Zobacz pełną wersję : Pomocy civic 1,4 '98 :(
Ostatnio zauważyłem spalanie ponad 11 L/100. Przejechałem się na stację diagnostyczną i po analizie spalin wyszło, że przy niskich obrotach HC wyszło 183 ppm obj (zakreślone i opisane przez diagnostę 100 ). Przy obrotach 3000 HC spadło do 74,ale CO skoczyło do poziomu ok 1% (diagnosta powiedział, że powinno być 0,3). Dodam, że obroty falowały przy stałej pozycji gazu o jakieś 400 obrotów. Na desce nie świeci mi się kontrolka komputera "czek".Bardzo proszę was o pomoc. Może wiecie gdzie we Wrocławiu mogę dobrze zdiagnozować autko. Dodam, że to civic 1,4is 16v D14A8. Pozdrawiam
Byłem na diagnozie w serwisie Hondy. Podpięli autko pod komputer i nie ma żadnych błędów co to może być?? katalizator??
ja bym raczej stawiał na sonde
A przy sondzie samodiagnostyka nie wykazuje czasem błędów?
Wykaże, jeśli sonda padnie całkiem lub naprawdę konkretnie przekłamuje. Tymczasem sondę trzeba zmierzyć oscyloskopem lub podmienić, ew. obejrzeć jakimś narzędziem diagnostycznym jak pracuje. Komputer może nie pokazywać błędu, a takie cuda się będą działy.goner odłącz sondę i obserwuj co się stanie.
na 75% sonda jest do wymiany, to ze nie sygnalizuje błędu wcale nie świadczy o tym ze jest sprawna,ja wymieniłem sonde na nową podczas kampani kupiłem 35% taniej stara sprawna jeszcze została lezy w garazu jak bys był zainteresowany to mogę odstąpic pasuje do silnika d14a8 ,d14a7, daleko z wrocka nie masz mozesz wpasc dam ci sonde wkrecisz pojedziesz na analize spalin jak paramtry spadna to znaczy ze masz sonde która juz nie działa jak trzeba.
abarth81 Sorki ze tak pozno odpowiadam, nie moglem znalezc tego postu. W miedzy czasie zmienilem katalizator, ale nie wiem czy spaliny sie unormowaly. slyszalem ze to moze byc tez wina zabrudzonej przepustnicy. jak sprawdze spaliny i nadal tak sie bedzie dzialo to sie do Ciebie odezwe. Dzieki za pomoc. pozdrawiam
goner, a silnik na wolnych obrotach nie chodzi równo, tak? Falują obroty? A może buda się trzęsie i czuć trochę jakby zapłony wypadały? Pytam bo sam nie wiem, czy te silniki tak mają przy padniętej sondzie i jest szansa się dowiedzieć ;)
goner, a silnik na wolnych obrotach nie chodzi równo, tak? Falują obroty? A może buda się trzęsie i czuć trochę jakby zapłony wypadały? Pytam bo sam nie wiem, czy te silniki tak mają przy padniętej sondzie i jest szansa się dowiedzieć ;)
Wlasnie nie. na wolnych obrotach wszystko ok, tylko raz na jakis czas obroty spadna o ok.200 i wracaja spowrotem. silnik chodzi rowno. falowanie jest tylko gdy silnik nie jest obciażony (auto stoi) wcisne gaz i przy wyższych obrotach przytrzymuję noge w stałej pozycji (tak by obrotomierz byl stale na tej samej wartosci). wtedy wskazowka zaczyna sie wachac w granicach 200-300 obrotow. czyli nieznacznie.
zaplony nie wysiadają, ani nie trzęsie budą. to co opisujesz wystąpiło kiedy odpiąłem krokowca. wtedy obroty falowały prawie do zera i trzęsło budą. ale powtarzam!! to było tylko gdy odłączyłem krokowca.
Pozdrawiam
Odepnij sondę i pojeździj, zobacz czy będzie lepiej. Możesz też mieć bardzo zabrudzoną przepustnicę lub małą nieszczelność w dolocie, może to też być czujnik IAT lub podciśnienia. Odpinaj po kolei czujniki i sprawdzaj, czy jest lepiej. Szczególnie czujnik temp. i lambda są upierdliwe, bo jak padną, to często komputer nie pokazuje błędów - bo skąd ma wiedzieć, oprócz czujnika, że zmieniła się temp. ? :)
Odepnij sondę i pojeździj, zobacz czy będzie lepiej. Możesz też mieć bardzo zabrudzoną przepustnicę lub małą nieszczelność w dolocie, może to też być czujnik IAT lub podciśnienia. Odpinaj po kolei czujniki i sprawdzaj, czy jest lepiej. Szczególnie czujnik temp. i lambda są upierdliwe, bo jak padną, to często komputer nie pokazuje błędów - bo skąd ma wiedzieć, oprócz czujnika, że zmieniła się temp. ? :)
A czy czujnik temperatury nie odpowiada za wskazania temp. na desce?? jesli tak to wskazowka wskazuje prawidlowo. zaówarzyłem, ze jak odepne czujnik od przepustnicy to zaczyna sie dlawic i obroty spadaja do prawie zera, ale przy dodaniu gazu i trzymaniu stale na wysokich obrotach wskazowka juz nie "plywa" - jest na stalym polozeniu. <Moze to jednak przepustnica brudna???
Inny czujnik daje wskazania na deskę, a inny do komputera o ile wiem. A chyba jeszcze inny załącza wentylator... Przynajmniej tak się do tej pory w większości samochodów spotykałem ;) U mnie po odpięciu "czujnika przepustnicy" jak go nazwałeś jest efekt odwrotny - obroty wskakują na 1200-1500, teraz trzeba zapytać mądrych głów z forum, u kogo jest prawidłowo :D Brudna przepustnica by raczej nie była powodem takich wyników na stacji diagnostycznej. Spróbuj pokręcić tą śrubką do regulacji wolnych obrotów na przepustnicy, u mnie po chwili komputer i tak wraca do 800 obrotów bo się uczy. Potem może pokręć nią po odłączeniu czujnika - spróbuj mu zwiększyć obroty.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.