziwnie, a 1 litrowa bardziej neutralnie.
http://imageshack.us/photo/my-images/834/olejj.jpg/
http://imageshack.us/photo/my-images/841/img20111108002.jpg/ - fotki moje
http://imageshack.us/g/593/img20111108005.jpg/
Najgorzej, że dałem za to wysoką sumkę. I teraz mam obawy. Szkoda, że po fakcie...
Napisałem też do motula - to technical support - podałem nr seryjne itp. Zobaczymy co odpiszą.
Nie pokoi mnie jeszcze inny układ tłumaczeń na języki niż w linku, który podałem.
Mam wrażenie, że tylko litrowe opakowanie jest ori. Dobrze ułozone grafiki, nowy układ graf, inny zapach, tłumaczenie poprawne polskie, w dobrym mscu. Chyba kasa psu w d... Czekam z niecierpliwością na odpowiedzi.
na szybko.... 2litrowek raczej nigdy nie bylo w oficjalnie w dystrybucji w naszym kraju, cos mi swita, ze kiedys mialem takie cos w cenniku, ale to lata temu bylo, natomiast nigdy nie mialem takiej butli w rece. wniosek- to stary towar i raczej sprowadzony niezaleznie z zagranicy. co do litrowki, to obecnie wlasnie x-cess ma taka szate graficzna jak na tym opakowaniu litrowym. wszystkie x-cess'y ktore ja sprzedaje sa juz z nowej partii i z biezaca data produkcji, to samo sie tyczy reszty asortymentu Motula.
a propos numerow, to sa ze soba zgodne. co do tego ile zaplaciles za to....100zl to malo, tyle ten olej nie powinien kosztowac. wiec gdzies kruczek jest. najpewniej kupione ze starych skladow magazynowych jakies hurtowni w niemczech.
Rok produkcji 2 litrowych butelek lipiec 2010. Co mnie nie pokoi. Trochę inny pasek pomarańczowy z napisanymi zgodnościami dla marek. I brak polskich znaków. Np turbodo adowaniem
nie jestem ci w stanie odpowiedziec, nie mialem w reku takiego opakowania. twoje ryzyko, jak masz watpliwosci, to 100zl to nie jest niewiadomo jak kwota by jej nie przebolec. nastepnym razem po Motula zapraszam do siebie.
A jak Ci podeśle przy okazji dobrej jakości zdjęcia? Spróbujesz mi pomóc? Może faktycznie olej oryginał a tańszy bo ma rok, co raczej takiemu olejowi nie zaszkodzi.
Kupiłem ten sam i zapewne od tego samego sprzedawcy.Tez dostałem 2+1 .Około 8msc temu kupiłem od niego olej Motul z normą vw dla pompowtryskówgo golfa 2.0TDI w aukcji czytałem że zmniejsza się zużycie paliwa.Miałem porównanie bo rok wcześniej miałem audi dokładnie z tym samym silnikiem ,które jeździło na niby super przereklamowanym castrolu gold..... Co się okazało golf palił około 1 l mniej od audi ,a niby ten sam silnik .Masa zbliżona..... Wnioski :olej był OK .Kupiłem ponownie u niego i wierze że tez jest oryginalny.Napisz co Ci odpiszą z Motula...
Motul siedzi cicho. Kolego drako masz mało postów (o niczym nie świadczy), mam nadzieję, że nie jesteś powiązany z firmą.
Opakowanie wygląda na oryginał z małymi szczegołami ( układ tłumaczeń pod naklejką). 2 litrowe bańki się zgadzają - francja. Ale kolejna rzecz podpadziocha. Powiedział, że wysłali mi 2x2 +1 bo nie mieli akurat na magazynie. Co w Twoim przypadku też? Wszystkim tak śle na to wychodzi. Mało tego! Nie ma 2 litrowych baniek w w ofercie. Wszystko 5 i 1 chyba. To o co tu chodzi? Dostałem taką odpowiedź:
"Na ten moment jesteśmy jedynym importerem oryginalnego francuskiego Motula 8100 x-cess, bańki 2 litrowe nie są w ogóle dostępne w Polsce ponieważ jest to olej produkowany na rynek francuski - dużo lepsze parametry i właściwości.
Nie wiem w jaki sposób rozpoznaje Pan różną barwę i zapach oleju z bańki 1L (podejrzewam że czytał Pan dużo na forach które niestety piszą i redagują osoby które właśnie te oleje podrabiają – okolice gdańsk, szczecin – później sami rekomendują zakup u siebie).
Nie wiem z jakiego powodu olej różni się barwą i zapachem, to pierwsza tego tupu sprawa z którą się spotykamy – możemy je poddać ekspertyzie, również Pan może zgłosić sprawę na Policję - bo to jedyna rzecz która budzi moje wątpliwości.
Olej rozlewany w 2010 roku to olej który jest w 100% świeży i tak przychodzi bardzo często z Rafinerii."
Wysłała to firma lucartoil. We francji w sklepie ten olej kosztuje okolo 19 euro. Jeżeli braliby nawet hurtem to ciężko by było zejść do 35 zł z VATEM ! Czemu mi się lampka nie zapaliła wcześniej to nie wiem. Na codzień jestem bardzo podejżliwy, a tu coś mi się wyłączyło. Inna sprawa różnica w kolorze i zapachu baniek 2L z 1l. Mam duże podejrzenia. Dzisiaj pstryknę fotki i podeślę drako. Zobaczymy czy powie mi coś ciekawego.
Edycja: Napisano mi, że posiadają oleje od firmy Polonia, a ta ma rekomendacje firmy "Motul" (To prawda) Piszę do nich.
edycja2: Odpisała mi firma Polonia, że nie sprzedawali tej firmie oleju w 2 litrowych bańkach. Więc lipa. Odpisała mi P ani Elżbieta z działu "Polonia Cup sp z.o.o. Polecono mi wysłać fotki opakowania, nr seryjnych, i wydrukowanego na butli numeru.
Edit: jeżeli chodzi o przereklamowanie: Dlaczego ludzie tak jadą po syntetyku 5W40 lotosa? To już nie ten lotos co do kosiarki się tylko lało. Spełnia normy, więc w jaki sposób może zaszkodzić silnikowi.
:) Możesz poczytać moje posty czy tu czy na forum ep klub .Tyle ludzi od nich kupuje i ja wierze że jest ok.Wygląda na to że wszystkim wysyłają 2+1 .Zdziwiłem sie troche bo też myślałem że dostane w bańce 5litrowej.Lałem do poprzednich aut castrola ,ale jak zobaczyłem ile jest nagaru w przepustnicy to w szoku byłem (to samo w zaworze egr).Czytałem na forum leona że koleś po 30tyś miał taki nagar.Mam jeszcze te fotki to mogę podesłać jak ktoś chciałby zobaczyć:) .W poniedziałek wymieniam olej i mam nadzieje że będzie wszystko OK.Jak nie wierzysz że kupiłem to mogę Ci zrobić screena z mojego konta z allegro ,albo zobacz listę kupujących moj nick to drako1 kupiłem 8go listopada .
Kolego. Będę wszystko wiedział wkrótce. Mam kontakt z technical support z motul.de i oficjalnym importerem polonia w Polsce. Po fotkach Pani z Polonii powiedziała, że to oryginał. Teraz sprawdza nr serii. W tej chwili Pan z TS poprosił mnie o zdjęcia. Może to faktycznie oryginał i da się taniej go załatwić niż 180 zł ; )
Zamiast castrola wolałbym lotosa ; )
wg mnie i patrzac na naklejke czolowa to tez oryginal, natomiast co do znakow poslich to...hmmm, nie wiem. to ile w koncu zaplaciles za ten olej 100, czy 180zl???
Babka z Polonii powiedziała, że zdarzały się błędy w tłumaczeniu. Fotki i numer serii trafił też do Technical support, dokładnie Piotr Pyrka. Napisał, że aby potwierdzić 100 % ori mam podesłać zdjęcia. Numer serii już dał do centrali. Dzisiaj wolne, wieczorem słałem. Może dopiero w Pon będzie odpowiedź. Możesz na razie nie lać tego oleju, twoja decyzja ; ) Pani z Polonii potwierdziała także ori po etykietach. Teraz obiecała sprawdzenie nr partii (tego wydrukowanego na dole)
TENCIO. Powiedź mi jeszcze czy jest mozliwość otworzenia bez uszkodzenia oleju kręcąc czerwony korek? Czy da się tylko przez zerwanie zawleczki górnej, wyciągnięciu lejka i zerwaniu wieczka na lejku?
akurat nie ma mteraz zadnego baniaka pod reka, ale sprawdze to jutro i dam znac, natomiast uwazac nalezy na serie 300V w 2litrowych metalowych puszkach, jest nawet filmik na youtubie jak ruscy podwazaja caly plastikowy wlew i odskakuje on w calosci, pozostawiajac otwary wlew do samej puszki
Tego raczej nie będę zalewał. Jak spojrzysz to proszę o danie znać ; ) Dzięki
czym się różnią oba MTF'y poza opakowaniem i ilością http://jarusnet.pl/?s=mtf ??
Witam mam pytanie bo z racji regulaminu nie chcę zakładać tematu.
Na wiosnę chcę zrobić remont pierścionki itp. Rozumiem że potrzebny będzie mi olej na dotarcie i po dotarciu tez. Czy to ma być taki sam olej?? czy na dotarcie ma być jakiś taki oby był czy jakiś lepszy?? bo po dotarciu ma być jakiś w mairę dobry żeby to się nie rozpadło ale czy poszukać syntetyka czy lać dalej pół i jaką lepkość 10w40 czy 5w40 bo na 5w50 to raczej nie polecają do wysokoobrotowych z racji dużego tarcia jesli coś nie tak napisałem to przepraszam i proszę o poprawienie mnie.
pozdrawiam
Kolego docierać powinieneś na oleju mineralnym, przez to że proces ten wymaga pewnego kontaktu pomiędzy współpracującymi częściami i ich wzajemne dopasowanie się. Olej syntetyczny, czy półsyntetyczny do tego nie dopuści przez bardzo długi okres czasu. Samo zużycie i dotarcie będzie też całkowicie inne, niż w wypadku zastosowania oleju mineralnego, przez co części będą gorzej spasowane i mniej szczelnie do siebie przylegające. W wypadku połączeń już dopasowanych, olej syntetyczny jest nie do zastąpienie, ponieważ ogranicza w znacznym stopniu zużycie.
Co do samej procedury, to na dotarciu nie obciąża się silnika ani w górę (zbyt wysokie obroty) ani w dół (zbyt niskie). Raczej należy unikać krótkich, niedogrzanych przebiegów. W zależności od naprawy, od 800-1500 km wykonuje się taki proces, potem należy zlać cały olej mineralny (ma to też uzasadnienie finansowe), który przy takim przebiegu się za bardzo nie zużyje i zalać najlepiej olej syntetyczny.
5W50 ma dwojakie zastosowanie albo zalewa się go właśnie wysoko obrotowych jednostek, które grzeją bardzo olej i są "mocniej" traktowane albo do takich, które zaczynają go trochę przepuszczać. Ze względu na na większą lepkość kinetyczną, jest mu ciężej się przez szpary przecisnąć. Minusem tych olejów jest to, że trochę gorzej mogą się sprawować, gdy są zimne, ich cena - są droższe, no i szybciej tracą swoje właściwości lepkościowe. Węższe SAE, charakteryzuje się większą stabilnością 5W40, jest więc oleje bardziej zbalansowanym od olejów 5W50. Dosyć dobrym rozwiązaniem pod tym względem są oleje 0W40.
Ja Ci jednak radzę dobierać olej pod siebie i nie pod względem SAE, tylko jego właściwości, bo SAE jest bardzoooo ogólne.
Odwołuje się do poprzedniego swojego wątku. Dostałem newsa z Polonii, że po numerze seryjnym olej jest oryginalny, sprowadzany z Francji. Czekam na odpowiedź od Motul Polska.
adri~ ten olej jest z USA dlatego ma inną etykiete. 1 us quart = 946 ml.
Ja już zalałem ten olej i jak na razie jeżdze bez stresu.Koles mi powiedział że jak za taką cene to musi byc kombinowany na 100% ze niby zlewają oryginał ,a wlewają jakis tani syf i kapsluja...Tylko nie wiem po co??A co robia z oryginałem?? Sprzedaja w sklepach za 2x tyle?Sam nie wiem...
Butelki z etykietami, możesz kupić w Chinach za grosze. Jakie tylko chcesz. Kapslownica kosztuje też grosze. Olej przepracowany odbierany od mechaników nie kosztuje nic, poza transportem. Odwirowanie zużywa niewiele energii, a maszyna też jakaś strasznie droga nie jest. Potem ty to lejesz do swojego motoru, a nadaje się to jedynie do pieców, przystosowanych do spalania takiego oleju. Problem w tym, że litr takiego "opału" jest dużo tańszy niż litr świeżego oleju silnikowego, nawet po "promocji". Na śląsku jest cała banda i na allegru już parę skandali było. Ja sam jestem w posiadaniu maila od Motul GmbH, który napisał do jednego kolegi z forum, że jego olej jest podrobiony i że wysłali mu nową bańkę aby sobie go jak najszybciej wymienił. Mam też maila od użytkownika, który ten olej wprowadza do obiegu. Cała sprawa z podróbkami jest opisana na forum A3-clubu. Tam są też zdjęcia i opis sprawy. Zalewanie takiego oleju prowadzi do degradacji w silniku, zużycia we wszystkich węzłach tarcia, dużo gorszego niż w przypadku stosowanie oleju mineralnego. Radzę więc pewne źródło, od kogoś kto uczciwie prowadzi biznes i nie patrzy jak się nachapać na cudzej krzywdzie. Z całą odpowiedzialnością mogę polecić użytkownika elementaur, który jest dostępny chociażby na A3-club. Ja od niego zamawiam, znam go i jest to chłopak, który nigdy nikogo nie oszukał. On też całą sprawę stosowanie podróbek ujawnił. Jest to większy przekręt i z tego co ja się orientuję nie dotyczy tylko Motula ale wszystkich najpopularniejszych marek. Niestety sklepy na allegro są słabo kontrolowane i na forach również zdarzają się wpadki. Na a3 też jeden użytkownik rozprowadzał podróby, będąc tego nieświadomym. Plus z tego był taki, że się ludzie połapali, a on zwrócił pieniądze. Elementaur jest natomiast w 100% pewnym źródłem i go polecam. Ceny nie tak "promocyjne" jak na allegro ale jak ktoś zna cenę Motula we Francji, to będzie wiedział, że płaci po prostu tyle samo.
Tak tylko że numery seryjne jak kolega wyżej napisał sie zgadzają czyli niby jest oryginalny.
No podejrzewam, że mogą się zgadzać, bo to nie jest jakaś tajna informacja, a jak istnieją 2 butelki o tym samym numerze, to też nie idzie tego wykryć. Nie wiem nie jestem specjalistą ale jest ogólnie w Polsce mania, żeby zarabiać jak najwięcej bez żadnego spojrzenia na jakość.
Tak, ale jak już by zerwali korek od oryginału to jakim sposobem, by zakorkowali spowrotem? Sam napisałeś, że muszą wziąć nowe butelki z Chin, a te sę różnią - bardzo dużo różnic. Ja podesłałem masę zdjęć do motula i polonii. Mało tego olej od tego sprzedawcy kupował sam oficjalny dystrybutor Polonia dla celów prywtnych! Dowiem sie czy jest możliwość zlania oleju bez uszkodzenia butli. A chińskie opakowania widziałem i wiem czym się różnią. No i ponoć ten syfiasty olej strasznie śmierdzi, jak to spalony. Mało tego TENCIO pisał, że 300V zlewają ori i leją badziew, bo się da. Ale o sztuczkach z 8100 nic. Są firmy, które mają dużo taniej. Mam kontakt z firmą budowlaną, która ma ceny niższe o vat niż najtańsze hurtownie. Te same rzeczy! Ba. Ostatnio zamawiałem okna na gwarancji producenta z tego roku, które były jeszcze tańsze o pare stówek niż w tej najtańszej hurtowni. Dla tego nie ma reguły, że ten olej kosztuje 180 i koniec. Była babka i nadal jest na allegro, która ponoć handluje podróbami, ale ludzie szybko się połapali. A tutaj ani motul, an polonia nie ma zastrzeżeń. Po drugie człowiek z innego forum, zaufany o dobrej renomie sprowadził focusa z 2011 wersję titanium, nówka blaszka, zaufany za około 70 tys złotych z salonu we Francji, co jest ponoć niemożliwe. A jednak. Stali i zaufani odbiorcy mają duże zniżki, a on takim jest ; ) No i drako jeżdził poprzednio na oleju od tego sprzedawcy i nic się nie zatarło ani oleju nie pije itp.
Ale co zlewaliby i lali do beczek i sprzedawali warsztatą? A jak beczkę otworzyć i zamknąć ponownie? Wiecie, wszystko da się zakombinować. Ruską zginęły 2 czy 3 głowice nuklearne po rozpadze ZSRR.
Wtrącę się do tematu:
macie jakieś doświadczenia ze sklepem S-Auto? We Wrocławiu maja dobre ceny.
MOTUL 6100 (http://allegro.pl/show_item.php?item=1962461122)
Ja Ci kolego osobiście polecam dopłacić do oleju i kupić w sklepie. Mimo, że mój prawdopodobnie jest oryginalny, to już więcej nie zaryzykuje. Jeżeli nie stać Cię na Motula polecam Mobil1 5W40, w hurtowni-sklepie w moim mieście 4 L za 130 zł. Olej posiada aprobate Mercedesa także badziewiem nie jest.
O ile dobrze zrozumiałem nie jest możliwe zlanie oleju i danie nowego korka. Jak dobrze zrozumiałem, co się upewnie to ten gumowy lejek jest połączony z butelką, trzeba by go zerwać. Czyli korek na stałe do butli, lejek do butli, a góra lejka z korkiem+ uszczelka. Taki proceder nigdy nie został wykryty, jedynie słabe podróby opakowań z Chin.
Jak poznać podróbę:
http://img541.imageshack.us/img541/7797/motulfake01.jpg
http://img824.imageshack.us/img824/6933/motulfake02.jpg
http://img163.imageshack.us/img163/3299/motulfake03.jpg
http://img849.imageshack.us/img849/748/motulfake04.jpg
http://img821.imageshack.us/img821/4828/motulfake05.jpg
http://img853.imageshack.us/img853/9859/motulfake06.jpg
Starstruck
05-12-11, 12:20
Ja w sobotę będę miał zalaną skrzynię Mobilem 10W40 - "chrzanię" MTFa :p. Cała operacja będzie mnie kosztowała 70 zł, a w przypadku zalaniu MTFa 140 zł :/. Dwie wymiany Mobila = jedna wymiana MTFa. Trochę żydzę ostatnio :p.
Sturtruck: Ponoć w zimę tylko czuć różnicę. Olej jest gęstrzy i musi się rozgrzać.
Odp dot motula: Cyt: "Witam!
Dokładnie.Zerwanie korka jest niemożliwe bez uszkodzenia butelki.Korek
jest praktycznie stopiony z butelką."
odnosnie mobila do skrzyni vs. mtf ( watek juz ma ogromna brode tu na forum) . zalewajac mtf, zazwyczaj drugi raz juz nie bedzie to konieczne, bo pierwsza inspekcja jest dopiero po 80.000km, a wymiana przy 120.000km, wiec osobiscie roznica 70zl to jednorazowy wydatek, natomiast watpie czy mobil tak samo dlugo bedzie trzymal parametry co MTF i okazac sie moze, ze trzeba go bedzie wymienic szybciej. jezeli chodzi natomiast o zakup Motula, to po co szukac daleko, jak mozna go kupic u mnie i miec pewnosc, ze towar w opakowaniu, to ten za ktory placisz.
Starstruck
05-12-11, 17:17
I tak ten mobil "wytrzyma" przynajmniej połowę MTFa, czyli ok.40 tys, a już wtedy tego auta na bank nie będę miał, ew. inny silnik będzie :).
a już wtedy tego auta na bank nie będę miał
więc niech się nowy właściciel martwi:p
U mnie skrzynia w październiku 2010r została zalana Shellem SF 5288 75W/80, jakieś ~14-15 tysięcy kilometrów temu... klasa jak MTF/ Texaco MTF 94 (75/80W), API-GL 4(+) również tak samo spełnia;
Parametry ciut inne (słabsze) od MTF'u, klasowo też gorzej... skrzynia może po rozebraniu będzie jedną wielką tragedią... ale nie odczuwam problemów z pracą skrzyni na tym oleju, biegi wskakują (na miarę możliwości skrzyni, która ma wymęczone łożyska i synchronizatory), w mrozy również problemu nie ma...
Eksperyment bo i tak ta skrzynia nadaję się tylko do wymiany...
Powyższe wypowiedzi mówią dokładnie dlaczego kupno auta od Polaka jest dużym ryzykiem ;) Szczęśliwie moja była serwisowana tylko na ori częściach i komponentach. I jak ją dostałem w swoje łapy, zaraz dostała nowe 2L MTFu. Sorry za OT :)
Obecny MTF jest produkowany od ~97r... :)
Jak EJ2 mi produkowali to w obecnej formie MTF'u na świecie nie było a manual mówi o laniu 10W40 silnikowego...
Szacuneczek dla kolegi, skoro to wg manuala :). 90% leje 10w40 gdzie winien byc MTF bo taniej...tak jakby to był olej silnikowy wymieniany co 10kkm.
Jak zaznaczyłem - moja skrzynia poprostu jest w kiepskim stanie, więc albo sam ją wymienię albo przy ew. sprzedaży ten problem jak najbardziej nie będe ukrywał i przedstawię...
Z reguły nie oszczędzam na obsłudze auta bo to nie ma sensu... zaoszczędzę... i zaś to samo będzie do zrobienia.
Starstruck
06-12-11, 10:27
Jak za X-lat wprowadzą specjalny olej silnikowy tylko do hond, to każdy będzie mówił -"tylko ten olej winien być lany!", a jak to będzie chciał zalać poczciwego półsyntetyka Mobila czy Motula (np. powodując się na manual czy zdrowy zwyczajnie zdrowy rozsądek), to zostanie potraktowany baaardzo drętwą i żałosną ironią :). Co do porównywania interwałów wymiany olejów w silnikach i skrzyniach - nigga please :).
Różnica podstawowa pomiędzy olejem silnikowym i MTFem jest taka, że ten drugi wolniej się starzeje po "otwarciu" butelki, dlatego może być rzadziej wymieniany. Olej silnikowy, z założenia wymienia się po przebiegu albo po roku. Inna różnica, to dodatki przeciwzużyciowe. W MTF może ich być więcej, bez obawy, że olej stanie się bardziej podatny na zapłon czy np straci swoje właściwości akumulacji szkodliwych substancji spalania (w skrzyni ich przecież nie ma). Występują natomiast inne kwestie, jak zderzenia, zatarcia itd. Dlatego olej MTF będzie lepszy i lepiej będzie zabezpieczał skrzynię podczas jej pracy, ze względu na to że jest odpowiednio zaprojektowany do tego zadania, w przeciwieństwie do oleju silnikowego, który ma z goła inne zadania.
Trzeba sobie podzielić rzeczy za które warto dać więcej, a które nie. Za coś co posłuży dłużej warto dać więcej.
Cosmo, Poll dobrze prawią.:)
witam, czeka mnie wymiana oleju w silniku, w którymś z tematów czytałem, że Motul 10w40 ma kiepską lepkość w zimę, nie mogę znaleść tego tematu w którym było to opisane, jakie oleje polecacie na zimę??
Też chętnie się dowiem jak jest z Motulem zimą. I jeszcze pytanie do doświadczonych, który olej lepiej uszczelni silnik, Valvoline MaxLife 10w40 czy Motul 10w40?
który olej lepiej uszczelni silnikw którym miejscu ma go uszczelnić ?
w którym miejscu ma go uszczelnić ? nie chodzi tyle o uszczelnienie co o większą lepkość/gęstość
który olej lepiej uszczelni silnik
remont silnika.
Ven...jeśli chodzi o lepkość to tutaj Motul znacznie wygrywa w swojej klasie
Honda Civic 6g 1996r 1.5 V-Tec
Witam.
Honda jest zalana olejem Castrol MAGNATEC 10w40 a3/b3 vw 505 00 ; mb 229.1
Czy w celu uzupelnienia oleju moge dolac LOTOS 15w40 a3/b3 vw 505 00 ; mb 229.1 ?
Olej LOTOS jest olejem MINERALNYM ( z tego co wyczytalem ) na opakowaniu castrola nie znalazlem zadnej informacji (prawdopodobnie syntetyk ? nie mam pojecia)
Samochodem robie okolo 250km tygodniowo, wiec nie wiele.
Jakie moga byc skutki takiego dolania oleju ? czy jest to wogole mozliwe ? co sie stanie z silnikiem ?
nic sie nie stanie, mozesz dolac tego mineralnego. zakladam, ze masz takie opakowanie w domu i chcesz je wykorzystac, by nie dokupowac oleju na dolewke? castrol ktory masz teraz to olej polsyntetyczny, czyli najprosciej mowiac to mieszanka syntetyku z mineralem. wlewajac minerla do polsyntetyka zmniejszasz ta proporcje, jak i rowniez lepkosc .
Tak, mam w domu, chce poprostu dolac. Pudalko taty wiec bez problemu moge je wykozystac.
Czyli bez problemu moge jezdzic do wymiany ? nic sie Hondzie nie stanie ? Zmiana tych proporcji nie bedzie miala jakiegos tragicznego wplywu na zuzycie silnika ?
jezeli to tylko dolewka , to spokojnie mozesz tak zrobic, bo i tak wiecej masz oleju w silniku niz dolejesz, wiec nie bedzie to jakas radykalna zmiana. generalnie na 15w nie jest zbyt dobrym wyjsiciem na zime i niskie temperatury, chodzi mi oczywiascie i rozruchy na zimnym silniku.
Pewnie pytanie już było, ale chcę tylko się upewnić ;)
Kupione auto Renault Megane 2.0 8v 115KM z LPG, 188k przebiegu na liczniku (możliwe ze kręcony), olej ELF 15W40 mineralny.
Bez żadnych konsekwencji mogę wlać np Mobila 10w40 (półsyntetyk), oczywiście razem z filtrem oleju i wszystko będzie ok ?
Nie ma potrzeby żadnego "przepłukania" silnika jakimś tanim półsyntetykiem po to, aby wypłukał syf po mineralnym i wtedy dopiero zalać odpowiednim (np Mobil) ?
Możesz, będzie OK, chyba że poprzedni właściciel lał mineralny bo musiał (silnik do remontu) :-) Płukanka to opcja - nie zaszkodzi a może pomóc, zależy kto i jak eksploatował to auto w przeszłości. Jak auto nie jest od zaufanej osoby i np. ten minerał sobie jeździ 3ci rok w silniku to lepiej płukankę zrobić. A jak masz pewność że olej wymieniany co 10 tyś lub rok, nie ma takiej potrzeby.
Starstruck
19-12-11, 20:06
Panowie, moje D16Y7 lubi sobie ok. 300 ml oleju na 1000 km pociągnąć. Autko jeździ ok, trzyma moc itp. Zapewne zwiększone spalanie oliwy spowodowane jest tym, że auto jest używane 1-2 razy w tygodniu i robi krótkie odcinki, często jest gaszone i zapalane (nawet kilka razy na odcinku 20 km). Obecnie silnik zalany jest półsyntetykiem Mobila 10W40. Co polecacie? Podobno na Motulu łykają więcej. Oczywiście nie liczę (bo niby z jakiej racji), że auto nagle przestanie palić oliwę, ale może jakaś inna oliwa redukuje ten pobór? Tylko półsyntetyk. Ostatnio słyszałem, że ludzie chwalą Castrola o_O
czeste odpalanie i gaszenie silnika nie ma za bardzo odczuwalnego wplywu na spalanie oleju. druga sprawa, to to ze na motulu wcale silniki nie maja wiekszego apetytu na olej, to sa jakies urban legends :)
jezeli chcialbys polsyntetyk ograniczajacy pobor oleju to motul ma 15w50, przy czym przy twoim stylu jazdy i szczegolnie teraz w okresie zimowym nie bede ci go polecal. ja zalalbym serie 6100+ z motula , to 10w40 i obserwowal jak z apetytem.
A przepłukanie silnika polega na wlaniu nowego oleju półsyntetyka, wraz z filtrem i zlaniu go po okolo 1tys km a następnie wlać juz właściwy półsyntetyk ?
nie, do tego jest przewidziany specjalny preparat. ja wypowiadam sie na temat motula, bo handluje ta marka. motul engine clean o pojemnosci opakowania 300ml wlewa sie w calosci do cieplego silnika ( do starego oleju) i pozostawia przez ok 15 min pracujaca jednostke na biegu jałowym, a nastepnie zlewa calosc i zalewa olej docelowy.
Panowie zbliża się wymiana oleju.
Pacjent: EK3 zalany półsyntetycznym Mobilem Super 2000 10w40 .. nie bierze oleju. Samochód nie upalany choć jak każdemu zdarza mi się zatrzymać na światłach i przejechać kreskę z jakimś bmw :P
Zastanawiałem się nad MOTUL'em 6100 10w40 i Valvoline maxlife 10w40.
Czy uważacie że jest sens przechodzić z mobila na jeden z ww?
Nie ukrywam że o auto dbam bardziej niż o siebie i chciałbym żeby jeździło na jak najlepszej jakości olejach i płynach stąd moje pytanie ..
To zalej sobie dobrego syntetyka, a nie półsyntetyka. Do Hondy oleju wiele nie wchodzi, a dodatkowo jak Ci nie bierze, to kosztów sobie nie zwiększysz. Olej syntetyczny jest lepszy od półsyntetyka. Jeżeli chodzi o markę, to każdy ma tam jakieś preferencje, ja polecam Motula lub Valvo, ewentualnie z bardziej dostępnych (chociaż kolega z forum ma Motula jakbyś chciał), Mobil 0W40, też bardzo dobry olej i chyba najlepszy od nich. Odradzam Castrola, nie będę tłumaczył dlaczego, bo posypią się na mnie gromy, a nie mam czasu na jałowe dyskusje. ;) Olejami zajmowałem się długi czas na studiach, w tym w celach naukowo-doświadczalnych.
Byłem w identycznej sytuacji, tylko u mnie brał trochę Mobil`a. Przeszedłem na valvo (motula nigdy nie używałem) i zużycie spadło 2-3x, także u mnie było 100% na "+".
To zalej sobie dobrego syntetyka, a nie półsyntetyka.
Hmm. Wolałbym zostać przy półsyntetyku bo auto od dłuższego czasu (kilku wymian) jeździ na takim oleju ..
Skłaniam się ku Valvoline maxlife 10w40 bo z tego co słyszełem Motul nie nadaje się za bardzo na mroźne dni ..
Starstruck
22-12-11, 23:45
Miałem tego Valvo w byłym EK3 - dobra oliwa, polecam :).
Hmm. Wolałbym zostać przy półsyntetyku bo auto od dłuższego czasu (kilku wymian) jeździ na takim oleju ..
Skłaniam się ku Valvoline maxlife 10w40 bo z tego co słyszełem Motul nie nadaje się za bardzo na mroźne dni ..
Nie ma to żadnego znaczenia. Olej półsyntetyczny to mieszanina oleju syntetycznego 60% w ogólnej masie i teoretycznie oleju mineralnego 40% (crakcowanego). Jeździsz więc na oleju syntetycznym tylko gorszej jakości od pełnego syntetyka, bo uzupełnionego minerałem aby był tańszy dla osób które muszą oleju sporo dolewać. Oleje te (syntetyczne i półsyntetyczne) również się ze sobą mieszają, tak samo jak zresztą mineralne. Zrobisz jak zechcesz napisałeś, że dbasz o auto, ja więc dałem Ci dobrą radę. Nie słuchałbym mitów i guseł, które istnieją w społeczeństwie zwłaszcza wśród mechaników wyuczonych na syrenach. Świat się bardzo mocno zmienił, tak samo oleje silnikowe.
Skłaniam się ku Valvoline maxlife 10w40 bo z tego co słyszełem Motul nie nadaje się za bardzo na mroźne dni ..
No widzisz za pewne chodzi Ci o to że jest zbyt lepki. Zależnie od cyklów, faktycznie, do największego zużycia silnika dochodzi podczas zimnego rozruchu. Tym bardziej dziwi mnie Twoja antypatia do olejów w pełni syntetycznych, które to ze względu na swoje właściwości, znacznie szybciej docierają do smarowanych części i dużo lepiej je ochraniają. Są też m. in. z tych względów droższe. Do auta, które nie bierze oleju i jest w dobrym stanie nic innego bym nie zalał, bo 10W40 średnio się sprawuje w zimie, w lecie jeszcze jeszcze ale nawet 20 stopni dla oleju półsyntetycznego to inna bajka jak dla syntetycznego.
Więcej inf na PW, jeżeli jesteś zainteresowany, jeżeli nie szkoda abym się produkował. ;)
ps. Durablend jest lepszym rozwiązaniem, bo bardziej technologicznie zaawansowanym i lepiej będzie się w zimie sprawował i jest to HCek całkowity jak oleje półsyntetyczne Motula ale nie tak lepki.
A przepłukanie silnika polega na wlaniu nowego oleju półsyntetyka, wraz z filtrem i zlaniu go po okolo 1tys km a następnie wlać juz właściwy półsyntetyk ?
Tak a pro po, to takie krótkie dystanse mogą powodować duże mieszanie się oliwy z paliwem (bogata mieszanka) oraz również jej zużycie (niedogrzane części = gorzej spasowane). Badając zachowanie silników na krótkich przebiegach i czytając opracowania na ten temat, można postąpić 2jako. Gorszy olej i częstsze wymiany lub lepszy olej aby lepiej zabezpieczał przy zimnych rozruchach i standardowo co 10 000 km. Dobrą radą byłoby więc wymieniać półsyntetyka co 5000 km lub zalać syntetyk i ochraniać silnik maksymalnie podczas tych "chłodnych" przebiegów. Dobrym rozwiązaniem byłby wtedy jakiś olej z gamy 0W40 lub 0W30.
pozdrawiam
Dzięki cosmo-pl za jasny i konkretny opis. W takim razie będe się jeszcze zastanawiał nad pełnym syntetykiem. Wymiana oleju po nowym roku także mam jeszcze czas żeby się przespać z tematem ..
A jeszcze pytanie dot. filtra oleju: do D serii nie ma co szukać filtrów z wyższej półki?
Ostatnio podczas wymiany oleju dobrali mi w warsztacie jakiś filtr, spod którego delikatnie cieknie .. :/ I jest to jedyna przyczyna minimalnego ubytku oleju :/
podpisuje sie pod tym co napisla kolega cosmo-pl , co do pytania o filtry to akurat nie ma co oszczedzac na tym, odradzam kupowanie tanich chinskich filtrow, typu ashika itp. tym bardziej , ze nawet dobry filtr nie kosztuje fortuny, bo zazwyczaj 20-30zl
Starstruck
23-12-11, 10:48
OEMowy np. kosztuje 35 zł :).
OEMowy np. kosztuje 35 zł :).
I taki najprawdopodobniej kupię :)
Olej półsyntetyczny to mieszanina oleju syntetycznego 60% w ogólnej masie i teoretycznie oleju mineralnego 40% (crakcowanego).Zazwyczaj jest odwrotnie.
OEMowy np. kosztuje 35 zł .
jak dobrze poszukasz to i z 30zł:>
Starstruck
23-12-11, 19:48
Zazwyczaj jest odwrotnie.
To nie ja pisałem
W takim razie będe się jeszcze zastanawiał nad pełnym syntetykiem
Polecam więc Tobie Valvoline MaxLife 5W40. Zalałem taki do Audi przy 300k przebiegu, wcześniej był Castrol 10W40. Poprawa kultury rozruchu zimnego silnika kolosalna! I co ciekawe zużycie oleju też się zmniejszyło!
Zazwyczaj jest odwrotnie.
A to Ciekawe. Skąd ta pewność? Słowa proporcje użyłem dla oddania ogólnego sensu tak na marginesie... bo to nie są oleje mieszane dosłownie.
A to Ciekawe. Skąd ta pewność?Dane pochodzą z prasy fachowej-głównie Auto-Ekspert oraz Nowoczesny Warsztat. Większość czasopism branżowych jest zgodna co do tej proporcji, ale jednocześnie zaznacza, że czasami są niewielkie rozbieżności dla poszczególnych marek olejowych.
Ok, możesz podać mi numer i nazwę konkretną artykułu. Sam sobie z ciekawości sprawdzę, ponieważ danych tych nigdy dosłownie się nie czytało i nie są one nigdzie publikowane, również w związku z tym, że np Motul ma trochę inną technologię produkcji olejów półsyntetycznych. Dodatkowo 40/60 czy 60/40 w objętości litra z matematycznego punktu widzenia, to nie jest duża różnica, a na pewno nie aż tak duża, żeby kogoś poprawiać, bo jest to 10% w tą lub w tą czyli dla przyjętej miary 100 ml...
Ok, możesz podać mi numer i nazwę konkretną artykułu.Jak trafię znowu na te dane to odezwę się do Ciebie.
A propos Motula i mroźnych dni to w jakiej temperaturze ten olej staje się wyraźnie bardziej gęsty? W lipcu zmienił Mobila właśnie na chwalonego zazwyczaj Motula a teraz coraz częściej słyszę, że nie jest to najlepszy wybór:/ Co prawda żadnych problemów nie zauważyłem, auto odpala od kopa przy każdej temperaturze.
marka jest mniej wazna, czy to motul, czy srastrol, czy shell....jezeli te oleje beda w specyfikacji 10w40 to zachowywac sie beda tak samo w niskich temperaturach. glownie klopot moze byc np z 15w50, taki polsyntetyk wystepuje rowniez
A propos Motula i mroźnych dni to w jakiej temperaturze ten olej staje się wyraźnie bardziej gęsty? W lipcu zmienił Mobila właśnie na chwalonego zazwyczaj Motula a teraz coraz częściej słyszę, że nie jest to najlepszy wybór:/ Co prawda żadnych problemów nie zauważyłem, auto odpala od kopa przy każdej temperaturze.
Wydaje mi się że przy mrozach w granicach -15 / -20.
Znalazłem swego czasu "test olejów silnikowych w garażowych warunkach":
http://www.youtube.com/watch?v=W_uYT73UJ8g
tu tez ciekawy test gęstości kilku olei http://www.youtube.com/watch?v=lmkoQz4J8jU&feature=related
skolopendra
02-01-12, 19:51
jezeli te oleje beda w specyfikacji 10w40 to zachowywac sie beda tak samo w niskich temperaturach.
niestety tu się nie zgodzę ...
dobry praktyczny przykład jest na filmie poniżej
przypuszczam że pełna ochrona silnika w wysokich temperaturach,może być odwrotnie proporcjonalna do załączonego filmiku
niestety tu się nie zgodzę ...
dobry praktyczny przykład jest na filmie poniżej
przypuszczam że pełna ochrona silnika w wysokich temperaturach,może być odwrotnie proporcjonalna do załączonego filmiku
Dokładnie. Przykłady powyższe pokazują, że nie ma idealnego rozwiązania dla wszystkich możliwych temperatur/regionów. Coś co się sprawdza w kole podbiegunowym = minus 20/30 stopniach, nie sprawdzi się w powiedzmy południowych USA,temperaturach +100 i odwrotnie.
***Marco***
02-01-12, 20:35
pewnie że nie, są oleje 10w40 w pełni syntetyczne, i mają całkiem inna charakterystykę z olejem półsyntetycznym w tej samej specyfikacji.
Wydaje mi się że przy mrozach w granicach -15 / -20.
Znalazłem swego czasu "test olejów silnikowych w garażowych warunkach":
http://www.youtube.com/watch?v=W_uYT73UJ8g
To nie jest profesjonalny test olejów silnikowych, bo:
1. nie wiemy ile jest oleju, a ile powietrza w każdej z butelk
2. butelki nie są takie same
3. nie wiemy przez jaki czas butelki były otwarte
4. jak długo stały te butelki w garażu i jak długo narażone były na działanie temperatur
5. nie wiem jaki był rozkład temperatur w garażu, np niżej mogło być 2 stopnie niżej, a olej który stał dłużej i którego nikt nie dotykał też może się zachowywać inaczej
Co do komentarzy powyżej to:
- powyższy film przedstawia pseudo test na próg pompowalności i zachowanie oleju w zimnych temperaturach:
tu jest ciekawy filmik - http://www.youtube.com/watch?v=gKtxqf5OFTU trochę reklamowy ale ogólnie zasady są do przyjęcia. Do pełni szczęścia brakowałoby próbówek i odpowiedniego kąta nachylanie ale ogólny sens został zachowany.
- SAE to określa bardzo ogólne granice pewnych normy i tak np olej, który jest oleje 10W40, tak naprawdę może być prawie 5W30 lub prawie 15W50, nie muszę chyba tłumaczyć dlaczego i skąd więc pojawiają się różnice w przypadkach jak powyżej.
- stwierdzenie na powyższej podstawie, że Motul jest kiepski, jest wysoce niesprawiedliwe. Jak wiemy Motul bardzo dba o bazę i nie szasta wiskozytorami, w swoich olejach. Co z tego, że z butelki jakiś tam szybciej wypłynie, skoro po przejechaniu 2 000 km wypłynie już wolniej od Motula, bo straci swoje właściwości, ze względu na budowę, skoro do przejechania na nim pozostało jeszcze najmniej 8 000 km i statystycznie 4 razy więcej zimnych rozruchów?
Na załączonym przeze mnie filmie widać porównanie oleju syntetycznego i półsyntetcznego, gdyż goście z Mobil wiedzieli, że takie ma sens aby zachęcić ludzi i pokazać ewidentną różnicę w wypadku 2 olejów oraz że SAE jest bardzo mylące i liczy się jakość tego co zalewamy. Nie zrobili tego na przykładzie dwóch takich samych olejów, bo różnica byłaby praktycznie żadna i zdają sobie sprawę, że w toku eksploatacji wyniki mogłyby się zmieniać, wyrokowanie więc na takiej podstawie mogłoby być dla kogoś krzywdzące i obnażające ich marną próbę marketingowej poprawy wizerunku, dla osób, które się trochę na tym znają.
Reasumując - próg pompowalności to bardzo ważny czynnik przy doborze oleju, ważny jest też jednak sposób w jaki się go osiąga i tu zaczyna nam się kłaniać HC, kontra np olej w pełni syntetyczny - bo w tym wypadku będzie już spora różnica, zwłaszcza po pewnym przepracowaniu.
Witam ile wchodzi oleju do skrzyni biegow do VI gena coupe z silnikiem 1.6 105 KM z gory dzieki za odpowiedz i pozdrawiam
Starstruck
06-01-12, 13:12
Witam ile wchodzi oleju do skrzyni biegow do VI gena coupe z silnikiem 1.6 105 KM z gory dzieki za odpowiedz i pozdrawiam
1,8 litra, ale lepiej mieć przy sobie 2 l, tak na wszelki wypadek :).
Cześć,
Chciałbym spytać co myślicie o zmianie oleju. Otóż zmieniany był we wrześniu 2010 i jest napisane, że następna przy 175tys. Mam na liczniku 172500 ale chyba powinienem po takim czasie wymienić olej?
I teraz tak mam napisane, że niby Castrol 10W40. Czy to jest dobry olej?
I czy następny olej zalewać też ten sam (to będzie pewnie Magnatec) czy zalać Valvoline Maxlife (o takim myślałem)?
Civic z 98' 3d, 1.4 90KM
skolopendra
06-01-12, 14:56
I teraz tak mam napisane, że niby Castrol 10W40. Czy to jest dobry olej?
91 stron w temacie
przeczytaj leńiu a odpowiedz uzyskasz
Cześć,
Chciałbym spytać co myślicie o zmianie oleju. Otóż zmieniany był we wrześniu 2010 i jest napisane, że następna przy 175tys. Mam na liczniku 172500 ale chyba powinienem po takim czasie wymienić olej?
I teraz tak mam napisane, że niby Castrol 10W40. Czy to jest dobry olej?
I czy następny olej zalewać też ten sam (to będzie pewnie Magnatec) czy zalać Valvoline Maxlife (o takim myślałem)?
Civic z 98' 3d, 1.4 90KM
Olej wymianie się co roku lub po przebiegu 10 000 km, w przypadku eksploatacji w ciężkich warunkach co 5000 km lub co pół roku. Co do samego oleju, to wszystko zależy od zużycia. Jeżeli Ci nie bierze więcej niż 200 ml/1000 km to pokusiłbym się o olej syntetyczny z gamy 5W40 lub 0W40. Cena nie dużo wyższa, a dużo lepszy dla silnika. Wszystko zależy, gdzie i w jaki sposób użytkujesz auto ale nic o tym nie piszesz.
Aha, rozumiem. Nie sądzę, żeby brał mi tego oleju dużo ale nie liczyłem tego jeszcze, auto mam krótko. Generalnie mówili w serwisie, że silnik w świetnym stanie, dobre spalanie itd. no ale nie wiem. Zrobiłem prawie 2000km i jakiejś różnicy w poziomie oleju nie widziałem.
A jeżdżę głównie miasto, często krótkie odcinki do 7km, czasem obwodnica i czasem wyjazd za miasto. Jeżdżę raczej normalnie, do ~3000 obrotów.
Ja chciałem sie dopytać co do olejów typu 0w40, czy ktoś stosował u siebie w hondzie taką gęstość? jakie wrażenia? czy aby nie za rzadki ten olej będzie do naszych juz "wiekowych" aut? czy aby nie zaszkodzi silnikowi? Obecnie jeżdżę na motulu 5w40 i od wymiany do wymiany dolewam 100-200ml.
Wymiane oleju mam juz tuż tuż i zastnawiam sie nad jakimś "lepszym" olejem na zimowe dni ale i na gorące letnie dni.
@giancardi
No to masz odpowiedź w poście powyżej. Jeżeli jest w dobrym stanie, przy takim użytkowaniu spokojnie kupiłbym 5W40 albo nawet 0W40, zwłaszcza że jazda w mieście ma swój charakter czyli dużo zimnych rozruchów i większa możliwość niedogrzanych przejazdów. Olej syntetyczny lepiej smaruje w takich warunkach i jest znacznie mniej gęsty od oleju półsyntetycznego. Co do rekomendacji to jest kolega na forum, który sprzedaje Motula, Valvoline oraz Mobil 0W40 są też godne polecenia.
@lar
Silnik Hondy, ze względu na swoją budowę dopuszczają takie oleje i w przypadku olejów silnikowych, nie jest ważne to co stoi przed W, chyba że jest wyższe od 15 ale to co stoi po. przedział 30-50 wydaje się najodpowiedniejszy. Jeżeli chodzi o Ciebie, to nie dolewasz praktycznie nic, więc co do przejścia, to oczywiście możesz. Ten Motul i Mobil, o którym piszesz, to bardzo dobre oleje.
Na co dzień robię bardzo krótkie odcinki w mieście i raz na jakiś czas trasę max. 100km. ale nie chcę ryzykować zmiany na pełny syntetyk. Obecnie jeżdżę na Motulu 10w40 i mimo, że jest on wyraźnie bardziej gęsty, to mimo wszystko to bardzo dobry jakościowo olej. Ale czy w tym wypadku nie lepiej przejść na np. Valvoline, który przy warunkach w jakich jeżdżę będzie bardziej odpowiedni?
No teraz sprawdziłem poziom oleju i był blisko górnej dziurki na pomiarce. Więc nic nie ubywa praktycznie. Tylko ja się boje panicznie zmieniać olej na syntetyk, bo kiedyś się naczytałem, że nie powinno się zmieniać. No ale jeżeli faktycznie ma być lepszy do takiej jazdy.. Ale po Castrolu 10W40 wtedy płukanka chyba najpierw?
No tak, "paniczne" to dobre określenie, ja bym dodał jeszcze bezpodstawnie ;) Olej półsyntetyczny to mieszanina oleju syntetycznego i częściowo mineralnej bazy, więc można przyjąć, że olej syntetyczny tylko gorszej jakości, już stosujesz. Nie ma potrzeby wykonywania płukanki, ponieważ oleje półsyntetyczne są dosyć "czyste" i nie będzie różnicy przy zmianie poza wyższą trwałością i lepszymi parametrami nowego oleju oraz lepszym smarowaniem przy zimnym rozruchu. Porządek w silniku pozostanie ten sam. Płukankę wykonuje się po minerałach, jak się przechodzi do syntetyka, bo zostaje dużo osadów, które mogą zanieczyścić dobrej jakości olej i znacząco pogorszyć jego właściwości. Nie masz się czego bać i nie słuchaj ludzi, którzy uczyli się na syrenach, a chemia, fizyka i mechanika płynów, to dla nich ciemna magia, bo oleje będą jeszcze większą niewiadomą. Często się zdarza, że nie radzą sobie z rozszyfrowywaniem podstawowych norm i rekomendacji, w tym również mechanicy z ASO ;) Płukankę w benzynie, jak nigdy nie miałeś robionej, to sam sobie możesz wykonać ale nie jest ona niezbędna. Ja ogólnie u siebie robię takie co 3, 4 wymiany czyli co 40 000 km, profilaktycznie, a auto od nowości śmiga na oleju syntetycznym dobrej jakości.
Na co dzień robię bardzo krótkie odcinki w mieście i raz na jakiś czas trasę max. 100km. ale nie chcę ryzykować zmiany na pełny syntetyk. Obecnie jeżdżę na Motulu 10w40 i mimo, że jest on wyraźnie bardziej gęsty, to mimo wszystko to bardzo dobry jakościowo olej. Ale czy w tym wypadku nie lepiej przejść na np. Valvoline, który przy warunkach w jakich jeżdżę będzie bardziej odpowiedni?
To co piszesz, jest błędne, nieuzasadnione i sprzeczne z założeniami oraz rekomendacjami producentów co do ich produktów ale rozumiem, że "wiesz lepiej" i że objawiło Ci się we śnie "ryzyko" dlatego siejesz bzdury na forum ;) Nie ma to jak polskie wiem wszystko najlepiej, nawet lepiej od ludzi, którzy coś stworzyli, bo oni nie wiedzą co stworzyli tylko ja wiem lepiej ;) Wg mnie przy takim poziomie wiedzy najpierw powinieneś poczytać, a nie się wygłupiać tego typu wpisami i udawać, iż "przeczytałeś" oraz "wiesz". Saturn uderzył w Jowisza, wierzysz?
ps. zwłaszcza, że robisz krótkie odcinki, to się sam swoją "wiedzą" krzywdzisz ;)
Dzięki Cosmo, to chyba będę zmieniał na syntetyk. Bo silniczek elegancko, spala prawidłowo, równo chodzi, ładnie odpala i nic nie bierze oleju. Zmieniłbym go jak najszybciej, bo już minęło 12tys ale muszę najpierw co innego zrobić. :(
Czy Valvoline Maxlife 15W40 to dobry wybór? Na Motula nie będzie mnie stać. Jednak 30-40zł więcej to na wydatek tych rzędów to dużo.
A i o płukance mówisz o tej "olejowej" np Motula? Czy w ogóle można na przykład zrobić tak, że się ją wleje na ciepło i pojedzie na wymianę (w sensie nie na jałowym) czy nie wolno tak robić?
To co piszesz, jest błędne, nieuzasadnione i sprzeczne z założeniami oraz rekomendacjami producentów co do ich produktów ale rozumiem, że "wiesz lepiej" i że objawiło Ci się we śnie "ryzyko" dlatego siejesz bzdury na forum Nie ma to jak polskie wiem wszystko najlepiej, nawet lepiej od ludzi, którzy coś stworzyli, bo oni nie wiedzą co stworzyli tylko ja wiem lepiej Wg mnie przy takim poziomie wiedzy najpierw powinieneś poczytać, a nie się wygłupiać tego typu wpisami i udawać, iż "przeczytałeś" oraz "wiesz". Saturn uderzył w Jowisza, wierzysz?
ps. zwłaszcza, że robisz krótkie odcinki, to się sam swoją "wiedzą" krzywdzisz
Ty coś spaliłeś przed tym jak to pisałeś:p Napisałem jakie robię przebiegi i jakie mam wątpliwości a Ty odpisujesz jakbym pisał coś z całą pewnością i nie przyjmował innych rozwiązań. Po prostu pytam i dzielę się swoimi wątpliwościami bo przyznaję, że jestem w tym zielony. Nie wiem skąd Ty wywnioskowałeś, że "wiem lepiej", "sieję bzdury", wymądrzam się itd. itp. Ochłoń i przeczytaj raz jeszcze mój post ze zrozumiemieniem:)
skolopendra
08-01-12, 12:23
to chyba będę zmieniał na syntetyk.
Czy Valvoline Maxlife 15W40 to dobry wybór?
:confused:
Oczywiście chodziło mi o 5W40. :P
(..) ale nie chcę ryzykować zmiany na pełny syntetyk. Obecnie jeżdżę na Motulu 10w40 (..)?
Stąd ale ok bez urazy, może się nie zrozumieliśmy. Wyglądałoby tak gdybyś napisał, że masz obawy albo coś w tym stylu :). To tak - podaj nam zużycie, przebieg samochodu, styl jazdy oraz co ile mniej więcej zmieniasz olej. Wtedy Ci coś podpowiemy.
@giancardi
Dobry olej z dodatkiem elastomerów ale Motul X-cess jest w tej samej cenie, więc nie rozumiem dlaczego piszesz, że Cię nie stać. Większość standardowych olejów 5W40 jest w tej cenie i będzie to ten sam koszt. Nawet jakbyś chciał Mobila 0W40 to możesz go zalać. Lepiej wlać dobry olej, niż robić płukankę i wlać gorszy olej.
Po płukance kategorycznie nie można jeździć, trzeba przyjechać pod zakład, na dobrze nagrzanym oleju (przynajmniej 20 km przejechane zależnie od pogody i temp na zewnątrz) wlać, odczekać 15 min i potem wszystko zlać razem z wymianą filtra. Nie wolno zwiększać obrotów ani jeździć, bo możesz doprowadzić do uszkodzenia silnika, przyczyn jest kilka, łącznie z tą, że olej z tą płukanką traci częściowo swoje właściwości smarowalnicze.
To tak - podaj nam zużycie, przebieg samochodu, styl jazdy oraz co ile mniej więcej zmieniasz olej. Wtedy Ci coś podpowiemy.
Olej wymieniony w lipcu 2011 r. póki ubyło jakieś 200ml, przebieg wg licznika 164tys., styl jazdy - raczej dynamiczny (do ok. 4-4,5tys. obr.) ale bez upalania, wymiana oleju co rok.
No to przy takiej jeździe i małym zużyciu to tylko olej syntetyczny i to jeszcze dobrej jakości, bo podejrzewam robisz więcej niż 10 000 km co roku, a więc olej bardziej w tyłek dostaje, no i ma zawsze za sobą ciężki okres zimowy. Przy braku regularnych dolewek, olej półsyntetyczny nie wytrzymuje i na pewno znacząco obniżają się jego właściwości, co prowadzi, do regularnego - powolnego zużycia się elementów wewnątrz na trochę wyższym poziomie niż normalnie. Ostateczną odpowiedź dałaby pewnie analiza zużytego oleju ale moja rada jest taka, żebyś jak najszybciej zaczął używać oleju syntetycznego dobrej jakości, zwłaszcza że robisz krótkie odcinki. Proponuję Ci Mobila 0W40 lub Motula X-cess 5W40, ewentualnie olej z gamy 5W30, który ma bardzo dobre właściwości na starcie i jest trwalszy od poprzednich, zamiast tego co lejesz obecnie, chyba że mniej dbasz o samochód to spróbuj może częściej olej zmieniać po prostu ale nie bardzo jest to opłacalne.
Dzięki cosmo.
Jeszcze tylko takie pytanie. Wiem, że na allegro są podróbki. Ale często są to sklepy normalne stacjonarne czy jakieś hurtownie. Jak poznać czy nie jest podróba? Bo znalazłem na przykład firmę, co jest autoryzowanym dealerem Valvoline, jednak z Motulem jest gorzej. No i rozpiętość cenowa od 117 do 160 jest dziwna..
skolopendra
08-01-12, 15:36
powiem szczerze że i ja zastanawiałem się nad zmianą oleju na 0w40 ,choć do tej pory takiego jeszcze nie lałem ??
No ciężko jest odpowiedzieć na to pytanie. Ja biorę od zaufanego gościa z forum, od którego wszyscy biorą i który jest członkiem tego forum. Ma pewnego Motula nazywa się elementaur - http://www.a3-club.net/forum/ lub dzik na innych forach. Tutaj macie też jednego chłopaka, Tencio się nazywa, kupowałem też z tego sklepu i nie mogę narzekać - http://oil-land.pl/. W tej chwili jednak wszystko dla siebie i dla znajomych biorę od elementaura. Ona ma dobre ceny i pewny towar.
Heh, ten oil-land jest ode mnie z miasta więc odbiór osobisty i dobre ceny. Poza tym podobno certyfikowany. :)
Elementaur też jest od ciebie z miasta ;) ceny te same.
@skolopendra
Moja Honda śmiga od nowości na Mobilu 0W40 i jest gicior. Dobry olej, 0 zużycia przy przebiegu 170 000 km. Teraz chwilowo mam Castrola 5W40 Magnatec ale już Ci mogę powiedzieć, że jest odrobinę gorszy. Został zalany, bo taki mamie wcisnęli u mechanika ;) a ja byłem za granicą i nie mogła się do mnie dodzwonić. Dobrze, że chociaż się przy syntetyku uparła ;). Polecam bardzo dobry olej i ja do niego teraz na pewno wracam, chociaż jest parę złotych droższy, to świetnie spełnia swoje zadanie.
mmaarriiuuss
08-01-12, 17:05
Witam! Mam pytanie, otóż dopiero co kupiłem civica silnik 1.4, zamierzam wymienić olej ale nie wiem jaki wcześniej był zalany (nigdzie nie ma takiej informacji, auto sprowadzone z niemiec). Co polecacie? Zastanawiam się nad lotosem 10w40 lub mobilem 10w40.
Witam! Mam pytanie, otóż dopiero co kupiłem civica silnik 1.4, zamierzam wymienić olej ale nie wiem jaki wcześniej był zalany (nigdzie nie ma takiej informacji, auto sprowadzone z niemiec). Co polecacie? Zastanawiam się nad lotosem 10w40 lub mobilem 10w40.z tych dwóch zalej mobila.Miałem go własnie w 1.4 i nie narzekałem.
Witam! Mam pytanie, otóż dopiero co kupiłem civica silnik 1.4, zamierzam wymienić olej ale nie wiem jaki wcześniej był zalany (nigdzie nie ma takiej informacji, auto sprowadzone z niemiec). Co polecacie? Zastanawiam się nad lotosem 10w40 lub mobilem 10w40.
Jak Ci zależy, żeby dobrze wybrać, to przeczytaj z 5, 6 stron tego wątku. Dodatkowo napisz jakieś informacje, co do preferencji swoich - jak i gdzie użytkujesz auto, ile ma przejechane, jaki styl jazdy preferujesz, ile oleju zużywa na 1000 km.
mmaarriiuuss
08-01-12, 17:43
Napisałem że dopiero co kupione więc nie wiem ile pali, w chwili obecnej zrobiłem jakieś 500 km i nic nie ubyło. Miesięcznie robię od 1000-1800 km (dojazd do pracy i na studia), wiadomo jak każdy czasami lubię docisnąć pedał do końca. Auto ma przejechane 160 tys.
No to dlaczego ty chcesz półsyntetyka zalewać to ja nie wiem ;) Zwłaszcza, że jak ktoś dbał o auto to śmiga teraz na syntetyku. Uzupełnij dokładnie podpis jaki masz silnik i który rocznik, to Ci się coś doradzi. Półsyntetyk generalnie sprawdza się w autach delikatnie użytkowanych albo takich, do których co jakiś czas trzeba coś dolać. W wypadku znikomego zużycia zaleca się syntetyk, gdyż nie jest dużo droższy, a o wiele lepiej chroni silnik, zwłaszcza podczas zimnego rozruchu, gdzie następuje około 70% zużycia, przy założeniu normalnej eksploatacji.
marcinkovsky
08-01-12, 17:54
Witam,
Aktualnie moja b16stka smarowana jest castrolem 10w40. Póki co nie ubywa go, ale chcialbym zmienic na lepszą marke oleju.
Czy poprostu jeżeli zmienie 10w40 na 10w60 (Valvoline VR1 Racing), to nie zacznie go przepalac? Chodzi mi o różnice w parametrach gęstosc/lepkośc.
Dopisz jak i gdzie używasz samochód, jaki ma przebieg oraz co ile ten olej wymieniasz.
marcinkovsky
08-01-12, 18:02
Eksploatacja 80%miasto, 20%trasa, miesieczny przebieg ok 800km miesiecznie, nie dojezdzam do pracy, wiec bywa tak ze auto stoi nawet 5dni na parkingu. Przebieg 160tys, silnik B16A2, nie kopci nie zużywa zauważalnych ilości oleju. Wymiany co 7-8tys.
mmaarriiuuss
08-01-12, 18:10
No to dlaczego ty chcesz półsyntetyka zalewać to ja nie wiem ;) Zwłaszcza, że jak ktoś dbał o auto to śmiga teraz na syntetyku. Uzupełnij dokładnie podpis jaki masz silnik i który rocznik, to Ci się coś doradzi. Półsyntetyk generalnie sprawdza się w autach delikatnie użytkowanych albo takich, do których co jakiś czas trzeba coś dolać. W wypadku znikomego zużycia zaleca się syntetyk, gdyż nie jest dużo droższy, a o wiele lepiej chroni silnik, zwłaszcza podczas zimnego rozruchu, gdzie następuje około 70% zużycia, przy założeniu normalnej eksploatacji.
Mój silnik to D14A5 75 KM rok 96. Ps. Jeśli po odpaleniu auta i nagrzaniu się, poziom płynu chłodniczego podniósł się oznacza że mam się zacząć martwić?
Skoro auto jest użytkowane cywilnie, a nie do ulicznych wyścigów, pytanie jakie się nasuwa to, dlaczego chcesz olej, który przyspieszy jego zużycie? Rodzajów tarcia jest kilka rodzajów i producent zawsze przewiduje dla danego silnika najbardziej optymalną lepkość oleju, w okół której silnik najlepiej pracuje.
Oleje typu 10W60 (które też co niektórzy stosują) są to oleje, które wykorzystuje się w autach narażonych na spore przeciążenia bardziej niż na zimne rozruchy. Czym to jest spowodowane, a no tym, że olej też powoduje tarcie w silniku tylko nie suche a płynne, lub półpłynne. Poniżej prosty wykres, który mówi w jaki sposób należy trzymać się wytycznych i dlaczego warto dobierać olej pod własne indywidualne wymagania.
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=2a5ea18ca38f9f74
Dla Ciebie najlepszym rozwiązaniem będzie olej syntetyczny - Mobil 0W40 albo Motul X-cess 5W40 , które to są przewidziane do standardowego użytkowania. Jako, że masz dosyć zadbane auto, to warto się na taki olej przesiąść. Olej typu 10W60 w ogóle się nie nadaje.
@mmaarriiuuss
No to zalej sobie Motula X-cess 5W40 albo Mobila 0W40 oba bardzo dobre i w Twoim wypadku wystarczające oraz łatwo dostępne. Inne marki godne polecenia to Valvoline, Millers. Powodzenia. Co do płynu jeżeli go nie wybija i nie ma bąbelków to wszystko jest w normie.
Jeździł ktoś na Liqui Moly "MoS2 - Leichtlauf 10W40 ? Z tego co widziałem to ma o wiele inny kolor niż zwykły olej. Czy inne marki też stosują dodatek MoS2 ?
marcinkovsky
08-01-12, 18:25
Skoro auto jest użytkowane cywilnie, a nie do ulicznych wyścigów, pytanie jakie się nasuwa to, dlaczego chcesz olej, który przyspieszy jego zużycie? Rodzajów tarcia jest kilka rodzajów i producent zawsze przewiduje dla danego silnika najbardziej optymalną lepkość oleju, w okół której silnik najlepiej pracuje.
Oleje typu 10W60 (które też co niektórzy stosują) są to oleje, które wykorzystuje się w autach narażonych na spore przeciążenia bardziej niż na zimne rozruchy. Czym to jest spowodowane, a no tym, że olej też powoduje tarcie w silniku tylko nie suche a płynne, lub półpłynne. Poniżej prosty wykres, który mówi w jaki sposób należy trzymać się wytycznych i dlaczego warto dobierać olej pod własne indywidualne wymagania.
http://www.fotosik.pl/showFullSize.p...5ea18ca38f9f74
Dla Ciebie najlepszym rozwiązaniem będzie olej syntetyczny - Mobil 0W40 albo Motul X-cess 5W40 , które to są przewidziane do standardowego użytkowania. Jako, że masz dosyć zadbane auto, to warto się na taki olej przesiąść. Olej typu 10W60 w ogóle się nie nadaje.
Kurcze ta wypowiedz wyglada calkiem sensownie :)
Ale chcialbym olej, który wytrzyma obroty do jakich kreci sie b16. Uzytkuje auto z głową, ale czasem lubie przycisnac. Chcialbym uniknac sytuacji, ze jezeli raz po raz bede chcial zakręcic silnik do tych 8500rpm to odrazu mi spali ten pełen syntetyk.
To ja bym się martwił też i o chłodzenie oraz o jego przepływ przy wyższych obrotach, nie tylko lepkość. Nic ten fakt nie zmienia jednak w mojej sugestii co do wyboru, ponieważ producent podejrzewam stosując rekomendacje, które wynikają z charakteru silnika, zna jego maksymalny RPM ;). Jeżeli chcesz silnik zabezpieczać to stosuj się do tych wytycznych:
- przed wkręceniem przejedź zawsze 20 km, bo olej dłużej się nagrzewa niż woda w układzie
- stosuj dobrej jakości filtry, żeby olej nie szedł bokiem przez zawór przelewowy
- wymieniaj częściej ole - oleje syntetyczne dobrej jakości mają dużo odporniejszy film olejowy od półsyntetycznych i mineralnych, więc na pewno bardziej zabezpieczysz silnik niż przy zastosowaniu obecnego rozwiązania. Z godnych polecenia są jeszcze MILLERS 0W40 lub Valvoline 0W40. Millers kosztuje ponad 200 PLN za butlę, więc śmiem twierdzić, że jest najlepszy z nich wszystkich. Ewentualnie możesz pokusić się o inny równie dobry olej, który pasuje do wysokoobrotowych silników - Motul X-lite 0W30. Zapewnia on duużą trwałość oleju i bezproblemowe jego krążenie oraz błyskawicznie będzie smarował i miał trochę lepsze walory od poprzednich podczas zimnego rozruchu. Wybór należy do Ciebie. Możesz sobie przetestować i sprawdzić na którym, Twoim zdaniem auto najlepiej się zachowuje. Olej typu 5W50 o zwiększonej lepkości nie pasuje zanadto do Hondy i moim zdaniem warto go stosować dopiero przy pojawieniu się zużycia albo wykorzystania auta do "ściagnek". Jak widzisz w nowszych modelach, Honda poszła w dół i rekomenduje oleje o obniżonej lepkości, włącznie z 0W20 ;) to daje pewne wyobrażenie o budowie tego silnika.
@jasiek09
Czasem stosują ale głównym krzewicielem jej jest LM. Dosyć wiekowy olej i same dodatki tego typu różnie się sprawdzają ale ogólnie można stosować. Droższy od standardowego 10W40 i moim zdaniem lepszy ;) Kolor ze względu na dodatek MoS2. Więcej w temacie: http://www.bobistheoilguy.com/moly-basics/
Poza Liqui Moly ten dodatek stosuje też Fuchs. Równie dobry olej co LM i odrobinę tańszy :)
Jeździł ktoś na Liqui Moly "MoS2 - Leichtlauf 10W40 ? Z tego co widziałem to ma o wiele inny kolor niż zwykły olej. Czy inne marki też stosują dodatek MoS2 ?
Jeździł w dwóch silnikach, w jednym jeździ nadal już kilka wymian i działa, nie zepsuło się ;) Olej ma faktycznie grafitowy kolor ze względu na dodatek, jak słusznie wspomniano Fuchs też robi olej z MoS2, linia CFE, czy tańszy od Liqui Moly? Zależy gdzie kto kupuje, na LM zwykle są większe marże ale wyjściowo cena podobna.
MoS2 w teorii jest fajne, to drugi w skali najniższego współczynnika tarcia międzywarstwowego materiał nieutleniający się w powietrzu. Dodatek osadza się poprzez jednoczesny proces chemisorpcji i adsorpcji fizycznej. Pierwsza zachodzi reakcja jonów siarki z atomami metalu tworząc warstwę bardzo silnie związaną z metalem, potem mos2 wypełnia nierówności aż do momentu kiedy poślizg zacznie zachodzić między jego warstwami. Struktura warstwy MoS2 wygląda tak że w "poziomie" ma słabe wiązania typu elektrostatycznego, a w "pionie" silne wiązania kowalencyjne, co tworzy płaszczyzny poślizgu i to cała tajemnica tego dodatku. W praktyce to też działa, co potwierdzają choćby testy ASTM D4172 i D3233, bo chyba innej obiektywnej metody na to nie ma, a że "użytkownicy sobie chwalą" to raczej nie wiele mówi. Generalnie tam gdzie to uzasadnione, wolałbym zastosować pełen syntetyk gr. IV lub wyższych. Wśród półsyntetyków/hc olej z MoS2 to nadal ciekawa opcja.
A jeżeli chodzi o olej 0W40 czy 5W40 konkretnie Mobil 1 0W40 New Life vs Motul 8100 x-cess 5W40 to jak wygląda porównanie? Bo cena prawie taka sama, ale nie wiem, który gatunkowo będzie lepszy. Wiem, że lepkość generalnie na rzecz Mobila ale czy jest on lepszy/taki sam jakościowo i co powinno zadecydować który zalać?
Mobil trochę bardziej nadaje się do częstych zimnych rozruchów, Motul lepiej będzie sprawdzał się podczas ciągłej jazdy i w smarowaniu popychaczy. Ogólnie oleje bardzo porównywalne, który z nich wybierzesz będzie dobry. Mobil to 4l, a Motul 5l, więc teoretycznie Mobil trochę jest droższy za litr. Powodzenia.
Dzięki cosmo raz jeszcze!
A mam takie jeszcze ostatnie chyba może głupie pytanie. Jak kupujecie te 5l i wchodzi 4 albo poniżej to zostawiacie sobie na następną wymianę olej czy on się za ten rok powiedzmy już nie będzie nadawał?
I co za rok będziesz miał kolejny litr więcej ;) Po otwarciu oleju nie powinno się przechowywać dłużej niż rok. Możesz komuś innemu sprezentować dolewkę jak Twój nie bierze ;)
Nie, chodziło mi o to, że za rok wleję 1l z tego co mi zostanie i powiedzmy 3 z nowego i będę miał 2l. A po 2 latach dokupię już tylko 2l za 50zł. :D Oczywiście trochę się śmieje, ale w sumie to szkoda trochę, że do wywalenia. Chyba, że właśnie tak robić.
Mam do was pytanie, moja hanka pali jakies 0,2l na 1000km czasem moze nawet wiecej zalezy jak sie jezdzi :D Jezdze na mobilu 10w40 nie wiem na czym wczesniej jezdzila ale byla taka naklejka pod maska a samochod sprowadziłem z niemiec wiec taki olej wlalem. Myslalem zeby zmienic olej na mineralny mobila 15w40. Jest mozliwosc ze bedzie go mniej palil ?
skolopendra
10-01-12, 20:26
Myslalem zeby zmienic olej na mineralny mobila 15w40
nawet się nie waż :confused:
To zostawic tego i dolewac? w sumie remontowac 1,4 sie nie oplaca. Dodam ze czesto upalam bo w sumie nie da sie jechac ponzije 4,5tys obrotow ;D
Jak Ci już pali znaczne ilości oleju (a 0,5l na 1000km to dużo więcej niż znaczne), a remontować nie masz zamiaru, to póki co przejdź na olej GM 10w40. Olej jest tani, ale na pewno lepszy niż jakiś minerał. Z tego co wiem, to olejami GM są zalewane Ople, więc syf to raczej nie jest. Bańka 5l kosztuje 60 zł.
Droższego oleju nie ma sensu stosować, bo dolewki będą Cię drogo kosztować. Natomiast minerał to największa krzywda jaką Hani można zrobić :p
@Michał102
Zastanów się jak i na jakiej podstawie ty komuś doradzasz, nawet tego nie skomentuję. Przecież ludzie tego słuchają, a Tobie się coś wydaje i w ogóle bez sensu polecasz olej OM innego producenta??!! Toż to się kupy nie trzyma.
@SiWy93
Poboru nie zmniejszysz, norma to 1l/1000 km, więc olej jak najbardziej dobrze dobrany. Półsyntetyk przy takim zużyciu jest wskazany. Co możesz zrobić - spróbować sobie zalać Liqui Molly 10W40 MoS2, który może ale nie musi trochę poprawić sytuację jeżeli chodzi o gładzie i ich spasowanie, możesz spróbować wykonać sobie płukankę (może ktoś wcześniej lał kiepski olej i skleiły się pierścienie) możesz przejść na olej bardziej lepki, jeżeli lubisz wędrować obrotami na czerwone pole - godnym polecenia będzie tu Motul Synergie 6100 15W50. Przepalania oleju natomiast się nie pozbędziesz. Olej mineralny to ostateczność i raczej decydowałbym się na niego w przypadku spalania w okolicy 800ml /1000 km i więcej.
@cosmo-pl
Skąd u Ciebie ten bulwers ? Co Ci się kupy nie trzyma ? To, że oleje GM są stosowane w Oplach nie oznacza przecież, że do Hondy się nie nadają. Jest to najnormalniejszy półsyntetyk 10w40.
Moje zdanie jest takie, że jak D14 bierze 0,5l oleju na 1000km to trzeba już myśleć o remoncie... uszczelniacze i pierścienie należałoby wymienić. Takie zużycie to nie jest żadna norma a to, że producent dopuszcza nawet 1l/1000km o niczym nie świadczy. Ja osobiście nie spotkałem się z żadną zdrową Hondą, która by pobierała takie ilości.
Także albo remont i zalanie porządnym olejem (Motul, Valvoline), albo jeżdżenie i ciągłe dolewanie. Tylko moim zdaniem dolewanie znacznych ilości drogiego oleju mija się z celem.
GM robi oleje pod siebie, nie pod Hondę i nie jest to uniwersalny 10W40 tylko taki z przeznaczeniem do samochodów konkretnej grupy. Ja wiem, że olej możesz nalać nawet od ciężarówki jakbyś się uparł ale nie ma to nic wspólnego ze słusznym poradzeniem komuś sensownego rozwiązania. Po tym co piszesz wnoszę po prostu, że posługujesz się przeczuciem, a nie fachową wiedzą w temacie. To tyle. Jak dla mnie to możesz sobie nalewać nawet sojowy, bylebyś nie sugerował tego innym, bo niestety pozwolę sobie się nie zgodzić. Dodatkowo 0,4l przy agresywnej jeździe i zużytych pierścieniach to wcale nie najwyższy wynik na tym forum. Da się z tym żyć i bez problemu jeździć, nie trzeba od razu zalewać najtańszego i najgorszego oleju, żeby po 2 wymianach doprowadzić do remontu. Niestety opinia na temat olejów GM jest powszechnie znana i wnoszę po niej, że remont musiałby nastąpić raczej wcześniej niż później. Pozdrawiam.
Do samochodów konkretnej grupy ? A jakiż to silnik jest powiedzmy w najnowszej Astrze ? To jakaś kosmiczna technologia ?
Tego jakie opinie krążą o tym oleju pojęcia nie mam - sam go zacząłem stosować gdy silnik zaczął pobierać olej. Jakiś czas na nim przejeździłem i żadnego pogorszenia pracy silnika nie zauważyłem. Przy okazji remontu oglądałem silnik i żadne spustoszenia, nagary itp. przez ten olej nie powstały.
Najlepiej niech się jeszcze ktoś wypowie na temat olejów GM.. tylko ktoś kto je stosował lub na własne oczy widział dewastację silnika przez nie spowodowane. Jestem ogromnie ciekaw.
Jak już powiedziałem - lej sobie nawet słonecznikowy, nic mnie to nie obchodzi. Argument pt leje i było dobrze, też mnie nie przekonuje, ponieważ jest to żaden argument. To że nie wiesz, iż silniki się między sobą różnią, a olej dopasowuje się do konkretnej konstrukcji, tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że guzik wiesz na temat olejów silnikowych ;) Oleje GM są dedykowane dla tej grupy, mądrości o silniku astry zostaw proszę dla siebie. Pozdrawiam.
Ale po co wyskakujesz z gówniarskimi tekstami "lej sobie nawet słonecznikowy". Być może oleje GM to najgorszy syf z możliwych i chwała Ci za to, że mnie (oraz resztę forumowiczów) o tym informujesz, ale staraj się to przedstawić w troszkę bardziej kulturalny sposób i podaj konkretne argumenty. Pozdrawiam i wyluzuj troszkę :)
to co nie należy lać oleju syntetycznego ? czytałem jakiś miesiąc temu że "gęstość" oleju niema wpływu na pobieranie oleju.
Swoją drogą 1l/1000km to co dolewka 1l na miesiąc na przykład? Takim autem nie chciałbym jeździć.
Ale po co wyskakujesz z gówniarskimi tekstami "lej sobie nawet słonecznikowy". Być może oleje GM to najgorszy syf z możliwych i chwała Ci za to, że mnie (oraz resztę forumowiczów) o tym informujesz, ale staraj się to przedstawić w troszkę bardziej kulturalny sposób i podaj konkretne argumenty. Pozdrawiam i wyluzuj troszkę :)
No bo polecasz olej, którego pewnie nawet parametrów nie znasz. Olej baardzoo przeciętny i dopasowany do Oplów, Saabów i całej reszty GM, bo został pod te silniki opracowany. To wszystko. Tak samo jak kupujesz olej OM każdej innej firmy, to jest on dopasowany pod konkretne konstrukcje. Silniki, VW, Hondy, Toyoty, Mazdy, BMW, GM, Forda różnią się od siebie w wielu zasadniczych kwestiach, zwłaszcza jeżeli spojrzymy na normy olejowe poszczególnych producentów. Nawet ciężko czasem się doszukiwać analogii wśród jednej grupy "etnicznej" - "japończyki", "niemcy" czy inne. Z tego powodu więc olej np może być tańszy, posiadać mniej dodatków, bo nie musi być uniwersalny i spełniać wymogów kilku producentów, względem zapobieganiu zużycia, czystości itd.. Oczywiście olej GM spełnia normy ACEA i API odpowiednie oraz pewnie jest wystarczający ale na pewno gorzej się sprawuje w silniku od innego, bardziej uniwersalnego, którego konstrukcja przewiduje szersze spektrum zastosowań i który jest do tego zaprojektowany. Oczywiście lepiej będzie się sprawował w samochodzie X, a gorzej w Y ale będzie to różnica znacznie mniejsza. Nie chce mi się tego tłumaczyć na konkretach i robić 10 stron wywodów, bo nie mam na to czasu ale uwierz mi na słowo, że dając takie rady wyrządzasz komuś niedźwiedzią przysługę, stąd moje wtrącenie o słonecznikowym. Musisz sobie zdawać sprawę, że sporo ludzi jednak takie rzeczy czyta i potem bierze sobie do serca. Stąd się biorą różne mity i legendy właśnie, bo ktoś coś powiedział, nie do końca był świadomy i masz, zamiast jeździć na syntetyku i dbać o auto to wali taki na mineralnym "bo się rozszczelni". Bez urazy oczywiście nie miałem nic personalnego do Ciebie.
@Budziniak
Należy lać syntetyczny gdzie to tylko możliwe - czyli wszędzie gdzie zużycie jest w rozsądnych normach. Lepkość oleju może mieć wpływ na jego zużycie, ponieważ olej bardziej lepki, będzie ciężej przecisnąć pomiędzy gładzią, a pierścieniem ale oczywiście będzie to różnica niewielka i przy większych nieszczelnościach raczej nieodczuwalna. Można więc uznać, że ma ale odpowiednio prowadzone auto powinno przechodzić, wraz z pojawiającym się zużyciem, na olej o wyższej lepkości. Wg mojej wiedzy, takie przechodzenie, może wpływać pozytywnie na żywotność silnika. Czyli zaczynamy od załóżmy 0W30, potem 5W30, 0W40 i na koniec 5W50, przy standardowej eksploatacji. Potem jeżeli normy na to pozwalają, a zużycie jest już spore, wrzucamy 10W40 lub nawet 15W50. Zasada dla silników, o których obecnie rozmawiamy, czyli starszych.
Co do samych olejów syntetycznych, to mają lepszą odporność termiczną i są bardziej trwałe od olejów innej kategorii, dlatego będą one tak naprawdę mniej lepkie jak są zimne (plus) i bardziej lepkie jak się rozgrzeją (plus) od olejów mineralnych czy mieszańców. Kwestia zawsze ceny no i tego, że jak dolewasz 4l na 10 000 km, to robisz praktycznie wymianę oleju, więc olej półsyntetyczny w przypadku kolegi w 100% się sprawdzi i utrzyma na bardzo dobrym poziomie swoje właściwości, dzięki tym dolewkom.
@giancardi
Popytaj użytkowników grupy VW zwłaszcza 20V 1,8 lub 1,6 to zobaczysz że to nie jest takie niespotykane ;) Wszystko zależy od konstrukcji i lepiej dopasowana oraz posiadająca mniej miejsc gdzie może się olej przecisnąć do komory spalania (Honda) zawsze będzie mniej tego oleju zużywać. Jest też kilka teorii konstruowania komór spalania, wg jednej z nich można ją zrobić mniej szczelną kosztem gorszych materiałów użytych do gładzi i pierścieni - mniejsze ryzyku tarcia półpłynnego, bo olej wypełnia większą przestrzeń albo zrobić samurajski miecz - Honda. W nowych modelach jest zalecenie stosowania specjalnego oleju w tym dopuszcza się 0W20 bez żadnych ograniczeń i oleje o obniżonym HTHS. To coś potrafi powiedzieć o konstrukcji już ;) Oleje do niemieckich samochodów to przy nich grubasy, co nie znaczy oczywiście, że są to samochody gorsze, po prostu inaczej zaprojektowane no i zdarzają się błędy jak wyżej przeze mnie wymienione. ;)
No widzisz cosmo, było tak od razu. ja nie jestem jakimś specem olejowym, ale uznałem, że skoro silnik i tak powoli zbliża się ku wyzionięciu ducha, to nie ma sensu stosować drogich olejów. Zresztą tą tezę oparłem też na radach kilku mechaników - "panie, 0,5l/1000km w Hondzie to rzecz absolutnie niedopuszczalna, lać olej GM bo tańszy a nie najgorszy i odkładać na remont". Wg opinii znajomego mechanika oraz kolesia w sklepie z olejami, ten olej się ponoć lepiej dopala i nie powoduje nadmiernego zapychania katalizatora. Druga rzecz, to patrzyłem tez na normy ACEA i API, ale jak widać w tym przypadku można sobie ich zgodność o kant... pupy potrzaskać.
Tak czy owak po remoncie (wymiana pierścieni i uszczelniaczy zaworowych) zużycie oleju spadło do zera i śmigam na pełnym syntetyku Motula. Od wymiany do wymiany (8tys.) na bagnecie nie sposób dopatrzeć się nawet minimalnego ubytku, a często zdarza mi się przegonić hanie pod 7000obr/min :)
No widzisz i tu jest różnica pomiędzy nami, bo moim zdaniem jak kogoś nie stać na 60 PLN więcej za olej dać pomiędzy wymianami, to nie powinien w ogóle jeździć samochodem i nie, 0,4/1000km to wcale nie jest dużo. Wszystko zależy od silnika, jak się ułożył i jak był użytkowany. Dodatkowo, ja nigdy mechaników nie słucham, tylko mówię im co mają zrobić, dla Ciebie widzę są wyrocznią. Przyjdzie jeszcze czas, że zmienisz zdanie ;) Takie decyzje jak powyżej, to sobie samemu można podjąć ale nie powinno się nikomu tego zalecać, ponieważ potem może ta osoba również pisać w dziale mechanicznym, tytułując swój post - przekręcona panewka ;) Dlatego właśnie nie słucha się Pana Edka z wąsem, bo oprócz góry, można jeszcze mieć do roboty dół, a przy kosztach takiej naprawy, góra to wydatek pewnie z 1 000 PLN, 60 PLN więcej na olej jest mikroskopijnym wydatkiem. Warto jednak o pozostałe elementy współpracujące silnika zadbać, zwłaszcza w przypadku kolegi, który lubi wkręcać auto i u którego występują większe przeciążenia na dole. Nie wspomnę już, że nie znamy przyczyn wyższego zużycia i zaraz się może okazać, że albo jest to wyciek albo uszczelniacze, a układ korbowo-tłokowy jest w porządku i tylko spowodujemy, że mu się on bardziej zużyje takimi radami. Ludzie tu piszą, żeby poznać jak najlepsze rozwiązanie dla siebie, bo kiepskie będą w stanie sami wcieli i wymyślić. Weź to proszę pod uwagę. ;) Pozdrawiam
Ja na tym oleju GM 10w40 zrobiłem jakieś 30tys. km. Zmieniałem co 10 tys. Samochód w tym czasie dostawał niesamowicie po dupie, bo na silniku już mi zupełnie nie zależało - i tak był do remontu, ewentualnie gdyby się już do niego nie nadawał zrobiłbym swapa na inną jednostkę. Gdy nadszedł czas remontu razem z zaprzyjaźnionym mechanikiem (dobry fachowiec, nie żaden czesio czy miecio z wąsem z wiedzą rodem z prl'u) dokładnie obejrzeliśmy panewki - nie wskazywały na nadmierne zużycie, tym bardziej spowodowane stosowaniem złego oleju.
I nie wmawiaj mi proszę, że nie stać mnie na dobry olej i żal mi tych 60 zł. Kolega Siwy pisał o zużyciu rzędu 0,5l i więcej... to więcej przy solidnym pałowaniu może sięgać nawet 0,8-1/1000, więc jedyną dobrą poradą będzie dla niego remont silnika, a nie nabijanie kobzy producentom olejów. Opcja z olejami GM jest tylko opcją ostateczną, jak nie zależy nam na silniku (a skoro nie chcemy go remontować to nam nie zależy).
I dalej nie uwierzę, że olej GM po dwóch wymianach doprowadzi do agonii silnika... taki olej natychmiastowo zostałby wycofany ze sprzedaży.
Wiadomo, że do takiego Motula czy Valvo brakuje mu bardzo dużo, ale na pewno nie jest to olej, który powoduje awarie silnika.
Dzieki za odpowiedz, narazie zostane przy tym mobilu i bede dolewać. Potem zobacze co dalej. Pozdro :)
Dolewaj mobila, ale jak zbliży się termin kolejnej wymiany, to pomyśl o remoncie. Koszt wymiany pierścionków i uszczelniaczy nie jest jakiś kosmiczny (pierścienie, uszczelniacze, plan głowicy, uszczelka pod głowicą, uszczelka miski, uszczelniacz wałka... wszystko znajdziesz na forum w dobrych cenach - oczywiście części oryginalne :)). Będziesz miał święty spokój z silnikiem na długi czas. Takie dziadowanie i ciągłe dolewanie oleju jest na dłuższą metę męczące.
Oczywiście dokładnie jeszcze sprawdź czy nie masz jakichś wycieków, bo może się okazać, że ubytki oleju są spowodowane jakąś pierdołą ;)
Ja chciałbym poruszyć inny temat, a mianowicie konieczność wymiany oleju co rok i ogólnie termin ważności otwartego ale nieużywanego oleju.
W jeden rok powiedzmy przejeżdżam 5tys km wiec drugie 5 mógłbym na nim jeszcze przejechać ale producent oleju jak i manual każą wymieniać co roku bez względu na ilość przejechanych km nie mogę zrozumieć dlaczego, zwłaszcza ze nie wspominają nic o warunkach w jakich auto jest użytkowane, bo np sąsiad trzyma auto pod chmurką i jeździ dużo w zimie a ja natomiast auto garażuje w ciepłym garażu i zimą jeżdżę rzadko i on i ja musi wymienić olej co roku przecież to nie fair. Nawet jakość oleju nie ma znaczenia bo najtańszy mineralny trzeba wymienić co roku i najlepszy syntetyk tez.
Druga sprawa to termin ważności oleju w opakowaniu. Kupujemy 5l świeżego oleju od producent i mamy napisane na butli termin 5 lat (na mało którym oleju pisze termin ważności więc to tez jest niewiadome? więc jak jest z tym terminem ważności olejów?) Wlewamy w moim przypadku 3l oleju do silnika, operacja zalewnia oleju trwa kilka minut, zakręcamy szczelni butelkę i odstawiamy na półkę (w domu) i czy teraz ta reszta oleju dalej ma termin ważności 5 lat czy tylko rok? bo przecież te 2 litry co mi zostało bedzie jak znalazł do następnej wymiana, dokupię tylko literek i juz. Ale ponoć raz otwarty ma termin tylko rok. Wiec pytam sie dlaczego? moze powietrze które wleciało podczas otwierania oleju zaszkodzi mu?
Tak, dokładnie olej zaczyna się utleniać i stąd utrata jego właściwości, dlatego też zaleca się jego wymianę co roku. Ogólnie, jak robisz takie małe przebiegi i jeździsz spokojnie, to możesz się pokusić o tańszy olej, który nie straci swoich właściwości, czyli np jakiś półsyntetyk albo nawet mineralny dobrej jakości. Wszystko zależy od indywidualnych preferencji i faktycznego użytkowania. Pewnym rozwiązaniem Twojego problemu mogłoby być stosowanie oleju 10W40 i od razu wymiana w skrzyni. ;) Ja osobiście kupuję 4 litry i się nie martwię tym litrem, który mi zostaje. Zawsze się jakiś chętny na niego znajdzie więc odstępuję za piwko. ;)
Oleje zamknięte mają różne terminy przydatności, estrowe np mają 2 lata, ze względu na trwałość samych estrów. Zazwyczaj jest to jednak 5 lat.
aaaha czyli mam rozumieć ze najszybciej starzeją sie (utleniają) oleje syntetyczne później półsyntetyczne i na końcu mineralne? aha i ze w nowej nieotwartej butelce jest próżnia i jak sie ją juz otworzy na chwile to sie zaczyna utleniać?
Nie, zasugerowałem Ci mineralny, bo robisz niewielki przebieg i przy spokojnej jeździe się on sprawdzi. Przy bardziej dynamicznej olej półsyntetyczny. Wszystkie mają mniej więcej taką samą przydatność i tak po otwarciu się zaczynają utleniać.
2 dni temu pojechałem do autoryzowanego serwisu hondy po olej przekładniowy, bo już ponad rok nie był zmieniany. Zawsze do mojego jajka kupowałem mtf hondy na allegro. Teraz na allegro go nie było i pojechałem do salonu i serwisu hondy na al. Kraśnickie w Lublinie (Orkana). Poprosiłem o 2 litry mtf a kolo się mnie pyta do jakiego modelu. Powiedziałem, że do mojego jajka '94. W odpowiedzi usłyszałem, że do civiców do 1995 (włącznie) do skrzyni leje się olej silnikowy (!!!). Zatkało mnie, i zapytałem czy aby na pewno. Zawołał jakiegoś mechanika z serwisu i zadałem konkretne pytanie: jaki olej wlać do skrzyni mojego civica '94? Usłyszałem tę samą odpowiedź: silnikowy 10W40.
Co mam w takiej sytuacji zrobić kupić i wlać mtf, który jest 3 razy droższy od silnikowego?
Starstruck
12-01-12, 20:38
Do 1997 roku nie było MTFa i lano właśnie olej silnikowy 10W40, który jest jak najbardziej w porządku i można zalewać go też np. do VI gen (ja zalałem silnikowy do swojego QP z 1998 roku). Jak masz kasę i nie boli Cię zakup 3 razy droższego oleju, to zalej MTFa.
mmaarriiuuss
12-01-12, 20:40
aaaha czyli mam rozumieć ze najszybciej starzeją sie (utleniają) oleje syntetyczne później półsyntetyczne i na końcu mineralne? aha i ze w nowej nieotwartej butelce jest próżnia i jak sie ją juz otworzy na chwile to sie zaczyna utleniać?
jakiś czas temu zalałem swoją hankę castrolem gtx 10 w 40 i naprawdę ładnie silniczek chodzi. Polecam!
skolopendra
12-01-12, 20:58
castrolem gtx 10 w 40 i naprawdę ładnie silniczek chodzi.
a wcześniej chodził gorzej? :rolleyes:
Do 1997 roku nie było MTFa i lano właśnie olej silnikowy 10W40, który jest jak najbardziej w porządku i można zalewać go też np. do VI gen (ja zalałem silnikowy do swojego QP z 1998 roku). Jak masz kasę i nie boli Cię zakup 3 razy droższego oleju, to zalej MTFa.
Właśnie miałem wymieniać olej w skrzyni w swoim EJ9 z 97r. i zabiłeś mi niezłego ćwieka ;)
Poważnie lać silnikowy 10w40 ? Wszyscy wokół trąbili, że do skrzyni w Hondzie to tylko oryginalny MTF... niby wszystko inne absolutnie się nie sprawdzi.
Starstruck
12-01-12, 22:17
Ja mam Mobila 10W40 i jest ok :). Co prawda dopiero od 1000 km tam siedzi, więc moja opinia może być przez niedowiarków pominięta, ale sporo osób w tym temacie pisało, że od x-tys km ma półsyntetyk silnikowy i jest git :).
Kurcze... chyba się skusze i zaleje do skrzyni Motula 10w40. Ostatnio zauważyłem, że przy niższych temperaturach pierwszy bieg wchodzi mi dość ciężko... trza użyć sporej siły by go wbić. Po rozgrzaniu jest już ok i wszystkie biegi wchodzą lekutko. Myślicie, że to może być spowodowane zużyciem oleju w skrzyni, czy może ten typ tak ma ?
Starstruck
12-01-12, 22:33
Raczej kwestia oleju. Też tak miałem i po wymianie przeszło. Po co motul? Mobil styknie, za dwal itry 30-40 zł :)
OK... w takim razie zaleje Mobila. Po wymianie zdam relację jak toto chodzi :D
Do skrzyni to albo oryginał MTF albo Amsoil MTF to jeśli chodzi od 1996r. wzwyż.
Co do silnika polecam spróbowac Millersa bo na mobilu 10W40 zwłaszcza w ATR-ach pierscionki idą szybko w kanał i pokrywają sie koksem i lakami :-)
Nie lepiej zalać MTF-a do VI? Właśnie mam kupować ten z USA po dość dobrej cenie. Skoro zaczęli stosować od 97 MTF to znaczy, że to chyba najlepszy wybór. Poza tym to nie jest chyba taka tragedia się wykosztować raz na 4 lata?
EDIT: Swoją drogą właśnie się zorientowałem, że mam Castrol 10W40.. I skrzynia ciężko dosyć chodzi a było wymieniane we wrześniu 2010.. Czy ciężkie wchodzenie biegów może być skutkiem oleju silnikowego?
OK... w takim razie zaleje Mobila. Po wymianie zdam relację jak toto chodzi :D
No i wymieniłem olej w skrzyni. Poprawy nie ma żadnej, ba... jest ciut gorzej niż było przedtem. Auto trza grzać znacznie dłużej by jedynka wchodziła lekko. Pojeżdżę na tym Mobilu jakiś czas, ale przy najbliższej okazji kupie MTF'a i zaleje tak jak Pan Bóg przykazał :)
Właśnie miałem wymieniać olej w skrzyni w swoim EJ9 z 97r. i zabiłeś mi niezłego ćwieka ;)
Poważnie lać silnikowy 10w40 ? Wszyscy wokół trąbili, że do skrzyni w Hondzie to tylko oryginalny MTF... niby wszystko inne absolutnie się nie sprawdzi.
Honda zaleca zalanie skrzyni tylko oryginalnym MTF'em. Można stosować olej silnikowy ale jest to ostateczność i tylko na krótki okres czasowy ...
(informacja z instrukcji civic VIg i pracownika ASO)
No i myśle że te wypowiedzi:
No i wymieniłem olej w skrzyni. Poprawy nie ma żadnej, ba... jest ciut gorzej niż było przedtem.
Swoją drogą właśnie się zorientowałem, że mam Castrol 10W40.. I skrzynia ciężko dosyć chodzi a było wymieniane we wrześniu 2010..
Wyraźnie dają przykład na to że do skrzyni powinno sie lać MTF i koniec. Chyba nie warto oszczedzac na wymianie którą sie robi raz na pare lat.
Wyraźnie dają przykład na to że do skrzyni powinno sie lać MTF i koniec. Chyba nie warto oszczedzac na wymianie którą sie robi raz na pare lat.
Amen.
A orientuje się ktoś ile 2l MTF'a kosztuje w ASO?
Hubert Multana
14-01-12, 15:19
Zastanowił się ktoś kiedyś dlaczego w instrukcji piszą, że silnikowy to tylko rozwiązanie tymczasowe? Bo olej silnikowy starzeje się trochę szybciej niż olej przekładniowy z racji nieco innych dodatków. Poza tym nie zastanowiło nigdy nikogo czemu zalecają lanie silnikowego zamiast przekładniowego skoro nie mamy MTF którego zresztą w czasie produkcji początkowej 6 gen i 5 gen nie było. No i weźcie jeszcze pod uwagę, że manual nie precyzuje ile to jest tymczasowo...czyli równie dobrze to mogą być 3 lata ;).
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.