dudek83
15-11-10, 19:24
Witam
Odrazu na wstępie napiszę,że przeszukałem forum i nic.Tzn problem jest tego typu:Po odłączeniu przewodu WN od kopułki w czasie pracy silnika,silnik zadusiło i zgasł po czym już nie odpalił,po sprawdzeniu okazało się,że nie ma iskry na świecach.Myślałem,że moduł lub cewka-jednak te okazały się być OK,napiecie do aparatu dociera po włączeniu zapłonu,bezpiecznik ECU i pozostałe sprawdziłem(niby OK).Czytałem wiele przypadków na forum,lecz żaden nie odpowiada mojej sytuacji.Dodam,że nie mam IMMOBILISER-a,a alarm odcina pompke paliwa.Aha jeszcze robiłem diagnostyke,według której wszystko jest wporzadku.Podmienilem nawet komputer,oraz drugi aparat zapłonowy.Prosze o pomoc gdzie jeszcze powinienem poszukać przyczyny w/w przypadku(jakis przekaźnik,jakiś wyłącznik...)
Z góry dzięki
Odrazu na wstępie napiszę,że przeszukałem forum i nic.Tzn problem jest tego typu:Po odłączeniu przewodu WN od kopułki w czasie pracy silnika,silnik zadusiło i zgasł po czym już nie odpalił,po sprawdzeniu okazało się,że nie ma iskry na świecach.Myślałem,że moduł lub cewka-jednak te okazały się być OK,napiecie do aparatu dociera po włączeniu zapłonu,bezpiecznik ECU i pozostałe sprawdziłem(niby OK).Czytałem wiele przypadków na forum,lecz żaden nie odpowiada mojej sytuacji.Dodam,że nie mam IMMOBILISER-a,a alarm odcina pompke paliwa.Aha jeszcze robiłem diagnostyke,według której wszystko jest wporzadku.Podmienilem nawet komputer,oraz drugi aparat zapłonowy.Prosze o pomoc gdzie jeszcze powinienem poszukać przyczyny w/w przypadku(jakis przekaźnik,jakiś wyłącznik...)
Z góry dzięki