Zobacz pełną wersję : nie odpala
Od 6 dni mam unieruchomioną hondę 5d. W czasie wielkich mrozów odpalała, a teraz nie. Po 2 dniach przerwy w jeździe żona przejechała się do sklepu oddalonego o 700 m i było ok. Następnego dnia nie mogłem odpalić. Wstawiłem do garażu - myślałem że coś przymarzło, doładowałem akumulator i nic. W listopadzie wymieniałem świece, olej, płyn hamulcowy, filtr oleju, filtr paliwa. Pali się lampka akumulatora. Nie wiem od czego zacząć sprawdzać co jest. Prosze o pomoc.
Kręci ale nie załapuje, paliwa mam z 10l, paliwo 98. Podejrzewałem że paliwo - ale nie wiem może denaturatu dolać czy co?
ile jest paliwa w zboirniku?
jaka jakość paliwa?
czy auto kręci przu odpalaniu?
czy choćby na chwilę zapala?
czy ktoś grzebał w aparacie zapłonowym?
U mnie przepuszczał zimmering na wałku w aparacie zapłonowym, olej dostał się do środka i pokrył kable od wzmacniacza, czy tam cewki jak zwał tak zwał (nie znam się)
objawem była niemożność odpalenia, poza tym miałem bardzo opóźniony zapłon ;)
Musisz powiedzieć coś więcej.
pozdr
może wyłącznik bezwładnościowy się rozłączył, jak jest oczywiście
ALE GDZIE ON JEST? TEN WYŁĄCZNIK?
Poszukaj w okolicach nóg kierowcy lub pasażera, oblukaj po prawej i lewej całą konsole... :)
looknij na mase (-) na silniku ja tak raz mialem kiedy zonka do sklepu podjechala a ja 20 min pozniej nie moglem odpalic.... odkrec i przeczysc moze helpnie...
sprawdz bledy na kompie.. a noz cos wyskoczy
pozatym sprawdz czy jest iska
Żeby Honda Ci odpaliła potrzebuje paliwa, prądu-iskry i powietrza. Sprawdź te trzy rzeczy to najszybciej dojdziesz gdzie jest problem.
Wykręć świece i zobacz czy są mokre czy suche. Jeżeli suche, to nie dostaje paliwa. Sprawdź przekaźnik od pompy/pompe (u mnie wyraźnie słychać ją po włączeniu zapłonu).
Jak masz już wykręcone świece to przy pomocy drugiej osoby sprawdź czy jest iskra na świecy.
No i oczywiście niezawodna samodiagnostyka i przy okazji reset ECU. :idea:
dobrze mowi ten Pan ! Sprawdz to co Gr00by napisal, powinno sie wyjasnic.
mialem podobnioe, tzn odpala w mrozy a w -10 nie odpalila, przedluzacz do tego suszarka do wlosów, podmuchałem na kable i odpaliła, niewiem czy od tego ale predzej przez 0,5 nic a po tym zabiegu odpalila
ja powiem tak: skoro wiechales do gararzu i nic nie ruszales to nie mogo sie cos tak po prostu spierdzielic. takie pytanko czy silnik "lapie" przy probie odpalania?? jesli tak to stawiam na to ze cos przymarzlo... "chszczone paliwo" - pozdro dla orlenowcow tak przy okazji... mialem to samo co ty raczej to nic groznego...
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.