Strzelanie sprezyny??

[krajes]

Załozylem nowy temat.
Jak wiecie mam ATRa i straszna glebe.

Zauwazylem ze jak ruszam jest pukanie, jak hamuje do zera tuz przed zatrzymaniem znowu cos puka. Tak samo jak skrece kiere w jedna ze stron, czy to w lewo czy w prawo.
Słysz takie stuki jakby sprezyna strzelala.
Majac troszke czasu ostatnio zdjalem kolo i zauwazylem ze pierwsze trzy zwoje leza na sobie, ocieraja sie o siebie, na jednej z niech nawet byl juz rowek wytarty od drugiej.
Nie jestem pewien czy to sprezyny tak strzelaja czy inna czesc.
W czasie jazdy nic nie slychac.
Ktos mi mowil ze sprezyny obnizajace tak maja ze niektore zwoje leza jedna na drugiej.
Tylko teraz pytanie, wyczyscic posmarowac jakims smarem czy wymienic?

[can]

jak strzela przy skrecaniu to imho musisz springi jeszcze raz wpasowac bo sa zle ulozone, a jak stuka przy wjezdzaniu na garby i na wystajacych nierownosciach to masz tuleje do wymiany, albo te gumy na ktorych jest osadzona sprezyna (strut seals, nie wiem jak to jest po PL)

[krajes]

koledzy mi podpwiadaj z innego forum ze to koncwoki drazkow reakcyjnych

[agent]

Miałem kiedyś w Citroenie strzelanie sprężyny tzn. jak ktoś mi kręcił kierownicą to obserwując sprężyne dało się zauważyc że najpierw się nakręcała a potem po osiągnięciu niewielkiego skrętu a więc odpowiedniego momemtu skręcającego puszczała. Przyczyną było zatarte łożysko górnego mocowania Mc Phersona. Jak zaobserwujesz to samo u siebie to bym to sprawdził. Łożysko to była groszowa sprawa.

[krajes]

łożysko górnego mocowania
inni koledzy napisali:

Jak się wyrobią gumy na reakcyjnych to stuka drążek o gniazdo ale to słychać raczej na dołkach i nierównościach a nie przy skręcaniu. Ja bym jednak zajrzał do sworzni. Nie wiem jak jest w ATR ale mogą to być też górne wahacze które dostały luzu na tulejach tych mocujących do budy.

taka gumka nic nie da. szukaj gdzie indziej, to raczej nie sprezyna, bo masz wielowahacz, wiec nie obracasz kolumna podczas skrecania = sprezyna nie ma powodu do pukania.

[krajes]

Więc tak, byłem na stacji kontroli pojazdów na trzepakach.
Pan stwierdził że górny sworzeń już umarł no i dolny także trzeba wymienić.
Jak na złość podczas oglądania nic nie było słychać.
U siebie w garażu jeszcze zdjąłem koło i zacząłem wszystkim ruszać
jeszcze obczaiłem że lewa półoś się rusza, ale nie góra dół tylko lewo i prawo.

Moje spostrzezenia jeszcze.
Jade do pracy jest cicho, kiera chodzi normalnie.
Przejade 15 km słychac strzelanie i kiera ciezej chodzi.
Gorzej jest jak jest jakis jeszcze ciezar czytaj pasazerowie.
Gorzej slychac.
Kręcąc kierą przy zdjętym kole widziałem że tylko sworznie sie ruszaja.
Sprezyna sie nie kreci, nie obraca, wszystko jest sztywno i nic nie strzela.

Tak na chłopski rozum to te upierdliwe sworznie jak zawsze.
Chyba że macie jakies jeszcze uwagi co moge od razu za jednym zamachem wymienic??

[Djadi]

Teź mam takie stuki na poczatku nie zwracalem na to uwagi ale teraz sie to nasililo jak jade po nieruwnosciach to wali jak durne:/ a jak wioze osoby masakra stuka mam sprezyny niebieskie firmy AP i reryjne amory