Zobacz pełną wersję : dziwny odglos na pierwszym i drugim biegu
..::szczur::..
11-01-07, 12:38
od jakiegos czasu 2-3 tygodni dodajac gazu na pierwszym i drugim biegu z silnika dochodzi nietypowy świst tak jak bym mial turbine a w rzeczywistosci jej nie mam, co moze byc tego przyczyna?? mam sie zaczac martwic o silnik i pojechac do mechanika zeby mi to zdiagnozowal?? czy moze ktos mial podobny problem i wie co to moze byc i pry okazji pomoze rozwiazac ta zagadke ;) dodam ze zaden blad mi nie wyskakuje
Tez mi cos swiszczy i slychac to dopiero powyzej 3000rpm.
Ja obstawiam jakies lozysko ale ciezko mi to zdiagnozować.....
..::szczur::..
11-01-07, 13:15
Tez mi cos swiszczy i slychac to dopiero powyzej 3000rpm.
Ja obstawiam jakies lozysko ale ciezko mi to zdiagnozować.....
szczerze mowiac nawet nie przygladalem sie przy ilu zaczyna mi to swiszczec ale teraz jak bede jechal do pracy to zobacze i napisze, jezeli jest to lozysko tak jak piszesz to wole je wymienic teraz niz miec potem wieksze wydatki... a jezeli to nie lozysko to moze mechanik bedzie wiedzial co to jest. w poniedzialek podjade do jakiegos wracajac z pracy.
tez to mam, pytanie ktore lozysko? pzdr
Ja mam podobnie przy gwałtownym przyśpieszaniu mi sie wydaję, że to łożysko od alternatora może być ://
oprocz alternatora to ktore lozyska jeszcze sprawdzic ;) ? pzdr
..::szczur::..
12-01-07, 00:34
Furious, u mnie tak jak u Ciebie swist powyzej 3000 :/
Przyłaczam się, choć to samo jest tu:
http://www.civicklub.pl/fi/viewtopic.php?t=14979 (na tej samej stronie)
Świst wzmaga się wraz ze zwiększaniem obrotów.
Mówią że to łożysko alternatora lub poluzowane paski...
Czekam na propozycje odpowiedzi...
tam jest nt gwizdu z glosnikow, a nie bezposrednio z komory ://
tam jest nt gwizdu z glosnikow, a nie bezposrednio z komory
To przeczytaj uwaznie pierwsze sześć postów z tamtego tematu ://
Aby sprawdzic czy to alternator wystarczy zdjac pasek alternatora i sie przejechac... u mnie niestety to nie to.
Podejzewam albo rolke napinacza rozrzadu (chociaz mam nowa) albo jakies lozysko w skrzyni.
Pojawia sie to dopiero przy dobrym rozgrzaniu silnika.
..::szczur::..
15-01-07, 23:18
Ja mam podobnie przy gwałtownym przyśpieszaniu mi sie wydaję, że to łożysko od alternatora może być ://
niestety to nie lozysko alternatora bylem dzis u elektryka i powiedzial ze to nie to przyczyny trzeba szukac gdzie indziej bo jak by to bylo cos z alternatorem to by swiszczalo caly czas
Aby sprawdzic czy to alternator wystarczy zdjac pasek alternatora i sie przejechac... u mnie niestety to nie to.
Podejzewam albo rolke napinacza rozrzadu (chociaz mam nowa) albo jakies lozysko w skrzyni.
Pojawia sie to dopiero przy dobrym rozgrzaniu silnika.
rolke paska mialem wymieniana na poczatku sierpnia wraz z paskiem wiec raczej nie to, elektryk u ktorego dzis bylem powiedzial ze najprawdopodobniej to cos w skrzyni, poczekam do soboty, sasiad jest diagnosta w serwisie peugota moze on cos zdjagnozuje choc to nie peugot ;)
jak w skrzyni to lozyska walka sprzeglowego najpewniej :) pzdr
rolke paska mialem wymieniana na poczatku sierpnia
ja tez, chyba ze jakies wadliwe rolki trafilismy....
[ Dodano: Wto 16 Sty, 2007 ]
jak w skrzyni to lozyska walka sprzeglowego najpewniej
bardzo mozliwe
Witam ja mam podobny problem w swoim d14a2. pojawił mi sie ten świst po wymianie paska rozrządu i rolki. pojawia sie on tylko przy zimnym silniku (znika tak po przejechaniu 1,5km) przy 2000 obr i tylko przy dwóch jeśli obroty są wyżej lub niżej to zanika. Mniej wiecej dzwiek wydobywa sie z okolic alternatora i pokrywy od paska rozrzadu. Zaraz jak pojawił się ten świst to pojechałem do mechanika co wymieniał pasek, dwóch gostków stwierdziło że pewnie mocniej naciągnął pasek i odezwało się łożysko alternatora. Mam nadzieje że to tylko to a nic droższego. narazie jezdze a jak sie nasili to sie bede martwil.
[ Dodano: Sro 24 Sty, 2007 ]
Czy może ktoś ma coś podobnego?
pojawia sie on tylko przy zimnym silniku (znika tak po przejechaniu 1,5km) przy 2000 obr i tylko przy dwóch jeśli obroty są wyżej lub niżej to zanika.
-niestety mam tak samo. widzę, że Wasze posty są stare i stąd pytanie-czy już się z tym uporaliście i co to było ??
pzdr.
Podejzewam albo rolke napinacza rozrzadu (chociaz mam nowa)
Jest taka opcja fakt, że u mnie zaczyna "gwizdać" jak go wkręcam gwałtownie dosyć wysoko na obroty oczywiście pod obciążeniem nie ma tego na biegu jałowym.
Pozdr
ja mam podobnie jak mozes.na zimnym cisza a jak sie zagrzeje to miedzy 2500-3000obr slychac jakby bardziej dzwonienie.zawory regulowane 3 razy.nie wiem co to moze byc,juz mam dosc tego szukania tej usterki bo nic nie moge znalezc.mysle jeszcze ze to katalizator ale nie wiem czy nie bylo by go slychac takze na zimnym silniku.a i u mnie to dzwonienie tylko pod obciazeniem na postoju tego nie slychac. :/rozrzad wymienaniy jakies 1000km temu.zaplon takze po regulacji. :/
Kapitan Zbik
21-03-07, 19:26
U mnie jest też coś podobnego, ciepły silnik, 2tys obrotów, przy mocnym wciśnięciu gazu świergota. Regulowałem wczoraj zawory i jakby nieco ustąpiło ale słychać dalej. Narazie jeżdżę i kontroluję czy nie będzie nasilało.
ja juz nie wiem co to moze byc,ale chyba ze to nie zawory,ale co ??
[ Dodano: Pią 23 Mar, 2007 ]
mam pytanie czy moga byc u mnie powypalane zawory lub cios takiego?bo nie mam pojecia co juz myslec z tym dzwonieniem.slychac to wyraznie pod obciazeniem gdy np.jade na 2 i wcisne nagle gaz to w zakresie od 2500-3500obr,na kazdym kolejnym biegu jest tak samo. :(
[ Dodano: Nie 01 Kwi, 2007 ]
u mnie problem rozwiazany.pasek rozrzady byl przestawiony o 3 zeby.teraz hula jak trzeba. :aloha:
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.