matth5
24-08-13, 10:31
Witam!
Od razu mówię, że piszę ze względu na kolegę, który ma problem z Hanią i ja już też nie wiem co tam może być nie tak.
Kumpel kupił jakiś czas temu V gen. z silnikiem 1,3 (bez LPG), wymienił kable zapłonowe, świece, kopułkę, filtr paliwa, wyczyścił gaźnik, rozrząd zrobiony przez mechanika i sprawdzony przez znajomego (również mechanika) i nadal ma problem.
PROBLEM:
Po wkręceniu auta na odcinku 1 km na obroty powyżej 5500 obrotów zaczyna przerywać na niskich (od 1500 do 3000, powyżej 3000 idzie normalnie) i strzelać w nierównych odstępach z wydechu, ale bardzo delikatnie.
Przy mocniejszym naciśnięciu na pedał gazu szarpie autem, czuć ewidentny brak mocy spowodowany możliwością tylko muskania gazu, żeby normalnie jechała. Dodam, że linka od gazu troszkę ciągnie (sprawdzone) i nie został jeszcze wyczyszczony zawór iglicowy.
Pozdrawiam i proszę o pomoc, bo kolega jak jeździ, robi się czerwony jak jego Hanka. :)
Od razu mówię, że piszę ze względu na kolegę, który ma problem z Hanią i ja już też nie wiem co tam może być nie tak.
Kumpel kupił jakiś czas temu V gen. z silnikiem 1,3 (bez LPG), wymienił kable zapłonowe, świece, kopułkę, filtr paliwa, wyczyścił gaźnik, rozrząd zrobiony przez mechanika i sprawdzony przez znajomego (również mechanika) i nadal ma problem.
PROBLEM:
Po wkręceniu auta na odcinku 1 km na obroty powyżej 5500 obrotów zaczyna przerywać na niskich (od 1500 do 3000, powyżej 3000 idzie normalnie) i strzelać w nierównych odstępach z wydechu, ale bardzo delikatnie.
Przy mocniejszym naciśnięciu na pedał gazu szarpie autem, czuć ewidentny brak mocy spowodowany możliwością tylko muskania gazu, żeby normalnie jechała. Dodam, że linka od gazu troszkę ciągnie (sprawdzone) i nie został jeszcze wyczyszczony zawór iglicowy.
Pozdrawiam i proszę o pomoc, bo kolega jak jeździ, robi się czerwony jak jego Hanka. :)