Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : odpalanie i ten straszny dźwięk



greggrey
22-01-06, 22:35
Słuchajcie to normalne by podczas odpalania auta na takim mrozie pierwsze takty pracy tłoków mogłyby się odbywać na "sucho"?? Dźwięk jest bardzo nieprzyjemny i żal mi silniczka no ale odpalić trzeba. Zaznaczam że rozrusznik jest oki i akumulator też - nowa varta :sad:

wieshaq
22-01-06, 22:37
podbnie u mnie. rozrusznik nie dawno byl regenerowany i smarowany. a pierwsze obtory to dzwiek kufa nie dla moich uszu.

ten dzwiek to raczej rozusznik niz silnik/ takl mi sie wydaje

greggrey
22-01-06, 22:41
Oby tak było Wieszaq jak piszesz bo aż żal tego słuchać. Już sobie wyobrażam jak pierścienie szorują po cylindrze brrr

wieshaq
22-01-06, 22:41
tak czy siak zatykam uszy :D

onua
22-01-06, 22:44
Jesli chodzi o ta suchosc to nie wydaje mi sie, bo jesli jest zimno to olej jest gesty i nie splywa z elementow tak szybko jak np latem.
A dzwiek jest taki jaki jest bo wszystko tam w srodku ciezej chodzi z powodu tego gestego oleju. No i pewnie dochodzi to ze zima metal sie kurczy, ale tego nie rozwine.
Sprawdzcie sobie jutro rano konsystencje oleju, prawie jak nutella :)

greggrey
22-01-06, 22:47
no ale jak przez noc spłynie i zrobi się gęsty to te pierwsze ruchy mają smarowanie takie jak powinno być?

onua
22-01-06, 22:52
nie chce wprowadzac w blad bo sam nie jestem pewny ale mam jakis wewnetrzy spokoj jesli chodzi o smarowanie w niskich temperaturach, predzej przejal bym sie wytrzymaloscia elementow na ktore dzialaja wieksze sily.

greggrey
22-01-06, 22:57
No to trochę jestem spokojniejszy. Pytam bo np w innych autkach którymi jeździłem to tego nie miałem, a że to auto szczególnie lubię to trochę mnie to zmartwiło

Gr00bY
23-01-06, 01:16
Proponuje najpierw bez zapłonu/pompy paliwa zakręcić tak z 2-3 sekundy rozrusznikiem. Zrobimy trochę ciśnienia oleju i jak zimny silnik wkręci się na te 2000rpm to nie będzie tak rezał pierścionkami po cylindrach... U mnie z rana przy odpalaniu bardzo zimnego silnika czasem mozna uslyszec leciutki stukot coś ala panewka sucha :?

Dizzy
23-01-06, 01:58
tez dzis uslyszalem taki dzwiek i normalnie zblaldem bo silniczek igla sztuka.

rano pokrece chwile bez zaplonu i zobaczymy jak bedzie.

wieshaq
23-01-06, 08:19
sorry moze za glupie pytanie ale jak to sie kreci bez zaplonu? pytam powaznie bo nie wiem//


moge tak zrobic u siebie ale tylko nie przelaczajac mojego magicznego antykradziezowego przelacznika do odcinania zaplonu :-)

Gr00bY
23-01-06, 09:01
No a jak inaczej? Ja mam zapłon na pstyczku i przekaźniku więc za każdym razem musze przy włączaniu zapłonu wcisnąć magiczny przycisk.

Furious
23-01-06, 09:08
Co to daje? I tak te pare skoków tłoka ktore zrobimy rozrusznikiem MOŻE iść "na sucho", po co przedluzac ta agonie?

Gr00bY
23-01-06, 09:10
Po to, że rozrusznikiem kręcisz silnik duuuużo wolniej niż 2000rpm, a na tyle zazwyczaj wchodzi silnik po odpaleniu po calej nocy. Nadal nie ogarniasz? :wink:

Furious
23-01-06, 09:13
I tak przy takim zimnie, rozrusznikiem trzeba krecic dłużej, pokrec nim tak pare razy prz -20 st. C to nie odpalisz w ogole :D
P.S.
Mi tam ssanie wchodzi zwykle na 1500 obr/min :)

Gr00bY
23-01-06, 09:16
Kręce 2-3s no tak mi polecił mechanik który robi rajdówki od "X" lat. Te 2-3s wystarczają, żeby silnik nie pracował już na sucho. Akumulator mam nowy - daje rade 8) U mnie jest tuż po odpaleniu min. 2000rpm :roll:

Hycelius
23-01-06, 09:30
A lampka ciśnienia oleju wam gaśnie?

Gr00bY
23-01-06, 09:34
Teoretycznie to nie widać bo kręcimy na wyłączonym zapłonie :P Ale od razu jak włącze zapłon to przez chwilę jest "zgaśnięta" i po jakichs 5 sekundach się zapala.

emg
23-01-06, 09:58
Po to, że rozrusznikiem kręcisz silnik duuuużo wolniej niż 2000rpm, a na tyle zazwyczaj wchodzi silnik po odpaleniu po calej nocy. Nadal nie ogarniasz? :wink:

ale też i dużo wolniej olej się rozprowadza, bo jest mniejsze ciśnienie więc czy warto?

Furious
23-01-06, 09:59
Ja jestem na NIE

Gr00bY
23-01-06, 10:48
IMO warto. Nikogo do tego nie zmuszam. Pozatym nie mam dzięki tego niezbyt przyjemnego dzwięku :idea:

piotr19
23-01-06, 10:49
a ja sobie sprawdzę co i jak z tymi 2-3 sekundami. jakkolwiek może to być lipa, może nie będzie tego koszmarnego dźwięku, tylko czy rano będzie jeszcze taki mróz jak dzisiaj.

wieshaq
23-01-06, 23:37
a ja jestem na TAK

zrobilem dwa razy dzisiaj ten bajer z kreceniem bez zaplonu na zimyn silniku i rzeczywiscie nic nie bylo slychac/ moze to i tak dziala

greggrey
23-01-06, 23:44
Ja też po próbie - faktycznie działa. Już tak nie rzęziło. Zobaczę jeszcze jutro rano.

Skydiverek
24-01-06, 10:25
co do tego dzwieku to obstawiam pompe wspomagania. Tez tak mam ze zaraz po uruchomieniu silnika zazgrzyta i szarpnie kierownica i juz jest spokoj.

Dizzy
24-01-06, 15:02
pokrecilem 4s bez zaplonu a potem odpalilem normalnie i dzwieku prawie wogole nie bylo. taki patent widzialem tez w RIDES na Discovery - chopaki raobili fure na jakis lepszy rajd i jak odpalali to wlasnie najpierw krecili bez zaplonu zeby podniesc cisnienie oleju - tak mowili.

Gr00bY
24-01-06, 20:03
Czyli działa :lol: :?: Niedowiarki :P

Malak
24-01-06, 20:30
Jakis nie kumaty jestem, jak sie kreci 4s bez zaplonu ? sam bym to przetestowal :roll:

pirus
24-01-06, 20:54
Jakis nie kumaty jestem, jak sie kreci 4s bez zaplonu ? sam bym to przetestowal :roll:
musisz miec odciecie zaplonu, bo inaczej ni huhu

Gr00bY
24-01-06, 21:39
Albo niech wyciągnie bezpiecznik od ECU czy od pompy paliwa. Na to samo wyjdzie...

pirus
24-01-06, 21:42
ale chyba jak wyjmie od ECU to mu reset pojdzie

Gr00bY
24-01-06, 21:43
Są dwa :P

pirus
24-01-06, 21:53
chyba ze tak... nie bylem pewien dlatego napisalem chyba 8)

Malak
24-01-06, 21:58
Albo niech wyciągnie bezpiecznik od ECU czy od pompy paliwa. Na to samo wyjdzie...

A no to nie glupie :idea:

Moze jutro cos poprobuje, ale jutro to juz prawie jak w lato ma byc, tylko -8 :D

greggrey
25-01-06, 09:39
A nie wystarczy jak w kilku seriach pokręci się rozrusznikiem nieodpalając?? Wtedy również tłoki wykonują kilka ruchów sprężając olej.

Gr00bY
25-01-06, 13:51
Co robią te tłoki :?: :wink: :lol:

greggrey
25-01-06, 15:21
ło Boże no napisałem bzdurę ale chodzi mi o sens rozruchu bez odpalania. Może zamiast czepiać się "szczegółu" z zasady działania śilnika może byś odpowiedział czy to wystarcza czy też nie - rozruch bez odpalenia do podniesienia ciśnienia oleju. a poza tym to pośrednio pompa oleju napędzana jest poprzez pracę tłoków tak mi się wydaje przynajmniej

Gr00bY
25-01-06, 15:54
Nadal nie rozumiem o co Ci chodzi?


A nie wystarczy jak w kilku seriach pokręci się rozrusznikiem nieodpalając??

No a co ja robie innego? :shock:

onua
25-01-06, 16:08
Gr00by ale gregrey'owi chodzi o to ze zanim silnik odpali to pokreci ze 3 razy, i wlasnie pokrecic ze 3 razy 2 przekreceniami silnika, 3 razy pokrecic tym czasem przed odpaleniem silnika ( nie korzystajac z odciecia pompy ani z bezpiecznikow)
Wlasnie o to samo tez chcialem spytac.

greggrey
25-01-06, 16:12
Bingo Adrian o to mi chodziło!! Po co bezpieczniki itp.? Sprawdziłem tak i działa.

Gr00bY
25-01-06, 16:26
U mnie tak sie nie da po odpala za 2-3 obrotem rozrusznika 8)

djibiza
02-06-10, 17:20
No to chłopy odgrzewamy kotlecika :D

Sprawuszka ma się następująco.

Wymieniałem kostkę stacyjki, założyłem nową i wiadomo...testy czy wszystko hula itd. samochód kilka razy odpalałem i było wszystko git. Poszedłem do domku na obiadek, po czym wróciłem do autka, odpaliłem, a tu nagle słyszalny klekot a`la ursus wydobywający się spod kapy zaworów :D a dokładniej:
klekle tylko przy puszczonym gazie na luzie, po chociażby lekkim dodaniu gazu klekot zanikał. Postukało kilka/kilkanaście sekund i cisza... w międzyczasie zgasiłem i odpaliłem na nowo i klekot był. A teraz kompletna cisza. Sprawdzę ponownie jak silnik znów ostygnie. Olej w normie, zawory po regulacji, kontrolka ciśnienia oleju nie świeci czyli wszystko w normie.

Jakaś wstępna diagnoza?

skolopendra
02-06-10, 17:22
zawory po regulacji,

a ta regulacja to może niedawno?

djibiza
02-06-10, 17:28
Nie, jakieś 3tys. km temu. Zawory wykluczam. Zbyt głośny był ten stukot, To brzmiało coś jak wyrąbany sworzeń tłokowy.

skolopendra
02-06-10, 17:38
To brzmiało coś jak wyrąbany sworzeń tłokowy.

więc bez dźwięku możemy tylko gdybać,lecz nie wróży to nic dobrego

djibiza
02-06-10, 17:47
NO też tak myślę :rolleyes: w 1500zł zmieszczę się z remontem silnika? Chodzi mi tylko o części i usługi prócz rozbiórki i składania.

skolopendra
02-06-10, 18:20
w 1500zł zmieszczę się z remontem silnika?

tak

djibiza
03-06-10, 01:31
Po długim postoju (ponad 6h) silniczek zimny, odpaliłem i nie ma żadnych niepokojących objawów. Wszystko hula cacy. Cuda niewidy...

Budziniak
03-06-10, 11:04
Może miałeś zapowietrzoną przyczłapkę albo korba była zła iprzez to geometria łopat uległ zmianie