Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Civic "używany przez kobietę"



maps
30-10-05, 11:06
Witam
Często w ogloszeniach jest info "używany przez kobietę".
Sprzedawcy używają tego opisu niby na "plus".
Czy rzeczywiście taki samochód jest lepszy? Nie obrażając szanownych Pań na forum ale 90% kobiet z którymi miałem okazję jeździć strasznie szybko zmienia biegi tak że samochód aż się krztusi. To chyba nie jest najzdrowsze dla samochodu.
Generalnie zauważyłem że przekroczenie 40km/h to już jest 4 bieg w wydaniu Pań.
Co o tym sądzicie? Jaki to ma realnie wpływ na mechanikę samochodu?

pozdrówka
Maps

Matey
30-10-05, 11:39
W takich autach, najciezej ma chyba sprzeglo... Nie spotkalem sie jeszcze z kobieta ktora by nie palila sprzegla przy ruszaniu...

prz3mo
30-10-05, 11:42
Wydaje mi sie, ze nie ma reguły... Auto moze zakatowac facet jak i kobieta...
Z tą wczesną zmiana biegow to sie zgadza, sporo kobiet dosc wczesnie wrzuca nastepny bieg.. Ale z dwojga zlego to chyba lepsze to, niz kupno od kogos kto wkręcał na kazdym biegu do odciecia i w zimie na zimnym silniku od razu katuje silnik...

Koser
30-10-05, 13:09
ja kupiłem od kobiety, wszytsko niby cacy. Po kilku miesiącach skrzynia do wymiany przy przebiegu około 90 tysi. Wcześniej się okazało, że skrzynia była już 3 razy wyjmowana, i coś tam naprawiane. Ale kto wie może taki akurat pechowy egzemplarz. Ale następnym razem i tak bym wolał od kobiety kupić.

Rikoo
30-10-05, 13:27
a ja keidys z kumplem przyciemniajlismy pani w civiku :D szybki i zawozilismy jej autko i po drodze gadalismy ile bedziemy (gdyz pani musiala nas odwiesc) wlec a tu jakie nasze zdziwienie ze jak tylko zasiadla za fotel hania zaczela mknac po drodze i szybkie zmiant biegu przy 5000 obrotow :D

Podsumowanie niekazda kobieta pali sprzego

szalu
30-10-05, 13:35
Ja też kupiłem po kobiecie w średnim wieku + serwisowana regularnie w ASO HONDA mały przebieg zadbane wnętrze - zaniedbany lakier(myjka aut.) dużo małych wgnieceń i przytarć na zderzakach, najlepiej kupić od pasjonata danej marki obojętnie czy kobieta czy facet

prz3mo
30-10-05, 13:51
najlepiej kupić od pasjonata danej marki obojętnie czy kobieta czy facet

Dokladnie :) Np. od nas :D

Simonides
30-10-05, 14:49
ja mam po kobiecie :)
40.000 km przejechalem juz i gra gitara nic sie nie dzieje, smiga az milo

mighty
30-10-05, 15:32
moja za to była jeżdżona aż przez 3 kobiety :D na szczęście nie naraz :lol:

ANTEK
30-10-05, 17:56
doooobra ja tez mam od kobiety... (qrna o co ho? czy hania to babska fura;P?) stymze ów Pani fruwała autem po niemieckich drogach, miała zrobione 130kkm i standardzik jak dla Pań (nikomu nie ujmujac poprostu statystyczne rzecz ujmujac) silniczek igiełka tylko cała blacha do kitu:) poobcierana, powgniatana itp:) ekhem.. i na masce... takie ten.. ślady jakby ktoś na niej leżał... i to nie raz.. :oops: :oops: :oops: Pozdrawiam wszystkie nasze klubowe Kierowniczki!!

Peter
30-10-05, 18:02
Ja kupiłem od kobiety, ale nie ma to jakiegoś wielkiego znaczenia, ważne żeby zadbane było...

sajmon1100
30-10-05, 18:08
a ja mam cife od kumpla -tak była katowana ze ja cie......dole ,ale jest tak rozjeżdzona ze hooohoho-jezdzi jak d16z6 :D a to tylko d15b7

ANTEK
30-10-05, 18:29
aa i jeszcze jedno w autkach po Paniach wnętrze wyglada na duzo duzo bardziej zadbane :lol: (tzw przylizówka.... jak nie posmarujesz to nie pojedziesz ;p )

Dzida
30-10-05, 18:38
Ja jestem 3-cim właścicielem auta, które w salonie było kupione przez kobietę, i jedyne co mogę zarzucić to dyskusyjny kolor. Jedni się zachwycają, innym chce się rzygać...

Hycelius
30-10-05, 19:31
Był ten temat wałkowany.Znajdz topic gdzie radzilismy zakup cifa Aśi.

kasik
30-10-05, 19:38
moja tyz jest po kobiecie ale mechanicznie troche kiepsko z nia bylo :D

maps
01-11-05, 09:45
Pomijając poobijane blachy i zadbabne wnętrze to chyba skrzynia najwięcej dostaje w takich samochodach ....

AdamCIV
01-11-05, 09:55
Miałem jednego Cifka po kobiecie CX D15B8 1995, która smigała od nowości i nakręciła 70 tyś. km. Furka była cud malinka, wychuchana, wygłaskana, tyle, że chlała 1L oleju na 800-1000 km. Do teraz nie wiem, czy to ta Pani coś narozrabiała, czy te CX-y 8V same z siebie tyle piją :roll:

Dzida
01-11-05, 09:59
Miałem jednego Cifka po kobiecie CX D15B8 1995, która smigała od nowości i nakręciła 70 tyś. km. Furka była cud malinka, wychuchana, wygłaskana, tyle, że chlała 1L oleju na 800-1000 km. Do teraz nie wiem, czy to ta Pani coś narozrabiała, czy te CX-y 8V same z siebie tyle piją :roll:

Może myślała kobieta, że ma automat... :lol:

mule
01-11-05, 14:20
sie nie zgodze z tym ze takie wrzucanie za wczesnie jest charakterystyczne, bo znam rownie duzo pan ktore nie zdaja sobie sprawy ze wzbudzajace litosc wycie silnika -bo nie mowi o jezdzie dynamicznej tylko ciaglej- na koncowych kreskach obrotomierza to jest znak ze trzeba by jednak zmienic bieg
podsumujac po prostu panie maja klopoty z biegami i tyle:D

E2rd
02-11-05, 18:56
Ja też kupiłem Hanie od kobiety, 65kkm przebiegu, zadbana i lakier delikatnie na 4 rogach zderzaków poobcierany. przy 80kkm zaczął ciągnąć olej, około 0,5 litra na 1000km, później doszło do 1l na 1000km i skończyło się remontem silnika. Niedawno doczytałem się w jej zapiskach (dostałem cały zeszyt, ale nie czytałem wcześniej dogłębnie), że olej wymieniała, jak się przypomniało, co 25 - 30 kkm. Co do reszty, mechanicznie też nie była przeglądana.
Z moich doświadczeń wynika, że kupiłbym od kobiety, ale są dwa warunki: udokumentowane serwisowanie co odpowiednią ilość km i w miarę małe wgniecenia (bo tych się nieuniknie).

Misiu
02-11-05, 21:49
Witam
Często w ogloszeniach jest info "używany przez kobietę".
Sprzedawcy używają tego opisu niby na "plus".
Czy rzeczywiście taki samochód jest lepszy? Nie obrażając szanownych Pań na forum ale 90% kobiet z którymi miałem okazję jeździć strasznie szybko zmienia biegi tak że samochód aż się krztusi. To chyba nie jest najzdrowsze dla samochodu.
Generalnie zauważyłem że przekroczenie 40km/h to już jest 4 bieg w wydaniu Pań.
Co o tym sądzicie? Jaki to ma realnie wpływ na mechanikę samochodu?

pozdrówka
Maps
ja tesz mam od kobiety i powiem ci ze samochod technicznie niebyl zepsuty tylko dziecko miala co mial hobby naklejac ciaska na fotele i musiala duzo sexu robic w tym samochodzie bo do dziesiaj jeszcze znajduje dlugie wlosy