PDA

Zobacz pełną wersję : Jazda z urwanym mocowaniem staba



Szczery
15-11-13, 09:59
Wczoraj zabrałem się za poszukiwanie winowajcy postukiwania. Okazało się że poluzowała się jakimś cudem jedna z obejm od stabilizatora.
Chciałem dokręcić ale śruba natychmiast się ukręciła.
W domu nie mam warunków by to naprawić, potrzebuje podjechać pare km na kanał do wujka.
Co zrobić, jak zabezpieczyć staba (obejme) by się nic już bardziej nie popsuło w drodze na warsztat?

reaktor
15-11-13, 10:19
dokładam sie do pytania


urwałem łeb śruby mocowania tylnego podłużnego wachacza do wachacza poprzecznego dolnego

pytanie czy to sie moze urwać

Furious
15-11-13, 10:21
najlepiej wykręc staba

Szczery
15-11-13, 11:55
Czyli musze zdemontować wydech też chyba?
Dzięki :)

Sheiva
15-11-13, 14:37
Szczery, wydechu zrzucać nie musisz, dojdziesz z założonym też. Ale równie dobrze, skoro będziesz mógł zdemontować staba, to będziesz i mógł to od razu naprawić. Nawet mniej roboty z tym, niż demontażem całego.
W ostateczności może gdyby skręcić go kilkoma cybantami, to te kilka km by przejechał bez szaleństw do warsztatu.

reaktor, dobrze rozumiem, że urwałeś łeb śruby łączącej wahacz wzdłużny z poprzecznym, czyli teraz trzyma się na reszcie śrubie + nakrętka seryjnie przyspawana do wzdłużnego ? Jeśli właśnie tak, to oczywiście, że może się urwać, dodatkowo może rozszerzyć miejsce na tuleję. W najlepszym wypadku musisz odciąć nakrętkę i reszta śruby wyjdzie. Jednak w przypadku jej zapieczenia z tuleją, będziesz musiał ciąć i tuleję, a miejsca mało.

Michalll_1991
15-11-13, 18:08
Sheiva, reaktor ostatnio przejął rolę takiego jednego i każdemu dopiepsza... Przy okazji robiąc z siebie pajaca, reaktor nie wiem może zapomniałeś Gostomowi należysz kratę wódki za łapy w k20 :)

Wysłane z mojej Xperii T przez Tapatalk

Szczery
15-11-13, 22:23
Hee.
Fakt.
Nie skojarzyłem że to kolega Reaktor :)

faktycznie wisisz mu i to już chyba wszyscy o tym wiedzą.
By od tematu nie odbiegać.
Jutro będzie próba wyjęcia staba podejmowana. Bez kanału cieżko pewnie będzie ale spróbuje. Jak się nie uda to odkręce oba łączniki i "podwiesze" go na droge.

reaktor
15-11-13, 22:39
Sheiva, reaktor ostatnio przejął rolę takiego jednego i każdemu dopiepsza... Przy okazji robiąc z siebie pajaca, reaktor nie wiem może zapomniałeś Gostomowi należysz kratę wódki za łapy w k20 :)

Wysłane z mojej Xperii T przez Tapatalk

jak skopuje łapy przy użyciu spawarki(czyli te wszystkie małe wsporniki profile itd..) co sugerował w 1szych postach h to bardzo chętnie przeniosę na niego prawa do mojej skrzynki obiecanej przez polcara

luchuma
15-11-13, 22:53
By od tematu nie odbiegać.
Jutro będzie próba wyjęcia staba podejmowana. Bez kanału cieżko pewnie będzie ale spróbuje. Jak się nie uda to odkręce oba łączniki i "podwiesze" go na droge.

ostatnio widzialem jakas mazde 6 na drodze przedemna z polamanymi lacznikami z tylu i stab sobie wisial i laczniki tez hehe ;]


zrob jak Furious radzil i zdjemij calkiem staba do naprawy