mazdam
15-05-08, 21:55
Witam,
Od jakiegos czasu nie dziala mi klakson, w ostatnia sobote podjechalem w koncu
do elektryka mysle sobie 5 minut pewnie cos sie odpielo, albo jakis bezpiecznik ktorego
nie namierzylem a tu:
- bezpieczniki ok
- wyjecie poduszki i sprawdzenie za kierownica wszystko ok
- sprawdzenie przy przekaznkiu w puszce bezpiecznikow pod maska ok
- spiecie na krotko w przed przekaznikiem w skrzynce dziala (trabi)
Czyli cos sie musialo stac pomiedzy kierownica, a skrzynka bezpiecznikow.
Pod 2 godzinach elektryk sie poddal i grzecznie zaprosil w innym terminie na prucie deski:)
Jade w sobote i mam pytanie moze ktos sie juz spotkal z podobnym problem, ewentualnie
moze ma ktos wyobrazenie gdzie ta wiazka idzie pomiedzy kierownica a komora silnia?
Z gory dzieki za pomoc,
Pozdrawiam,
MM
[ Dodano: Sob 17 Maj, 2008 ]
Juz zrobione. 80 zl i 3 godziny pracy elektryka.
Przyczyna był zasniedziały kabelek w wiązce pod podwoziem. (Tej głównej która łaczy kabine,
z komora silnika.)
Swoja droga straszna lipa zamiast puścić ta wiązkę góra Honda poprowadziła ją bardzo nisko
i w miejscu nie osłoniętym niczym poza peszlem na przewodach.
Elektryk powróżył dalsze problemy instalacja w tym miejscu:)
Pozdrawiam,
MM
Od jakiegos czasu nie dziala mi klakson, w ostatnia sobote podjechalem w koncu
do elektryka mysle sobie 5 minut pewnie cos sie odpielo, albo jakis bezpiecznik ktorego
nie namierzylem a tu:
- bezpieczniki ok
- wyjecie poduszki i sprawdzenie za kierownica wszystko ok
- sprawdzenie przy przekaznkiu w puszce bezpiecznikow pod maska ok
- spiecie na krotko w przed przekaznikiem w skrzynce dziala (trabi)
Czyli cos sie musialo stac pomiedzy kierownica, a skrzynka bezpiecznikow.
Pod 2 godzinach elektryk sie poddal i grzecznie zaprosil w innym terminie na prucie deski:)
Jade w sobote i mam pytanie moze ktos sie juz spotkal z podobnym problem, ewentualnie
moze ma ktos wyobrazenie gdzie ta wiazka idzie pomiedzy kierownica a komora silnia?
Z gory dzieki za pomoc,
Pozdrawiam,
MM
[ Dodano: Sob 17 Maj, 2008 ]
Juz zrobione. 80 zl i 3 godziny pracy elektryka.
Przyczyna był zasniedziały kabelek w wiązce pod podwoziem. (Tej głównej która łaczy kabine,
z komora silnika.)
Swoja droga straszna lipa zamiast puścić ta wiązkę góra Honda poprowadziła ją bardzo nisko
i w miejscu nie osłoniętym niczym poza peszlem na przewodach.
Elektryk powróżył dalsze problemy instalacja w tym miejscu:)
Pozdrawiam,
MM