PDA

Zobacz pełną wersję : demontaż odbłyśnika



rychupeja
07-05-14, 12:43
Witam,

Już od paru lat męczę się z słabymi światłami w moim cifie, przekaźniki założone napięcie na żarówce jest ok. Problemem jest wypalony odbłyśnik, który chcę na chwilę obecną spróbować lekko spolerować. Mam pytanie - czy ktoś w swoim wozie demontował odłbyśnik? Wiem, że trzeba rozkleić lampe - czy jest sens podgrzewać miejsce klejenia szuszarką max. gorącym powietrzem i w ten sposób demontować? Tylne lampy bezproblemowo udało mi się rozkleić tym sposobem, ale jak jest z przednimi? Metody z piekarnikiem wolę nie próbować - za duże ryzyko, że lampa się zbyt mocno nagrzeje i zdeformuje. Jak generalnie wygląda proces demontażu tego odbłyśnika? Napisze ktoś jakieś wskazówki tak aby podejść do tematu jak najbardziej przygotowanym?

Słońce
07-05-14, 12:51
Odbłyśnik musiałbyś poddać procesie metalizacji, a z tego co wiem nie jest to tani zabieg. Na szrotach mogliby Ci sprzedać jakieś popękane lampy za grosze, tylko żeby odbłyśnik był ok i tym bym się bardziej kierował.
Przednie reflektory rozklejasz podobnie jak tylnie, tylko trzeba bardziej uważać na zaczepy (ktore potrafią łatwo pękać) i na samo szkło reflektora, bo pod wpływem zbyt dużej temp potrafią się robić tzw. pajączki, których później nie usuniesz.

rychupeja
07-05-14, 13:05
Widzisz, z tą wymianą na drugi używany jest taki myk, że patrząc po moich lampach i odbłyśnikach za kija nie powiedziałbyś że są wypalone - przy świetle dziennym lampa wygląda niemal idealnie, dopiero po zaświeceniu świateł na odbłyśniku widać matową tęcze, która utrudnia rozpraszanie światła. Wydaje mi się, że kupując na szrocie to kwestia szczęścia dostanie dobrego odbłysnika, nie ukrywajmy te samochody mają już trochę lat i jeśli moja honda z konca produkcji ma już zmatowione odbłyśniki to niemal pewne, że ta ze szrotu też będzie miała. Na szybkości znalazłem ciekawe wideo gdzie chinczyk rozkleja lampe w piekarniku www.youtube.com/watch?v=je5ndoUMEUs . Troszke mi to rozjaśniło plan działania, interesuje mnie teraz tylko czy dał ktoś to rade zrobić szuszarką.

skilo_one
07-05-14, 13:14
Nie bój się piekarnika. Osobiście nigdy inaczej niż właśnie w piekarniku nie rozklejałem lamp, ale nigdy nic się z nimi nie stało (rozklejałem wszystkie lampy z 5g). Ustaw tylko grzanie na max 90*, postaw lampę na jakiejś desce i spokojnie powoli rozkleisz. I pamiętaj, że jak klej będzie już twardawy to znów podgrzej. Parę razy każdą z lamp będziesz musiał dogrzać.

Słońce
07-05-14, 13:18
Suszarką idzie to zrobić, tylko trzeba dłużej grzać. Ja zawsze robiłem to opalarka i było szybciej, ale trzeba uważać, żeby nie stopic plastiku.
Samo polerowanie odbłyśnika nic Ci nie da, co najwyżej możesz tylko zetrzeć tą chromowaną strukturę. Kiedyś chciałem tylko wyczyścić odbłyśniki w moich dawnych lampach i szybko się przetarłem. Tutaj wiek też robi swoje.

EDIT:
a reflektory w 5g nie są czasem szklane? to by wyjaśniało czemu można bez problemu wsadzać je do piekarnika

pp89
07-05-14, 16:44
a reflektory w 5g nie są czasem szklane? to by wyjaśniało czemu można bez problemu wsadzać je do piekarnikaJa rozklejałem tylne klosze z 5g w piekarniku, a na pewno nie są ze szkła. Wystarczy z głową to robić.

embargo
07-05-14, 17:34
Panowie!
Ad1 - wypalenie zazwyczaj pojawia się tuż nad żarówką, czasem jest to osad po żarówkach i przecierając odbłyśnik delikatną mikrofibrą bez użycia detergentów usuniesz ten osad, jeżeli powłoka metaliczna jest uszkodzona to pozostaje regneracja sensowny zakład skasuje do 200zł za parę samych odbłysników.
Ad2 - rozklejać można na różne sposoby - piekarnik 110*C około 10 minut, opalarka bezpośrednio na łączenie lub lampa w duży karton i grzanie do środka opalarką około 20 minut. Z piekarnikiem będzie problem bo lampa od 6 gena raczej nie wejdzie tak aby zamknąć drzwiczki.
Ad3 - szklane lampy możesz grzać do oporu w piekarniku i jedynie stopisz obudowę - 5 gen, 6 gen otwiera się tak łatwo że opalarka z biedronki za 30zł da radę.

Ad4 - wymiana odbłyśnika - raczej loteria jaki kupisz i czy nie od anglika :) , poza tym są 2 l typy odbłyśników w przed lifcie i dwa w polifcie, oczywiście niewymienne.

rychupeja
07-05-14, 20:06
Embargo, u mnie sytuacja wygląda tak, że przy wyłączonych światłach odbłyśniki wyglądają naprawdę super dopiero po włączeniu świateł jawi się na nich takie coś www.tinypic.pl/8cimw7810t4y www.tinypic.pl/1ay4tvnwsbev , myślę że uda się to spolerować jakoś - jak myślisz to może być ten nalot czy wypalenie?, jeśli nie uda się spolerować to trudno odżałuje te parę zł bo z problemem słabych świateł borykam się od momentu zakupu samochodu, kupowałem night breakery, regulowałem parę razy lampy, założyłem przekaźniki a nawet przez chwilę miałem bixenony, dziś żałuje że wydałem tyle kasy zamiast od razu pójść po rozum do głowy i zregenerować odbłysniki.

embargo
07-05-14, 22:54
Dla mnie to wypalenie widać to na pierwszym zdjęciu, osad jest równomierny a nie takie kółko wypalone jak tutaj.
Remedium to albo regeneracja albo retrofit :)

Nie próbuj żadnych past ściernych etc bo pogorszysz jeszcze.

rychupeja
08-05-14, 00:54
Czyli tak jak myślałem, regeneracja jedynym wyjściem :| No cóż, dzięki chłopaki za pomoc!