Przegub, łożysko czy hamulce?

[CaliforniaKid]

Wita, do dziś byłem przekonany, że do wymiany musi iść lewe łożysko z przodu, huczy tak rytmicznie podczas jazdy na wprost, skręcaniu. Im szybciej tym rytm oczywiście jest szybszy.

Dziś podniosłem obie strony na lewarku żeby zakręcić kołami i ciekawa sprawa bo oba koła podczas kręcenia 'ocierają' sie raz na obrót. Gdyby to były krzywe tarcze to przecież by biło przy hamowaniu a tak nie jest. W lewym kole słychać łoskot łożyska więc z tym sie chyba nie pomyliłem ale zastanawia mnie to ocieranie przy obu kołach dokładnie w ten sam sposób. Ma ktoś jakieś idee co to może być. Na czwartek jestem umówiony na wymianę lewego łożyska, nie chce żeby to był niepotrzebny zabieg skoro dalej mają mi wyć koła podczas jazdy.

Z góry dzięki za pomoc:)

[spychu]

A zaklad w ktorym chcesz wymieniac to lozysko nie potrafi zdiagnosowac co to jest ?

Raczej przez forum nikt Ci nie odpowie co to jest, strzelac co to moze byc to mozna we wszystko.

Ja obstawiam lozyska albo smietnik opony, ktore same z siebie wydaja te wspaniale dzwieki :)

[CaliforniaKid]

Jade do Morawicaru więc chłopaki napewno ogarną temat bez większego problemu. Opony wykluczam bo tył też by szumiał i dźwiękiem ciągłym a huczy tylko rytmicznie z przodu skłaniając się ku lewej stronie. Wiem, ze sobie zdiagnozują ale myślałem żeby sam dojść o co k'mon. To moje pierwsze auto i chce sie jak najwięcej nauczyć:)

Już takie mocno słyszalne jest to huczenie powyżej 100km/h. Ruszałem kołami na podnośniku i nie mają luzów.

[WojTEC]

Myślę że u większości aut w tym wieku co nasze koła nie chodzą idealnie kiedy zakręcisz nim jak masz podniesiony samochód. U mnie ociera klocek o tarcze w wielu miejscach. Nie wiem czy o takie ocieranie Ci chodziło. Huczeć mogą tak jak mówi spychu łożyska albo opony.


Ruszałem kołami na podnośniku i nie mają luzów. jeździłem z rozpieprzonym łożyskiem przez jakieś nie wiem 7 tys km. Na początku nie wiedziałem co to (początki z autem) potem zacząłem czytać itd, no i doszło do tego że autem strach było jechać. I nawet już w etapie gdzie łożysko było totalnie rozpieprzone u mnie koło nie miało luzów. Więc to nie jest wyznacznik.

[CaliforniaKid]

Dzięki za odpowiedź, kumpel też mi mówił o klocku ocierającym o tarcze. Ale to byłby zbieg okoliczności żeby oba koła identycznie ocierały...
Chociaż nie mówie, że to niemożliwe;p