Zobacz pełną wersję : Alternator d14z6 2002rok
borkosia66
23-06-09, 22:49
Czy ktos przerabial temat alternatora,mam na mysli dostepnosc czesci typu szczotki,regulator napiecia ,w zamiennikach .Do jakiego orientacyjnie przebiegu jezdzi sie bezproblemowo.
Nie wiem jak w benzynkach ale u mnie jak elektryk rozebrał to mówił że szczotki były prawie nie zuzyte. Przyczyną awarii u mnie były padnięte diody ale myslę że w przypadku diód nie można powiedzieć żeby się zuzywały. po prostu moą chodzić 20 lat a mogą paść szybciej.
Czy ktos przerabial temat alternatora,mam na mysli dostepnosc czesci typu szczotki,regulator napiecia ,w zamiennikach .Do jakiego orientacyjnie przebiegu jezdzi sie bezproblemowo.
200tys powinien wytrzymac
Przypne się do tematu :)
Orientuje się ktoś :
1. Czy aso daje jakas gwarancje na ten alternator ? tzn jakis przebieg do ktorego powinien sie nie psuć, a jeżeli tak sie stanie to oni to naprawiaja ?
2. Czy w przypadku padnietych diod, tudzież szczotek ASO wymienia tylko te elementy czy odrazu caly alternator do wymiany ?
Z góry dziękuje za odpowiedź
wojtek5300
20-07-09, 15:03
d16v1 naprawa po 150 tys . padł regulator napięcia . Wymiana reg. łożys i jakis jeszcze dupereli 150 zł w Lublinie .ASO nie naprawia alternatorow. Wymontowuje i zawozi do innego zakładu celem naprawy . Za to ządają 250zł
Witam,
jako że ostatnio podobny wątek poruszyłem ale się przez awarię forum zapodział to przypinam się z nim tutaj.
U mnie - w skrócie - pojawił się problem z odpalaniem, zapalanie kontrolki ABS i to przy niewielkich obrotach w korku. Przerobiłem sporo opcji - wielu z Was podpowiadało m.ni. agent - i okazało się po prostu że tydzień temu już w ogóle nie odpaliłem...W międzyczasie sprawdziłem jednak aku - śmieć (to już wiedziałem wcześniej), ale dla spokojności również alternator. W Warszawie od razu chcieli wymieniać - 450 PLN i oddaje stary natomiast pojechałem w rodzinne strony i koleś mi sprawdził - okazało się że wszystko z nim w porządku, więc przestrzegam przed diagnozą jednego fachury który chce zarobić, no ale to wiadomo...
Wymieniłem zatem aku i wszystko jest w porządku, nic nie zamula, odpala moment, ładowanie (na światłach i ok.2000 obr.) od razu zmierzyłem - 13,9-14,0 V niby trochę większe mogłoby być ale za małe też nie jest więc alternatora nie ruszam.
Pytacie ile powinien wytrzymać - powinien i 200 tys. jak pisze LemonR ale obecne samochody są robione po kosztach więc należy o tym pamiętać, żeby się nie zdziwić jak padnie przy 100 tys. Nic mnie już nie zdziwi...
Co do poszczególnych elementów są dostępne i raczej tanie i w zakupie i w montażu, w przypadku silnika D14Z6 dostęp do alternatora jest też - na szczęście - dobry, w porównaniu do diesla.
ASO z pewnością nie daje gwarancji na alternator dłuższej niż standardowa, u nich koszty naprawy - wiadomo - spore więc najlepiej uderzyć do elektryka (jak się da porównać ceny kilku żeby nie dawać im przesadnie zarobić bo jak i w przypadku rozrusznika nie powinny to być kwoty większe jak max. 300 PLN).
pozdro :cool:
No i weź tu mniej zaufanie do warsztatów. Gdzie nie pojedziesz to naciąganie na koszty. U mnie było odwrotnie. Po naprawie alternatora akumulator (już chyba 8 letni) jeszcze działa.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.