Zobacz pełną wersję : Gwint MTS
Witam.
Posiada ktoś jakieś informacje o zawieszeniu gwintowanym MTS v4? Jakieś porównania do gwintu MTS v3? Osoby które posiadają v3 lub v4 może niech sie wypowiedzą.
V4 jeszcze w produkcji nie ma i się póki co nie zapowiada :P
Wysłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2
gdzies na allegro widziałem V4 moze zle napisali. Wiec poproszę jakies info o v3
W zakupach grupowych masz temat mts vol.3 i sporo opinii
Wysłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2
Podłączę się pod temat. Czy do zdjęcia, a później założenia na mts, górnych mocowań potrzebny jest ściągacz do sprężyn?
mówisz o sprężynach i ściągaczu do nich? jeśli tak to przy przednich potrzeba bo dość mocno napięte a przy tylnych w moim przypadku nie i poszło bez ściągacza, w zasadzie można próbować bez jak się to robiło kilka razy ale ze ściągaczem zawsze bezpieczniej.
sciagacz potrzebujesz do ori amorow, zeby sciagnac czapki. Na mtsa nie potrzeba sciagacza, bo wchodza bez problemu z duzym zapasem i luzem jak jest skrecony na maxa. Jesli nie chcesz skrecac ile sie da w dol to i tak jest nie potrzebny sciagacz, bo potem kluczem krecisz jak Ci odpowiada wysokosc :)
Jezelj chodzi o opinie to zawias ten jest tak dobry jak jest drogi... Nie bez powodu jego cena jest jaka jest. Do lansu jak najbardziej, do sportu niestety.
Pozdrawiam
Ale wydaje mi sie że chyba firma mts w v3 sie troche poprawila i zrobili przystepną jakość
Nie nie zrobili, kolejny chwyt marketingowy. To w ogóle nie powinno nosić miana gwintu. Zrozum, że to kosztuje 200 euro dla przeciętnego Niemca to nie więcej jak wymiana oleju w aucie. Więc nie oczekuj cudów i nie wmawiaj sobie, że to fajny gwint. Gwinty tej firmy są dobre tylko do vagów do Hond niestety nie.
nie wmawiam sobie tylko słucham co inni mówią o tym zawieszeniu i wnioskuję że się poprawili. Nie chodzi mi tu o sport tylko po prostu żeby go używać w codziennej jeżdzie
powiem Wam tak, na cuda nie ma co liczyć ale myślę że będzie OK. W sobotę założyłem go do siebie i zobacze jak to się sprawuje. Mam nadzieję, że lepiej niż śruby, które dali do tylnych amortyzatorów... Powiem Wam nie zakładajcie ich tylko użyjcie OEM starych bo jak wziąłem tą która była w zestawie to sie załamałem bo nie dokręciłem na maksa jeszcze a gwint już się ukręcił w niej. Potem ani w jedna ani w drugą strone nie poszło i musiałem ciąć...
Skoro sruby nie moga wytrzymac nawet jedego montarzu, to dlaczgo amor mialby byl lepszy? Jak sie placi nedzne (jak na oferowany produkt) pieniadze, to sie dostaje nedzny towar.
PS po co komu gwint do jazdy na co dzien skoro i tak przez najblizsze 5 lat 90% urzytkownikow tegoz zawieszenia i tak nie zmieni wysokosci?
PS po co komu gwint do jazdy na co dzien skoro i tak przez najblizsze 5 lat 90% urzytkownikow tegoz zawieszenia i tak nie zmieni wysokosci?
chociażby po to że ustawi sobie dokładnie takie obniżenie jakie chce a nie będzie się głowił co zrobić jak dajmy na to -60 sprężyny nie siądą tak jak myślał
Poza tym nawet za zestaw sp[rężyn i amorów mts cena jest chyba niewiele niższa niż za gwint tej firmy.
Poza tym nawet za zestaw sp[rężyn i amorów mts cena jest chyba niewiele niższa niż za gwint tej firmy
zgadza sie jest to róznica okolo 100 zl
Jak chcesz mieć w miarę dobry zawias w przystępnej cenie to kup sprężyny weiteca lub H&R -60 + amory Ta-technixa, które mają 3 stopniową regulację wysokości talerzyka. Będzie o niebo lepszy zawias niż ten śmieszny gwint z mtsu. Wbrew pozorom same amory o krótkim skoku od Ta-technixa są fajnie wykonane i mimo faktu, że to bliźniacza firma Mts'u to już gwint od nich jest tak słaby, że nie powinien nosić miana gwintu. No może ewentualnie powinien nosić nazwę "a'la gwint".
A kolejną sprawa jest taka, że każdy kto chwali gwint mts'u nie miał prawdopodobnie okazji jeździć na innym gwincie lub innym w miarę dobrym zawieszeniu. Dlatego opinię takich osób można sobie schować do szuflady.
a mógłbys polecic jakies sprężyny -60do civica ej2. mialem kiedys h&r i bylem mega zadowolony :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.