PDA

Zobacz pełną wersję : Problem z rozrusznikiem?



Prorok
28-05-14, 18:52
Cześć,
miałem ostatnio dwie dziwne sytuacje z moim Civikiem, dziwne bo to niemalże sytuacje lustrzane. Jadę zatankować, tankuje, idę zapłacić i samochód nie kręci. Słyszalne pyknięcie, jak by stycznika i nic. Tak kilka razy i odpalił. Za drugim razem już nie chciał odpalić przepakowałem samochód ręcznie, wsiadam i odpalił. Wcześniej, nie zawsze, podczas uruchamiania samochodu na końcu fazy rozruchu, a bezpośrednio przy zapłonie słychać było jak by jedno dwa "kaszlnięcia" wydaje mi się że to rozrusznik. Co też potwierdził mechanik przy okazji wymiany klocków. Teraz jest wszystko cacy ale pytanie brzmi czy to na pewno rozrusznik? Czy bawić się w ewentualną naprawę czy też kupić gdzieś sprawny i na tym zakończyć sprawę ?
Z góry dziękuję za pomoc.

siara87
28-05-14, 22:17
prawdopodonie elektromagnes nie daje juz rady,mialem tak dwa razy sam magnes kosztuje chyba kolo 60 zl to wolalem kupic uzywany rozrusznik za 50 zl i chodzi juz 2 lata

daniels10
29-05-14, 00:18
Prawdopodobnie szczotki sie kończą ;)

CRX1
29-05-14, 01:40
Sprawdż masy . Aku -nadwozie - silnik .Oczyść i przesmaruj. Jak nie pomoże to w rozruszniku wieszają się szczotki.Czytajcie ze zrozumieniem , elektromagnes działa , ale nie kręci rozrusznik .


Słyszalne pyknięcie, jak by stycznika i nic.

Dawid0688
29-05-14, 06:15
Miałem tak samo wymontowałem rozrusznik zawiozłem do speca skasowal mnie 20 zl bo jakieś luty czy cuś poprawil bo były wypalone i rozrusznik krecił elegancko

Prorok
29-05-14, 10:36
Przez ostatnie 3 miesiące stało się tak dwa razy. Od ostatniej niespodzianki minęło już jakieś 3-4 tygodnie. W obu przypadkach po chwili ruszył. Za pierwszym razem po 5 min za drugim po 15.

MichałCK
31-05-14, 12:29
Miałem podobny objaw niedawno, pewnego dnia rano ide do samochodu chcę odpalić a tu po przekręceniu kluczyka nic tylko delikatne "cyk" Stuknąłem lekko kluczem w rozrusznik i auto odpaliło.
Pojechałem tego samego dnia do mechanika na wymianę paru pierdół, chcę wyjechać z kanału a tam znów to samo przekręcam kluczyk a tam nic się nie dzieje tylko cichutkie "cyk" z okolicy rozrusznika.
Winowajcą nie był sam rozrusznik, przewody jednej z plusowej klemy akumulatora były zbyt luźno skręcone do klemy :D Gdy mechanik zobaczył mój objaw od razu spojrzał na przewody biegnące do akumulatora.
Powiedział że po prostu rozrusznik nie był w stanie dostać tyle prądu bez zakłócenia ile potrzebował. Po dokładnym ogarnięciu przewodów do klem auto odpala szybciej i bez problemu..
Upewnijcie się pierw że macie na cacy zarobione przewody do klem :D później rozrusznik. Pozdrawiam!