Zobacz pełną wersję : Problem z twardością pedału hamuca - jak jest u was?
Witam, wymieniłem klocki i płyn, niestety pedał hamulca stał się miękki, gąbczasty, a wcześniej był twardy i lekkie muśnięcie powodowało wyraźne zwalnianie pojazu.
Generalnie jest dramat, bo wymieniłem parę rzeczy - płyn ze 2 razy, pompa hamulcowa (cały nowy środek pompy + robota ponad 800 zł) i nadal jest słabo. Auto robiłem w Stratusie i powiem, że celem naprawy było, aby na włączonym silniku pedał hamulca nie dawał się wcisnąc do samego końca, był twardy i lekkie dotknięcie powodowało reakcję hamulca. Efekt na dzisiaj jest taki, że trzeba depnąć wyraźnie, żeby honda staneła. Fakt, że hamuje dobrze, ale dopiero po wciśnięciu do połowy, a nie jak kiedyś po lekkim naciśnięciu.
Jak jest u was z pedałem hamulca daje się wcisnać do końca, reaguje przy lekkim muśnięciu, czy trzeba tak z 1/3 wcisnąć, żeby coś się działo. Nie powiem, jestem mocno dobity całym zajściem, zwłaszacza finansowo.
Tak jak pisałem wcześniej, hamulce brzytwa, reagują nawet na najmniejsze naciśniecie, jednakże mogę na włączonym silniku depnąć do samego końca a na zgaszonym wcisne ze 3 razy i skała.
Ok, może ktoś jeszcze się wypowie, bo przyzwycziłem się do lekkiego muśnięcia pedału, żeby przyhamował, a obecnie muszę mocniej deptać i strasznie mnie to irytuje. W innych autach którymi jeżdżę jest raczej na twardo i ostro, nie taka gąbka.
jakieś 2 miechy temu wymieniłem płyn hamulcowy w ASO w swojej EM2 bo też mnie to irytowało musiałem hamulec mocno deptać żeby zdziałał. po wymianie było trochę lepiej ale bez rewelki, rozmawiałem z mechanikiem który mi to robił mówił że to przypadłość taka tych modeli jeździły 2 osoby z ASO i twierdziły tak samo akurat wtedy na serwisie stał również hatch bodajże 2003 rok i u niego też tak było
marcinw13_2005
21-03-09, 10:45
Ja uważam to za normalne. Mam Hankę od dwóch lat i pedał hamulca reaguje cały czas tak samo. Nawet po wymianie płynu hamulcowego, czyli tak jak pisał rafalpbz, na włączonym silniku pedał hamulca mogę wdusić prawie do końca, pomimo tego iż hamulce działają już po lekkim jego wciśnięciu.
Rozumiem że przegląd prowadnic zacisków robiłeś?
Wszystko było oblukane i nasmarowane, przód i tył. Klocki nowe, blaszki nowe, raczej nie ma luzów z tyłu bo na bębnach bez problemu auto zatrzymuję na ręcznym z piskiem. Pozostaje albo się przyzwyczaić do stanu faktycznego, albo drążyć dalej temat, choć koszty zabijają.
Dziękuję za odpowiedzi i jeżeli ktoś może jeszcze napisać jak jest u was, to proszę. Zwłaszcza interesuje mnie co dzieje się przy lekkim wciśnięcu pedału tak ze 2-4 centymetry. Wcześniej wyraźnie hamował, teraz niestety tylko coś tam zaczyna zwalniać.
u mnie od początku jest tak ze nie mogę wcisnąć do końca hamulca...najwyżej do polowy. A lekkie naciśnięcie powoduje hamowanie:)
W moim przypadku jest podobnie, pedał jest miękki i mam też wrażenie że trzeba głębiej wcisnąć pedał żeby auto zaczęło zwalniać. W porównaniu do nissana mojego taty wrażenie potęguję się 5xkrotnie. Zauważyłem też że jak parę razy ostro zahamuję to pedał zaczyna brać przy samej górze.
Podregulowałem trochę samoregulatory w tylnych bębnach, mam nadzieję, ze nie za ciasno i teraz skok pedału jest jakby mniejszy, tzn. reakcja szybsza na wciskanie, natomiast pedał nadal mogę wdusić prawie do końca. Zastanawiam się, czy warto drążyć temat dalej, bo wszystko w sumie nowe jest.
a macie tak ze po kilkukrotnym, szybkim wcisnieciu hamulca pedal robi sie twardy, skok krotki, a na zegarach pojawia sie kontrolka ( ! )?
plyn ok i klocki tez
To co piszesz, to objawy zapowietrzenia hamulców, ja sobie mogę naciskać a i tak zawsze zjedzie do podłogi. Sugeruję odpowietrzyć, natomiast jak to zrobić , to są co najmniej 2 szkoły - z włączonym silnikiem i bez. Poczytaj moje posty na ten temat.
czy przy wymianie płynu,stary płyn został całkiem spuszczony z układu?i dopiero zalany nowy???istotne!
Hrabia Von Lesser
24-03-09, 11:40
czy przy wymianie płynu,stary płyn został całkiem spuszczony z układu?i dopiero zalany nowy???istotne!
bez tłoczenia powietrza. Spuszczasz stary i jednocześnie lejesz nowy, i kontroluj zbiorniczek by powietrza nie zassało.
Mozesz na włączonym lub wył silniku (rożnica jest taka, ze pompa pracuje lub nie... i jest lżej pompować... lub nie)
Ja przelałem przez układ ponad 3 litry płynu podczas poszczególnych zabiegów więc na pewno nowy jest. Natomiast w wyniku wymiany płynu rozszczelniła się pompa i kosztowało mnie to 800 zeta. Podobno gumki w pompie potrafią puszczać w tym modelu po wymianie płynu na nowy, inny niż Honda.
Ja byłem podczas wymiany u mnie płynu hamulcowego to gostek robił to na wyłączonym silniku tylko kluczyk musiał być w pozycji 2. I teraz najlepsze że spuścił cały cały płyn i dopiero wlewał nowy. I powiem tak że w zasadzie pedał chodzi tak samo a nawet powiedziałbym że wyżej bierze ale to też może być wpływ nowych klocków. W każdym razie zalałem płyn motula DOT 5.1 a niby w książce pisze żeby tylko lać DOT 4.
Prawie zapomniałem napisać że jak parę razy mocniej zahamuję to pedał bierze tuż przy samej górze i jak jest zimniej na dworze i przewody hamulcowe się skurczą to też bierze przy samej górze.
Z tym jak auto hamuje to też tak jest że np my mówimy że pedał bierze niżej ale to nie znaczy że auto nie hamuje. U mojego taty w nissanie po dotknięciu pedała hamulca auto mocno zwalnia, w hondzie tak niestety nie ma...
Hrabia Von Lesser
25-03-09, 12:13
Ja przelałem przez układ ponad 3 litry płynu podczas poszczególnych zabiegów więc na pewno nowy jest. Natomiast w wyniku wymiany płynu rozszczelniła się pompa i kosztowało mnie to 800 zeta. Podobno gumki w pompie potrafią puszczać w tym modelu po wymianie płynu na nowy, inny niż Honda.
A jaki zalales płyn? Mówiac, o plynie "Hondy" masz na myśli ich serwisowy? nie wiesz jaki to przypadkiem?
Pewnie kupiony w Hondzie w buteleczce z ich logo. Ale jaki oni wlewają to ja nie wiem.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.