PDA

Zobacz pełną wersję : kolo zamachowe



Bartas29550
17-09-07, 13:29
mam pytanie czy kolo zamachowe od d13 i d14 jest identyczne ?? (mam d14z2) a koleszka ma od d13 i chce mi je odchudzic bym do konca mial jezdzacy samochod

drugie pytanie czy odchudzenie polecacie go Klubowicze, jak sie jezdzi ??
moze ktorys z Was robil to u kolesia z allegro o nicku otoczak7 ?? to dosc pilna sprawa jak mozecie odpowiedzcie w miare szybko

skolopendra
17-09-07, 18:11
to dosc pilna sprawa jak mozecie odpowiedzcie w miare szybko

.jak Ci nie szkoda silnika który to po takim zabiegi zacznie ulegać degradacji !!
.......to polecam efekt widoczny i przyjemnie odczuwalny ...........
:aloha:

rafalb33
18-09-07, 10:13
jak Ci nie szkoda silnika który to po takim zabiegi zacznie ulegać degradacji

Bez przesady odchudzone koło zamachowe nie wpływa az tak na silnik. Praktycznie zecz biorąc ma to tak mały wpływ, ze mozna to pominac. Oczywiscie pod warunkiem dobrego wywazenia tego koła.

Kras
18-09-07, 11:07
Jeśli tylko będzie wyważone i nieprzesadnie odchudzone to nie będzie miało żadnego negatywnego wpływu na silnik.

skolopendra
18-09-07, 15:29
Praktycznie zecz biorąc ma to tak mały wpływ, ze mozna to pominac.
........................chyba za mało podstaw mechaniki koledzy mają ;)

Jeśli tylko będzie wyważone
wyważenie to jedna sprawa
..........................druga sprawa jest przeciwwaga jaką to koło daje !!
........myślicie ze odchudzając poprawicie fabrykę :d ze głupie japońce zrobili tak specjalnie
aby nam sie autka mulasto wkręcały,
...............
nieprzesadnie odchudzone
czyli zakładam ze to będzie ok 0,5kg :agent:
............niema chyba w mechanice większej krzywdy jąką można zrobić silnikowi za pomocą takiego pseudo tuningu
............pomijam auta stricte do sportu

rafalb33
18-09-07, 18:18
myślicie ze odchudzając poprawicie fabrykę ze głupie japońce zrobili tak specjalnie
aby nam sie autka mulasto wkręcały

Japoniec ,francuz czy inne cudo. Kazdy samochód ma osiagnac jakis konsensus miedzy osiagami ekonomia i kultura jazdy, dla przecietnego urzytkownika. Dzieki temu mamy w samochodach rezonatory i inne badziewia. Myslisz, ze dolot w hondzie z tych lat zaprojektowano wylacznie pod osiagi?? To swietnie, szczegulnie wlot do tego dolotu prosto z nad kolektora.

Mało zwiazane z kołem, ale chyba rozumiesz co przez to chcialem powiedziec.
Co do samego koła to:


druga sprawa jest przeciwwaga jaką to koło daje
W jakiej fachowej literaturze cos takiego wyczytałeś??

Jedeyny wpływ to to, ze koło lzejsze magazynuje mniej energii, i zwieksza sily jakie dzialaja na układ korbowo tłokowy. Dlatego, ze silnik szybciej sie wkreca, szybciej wytraca obroty itp. itd. W wielkim uproszczeniu oczywiscie.

skolopendra
18-09-07, 18:58
W wielkim uproszczeniu oczywiscie.

baardzo wielkim ;)

tak będzie szybciej ,taniej i bezpiecznie ;)

http://www.vtuning.com/kolo.html

mighty
18-09-07, 19:05
"Jest to moim zdaniem jeden z najgorszych i okrutnych dla silnika zabiegów podwyższających moc"
ciekawe, bo dotąd myślałem, że lekkie koło zamachowe nie dodaje mocy :D

rafalb33
18-09-07, 19:45
Jak wiedze czerpiesz z takich stron to gratuluje. Poziom tekstu na poziomie technobełkotu z aukcji o magnetyzerach :d

skolopendra
18-09-07, 20:04
Poziom tekstu na poziomie technobełkotu

technobełkot to ja miałem na czwartym roku mechaniki dyfuzyjnej ;)


z takich stron to gratuluje
.to przykre :hinczyk: , że nie rozumiesz tak jasnego i przejrzystego tekstu

Efyr
18-09-07, 20:12
druga sprawa jest przeciwwaga jaką to koło daje

Ale przeciwwaga czego? Przecież z drugiej strony jest znacznie lżejsze koło pasowe, do tego jeszcze podciągane do góry przez pasek rozrządu

skolopendra
18-09-07, 20:33
Ale przeciwwaga czego?
drgań

rem36
18-09-07, 22:19
w bledzie jestes jesli myslisz ze kolo zostalo wyliczone pod wzgledem wytrzymalosci ukladu korbowotlokowego, masa kola jest liczona pod katem rownomiernosci i kultury pracy producent nei moze sobie poprostu pozwolic na wypuszczanie samochodow ktore beda drgac na wolnych obrotach, szarpac przy ujmowaniu gazu czy zmianach biegow przy spokojneiej jezdzie, wiec ustala sobie rownomiernosci pracy danego ukladu na jakims poziomie skutkiem czego jest siakas masa kola. Jesli naprzyklad majac glosny wydech power rure wybebeszone auto ciagle cenisz sobie przyjemnosc komfortowego zmieniania biegow, stabilnosci wolnych obrotow, komfort ruszania z niskich obrotow z szybkim puszczeniem sprzegle czy braku naglego hamowania przy odpuszczeniu gazu to zedecydowanie nie powinienes zmieniac kola ( mowie ogolnie), jesli natomiast masz to w dupie jak cala reszte cywilizowanych dodatkow to mozna sie zastanowaic nad nowym kolkiem, majac pod katem co daje i co zabiera, przedewszystkim lekkie kolo to mniejszy moment bezwladnosci ukladu co skutkuje tym ze to co robi silnik bardziej wplywa na to co robi samochod i odwrotnie to co robi auto bardziej wplywa na zachowanie silnika, tzn wciskajac gaz obroty rosna szybciej bo mniej ich "marnuje sie" na magazynowanie energi na rozkrecanie kola, tak samo gdy hamujemy silnikiem auto zwalnia szybciej bo mniej energi jest oddawane z kola na zachowanie predkosci, jednak gdy naprzyklad chcemy ruszyc powstaje taki broblem ze nagle dodanie obciazenbia powoduej ze musi byc ono pokonane w wiekszym stopniu przez sam silnik niz przez energie zmagazynowana w kole tymsamym prosciej jest go zadlawic itd, kolejne problemy moga pojawic sie przy startowaniu, beda potrzebne wieksze obroty aby ruszyc bez "zamulenia". Sama mase zdjeta z kola mozna przeliczyc na mase zdjeta z nadwozia przemnazajac przez przelozenia skrzyni ( upraszczajac nie chce mi sie wzorow pisac), tymsamym widac ze wplyw kola jest wiekszy na niskich biegach i coraz mniejszy na wysokich, tak wiec za lekkie kolo moze byc problemem dla aut majacych problemy z trakcja na niskich biegach. Jednym slowem najpierw musimy wiedziec czego oczekujemy i co nam jest potrzebne a pozniej dobrac wybrac do tego jakies kolo.


Efyr napisał/a:
Ale przeciwwaga czego?

drgań

owszem kolo jest powiecmy "przeciwwaga" dla drgania ale nie poto zeby ratowac biedny uklad korbowo tlokowy tylko zeby nie odczuwal ich urzytkownik,

Co do wywazania to oczywiscie powinno sie wszytko wywazyc zeby bylo super cacy ale idac tym tropem tak samo powinno sie wywazyc uklad po naprzyklad zmianie sprzegla...

nanko
19-09-07, 08:37
ale dyskusja hmmm... REM sie obudził(bez obrazy :d ), wygłosił kazanie i po dyskusji :brawo:

rafalb33
19-09-07, 08:50
to przykre , że nie rozumiesz tak jasnego i przejrzystego tekstu

Napisałem juz, ze poziom tekstu jest żałosny. To przykre, ze łykasz wszystko co przeczytasz na pierwszej lepszej stronie.

A tu hit!! Zaczerpniete z tej strony. Teria tuningu> Układ paliwowy.


Drugim sposobem poprawy osiągów samochodu jest stosowanie bardziej energetycznego paliwa, pozwalającego uzyskać końcowe wyższe ciśnienie. Naenergetyzować paliwo można za pomocą magnetyzerów. Te niepozorne urządzenia powodują nadanie cząstkom paliwa (oraz ewentualnie powietrza) jednoimiennych ładunków.


;) ;) ;)

Specjalnie to wkleilem, zeby ktos to przeczyta tamta strone nie wzioł zbytnio jej sobie do serca. Dalej juz nie czytałem bo poległem ze smiechu :d . Wole jakies ambitniejsze pozycje typu maximum boost.

!markos
19-09-07, 13:52
tamta strona w ogole jest bardzo fajna, jest tam mowa o jakiejs wpadajacej z impetem do silnika laminarnej strudze powietrza za strumienica :lol:

z wlasnego doswiadczenia - po zmianie kola z ~7kg na 4.3kg zadnych negatywnych skutkow ubocznych nie zaobserwowalem. nie dzieje sie nic, z czym trudniej sie jezdzi. trzeba dac minimalnie wiecej gazu przy ruszaniu i prawie niemozliwe sa manewry bez gazu na polsprzegle. obroty spadaja troszke szybciej niz na seryjnym kole, ale nie na tyle, zeby cokolwiek szarpalo. samochod jest znacznie zywszy z dolu. tyle.

BRACIA
19-09-07, 16:17
Teoretycznie mozna nawet przyjac stwierdzenie iz po wymianie kola na lzejsze silnik wygeneruje wiecej mocy gdyz energia potzrebna/straty do jego "nakrecenia" beda mniejsze.

emg
19-09-07, 20:45
silnik wygeneruje tyle samo, tylko mniej będzie strat w przeniesieniu jej na koła ;)

rafalb33
19-09-07, 21:36
Z ciekawosci ma ktos wykres auta z obciazeniowki przed i po modyfikacji koła?? Ciekawi mnie o ile zmalaly straty mocy

BRACIA
20-09-07, 00:43
silnik wygeneruje tyle samo, tylko mniej będzie strat w przeniesieniu jej na koła ;)
powiedzmy ze zle ulozylem slowa , bedzie wiecej mocy "uzytecznej" hehe

Kras
20-09-07, 20:04
wyważenie to jedna sprawa
..........................druga sprawa jest przeciwwaga jaką to koło daje !!
........myślicie ze odchudzając poprawicie fabrykę
Jeśli jest to zrobione z głową to nie widzę przeciwwskazań. A poprawić fabrykę to się da w każdym masowo produkowanym aucie...właśnie ze względu na masówkę i taśmówkę.



czyli zakładam ze to będzie ok 0,5kg :agent:
Jakie pół kilo??? Koło zamachowe Tody do CTR jest lżejsze od serii o ponad 2kg. Ale przecież te ziomy z Tody to się na niczym nie znają...myślą że poprawiają fabrykę :d :d
Pewnie po prostu tej stronki nie czytali...bo przecież inaczej by nie projektowali tych debilnych wałków, kolektorów czy ITB tylko walnęli strumienicę, magnetyzer i jechane :angel2:

NoName
21-09-07, 11:15
Jakie pół kilo??? Koło zamachowe Tody do CTR jest lżejsze od serii o ponad 2kg. Ale przecież te ziomy z Tody to się na niczym nie znają...myślą że poprawiają fabrykę :d :d
Pewnie po prostu tej stronki nie czytali...bo przecież inaczej by nie projektowali tych debilnych wałków, kolektorów czy ITB tylko walnęli strumienicę, magnetyzer i jechane :angel2:

x2 :aloha: