PDA

Zobacz pełną wersję : Bicie przy hamowaniu, kolejne komplety hamulców ciągle się psują.



karol__w
17-05-22, 18:40
Witam,
mam problem z moim Civem. Kupiłem go w 2016 i przejechałem 60 tys. km. Przez ten czas wymieniłem 4 albo 5 kompletów hamulcowych na przodzie. Za każdym razem po kilkudziesięciu/kilkuset kilometrach kierownica zaczyna bić coraz mocniej i mocniej aż w końcu trzęsie się tak że strach jeździć. Hamulce robione u trzech mechaników, u ostatniego dwa komplety - pierwszy zaczął walić kierownicą po kilku kilometrach. Pojechałem z reklamacją, wymienił na drugi komplet i zrobił przy okazji piasty bo podobno były minimalnie poza limitem - tym razem komplet wytrzymał kilkaset kilometrów i wszystko wróciło do normy. Za każdym razem tarcze i klocki, oczywiście markowe. Czy ktoś z was spotkał się z czymś takim?
Dodam że na przeglądzie nic nie wyszło, żadnych luzów, kompletnie nic. Najgorzej wali w okolicach 70 km/h - przy wyższych i niższych prędkościach trochę mniej.

Z góry dzięki za pomoc. Pozdrawiam.

Yossarian
17-05-22, 19:32
Może piasta jest krzywa?

login
17-05-22, 20:59
A felgi masz proste i dobrze wyważone?

karol__w
18-05-22, 08:05
Może piasta jest krzywa?
Niby mechanik robił piasty ale może warto jeszcze raz sprawdzić.


A felgi masz proste i dobrze wyważone?
Dwa lata temu kupiłem nowe felgi na lato i na nich wali tak samo jak na komplecie zimowym. Wyważenie i felgę też odrzucam na razie ze względu na to że auto rozpędza się i jedzie jak po sznurku bez żadnych niepokojących objawów. Dopiero po naciśnięciu hamulca trzęsie i wali kierownicą jak młot udarowy.

Czy myślicie że jest coś do sprawdzenia poza piastami jak już będę u mechanika?

login
18-05-22, 09:01
Dwa lata temu kupiłem nowe felgi na lato i na nich wali tak samo jak na komplecie zimowym. Wyważenie i felgę też odrzucam na razie ze względu na to że auto rozpędza się i jedzie jak po sznurku bez żadnych niepokojących objawów. Dopiero po naciśnięciu hamulca trzęsie i wali kierownicą jak młot udarowy.

Ja bym sprawdził wyważenie kół i stan opony, żeby mieć 100% pewności że nie ma to żadnego wpływu.
Jakiś czas temu miałem w przednim kole wbity wkręt. Nie było go za bardzo widać ani słychać, powietrze z koła nie uchodziło, a bicie przy hamowaniu było odczuwalne. Niby taka mała śrubka, a robiła różnicę. Po wyjęciu wkręta, naprawieniu opony i ponownym wyważeniu koła po biciu nie ma śladu.