Zobacz pełną wersję : Szarpie przy przyśpieszaniu
Witam,
Przeszukałem tematy dotyczące szarpania ale odpowiedzi na mój problem nie znalazłem. Mam Civica z 95 roku. Silnik 1,5 vtec-e (D15Z3). Od kilku tygodni auto (a dokładniej silnik) zaczęło szarpać. Szarpie dopiero gdy się zagrzeje i tylko przy przyśpieszaniu. Szarpania nie są duże ale wyczuwalne. Zrobiłem regulacje zaworów, wymieniłem świece, wyczyściłem przepustnice ale nadal szarpie przy przyśpieszaniu. Czy ktoś miał taki problem i wie co może pomóc?
I jeszcze być może jedna istotna informacja - silnik zaczął szarpać jakiś czas po wymianie pompy wodnej i paska rozrządu ale jak już napisałem powyżej regulacja nie pomogła.
Kable WN i filtr paliwa kiedy zmieniane?
Filtr paliwa zmieniony 4 lata temu po zakupie a kabli nie wymieniałem nigdy. Jeżeli to kable i filtr to dlaczego szarpie tylko przy przyśpieszaniu i dopiero gdy się zagrzeje?
Nieraz takie są objawy jak się zapcha katalizator. Na postoju przy dodawaniu gazu nic się nie będzie działo, ale po rozgrzaniu i pod obciążeniem np. przy przyśpieszaniu może szarpać, nie mieć mocy, dławić się różne są objawy. A jak się rozgrzeje to pali normalnie bez problemu?
Można jakoś sprawdzić czy to zapchany katalizator? Czy zimny czy gorący odpala bez najmniejszych problemów.
Samodiagnostyka pokazała kod 48. Na forum wyczytałem, że wobec tego padła sonda lambda. Poszukam innej sondy i potestuje. Dzięki za pomoc!
48
92-98 Civic
94+ Integra LAF Sensor (Lean Air Fuel) defective circuit or unplugged / defective sensor
To chyba nie sonda?
Sondy chyba dotyczy błąd 1 i 41
48
92-98 Civic
94+ Integra LAF Sensor (Lean Air Fuel) defective circuit or unplugged / defective sensor
To chyba nie sonda?
Sondy chyba dotyczy błąd 1 i 41
W D15Z3 nie ma typowej sondy lambda tylko właśnie LAF sensor z pięcioma przewodami. Jest on wkręcony w kolektor wydechowy dlatego też potocznie nazywa się go sondą.
Znalezione w google: "Sonda lambda podaje sygnał sinusoidalny ( mieszanka bogata , uboga, bogata, ... ), a sensor LAF ( Linear Air Fuel ) ustala dla ECM skład mieszanki optymalny, i dąży do podawania sygnału liniowego ( co zachodzi przy ustalonych parametrach pracy silnika ). Sonda lambda i sensor LAF pełnię w osprzęcie silnika tą samą rolę - informują ECM o zawartości tlenu w gazach wylotowych."
Ponieważ nie znalazłem używanej sondy chcę kupić nowy zamiennik NGK/NTK. Nie chciałbym wydawać 500 zł na darmo więc czy może się okazać, iż mimo, że mam kod 48 na samodiagnostyce to jednak nie sonda lambda tylko inna awaria?
48 to albo sonda albo jej obwód.
u mnie problem ten sam, silnik d15b2. Na zimnym chodzi równo, jak się rozgrzeje to na niskich obrotach na każdym biegu przerywa do pewnego momentu i dalej przyśpiesza ładnie równo. Palec, kopułka, świece OK, kabli nie podmieniałem, czy możliwe że u mnie to też sonda ?
U mnie (D15Z8) takie coś występuje nawet na zimnym silniku i praktycznie w całym zakresie obrotów.
Wywaliłem katalizator, sondę lambda (nie mam żadnych błędów), świece, kopułkę, palec, wtryski, wyregulowane zawory i dalej to samo - pozostaje już tylko kable WN i aparat zapłonowy co wykonam za parę dni i powiem czy pomogło.
U mnie szarpie tylko jak się rozgrzeje. Czy sonda przekazuje sygnał również na zimnym silniku - czy tylko powyżej jakiejś temperatury? Ktoś się orientuje w temacie? Nie znam się więc proszę o zrozumienie jeżeli pytanie nie do końca jest mądre.
Czy ktoś się uporał z tym "szarpaniem" i wie jaka jest tego przyczyna? W moim D15Z8 występuje właśnie to zjawisko gdy stopniowo przyśpieszam np na 2biegu z ok 2tyś obrotów to nie idzie płynie dopiero odmula się gdzieś ok 4,5-5tyś. Miałem pęknięty kolektor wydechowy (wtedy szarpał też przy niskich obrotach), który został zespawany po czym silnik chodził normalnie przynajmniej takie miałem odczucia ale po przejechaniu 100km znów "szarpie" ale tylko przy przyśpieszaniu (głównie na ciepłym silniku). Nie wiem czy wina leży znów przy kolektorze czy jednak gdzie indziej. Myślę także na wymianie kolektora na z D16, z tego co czytałem na forum taki kolektor będzie pasować, i co z robić z katalizatorem? Za wszelką pomoc będę wdzięczny.
Aj nie napisałem - przepraszam. Ponieważ zapalała się kontrolna "check engine" zrobiłem samodiagnostykę i wyrzuciło mi błąd sondy lambda. Kupiłem nową sondę NGK za około 500 zł. Po wymianie sondy problem zniknął jak ręką odjął.
u mnie check engine się nie świeci.
gdy stopniowo przyśpieszam np na 2biegu z ok 2tyś obrotów to nie idzie płynie dopiero odmula się gdzieś ok 4,5-5tyś.
jak każda H budzi sie przy wyższych obrotach
i co z robić z katalizatorem?
jak dobry to zostawić, na razie.
Czy ktoś się uporał z tym "szarpaniem" i wie jaka jest tego przyczyna? W moim D15Z8 występuje właśnie to zjawisko gdy stopniowo przyśpieszam np na 2biegu z ok 2tyś obrotów to nie idzie płynie dopiero odmula się gdzieś ok 4,5-5tyś. Miałem pęknięty kolektor wydechowy (wtedy szarpał też przy niskich obrotach), który został zespawany po czym silnik chodził normalnie przynajmniej takie miałem odczucia ale po przejechaniu 100km znów "szarpie" ale tylko przy przyśpieszaniu (głównie na ciepłym silniku). Nie wiem czy wina leży znów przy kolektorze czy jednak gdzie indziej. Myślę także na wymianie kolektora na z D16, z tego co czytałem na forum taki kolektor będzie pasować, i co z robić z katalizatorem? Za wszelką pomoc będę wdzięczny.
Wszystko zależy czego oczekujesz od autka miałem kolektor od D16Z6 i mam ebayowy 4-2-1 na ebayowym jednak zdecydowanie odczuwa sie przyspieszanie auta :) zamiast katalizatora wstaw catconverter sobie :)
U mnie szarpie tylko jak się rozgrzeje. Czy sonda przekazuje sygnał również na zimnym silniku - czy tylko powyżej jakiejś temperatury? Ktoś się orientuje w temacie? Nie znam się więc proszę o zrozumienie jeżeli pytanie nie do końca jest mądre.
Ja mam objawy szarpania jak np. odpalę auto, rozgrzeje się, wrzucę jedynkę i się kulam powoli to autko jakieś 20sekund jedzie dobrze a później przechodzi w takie skoki zajęcze :D hmm tak jakby coś było przytykane. Jak myślicie co to morze być wszystko wymienione oprócz kabli :)
a na tym kolektorze od D16 pewnie też czuć poprawę, a jak ze spalaniem bo kupiłem silnik vtec-e żeby osiągnąć kompromis między spalaniem a osiągami ? Ogólnie na razie chcę żeby nie zamulał, szarpał, przerywał, dławił - nie wiem jak to dokładnie określić ;p podczas przyśpieszania bo tego nie było jak kupowałem hankę, cały czas dręczy mnie ten kolektor, który był pęknięty i nie wiem czy w nim nie jest przyczyna, w piątek daję auto do mechanika zobaczymy co z tego wyjdzie.
a na tym kolektorze od D16 pewnie też czuć poprawę, a jak ze spalaniem bo kupiłem silnik vtec-e żeby osiągnąć kompromis między spalaniem a osiągami ? Ogólnie na razie chcę żeby nie zamulał, szarpał, przerywał, dławił - nie wiem jak to dokładnie określić ;p podczas przyśpieszania bo tego nie było jak kupowałem hankę, cały czas dręczy mnie ten kolektor, który był pęknięty i nie wiem czy w nim nie jest przyczyna, w piątek daję auto do mechanika zobaczymy co z tego wyjdzie.
Zerknij w mój temat też mam D15Z8 i to sporo pomodzone da rade z tego wycisnąć trochę mocy :) ale co do kolektora z D16Z6 to nie odczujesz na pewno takiej różnicy jak na ebayowym 4-2-1 wiem bo sam to przerabiałem a tak w ogóle porównaj sobie na zdjęciach te dwa kolektory bo różnią się budową
Dużo ludzi, jak nie większość to ma. Na 2 biegu przy małych obrotach szarpnie hanką. Taka charakterystyka i wymienianie części prawdopodobnie nic nie da. Sprawdzcię rozpędzić na jedynce i dopiero dać dwójkę. Szarpanie powinno trochę ustąpić.
ja trochę wolniej puszczam sprzęgło przy zmianie z 1 na 2 i nic nie szarpie.
lukaminski
17-11-11, 09:13
Witam. Z racji, że jeszcze nigdy nic nie napisałem to się wpierw przywitam. Mam na imię Łukasz.
A teraz konkrety. Bardzo proszę o pomoc mam podobny problem ale nie mam już siły z nim walczyć. Opiszę co i jak.
Autko to 5D 2000r silnik d14z4 + GAZ BRC wtrysk gazu sequent 24. Przebieg 225000km
Objawy:
Od sierpnia (stało się to po przejechaniu trasy 600km) auto tak jak wszystkim szarpie przy przyspieszaniu w okolicy 2-3 tys i zaraz po odpaleniu na jałowym tak z 10s silnik skacze (chyba, że przegazuję to wtedy na jałowym jest ok). Zdażały się dni, że jadąc do roboty potrafiło mi szarpać cały czas. Są dni kiedy nic się nie dzieje. Objaw występuje na gazie i benzynie.
Na początku (jeszcze w sierpniu) wymieniłem kable na NGK ale objaw nie ustąpił. Później kąplet świec NGK i regulacja zaworów-dzień spokoju i to samo. Po jakimś czasie włączył się check: 71,72,73,74 sygnalizujący błąd w zapłonie. Wymieniłem kopułkę i palec na nowe (YEC),filtr powietrza, objaw nie ustąpił. Następnie posprawdzałem jeszcze na innych używanych oryginalnych przewodach ale było to samo. Rozkręciłem aparat i wymieniłem cewkę na nową- dalej to samo. Kolega mechanik poradził mi wymianę całego aparatu (podejrzenie uszkodzenia modułu zapłonu). Zamówiłem aparat dalej to samo. Razem sprawdziłem na 5 aparatach zapłonowych ze szrotu, na wszystkich objaw wcześniej bądź później występuje na nowo. Wątpię w to, że wszystkie 5 aparatów z 2 różnych źródeł było uszkodzonych. W sobotę zmieniłem ostatni aparat wszystko było ok przez 3 dni. Później na dwa dni zostawiłem auto pod chmurką odpaliłem wieczorem i oszywiście to samo. Przy bardziej agresywnej (testowej) jeździe check się zapalił (71,72,73,74). Wczoraj na gazie dla testów(na benzynie nie sprawdzałem) przy daniu dużych obrotów na 2 biegu tak powyżej 5000 (więcej na gazie nie chce się wkręcić- nie wiem jak było wcześniej bo nie przywiązywałem uwagi do tego) i przytrzymaniu ich w czasie jazdy słychać było coś jakby popcorn się robił pod maską (takie pstrykanie lekkie).
Jeszcze jedna rzecz która wydaje mi się raczej nie istotna bo zawsze w okresie jesienno zimowym na gazie tak miałem. Komputer wywala błąd mieszanki 45 ale było tak już 3 sezony więc nie łącze tego z tą przypadłością.
Ps. Zdażało się, że po przejechaniu szybciej (90-120) większej ilości kilometrów w trasie, na początku szarpał a później po ok 20km przestawał i było ok. Po 3 godzinach droga powrotna 27km bez problemu. Później dwa dni odpoczynku i rano to samo.
Proszę o jakąś radę bo ja z kolegą mechanikiem już poległem.
Może kable WN? Jak będą duże przebicia, to iskra będzie uciekać jak od zapalniczki na metalowy blok silnika. A szarpanie będzie okropne. A te pykanie to może iskra przeskakuje na element. Weź kogoś w nocy, niech Ci przegazuje do tych 3 tys i zobacz czy iskra nie strzela.
Edit. Wcześniej nie widziałem o kablach. Sorki ; )
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.