Zobacz pełną wersję : Jak przebic sie z przewodem od akumulatora do srodka
Witam mam pytanko jak przebic sie z przewodem zasilajacym wzmacniacz do srdoka auta? Chodzi mi konkretnie w ktorym miejscu dokladnie idzie wiazka z przewodami do wewnatrz? Bo szukalem prawie pol godziny i nie moglem znalezc pomozcie:)
Po prawej stronie samochodu (tej po której jest akumulator) jest duża gumowa zaślepka prowadąca do wew auta. Stań z boku samochodu, zanurkuj koło akumulatotra, po prawej stronie na grodzi będzie zaślepka. Wychodzi ona za zespołem nadmuchu, trzeba odkręcić schowek i wepchnąć drut od strony silnika, namacać go w środku samochodu i po sprawie.
Ja mam tamtędy poprowadzone właśnie zasilanie do tuby.
Wiązka elektryczna znajduje się po lewej stronie samochodu w progach, jednak według mnie po tej stronie grodzi jest mniej miejsca na manewry i jakoś nie znalazłen wolnej przelotki.
potwierdzam
cały kabel pusc lewa strona pod listwami progowymi meszkiem schowkiem i przez ta gumowa zaslepke do aku:)
tez sie troche naszukałem i nie tak łatwo jest sie tam przebic ale dasz rade;)
Dziekuje za pomoc znalazlem ciezko bylo go przeciagnac ale jakos sie uporalem :) Tylko mi troszke swiatla przygasaja bede musial jakis kondensator wstawic
To coś Ty tam za wzamcniacz zasadził :eek:. Może akumulator jest w słabej kondycji. Rozumiem że efekt przygasania świateł to na zgaszonym silniku? Kable zasilające odpowiednio grube dałeś?
To coś Ty tam za wzamcniacz zasadził :eek:. Może akumulator jest w słabej kondycji. Rozumiem że efekt przygasania świateł to na zgaszonym silniku? Kable zasilające odpowiednio grube dałeś?
kolego co sie tak dziwisz jak ma dobry sprzed to bez kondesatora ani rusz to samo miałem u siebie jak stanołęm na swiatłach luk na krzyzówce to normalie była dyskoteka mrugało wszystko w rytm basu :) no lae jak zainwestowałęm w kondensator to wszystko znikło
Na nagłośnieniu profesjonalnym nie znam się za bardzo. Wydawało mi się, że przy niewielkim wzmacniaczu (np.200W) nie powinno się tak dziać. Rozumiem, że przy konkretnym basie wzmacniacz potrafi szarpnąć skokowo ładny prąd ale żeby aż światła przygasały... nieźle.
Tak czy inaczej kondensator nie zaszkodzi.
Ja słyszałem że dla każdych 500W powinien być kondensator. w moim aucie jest wzmacniacz 225W rms, przewody 10mm^2 i niema problemu z przygasaniem.
hmm róznie to bywa ale w szczególności to jest problem z akumulatorem i ładowaniem kiedyś miałem 500 w aucie i nic sie nie działo bo miałem mocny nowy aku<patrzyłem ile powinien mieć AH > a w 2 aucie miałem 200 tez nowy aku kupiony pod silnik i migało a jeszce kierunki i światła to wogóle nie potrzeba stroboskopu wtedy:P to odnośnie swiateł i funkcjonowania auta ale 2 istotną sprawą jest to im wiecej ma wzmacniacz pradu tym lepszy bas jak sie chce dobry dzwiek to musowo kondensator dobry!!
Proponuje sprawdzić instalacje i akumulator i ewentualnie pieniądze zamiast na kondensator przeznczyć na nowy aku.
przy odtwarzaniu basu jest najwieksze zapotrzebowanie na prad. pociagniecie takiego zasilania prosto z akumulatora (czyli nierzadko ok 6m) jest bardzo trudnym zadaniem dla wzmacniacza i dla samej instalacji elektrycznej w samochodzie. po to stosuje sie kondensatory buforowe, aby wlasnie na ten moment, kiedy wzmacniacz potrzebuje najwiecej energii, zapewnil ja kondensator, ktory jest w stanie bardzo szybko podac ladunek, a kiedy bas nie jest odtwarzany (czyli pomiedzy jednym a drugim buuuuuuuuuuuuu, bo najnizsze czestotliwosci odtwarzane sa impulsowo) ma czas, aby ponownie sie naladowac. jego montaz powinien byc jakies 10-30cm przed wzmacniaczem, aby droga do niego byla jak najkrotsza. Dzieki temu swiatla nam nie przygasaja, bo to kondensator dostaje obciazenie a nie caly samochod, a sam wzmacniacz a co za tym idzie glosnik pracuja w optymalnych warunkach. im wieksze problemy z zasilaniem, tym nizsza dynamika a przy okazji pogorszenie sygnalu, podawanego od wzmacniacza do glosnikow, ktore w ekstremalnych przypadkach moga ulec uszkodzeniu.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.