Cykające zaciski?

[Momek]

Witam. Od jakiegoś czasu podczas jazdy przy otwartym oknie słyszę dziwne rytmiczne cykanie(dzwonienie) jakby od któregoś z kół. W pierwszej chwili myślałem ze to wydech bo rozsypał się i środkowy i koncowy tłumik, ale po wymianie tłumików słychac to nadal. Cykanie narasta wraz z prędkością i nie zanika przy hamowaniu tylko zwalnia wraz z predkoscia obrotowa koła. Koła sie nie grzeją: tylne zimne, przednie lekko ciepłe. Kamyków w oponach już szukałem i nic.Po podniesieniu na lewarku i ręcznym kręceniu nic nie cyka.Zauwazyłem ze muszę chwilę pojeździć żeby to cykanie się uaktywniło, ale dziwne jest to ze raz cyka , a raz nie i nie bardzo moge z tym jechać do jakiegoś mechanika bo moze akurat wtedy byc cisza. Myślę żeby obadać zaciski tylko gdyby to była ich wina to czy nie powinno mi się grzac koło? Może tylny bęben ?ale on też zimny po jeździe:confused:. Myslałem jeszcze nad którymś z pasków (alternator, klima,wspomaganie), ale na postoju podczas gazowania cisza. Jeszcze myślę nad amortyzatorem tylko czy to możliwe żeby on tak cykał? Od czego byście proponowali zacząć zebym niepotrzenie czegoś nie rozbierał? Dzięki za wszelkie sugestie.
Pozdro

[Lucas.FK2]

U mnie to samo i mam to na razie w tyłu,czasem słychac czasem nie.. Dokłdanie mam to samo.

[brak.loginu87]

Cha! też się z tym długo męczyłem. Jak masz zacisk i siedzą sobie w nim klocki hamulcowe to musisz sobie odkręcić jedną śrubę od jarzma, jak odkręcałem tą dolną (tak jak do wymiany klocków hamulcowych). I teraz masz pomiędzy klockiem a resztą hamulca blaszki u góry i na dole. Zobacz czy siedzą "w szynach". u mnie mechanik sobie nie trafił i ta blaszka tarła o tarczę.
Zerknij sobie tam http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthread.php?p=962603#post962603

[Momek]

Dziś zwaliłem zacisk i poprawiłem dolną blaszkę bo to właśnie ona hałasowała ;-) chociaż wyglądało ze siedzi dobrze. Po zwaleniu koła tarcza mi strasznie pływała i w którymś miejscu obcierała. Juz się przestraszyłem ze tarcza taka krzywa ale zaraz sie okazało ze ta śrubka dokrecająca ją do piasty była luźna. Te śrubki powinny być chyba dwie? U mnie jest tylko jedna :confused: ,w drugim kole też. Potestowałem już troche i wygląda ze cisza ;). Dzieki za podpowiedzi.
Pozdro