PDA

Zobacz pełną wersję : Zalewa mi sie silnik d13b2



JackPrada
09-11-07, 19:03
Wczoraj ruszylem moim autkiem do pracy...po przejechaniu kilku kilometrow auto zaczelo dziwnie pracowac.Dojechalem do pracy wymienilem przewody WN,swiece i nadal bez efektow...a teraz sprecyzuje problem...auto zimne odpala bardzo ladnie po czym zaczyna pracowac tak jakby sie zalewalo,nie rowno przygasa a benzyna wylatuje rura wydechowa.Cieplego samochodu nie mozna zapalic,nie da sie nim jechac bo caly czas telepie silnikiem i WYRAZNIE SIE ZALEWA.Pacjent to d13b2 gaznik...ratujcie,znajomy podpowiedzial mi,ze przyczyan moze byc dziurawy plywak?...Pzdr

hokej
10-11-07, 00:01
moja propozycja jest taka zrób samodiagnostyke bo moze cos jest nie tak !! a potem nam napisz co i jak i bedziemy myslec dalej !!

Alchemiq
11-11-07, 21:33
Cały lipiec i sierpień walczyłem z tym problemem, a skutki "awarii" i naprawy odczuwam do dzisiaj ..

Przy rozgrzanym silniku zaczynało zalewać świece i silnik pracował na 2, 3 cylindrach, a jak już zgasł, to kaput..
Wymieniłem świece (NGK), przewody (NGK), kopułkę z palcem, filtry, przeczyściłem silniczek krokowy... dopiero wymiana sondy (NKG) pomogła. OD SONDY ZACZNIJ !
Zanim kupiłem sondę NKG, jeździłem przez tydzień na sondzie z audi.. i autko chodziło bezawaryjnie.

Niestety zanim autko naprawiłem mechanik pogrzebał przy gaźniku (bo też podejrzewaliśmy pływak). Coś nie tak było z dawkowaniem paliwa, które po prostu lało się do drugiej gardzieli gaźnika, a przecież druga gardziel otwierać się powinna dopiero przy wysokich obrotach..

Do dzisiaj nie wyregulowałem gaźnika, bo sam nie potrafię, na forum nikt nic nie radzi,a w Pile każdy mechanik, jak widzi japoński gaźnik, to nie podejmuje wyzwania..
Auto pali obecnie 10l/100 i rozkładam już ręce.. zaczynam myśleć o wywaleniu gaźnika i zastąpienie go wtryskiem z d15.. lub oddaniu do regulacji w ASO, ale ASO nie gwarantuje mi rzetelnej naprawy, ale sowity rachunek :(

powodzenia

delek
30-11-13, 17:33
Witam.
Podłączę się, żeby nie zakładać nowego tematu. Silnik d13b2, zimny pracuje normalnie, gdy się rozgrzeje to zaczyna przebierać - przy wciśnietym gazie słychać jak go co chwilę dusi, jeśli puszczę gaz to zgaśnie. Robiłem diagnostykę, sterownik nie wywala żadnych błędów. Cewka jest kluczowana więc to nie moduł (ufff), iskra na świecach jest.

Moje pytanie: Jak powinno wyglądać paliwo wylatujące z rurki którą zaznaczyłem czerwoną strzałką, czy to powinna być IDEALNA MGIEŁKA? Bo u mnie zauważyłem, że może nie leci ciurkiem ale widać dosłownie jak paliwo z tej rurki bryzga. Jeśli zasłonię palcem tę zwężkę w której jest rurka, to obroty wzrastają, a silnik zaczyna pracować prawie równo.

http://images.tinypic.pl/i/00475/exxudd61bl5t.jpg
Przepraszam za jakośc zdjęcia, wziąłem je z neta.

mayday-82
30-11-13, 17:38
może masz za duża dawke paliwa względem powietrza :D Okienko rewizyjne (wziernik znajduje sią pod patelnią z prawej strony gażnika nad zaworem EACV)



Pojazd powinien znajdować się na równym i poziomym gruncie, uruchomić silnik i rozgrzać do normalnej temperatury pracy.
Kilka razy zwiększyć prędkość silnika do 3000 obr / min, a następnie powrócić do normalnego prędkości biegu jałowego (prędkość minimalną, tryb pracy na biegu jałowym).
Po stabilizacji poziomu paliwa, upewnij się, że linia poziom paliwa znajduje się w połowie wziernika komory pływaka.
Rys. 12. Regulacja poziomu paliwa w komorze pływaka

http://civic5g.pdg.pl/foty/reg_gaznik/carb_11.png

Jeśli ten warunek nie jest spełniony (poziom linia nie jest w połowie wziernika), należy dostosowuje poziom paliwa powoli obracając śrubą regulacyjną "A".
UWAGA: Nie należy skręcić śruby regulacyjnej więcej niż 1 / 8 w przeciągu 15 sekund.
Po ustalić korekty (pieczęć) dostosowania farby śruby.

Wkręcając śube zmniejszasz dawke paliwa, wykręcając zwiększasz.

delek
30-11-13, 17:51
Dzięki za odpowiedź. Od razu poleciałem to sprawdzić :)
U mnie linia paliwa w okienku jest przy tym górnym dziubku jak zaznaczyłem na czerwono:
http://i43.tinypic.com/20f4591.jpg.
Trochę mam stracha regulować cokolwiek przy gaźniku bo nigdy nic nie było w nim ruszane. Ale co mogło się stać (najpierw zgasł mi tylko raz, kilka dni było dobrze, potem co jakiś czas, a teraz to już po każdym odpaleniu), że tak z dnia na dzień ten poziom się podniósł? Wolałbym usunąć usterkę zamiast regulować na czuja.

mayday-82
30-11-13, 18:01
wkręć śrubke o pół obrotu i daj obroty na 3000rpm na chwile pózniej zwolnij na jałowe i zobacz w okienko powinno paliwo opaść

saimon863
30-11-13, 23:31
jak go zalewa to może być też wina sondy

delek
01-12-13, 12:09
Ale co ma sonda lambda do poziomu paliwa w gaźniku :) ? Wężyki podciśnienia wydają się być w porządku, EACV sprawdzony. Spróbuję tego co mayday-82 radzi ale dopiero jutro.

Piterksg
02-12-13, 01:20
Ja np jeżdżę na wymienionej sondzie ale postanowiłem ją odpiąć,jest ok;) problem tkwił w regulacji gaźnika.To, że nie chcą regulować gaźnika, to klasyk, sieje postrach wśród większości.

Marvel
02-12-13, 20:17
Panowie, miałem taki sam problem z zalewaniem się gaźnika, oddałem do speca, wyjął, wyczyścił gaźnik i problem z zalewaniem zniknął;)
obroty falowały i nadal lekko falują ale podejrzewam, że to wina spirali grzewczej w gaźniku, bo powiedział mi gościu, że sie zużyła i nie grzeje tak jak powinna (a dostać jej się chyba nie da niestety) i dlatego gaźnik prawdopodobnie głupieje, no i zalecił regulacje zaworów.
Nie wiem czy pomogłem ale może komuś się to przyda na przyszłość:)

delek
02-12-13, 22:18
Spirala bimetalowa ma wpływ na obroty gdy silnik jest zimny, potem kontrolę przejmuje podciśnienie na membranie ssania.
Poziom paliwa dziś wyregulowałem. Niestety nie ma żadnej poprawy - z rozpylacza jak bryzgało tak bryzga. Z wydechu leci nieprzepalona benzyna. Poczytam serwisówkę po raz n-ty bo jestem mało techniczny, nie bardzo ogarniam co tam jest powypisywane :mad:

mayday-82
02-12-13, 22:59
http://civic5g.pdg.pl/silnik.php?art=reg_gaznik

Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2

yautja
04-12-13, 08:53
Zdejmij górną pokrywę gaźnika, wykręć i przeczyść (najlepiej igłą) to:
http://img198.imageshack.us/img198/5130/tdxa.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/198/tdxa.jpg/)

delek
04-12-13, 18:49
Dzięki za podpowiedzi. Na razie jeżdżę czymś innym, za gaźnik zabiorę się jak załatwię sobie jakiś garaż bo na dworze w taką pogodę to nie robota. Pozd :)

Marvel
04-12-13, 22:20
jak w końcu to ogarniesz to koniecznie napisz co się działo, bo mi po tygodniu znowu to samo wyskoczyło... masakra!

delek
11-12-13, 21:03
Witam. Nadal nie doszedłem dlaczego paliwo wypływa z głównej dyszy na obrotach jałowych - poziom paliwa w komorze pływakowej obniżyłem, więc to chyba nie to. Ciśnienie słupa cieczy zostawiam póki co w spokoju, więc zostają ciśnienia powietrza i tu w manualu głównie mi podeszła recyrkulacja oparów (evaporative emissions controls). Przestało wiać i nie ma mrozu więc zajrzałem pod maskę. Przygotowałem sobie strzykawkę (żeby w razie potrzeby wytworzyć podciśnienie i nie musieć stać z wężykiem w ustach - w manualu gdzieś każą wytworzyć 100mmHg, przy krótkim wężyku to odpowiada zassaniu strzykawką ~1-2cm^3 powietrza, sprawdziłem wakuometrem), jakieś wężyki, spray do czyszczenia gaźników.

1. Sprawdziłem szczelność membrany na zaworze przewietrzania komora pływakowa-pochłaniacz oparów/komora pływakowa-przelot gaźnika (air vent cut-off diaphragm) - w gaźniku wężyk 8.
2. Przedmuchałem i wpuściłem spray w przewietrzenia komory do przelotu (te dwie skośnie ścięte rurki) -> chociaż całkiem zapchane nie mogły być bo przez nie na paliwo w komorze działa ciśnienie ~atmosfreyczne niezbędne do pracy gaźnika.
3. Z ciekawości bo wydaje sie to nieistotne ale sprawdziłem membranę na pochłaniaczu oparów.

Odpaliłem silnik, nagrzał się (przepustnica ssania pionowo) i o dziwo chodził normalnie. Potem próbowałem po kolei odłączać wężyki i ręcznie podawać podciśnienie/ciśnienie atmosferyczne ale niczym nie wywołałem zalewania silnika.
Także problem uważam za odsunięty w czasie ale NIEROZWIĄZANY :). Może wróci, może nie. Na razie jeździ.
Do samej komory ze względu na uszczelkę na razie postanowiłem nie zaglądać i niczego nie przepychać ale paproch czy zawieszanie się czegoś też chodzi mi cały czas po głowie.
Pozd

mayday-82
11-12-13, 22:07
Ten typ tak ma :D:D:D

Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2

Wlodek
12-12-13, 21:36
Załóż sobie gaźnik z D14A1 jak kiedyś tak zrobiłem to niedość że d13 latało jak szalone to w dodatku paliło mniej :)

Jookoozzz
21-12-13, 18:15
Załóż sobie gaźnik z D14A1 jak kiedyś tak zrobiłem to niedość że d13 latało jak szalone to w dodatku paliło mniej :) Zgadzam sie :P

delek
06-01-14, 18:11
Moja Honda wciąż śmiga, widocznie spray do czyszczenia gaźników pomógł ale ja nie o tym chciałem. Trochę poczytałem i wychodzi na to, że przyczyną było to, co proponował przeczyścić yautja (na zdjęciu czerwone) http://img198.imageshack.us/img198/5130/tdxa.jpg.
To jest rurka emulsyjna (emulsion tube), coś takiego
http://img.photobucket.com/albums/v93/Thumper996/Superhawk/emulsiontube.jpg.
Ona miesza paliwo z powietrzem przed samym rozpylaczem, zapobiegając nadmiernemu wzbogaceniu mieszanki i zapewniając lepszą atomizację mieszanki. Jeśli zapchają się te małe otworki w jej ściance albo w ogóle dolot powietrza do rurki to raz, że paliwa wpada do gardzieli za dużo, a dwa, że gorzej odparowuje.

Najlepiej ją wykręcić jak radzi yautja ale jeśli ktoś jak ja chce spróbować bez rozbierania gaźnika to do baku nie zaszkodzi dolać jakiegoś dodatku do czyszczenia wtrysków (nie żaden uszlachetniacz tylko właśnie do czyszczenia wtrysków). Kupić spray do czyszczenia gaźników (naprawdę daje radę, wystarczy prysąć na brudne przepustnice żeby zobaczyć efekt, przyklejony osad schodzi jakby to był kurz) i na pracującym silniku psikać w króciec odpowietrzenia komory pływakowej.
Na koniec strzykawka + taki wężyk, żeby się go dało nasunąć na rozpylacz w gardzieli (ja wężyk zrobiłem z osłony przewodu USB bo był odpowiedniej średnicy i ma cienką ściankę a trzeba go mocno zagiąć żeby dał się nasunąć na rozpylacz). Sprayem pryskałem bezpośrednio w strzykawkę, tak że stężony środek z rozpylacza trafia od razu do rurki emulsyjnej, można dmuchnąć w strzykawkę (żrące) albo wciskać tłoczek. Wtedy syf wypływa w przelocie gaźnika i czyszczą się przy okazji dysze powietrza zasilającego rurkę.
Trochę przynudziłem :) Pozdrawiam.

Jookoozzz
06-01-14, 18:16
Jak sie przytka to zalewa silnik? myslalem ze na odwrot :P dzieki bedzie przydatne ...

Ps: jaki spray uzywałes?

delek
06-01-14, 18:31
Spray Cyclo Carb Clean. Szczerze, to nie gwarantuję, że nie jest na odwrót :D bo trochę czytałem po angielsku,trochę po rusku, trochę po zdjęciach, ale siknąć tu i tam napewno nie zaszkodzi.

Jookoozzz
06-01-14, 18:50
Rozebrałem cały taki gaznik i tych rurek emusyjnych nie ma...to zaznaczone na czerwono jest...

delek
06-01-14, 19:02
Rurka jedna. Stąd to wziąłem, po rosyjsku jest napisane rurka emulsyjna:
http://dinamitry.eniko.ru/reports/keihin2_hc_d15d3.pic/sch1.jpg
Niby to od silnika 1.5 ale wygląda tak samo jak 1.3.

yautja
07-01-14, 09:33
To, co zaznaczałem na czerwono to właśnie rurka emulsyjna. Jak się zatyka, to jest mało paliwa i jest ubogo (przy depnięciu jest dziura w gazie a w ekstremalnych przypadkach po prostu gaśnie nawet na jałowych). Konstrukcja tej rurki jest taka, że zasysa paliwo od dołu, dlatego najlepiej ją wykręcić do czyszczenia. Tam jest dziurka sporo poniżej 1 mm i jeśli wpadnie tam coś, czego czyściwo do gaźników nie rozpuści, to nie ma wyjścia.

Jookoozzz
08-01-14, 16:39
oK...wbije sie teraz z moim gaznikiem dual carb...wyczyszczony w 100%, wyregulowany. Dziury juz przy nacisnieciu nie ma. Wciaga w fotel jak nigdy do 5tys. pozniej tylko silnik wyje :/ co jeszcze jest nie tak? tak jakby pozniej mial za mało paliwa a za duzo powietrza :/ Filtr paliwa by go dusił na wysokich obrotach? Łączniki gumowe jak nowe, zero lewego powietrza juz :P

yautja
08-01-14, 20:28
Sporo by się wyjaśniło, gdybyś podpiął wskaźnik AFR albo chociaż jakiś multimetr do sondy lambda i się przejechał, obserwując wskazania. Jeśli by się okazało, że powyżej tych 5 000 obr. mieszanka jest prawidłowa, to może Twój wałek od D13B2 już nie daje razy przy takim gaźniku. Rozrząd masz na 100% dobrze ustawiony? Co z tym zapłonem? Wyregulowany? Objaw "zasuwania" a potem na wyższych obrotach utrata mocy może świadczyć o zbyt przyśpieszonym zapłonie.

Jookoozzz
08-01-14, 20:55
Rozrzad na 100%ustawiony na znaki, nawet przestawiłem o 1 zeba do przodu i wtedy zapłon nie do ustawienia, zbytnio przyspieszony. Na znaki ustawione i zapłon ok. Aparat na srodku i lampa pokazuje 2 kreske z tych 3 na kole pasowym,1mm aparat do przodu pokazuje 3 kreske czyli 22 stopnie. Rozrzad sprawdzałem ja i 2 innych mechanikow, inaczej sie nie da :) Czy wystarczy zwykly miernik podłączyc do sondy i mniej wiecej ile ma pokazywac ? Chyba ze to winna tego zaslepionego filtra oparow, brak odpowietrzania baku powoduje mniej podawania paliwa na wyzszych obrotach ? Bo teraz po czyszczeniue gaznika , ciagnie jak nie wiem co, 99% lepiej niz na tym zwyklym gazniku, tylko 5-6tys i koniec....

yautja
09-01-14, 09:20
Oczywiście może też być to wina pompki paliwa i tego zaślepionego filtra.

Jookoozzz
09-01-14, 11:08
Chyba doszlem do celu...sprezynka iglicy powinna miec ok 20cm...moja ma 13 cm...rozciagłem ja do rozmiaru 20cm i silnik potrafi wyciagnac juz 7tys, wciskanie w fotel odczuwalne jest od 3tys do gory...czyli iglica za bardzo sie podnosiła i dławiła paliwem silnik? jakie jest działąnie tej sprezyny? czym dłuższa tym ubogsza dawka po wcisnieciu gazu na maxa?

PS. wszedzie pisza ze powinna miec ok 20cm...moja tyle rozciaglem lecz nie wiem jaka powinna byc ilosc zwoi, moja ma 15...

yautja
09-01-14, 12:40
Trzeba było zrobić hybrydę - gaźnik od D14A1 a puszka podciśnień i reszta od D13B2. Nie miałbyś problemu, gdzie podłączyć jakie podciśnienie ;)

Jookoozzz
09-01-14, 12:42
Chyba doszlem do celu...sprezynka iglicy powinna miec ok 20cm...moja ma 13 cm...rozciagłem ja do rozmiaru 20cm i silnik potrafi wyciagnac juz 7tys, wciskanie w fotel odczuwalne jest od 3tys do gory...czyli iglica za bardzo sie podnosiła i dławiła paliwem silnik? jakie jest działąnie tej sprezyny? czym dłuższa tym ubogsza dawka po wcisnieciu gazu na maxa?

PS. wszedzie pisza ze powinna miec ok 20cm...moja tyle rozciaglem lecz nie wiem jaka powinna byc ilosc zwoi, moja ma 15...

yautja
09-01-14, 14:08
Na logikę: sprężyna coś dociska. W tym wypadku im dłuższa sprężyna, tym większa siła działająca na "przepustnicę" na iglicy i tym trudniej ją podnieść przy przepływie powietrza. Mogło być jak piszesz i silnik był zalewany. Gdybyś miał podpięty wskaźnik AFR, to by to było od razu widać.

Jookoozzz
09-01-14, 20:02
AFR za drogi by kupowac :) Czy jezeli podepne miernik pod sonde lambde jak mam odczytywac z niego dane? powinno normalnie oscylowac czy bedzie pokazywało muboga lub bogata?

Jookoozzz
10-01-14, 10:09
Ok podłączyłem miernik do sondy. Zagrzałem bryke i pomiary :
na wolnych obrotach miernik pokazuje : 0.63 volt po czasie spada do 0.54 volt
dodam gazu gdzies około 5-6tys trzymam pokazuje : 0.70 - 0.78 volt
sciagne noge gazu przechodzi na wolne miernik ocyluje od 0.05 do 0.80 volt i po chwili zostaje na 0.64 volt po czym za jakis czas spada do ty 0.54 volt.

Nie wiem jak w czasie jazdy nie wiem oraz nie wiem czy ta sonda pokazuje dobrze :/ nie wiem czy mniej to bogato czy ubogo w voltach

yautja
10-01-14, 10:20
Pomiędzy 0,6V a 0,8V jest OK. Ma oscylować. To nie będzie stała wartość. Im mniejsze napięcie, tym uboższa mieszanka.

Jookoozzz
10-01-14, 10:46
Tylko to robie na postoju, sprawdze jak sie zachowuje jak jade i jak sie ma do wchodzenia na wyzsze obroty, jak bedzie ponizej 0.5 volta to znaczy ze na wysokich dostaje za mało paliwa i nie moze sie wbic wyzej, dobrze to rozumiem?

Ok pomiar podczas jazdy :

-gdy jade ok 40km/h miernik pokazuje cały czas : 0.87-0.91 volt
-gdy puszcze noge z gazu z 4tys obr. miernik pokazuje 0.02-0.07 volt i tak do 1800obr i powraca magiczne 0.87 volt , czyli wtedy zamykam przepustnice i jest tak zwane hamowanie silnikiem :)
- gdy jade ok 40km/h miernik pokazuje to 0.87 volta dodam gaz do dechy pokazuje 0.70 volta i po 2s znowu magiczne 0.87 - 0.92 volt
-lecz gdy wrociłem, na postoju miernik ciagle pokazuje na wolnych obrotach 0.84 volt

Czyli gaznik podaje za duzo paliwa i temu go muli ? nie wiem dlaczego podczas jazdy stała predkoscia np: 50km/h miernik nie oscyluje tylko pokazuje stałe wartosci, sonda niby działa bo jak puszcze gaz spada do 0.02-0.07 volta czy niby odczytuje dane zawarte w spalinach.

yautja
10-01-14, 13:09
Mniej więcej jest OK. Bardzo dokładnie tego nie pomierzysz miernikiem.
W sumie prędkość nie ma tu wielkiego znaczenia. Chodzi o otwarcie przepustnicy, czyli obroty.
Zmierz tak:
1) Powolna jazda ze stale wciśniętym pedałem gazu - lambda powinna być stała,
2) Przy ok. 2500 obr./min. but w podłogę - jeśli będzie ubogo i dziura przyśpieszeniu, to brakuje paliwa,
3) Przy ok. 3500 obr./min. but w podłogę - powinno być bogato i bez zamulania.
4) Jaka jest lambda przy ok. 8000 obr./min.?

Jookoozzz
10-01-14, 13:54
Czy jade 2tys czy 5 tys zawsze pokazuje 0.80-0.90.Na zimnym pokazuje 0.50 jak sie rozgrzeje i po jezdzie nawet na wolnych obrotach pokazuje 0.70-0.80. Lecz zastanawia mnie zuzycia paliwa, pali jak smok :) Przy czyszczeniu gaznika wrecz nie zwrociłem uwagi na połozenie pływakow.Czy to moze miec cos z zalewaniem lub wiekszym spalaniem ?

1 - jazda stała 0.85-0.92
2- ok 2500 i w podłoge - spadnie do 0.70 i pokazuje po chwili 0.90 +
3- ok 3500 i w podłoge - to samo co wyzej :)
4 - ponad 6tys pokazuje 0.92 do 0.94 i bardzo wolno ciagnie do tych 7-8 tys ale dalej pokazuje 0.90 +

Co o tym sadzisz? Nie wiem czy znowu wyciagnac gaznik na stół i sprawdzic połozenie pływakow ? Na tym zastpeczym sprawdzałem, na jednym wyszło 11mm a na drugim 15mm, wedle manuala powinno by 16mm +-1mm ...

Druga opcja : sonda jest walnieta i pokazuje tylko gorny zakres jak sie rozgrzeje, stary gaznik jakos nagle starcil moc i zaczol wiecej palic moze powodem była sonda a nie gaznik :)

Jookoozzz
11-01-14, 16:37
Pływaki ustawione jak w manualu...wyczyszczony gaznik jeszcze raz, akazało sie ze jeden zaworek iglicowy puszczal paliwo :(...autko wrocilo do normy...teraz kwestia tych sprezynek :) jak sa dluzsze to auto dostaje kopa od 4tys czym krutsze to wczesniej :) mysle ze jak od 4tys zaczyna wciagac w siedzenie do 7 tys obr. to jest w porzadku ??

Wskazania sondy po ustawieniu plywakow i ponownym czyszczeniu z dobrym zaworkiem iglicowym :

1 - jazda stała 0.80-0.65 na wolnych spada do 0.60 - 0.70
2- ok 2500 i w podłoge - spadnie do 0.10 i pokazuje po 1s 0.85 - 0.87 volt
3- ok 3500 i w podłoge - spadnie do 0.10 i pokazuje po 1s 0.85 - 0.87 volt
4 - ponad 6tys pokazuje 0.80 - 0.87 i ciagnie spokojnie do 7.5 tys pozniej juz ma ciezko :)

wszystkie te wskazania zalezne sa tez od rozmaru sprezynek w tych tloczkach iglicy, jak ja zmniejsze to zbogacam ciut mieszanke i aut szybciej reaguje na gaz. Prawidłow powinny miec ok. 20cm .

- sprezynki 18cm : czuc moc od 4tys + i po wcisnieciu pedał w podłoge
- sprezynki 15cm : czuc moc od 3tys + pedał do połowy, czym pozniej wiecej naciskam gaz tym wolniej sie wkreca
- sprezunki extremalne 10cm : wystarczy musnac gaz i ciagnie oraz przypuszczam ze wiecej w hu... pali

Prosze o sugestie :) Jakby było najlepiej....

delek
23-01-14, 19:21
Może się komuś przyda. D13B2, po kilku tygodniach spokoju znowu zniknęły mi jałowe obroty na rozgrzanym - silnik gaśnie nawet przy zmianie biegów.
1. Odkręciłem zaworek odcinający paliwo jałowych obrotów (primary cut-off valve) - zawczasu przygotować na wymianę uszczelniający go o-ring, średnica wewnętrzna 6mm, grubość 2mm. Fabryczny był chyba 1.8mm ale był tak zmęczony, że ciężko zmierzyć. Sam zaworek sprawdzić czy działa po dotknięciu do masy (kluczyk w stacyjce w pozycji Zapłon).
http://i41.tinypic.com/2ngv24y.jpg
2. Pedał gazu wciśnięty w podłogę, żeby otworzyła się przepustnica i był widoczny umieszczony tuż pod nią rozpylacz paliwa wolnych obrotów.
3. W otwór po wykręconym zaworku odcinającym zapodałem trochę carbcleanera, włożyłem gumowy wężyk, tak żeby szczelnie przylegał i podłączyłem go do kompresora. Przedmuchałem porządnie na zmianę otworek zaworka i króciec wężyka nr 2 (slow air jet) ciśnieniem coś ok. 4bar. Na koniec jeszcze trochę carbcleanera w otwór zaworka (patrzeć, czy wypływa z rozpylacza wolnych obrotów).
Niczego więcej nie ruszałem, wolne obroty wróciły.
Aha, dla spokoju po wszystkim zatankowałem na innej stacji.

Jookoozzz
23-01-14, 21:14
Dobra...przyda sie moze tylko u mnie juz tego gaznika nie ma...

A ja wracam do problemu...z 2 biegu juz 3 biegu na 2 tys.obr jak depne w deche to jest taki mół - szarpniecie i dopiero popier..la...czym to moze byc?

Juz prubowałem zbogacac i ubozyc dawke na mieszance biegu jałowego...nic to nie pomaga...

yautja
23-01-14, 21:26
Nie deptaj na tak niskich obrotach. Nie jeździsz dieslem. Ustaw sprężynki na 18.

Jookoozzz
23-01-14, 21:36
czyli to normalne ze jak depne na 2 tys to muła dostaje? sprezynki ma na 15cm...nie wiem ile miały dokładnie oryginalne...wiem tyle ze SCAPE obcinał dwa zwoje i wywalal taki plastik dzieki czemu po wcisnieciu do dechy iglica mogła sie podniesc z 2mm wyzej...

yautja
23-01-14, 21:39
Nie jest to normalne ale może dla tego gaźnika tak jest. Nie oczekuj, że Honda od 2000 będzie się rwała do jazdy.
Co do sprężynek, to wnioskuję z Twojego opisu że ma być 18, bo ma mieć więcej mocy powyżej 4000.

Jookoozzz
23-01-14, 21:42
Chyba ze dalej mam go jakos rozlegulowanego...twoim zdaniem jak powinna byc ustawiona dawka biegu jałowego? mam po jednej srubce na gazniku...podobno originalnie to 2.5 obrotu, tylko nie wiem czy dla kazdej srubki czy jak...tyle razy to ustawiałem i nie wiem czy dobrze...

yautja
24-01-14, 16:21
Na jałowym ma być optymalna mieszanka. Ile to obrotów, tego nie wiem. Jedź na analizator na stacje diagnostyczna.

Jookoozzz
24-01-14, 17:48
nie mam ani katalizatora ani tłumika wiec i tak analizaotor bedzie pokazywała o duzo wicej niz norma...bo norma to chyba 0.5% czy 1% CO, ostatnio jak byłem pokazywało 5% CO :D jak dałem na 3tys obr...aparatura zgłupiała i pokazywała EEEE czyli ponad skale ...

Jookoozzz
28-01-14, 19:09
Ok juz wiem co mi zalewało silnik, dokładnie mebrana w jednym i drugim gazniku było mikro pekniecie i zasysałą benzyne na wolnych itd...power valve odpowiada za zbogacenie mieszanki podczas nacisniecia gazu do konca, u mnie mebrany były popekane i moje klejenie na nic sie nie zdało i ten zaworek był ciagle otwary ( czyli trzpien z membrany naciskał na zaworek ) jezeli auto było na wolnych lub jechało sie normalnie to podcisnienie zasysało membrane i zaworek sie zwalniał i nie podawał mieszanki wzbogacajacej, a przewodem podcisnienia saczył paliwo z komory pływakowej...jak odłączyłem podcisnienie z tych membranek to nic nie dawało bo ciagle one były nacisniete i wzbogacały mieszanke tak jakbym miał cały czas gaz wcisniety do dechy...postanowiłem wyjac mebrany złozyc to bez nich, wezyk z podcisnienia zaslepiłem by paliwo nie wylatywało przez niego...teraz miedzy 1tys a 3 tys obr auto jezdzi normalnie, po gwałtownym nacisnieciu brakuje mu paliwa ( co czuc takim buu buu ) lecz jak dodaje gazu płynnie tego nie czuc a powyzej 3.4tys przy nacisnieciu wbija sie normalnie w obroty...

To wzbogacenie działa tak ze jak normalnie było podcisnienie to zaworek zamkniety, jak otworzyło sie przepustnice na maxa spadała cisnienie w kolektorze co powodowało naciskanie mebrany na zaworek i zbogacało mieszank przez czas dopuki nie wyrownało sie cisnienie, gdzu znowu pojawiło sie podcisnienie to mebrana cofała sie i zaworek sie zamykał i tak w kółko...

Jak miałem to podłączone to palił przy normalnej jezdzie - 10-11l ( zasysał paliwo i nie zamykał zaworka )
Jak miałem podcisnienie odłączone to palił 8l-9l - lecz wtedy zaworek był naciskany przez mebrane bo nie miał podcisnienia ...

Teraz pytanie czy narazie moge jezdzic bez tego ? Czy spalanie wzrosnie czy spadnie, oraz czy nie zaszkodzi to silnikowi. Koszt takiej membrany z sprezynka 370zl szt...bagatala...

http://sgimg.sky-games.pl/di/22RE/Bez%20tytu%C5%82u.jpg

FaziRBK
28-01-14, 20:29
Przejdź na pełne mpfi i olej te gaźniki już :)

Jookoozzz
28-01-14, 20:33
Hehe jakos teraz zbytnio nie mam jak przejsc na MPFI...kasy brak jak narazie, wałek plus pompka zwenetrzna czeka juz na załozenie, teraz nie wiem czy moze to chodzic narazie bez tych membranek, bo i tak chyba wroce na stary gaznik, chyba ze na wałku to auto ozyje to bede sie starał dokupic te membranki, tylko stary gaznik z d13b2 wydaje sie bardziej ekonomiczniejszy przy jezdzie namałych obrotach, a ten pali 8-9l teraz jak jest zimno na krutkich odcinakach co moim zdaniem wcale nie jest za duzo...

delek
04-05-14, 11:55
Ja jeszcze raz w temacie "Zalewa mi sie silnik d13b2".
Rozwiązałem problem u siebie - winny był zaworek odcinający dopływ mieszanki, którego w ogóle nie podejrzewałem, a dokładnie jego zasilanie. Spolerowałem na połysk konektory przewodu masowego od budy do silnika, przeszlifowałem styki w kostce zasilania zaworka i miejsce styku zaworka z gaźnikiem + mocujący go wkręt. Od razu przestało lać. Dodatkowo wyszło, że zapłon jest dużo za wczesny i wywoływał "pyrkanie" na wolnych obrotach. Wyregulowałem wyprzedzenie i jest bajka.
Podziękowania dla yautja za fachową wiedzę :)
Pozdro

mayday-82
05-05-14, 01:30
Masz jakas fotke gdzie sie ten zaworek znajduje?

Wysyłane z mojego GT-S6500D za pomocą Tapatalk 2

delek
05-05-14, 10:28
Na poprzedniej stronie jest obrazek z zaznaczonym zaworkiem. Pewnie przyda sie wymienic jego stary oring. Wtyczke znajdziesz idac za przewodem, jest przykrecona do takiego wspornika,klucz 10mm. Jej styki tez przeczysc malym pilnikiem czy nawet w ostatecznosci gwozdziem + cos na wilgoc, np. wd40 czy olej silikonowy. To wszystko ma juz swoje lata i nawet hermetyczne zlacza sie utleniaja.