Zobacz pełną wersję : zgasł w czasie jazdy - wyrzuca błąd 16
Witam! Dziś spotkało mnie coś dziwnego. Mianowicie wskaźnik paliwa wskazywał już rezerwę zajechałem więc na orlena, zalałem 10litrów 95. Odjechałem 100-150 metrów po czym przy próbie skrętu w lewo silnik zgasł. Próba odpalenia nic już nie dała. A że stałem na środku skrzyżowania a za mną również ze stacji jechała policja, to zjechała na bok i ...heh pomogli mi pchnąć go gdzieś na bok (taka ciekawostka) No ale wracając do tematu. zrobiłem samodiagnostykę - wyrzuciło błąd 16. Zacząłem słuchać czy cyka przekaźnik od pompy paliwa - cykał (już był przelutowywany;) ) Słychać jednak było jakby od pompy paliwa przez te kilka sekund lekki pisk - nie normalny dźwięk pracy. po dwu-trzykrotnej ponownie próbie odpalenia auto traciło 'moc' jakby nie miał siły nawet go zakręcić. Co ciekawe po odholowaniu go pod dom po jednej godzinie postoju odpalił już 'normalnie' - troche dłużej niż zwykle trzeba było zakręcić. Coś radzicie, co to może być? co sprawdzić? nie chcę mieć przygody że następnym razem auto stanie gdzieś na trasie..
jak jeździłeś na resztce paliwa i do tego piszesz że pompa piszczała to pewnie ją załatwiłeś:D
no właśnie to nie bardzo była reszta paliwa, bo wskazówka paliwa dopiero co zaczęła wskazywać E, a nie była jeszcze pod kreską. no i ogólnie zdarzenie to było po zatankowaniu, wcześniej wszystko było ok
Pociągnęła syfu z dna zbiorika ;/ jak masz pecha to pompa mówi papa, jak fart to tylko filtr przypchany.
co do błędu to:
16-Fuel Injector System defective circuit or unplugged / defective fuel injector
sprawdź co się dzieje z wtryskami
wiec dzisiaj zrobiłem reset kompa, po 2 próbie odpalenia odpalił, potrzymałem go 5 minut z gazowaniem żadnych objawów, duszenia się czy cokolwiek. Następnie przejechałem się po mieście - ujechałem 1km sytuacja powtórzyła się. Zero szarpnięcia czy coś po prostu w pewniej chwili zaczął zwalniać i zero reakcji na wciskanie gazu. Po dwóch godzinach nadal nie odpalił. no i powtórka słychać taki cichy pisk połączony jednocześnie z buczeniem od strony pompy.A Komp przestał wyrzucać błąd.
Komp ma to do Siebie w naszych Haniach że jak zrobisz reset to jak się pojawi jakiś błąd to musi minąć troszku czasu zanim komp go wywali nieraz odrazu wywala nieraz po 2 tygodniach.
wieczorem postanowiłem sprawdzić czy odpali (a nóż) lecz (no też dziwne) akumulator już nie miał siły zakręcić, naładuje go i po 16 sprawdze czy z/do filtra paliwa dochodzi zupa.. przynajmniej sprawdzę czy coś będzie lecieć bo innego pomysłu narazie nie mam.
co się okazuje - akumulator praktycznie nie miał już wody destylowanej - prawie zero. Jednak i tak po uzupełnieniu, naładowaniu, auto i tak nie odpala. jutro dalsza część sprawdzania(niestety nie mam za bardzo czasu zeby coś grzebac jak wracam z roboty ciemno :/ a jutro chyba wolne..więc..) do możliwych usterek dodaje aparat zapłonowy, nie wykrecałem świec sprawdziłem tylko czy będzie iskra na końcówce przewodu WN - hmm brak był :(
co się okazuje - akumulator praktycznie nie miał już wody destylowanej - prawie zero. Jednak i tak po uzupełnieniu, naładowaniu, auto i tak nie odpala. jutro dalsza część sprawdzania(niestety nie mam za bardzo czasu zeby coś grzebac jak wracam z roboty ciemno :/ a jutro chyba wolne..więc..) do możliwych usterek dodaje aparat zapłonowy, nie wykrecałem świec sprawdziłem tylko czy będzie iskra na końcówce przewodu WN - hmm brak był :(
Obejrzyj filtr paliwa...
Więc paliwo po odkręceniu przewodu za filtrem płynie. Sprawdziłem czy jest iskra na świecach - iskry brak. Odkręciłem kopułkę rozdzielacza, paluch, sprawdziłem cewkę - uzwojenie pierwotne 1,3 Ohma wtórne 15 kiloOhma - przy okazji oczyściłem styki. Przy kolejnej próbie rozruchu pojawiła się iskra ale bardzo słaba. Przy kolejnych próbach iskry brak...
Co i jak można jeszcze sprawdzić/zrobić? Chodzi mi po głowie pomysł zamienić aparat zapłonowy - tylko pytanie czy będzie pasował z crx z silnikiem z serii D16
zastanawiam się tez czy można sprawdzić czy będzie iskra z tej sprężyny co odchodzi od cewki. może hmm te przejście na paluch nie styka już
sprawa rozwiazana - benzyna była za filtrem wiec odrzuciłem pompe i zapchany filtr. Wziąłem się za aparat zapłonowy i był to strzał w 10. Po wymianie cewki zapłonowej, palucha i kopułki auto śmiga :))
Temat do zamkniecia
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.