Zobacz pełną wersję : Nie moge przekrecic kluczyka w drzwiach
Witam
Ostatnio cos mi sie zrobilo w zamku od strony kierowcy i pasazera i nie moge od zewnatrz otworzyc drzwi kluczykiem. Musialem przez bagaznik ;) Kluczyk wchodzi ale nie mozna go przekrecic. Co to jest i co mozna z tym zrobic ? jest to dosc upierdliwe :(
Pozdrawiam
Kup sobie odmrażacz i po sprawie :cool:
odmrażacz, a jak nie, to napewno pomoże: roztwór 1:1 gliceryna + denaturat i wsytrzyknąc do zamka. Tą mieszkankę używa się do suwnic w taborze kolejowym, żey nie zamrzały. Ja tak kiedy robiłem w maluchu, inni klneli jak im zamki zamarzały, a u mnie zawsze bezproblemowo, tylko że wszczykiwałem profilaktycznie przed zimą.
Chyba to nie od zamarzniecia. Bagaznik otwiera sie normalnie bez problemu. Zaczelo sie to juz jak bylo powyzej 0. Zamek byl lekko przekrecony w drzwiach kierwocy i nie mogl wejsc kluczyk. Jakos potem wszedl i bylo ok ale teraz znowu i nie mozna tego ruszyc. W drzwiach pasazera cos sie zwalilo z centralnym i tego zamka nie otwiera i zamyka centralny tylko musze recznie. A drzwi kluczykiem otwieralem przy -30 stopniach bez problemu jak bylem na wschodzie :)
marek.w_wa
29-01-11, 12:35
Kolego proponuje ci pojechać do magika od zamków ponieważ masz uszkodzony bembenek zamka i pewnego ranka nie uda ci się wejść do własnego samochodu, i przy okazji zapytaj się go o jakiś środek do zamków bo odmrażacze wysuszają zamki i to je psuje
Wlasnie kupilem odmrazacz i sprobowalem. Oryginalnymi kluczykami nie udalo mi sie otworzyc ale za to udalo mi sie kluczem do mieszkania. Wlozylem go ok cm i przekrecilem i sie otworzyly ! Po tym juz sie nie dalo innymi tylko oryginalnym jak na raie jest ok. Zauwazylem ze nie ma w zamku tej metalowej zaslonki zamka, co sie chowa jak sie wkalda kluczyk. Od strony pasazera nici. Ani tak ani siak ale to chyba ma zwiazek z centralnym zamkiem.
pozdrawiam
A właśnie! Da się naprawić samą tą zasłonkę bez wymiany całego zamka?
Prawdopodobnie masz zabrudzony bębenek zamka, albo zużyty klucz. Ja też ostatnio zauważyłem, że ta osłonka się nie zamyka więc profilaktycznie wyczyściłem zamek bagażnika. Większość zapadek nie ruszała się w ogóle bo naleciał tam syf, pewnie właśnie przez to, że ta osłonka nie była zamknięta. Jeden klucz mam trochę wytarty, drugi nowy, po czyszczeniu zamka, tym wytartym już ciężko się otwiera, ale tak powinno być.
Zasłonkę da się oczywiście naprawić.
atr -> 100% racji!
Zawsze otwieralem auto z pilota, kiedys z glupoty chcialem zobaczyc czy zamki dzialaja i o ile od kierowcy nie ruszal sie wcale o tyle od pasazera mozna bylo otworzyc CZYMKOLWIEK! Nawet plaskim pretem!!!
Jak macie cieply garaz to trzeba tapicerke zrzucic, wymontowac klamke i potem jest zabawa. Rozbieranie bebenka to fajna robota, malutkie zapadki i mikroskopijne sprezynki. Wszystko wyciagac i ukladac po kolei, wyczyscic, nasmarowac, zlozyc, SPRAWDZIC CZY DZIALA OK, wsadzic, skrecic klamke, , zalozyc boczek i gotowe... Ja to swego czasu robilem 7 godzin :) Tylko dwoje drzwi, bo na klapie zamka nie mam.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.