PDA

Zobacz pełną wersję : Dystanse 4x100



ZdanoG6
06-02-16, 20:25
Pytanie ile obrotów nakrętką wystarczy aby szpilka mocno złapała a felga nie wyjechała na pierwszym zakręcie? Pytam, bo może nie będę kupował dystansów z drugimi szpilkami tylko przelotowe o rozsądnej grubości.

Edit: - Znalazłem info, że dla nakrętek M12 x 1,5 - to ok. 6,5 obrotu. Zgadza się ?

Hektor139
07-02-16, 12:41
Do dystansu do około 5mm nie trzeba zmieniać szpilek

!markos
07-02-16, 13:10
To akurat zależy od konstrukcji felgi. Jedne mają głębiej osadzone gniazdo, inne płycej.

ZdanoG6
07-02-16, 19:51
To akurat zależy od konstrukcji felgi. Jedne mają głębiej osadzone gniazdo, inne płycej.

Nie ma szans na dystanse bez szpilek. na +10mm robię 3 obroty nakrętką w BBS'ie także nie ma szans.

ZdanoG6
08-02-16, 18:59
Wszystko jasne, na zdrowy rozum nawet nie podejdą mi takie dystanse. Szukam szpilek i kupuje normalne z kołnierzem.

http://allegro.pl/dlugie-szpilki-do-hondy-sport-type-r-vti-rad-12-4-i5968497521.html#thumb/1

- czy te szpilki mają rację bytu? Wytrzymałość niby 10.9, a czy to prawda, że przy radełku 12.4 szpilka nie obróci się w piaście ?

patrick1989
09-02-16, 12:01
Czekam, jak temat się rozwinie, bo też muszę wypchnąć moje Roty, bo mają ET45 :/

Michał102
09-02-16, 15:04
Gdybyś miał dość duże otwory w gniazdach na nakrętki, to mógłbyś zastosować nakrętki z Toyoty... dzięki przedłużonej tulei łapią dużo więcej gwintu.
O... takie cuś:


http://www.hdmot.pl/galerie/n/nakretka-kola-toyota-909_14235.jpg

!markos
09-02-16, 15:43
Chciałeś napisać "gdybyś miał felgi do/z Toyoty". Albo do/z Mitsubishi.


muszę wypchnąć moje Roty, bo mają ET45Niczego nie musisz psuć i kaleczyć, to jest prawidłowy offset do Twojego samochodu.

Michał102
09-02-16, 17:02
Chciałeś napisać "gdybyś miał felgi do/z Toyoty". Albo do/z Mitsubishi.

Chciałem napisać to co napisałem.
Kumpel ma jakieś niemieckie felgi nie z Toyoty, nie z Lexa, nie z Mitsu itp. i też mają otwór o średnicy 18mm. w który wchodzi taka nakrętka.
Z tego co się orientowałem są też tego typu nakrętki o średnicy tulei 16mm.

Także różnie z tym bywa i trza sobie gniazda pomierzyć.

Labed2007
09-02-16, 17:06
Chciałeś napisać "gdybyś miał felgi do/z Toyoty". Albo do/z Mitsubishi.

Niczego nie musisz psuć i kaleczyć, to jest prawidłowy offset do Twojego samochodu.

Fabryczny i teoretycznie taki jest najbardziej odpowiedni. Za duży jak wiesz wpływa źle na przeguby,łożyska bla bla bla...
W wersji raylle EK4 były jednak OZ z ET38. Mam takie felgi i są spasowane idealnie - chowają się jakieś 5-10mm w nadkolach - z tyłu nie trzeba nawet przy mega glebie zaginać rantów i nic nie trze więc przyjmijmy, że ET38 to max. W końcu inżynierowie z Hondy nie przez przypadek wybrali takie felgi.

!markos
09-02-16, 18:35
Chciałem napisać to co napisałem.
Kumpel ma jakieś niemieckie felgi nie z Toyoty, nie z Lexa, nie z Mitsu itp. i też mają otwór o średnicy 18mm. w który wchodzi taka nakrętka.
Z tego co się orientowałem są też tego typu nakrętki o średnicy tulei 16mm.

Także różnie z tym bywa i trza sobie gniazda pomierzyć.Mają też płaskie przylgnie? Nie? No właśnie.


Fabryczny i teoretycznie taki jest najbardziej odpowiedni. Za duży jak wiesz wpływa źle na przeguby,łożyska bla bla bla...
W wersji raylle EK4 były jednak OZ z ET38. Mam takie felgi i są spasowane idealnie - chowają się jakieś 5-10mm w nadkolach - z tyłu nie trzeba nawet przy mega glebie zaginać rantów i nic nie trze więc przyjmijmy, że ET38 to max. W końcu inżynierowie z Hondy nie przez przypadek wybrali takie felgi.Sprawdź może najpierw jakie offsety szły do jakich Hond i czy aby na pewno nie chciałeś napisać "za mały".

Michał102
09-02-16, 19:50
Mają też płaskie przylgnie? Nie? No właśnie.

Odnoszę wrażenie, że na siłę chcesz udowodnić, że Twoja racja jest bardziej Twojsza niż niż moja mojsza.

Obie felgi widziałem i do obu przykładałem te nakrętki, więc nie strzelam bezpodstawnie z dupy jak mi to sugerujesz.
Felga z Toyoty też nie ma idealnie płaskiej przylgni na całym obwodzie, tylko w pobliżu otworu jest gniazdo stożkowe jak w większości felg aluminiowych.
Specjalnie dla Ciebie wskoczyłem w bambosze i udałem się do piwnicy celem zrobienia zdjęcia gniazda felgi z Toyoty MR2

http://i65.tinypic.com/2en2arm.jpg

Żeby też było jasne - nie pisałem wcześniej, że taka nakrętka musi na 100% pasować do danej felgi, tylko zasugerowałem zastosowanie takowej jeśli sama felga na to pozwoli, czyli jeśli ma odpowiednią średnicę otworu na szpilkę oraz przylgnię o średnicy mniej więcej 30mm (tyle ma podkładka w mojej nakrętce).

Różne felgi mają różne te otwory, więc nie zaszkodzi sobie to zmierzyć - może akurat podpasuje :)

Swoją drogą - są jeszcze takie wynalazki:

http://opony-4x4.pl/zdjecia/galeria/slides/Nakretka%20prowadzenie%20stozek.jpg

Tutaj płaska przylgnia nie jest koniecznością.

ZdanoG6
11-02-16, 17:05
Ja mam kule. Temat tak się rozwinął, że kupiłem na przód 2x16mm z przedłużonymi szpilkami i przelotowymi nakrętkami, tył 6mm, bez pierścienia, tylko aby na równo weszło w nadkole- przy 10mm ociera rant błotnika.

Bez dotykania nadkoli 6,5J ET35 można glebić na max i nic nie ociera. Moje zimowe 7J ET33 ma dosłownie 1-2mm do rantu, także taka felga jest na styk. Mówię o posadzeniu gdy opona wchodzi w nadkole( w civicu wraz z obniżeniem koło chowa się do środka przez wielowachacz) przy 3cm dziury między nadkolem i oponą 7" już minimalnie wystaje poza obrys