Zobacz pełną wersję : Ecu + lpg
Witam,
Mam zagazowaną Hanię d14a8 i czeka mnie wymiana aku (wytrzymał 6 lat :) . Po wymianie aku i resecie kompa czeka mnie nauka mojego autka i tutaj pytanie czy uczyć kompa na gazie, na którym jeżdżę częściej czy na benzynie ? Znalazłem na forum opinie, że lepiej na gazie ale czy nie spowoduje to z kolei zwiększenia spalania benzyny?
pozdro
Uczysz na benzynie. LPG się dostosuje.
Tak jak mówi yautja. Po założeniu nowego aku robisz klasyczny reset na benzynie (załączenie wiatraka itd.) a później przełączasz na gaz. Mam ten sam silnik i sekwencje i też tak robiłem.
Dzięki za porady, problem w tym, że nie mam sekwencji tylko pierwszą generacje (zakładał poprzedni właściciel...jeździ się w miarę okej dopóki nie zaczyna gasnąć przy hamowaniu i skrętach w prawo ;-) Czyli mówicie, że niezależnie od wszystkiego uczyć na benzynie?
Tym bardziej, jeśli to I generacja to uczyć na benzynie - na LPG komputer niczym nie steruje, więc jego uczenie nie ma wtedy najmniejszego sensu. Co do gaśnięcia, to ile ma już lat ta instalacja? Może czas na regenerację/zmianę parownika?
Ok - dzięki za odpowiedź. Co do instalacji to 4 miesiące temu wymieniłem parownik , trójniki i filterek więc raczej powinno być dobrze.Gaśnie mi tylko jak wrzucę na luz np przy 50 km/h lub w momencie jak skręcam w prawo bez dodawania gazu. Mechanik, który mi zakładał nowy parownik powiedział że przy I generacji hondy tak mają i już.
Mechanik, który mi zakładał nowy parownik powiedział że przy I generacji hondy tak mają i już.
Kolego, to nie jest dobre wytłumaczenie. Nie podoba mi się Twój mechanik :P Też mam I generację, też miałem problem z gaśnięciem (dodatkowo zdarzało mi się czasem szarpanie). Byłem na regulacji, wymieniłem świece, przewody i kopułkę. I wszystko jest już cacy, zero problemów.
To jeszcze zależy od umiejscowienia parownika (siła bezwładności przy hamowaniu dociska membrany). Ja mam z prawej strony koło akumulatora i nigdy mi nic nie gasło.
Nie podoba mi się Twój mechanik :P
Mi też nie :P
Świece niedawno wymieniałem więc czekają mnie jeszcze przewody i kopułka ale wydaje mi się, że faktycznie duże znaczenie ma kwestia położenia parownika i dociskania membran.
To jeszcze zależy od umiejscowienia parownika (siła bezwładności przy hamowaniu dociska membrany). Ja mam z prawej strony koło akumulatora i nigdy mi nic nie gasło.
Jesteś pewien? Moim zdaniem, ta siła jest tak mała, że można ją pominąć. Te membrany musiałby być zrobione z bibuły...
Jesteś pewien?Nie jestem, bo u mnie się nigdy tak nie działo ;) Ale z tego, co się tu naczytałem to ludzie tak mieli.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.