prz3mo
07-02-18, 22:26
W lipcu 2017 pękła mi szyba, pod lusterkiem na środku od krawędzi górnej ok 20cm w dół. Szybę wymienili mi w centrum odszkodowań przy ASO na oryginał Hondy (Pilkington).
Dziś patrzę, a mam pęknięcie w narożniku prawym górnym :/ Od prawej krawędzi do górnej krawędzi, czyli tak w trójkącie.
I teraz, albo mam mega pecha, albo szyba została źle założona (może wadliwa), albo coś powoduje, że pękają. Może np. była gdzieś przy górnej krawędzi jakaś rdza, a nie usuneli tego przed wyminą i nic mi o tym nie wspomnieli... Nie wiem. Spotkał się ktoś z czymś takim w naszym ufo? Jakieś pomysły?
Dodam, że auto w 100% bezwypadkowe, nie było żadnego dzwona itd. Od wielu lat u mnie.
Dziś patrzę, a mam pęknięcie w narożniku prawym górnym :/ Od prawej krawędzi do górnej krawędzi, czyli tak w trójkącie.
I teraz, albo mam mega pecha, albo szyba została źle założona (może wadliwa), albo coś powoduje, że pękają. Może np. była gdzieś przy górnej krawędzi jakaś rdza, a nie usuneli tego przed wyminą i nic mi o tym nie wspomnieli... Nie wiem. Spotkał się ktoś z czymś takim w naszym ufo? Jakieś pomysły?
Dodam, że auto w 100% bezwypadkowe, nie było żadnego dzwona itd. Od wielu lat u mnie.