Zobacz pełną wersję : D13B2 czy to świece czy regulacja gaźnika?
Witam! Mam pytanko otóż wczoraj moja Hanka zastrajkowała mi na drodze (co jej się nigdy nie zdarzało) i zaczęła nie trzymać obrotów, zgasła. Nie chciała odpalić. Chechłałem ją aż w końcu zapaliła ale rzęziła jakby paliła tylko na 1 garze :/ Potem udało mi się ją odpalić na 3 garach i tak dojechałem do mechanika. Mechanik podumał, wykręcił świece (były czarne, i już lekko styrane) i stwierdził, że trza je wymienić bo przerwy są za duże (rzeczywiście megastyczne były na ok. ok. 4mm).
No i moje pytanie to wina świec czy może wyregulować należy gaźnik? Na forum czytałem kilka podobnych postów i mówiliście różnie. Wiem, że odp. pewnie dostanę wieczorkiem jak założę świece, ale tak na oko to może być taki prozaiczna przyczyna?
Odstęp na elektrodach powinien być 1,1mm kod świecy NGK bkr6e-11 (v-line 14).
A czy coś chrupnęlo zanim straciłeś moc może sprawdź palec kopułke, a dopiero na samym końcu sprawdź gaźnik (czego w ogóle odradzam raz wyregulowany starcza na cały żywot Hani) bo jak zacznie ci ktoś grzebaćprzy gaźniku kto się naprawde nie zna spartoli jeszcze bardziej.
Właśnie kopułka nie była ani uszkodzona, ani zawilgocona. Przeczyściłem papierem środek żeby styki były eleganckie i wciąż to samo. Hmmm...zobaczymy co dadzą nowe świece.
A jeśli to nie to nie to to wtedy się zacznę martwić.
[ Dodano: Pią 07 Wrz, 2007 ]
Zrobione :) Opiszę problem może się kiedyś komuś przyda.
Otóż wymiana świec na nie wiele pomogła, obroty dalej były nierówne, z rury wywalał spaliny z ostrą wydzieliną źle spalonej mieszanki. Generalnie - kicha.
Zdjąłem pokrywę filtra powietrza, sitko, potem dolot, a na samym końcu całą pokrywę filtra. Sprawdziłem czy wężyk od paliwa podaje je z pompki. Podawał. Więc ki czort :/
Włączyłem kompresor i przedmuchałem (jakby to nie brzmiało ;) )calutki gaźnik.
Chodził troszkę lepiej ale dalej nie idealnie :/
Przez zupełny przypadek odkryłem, że zatkanie wężyka zasysającego powietrze
na rysunku oznaczyłem jako 3. (choć może to niedokładnie wygląda :/ ) powoduje, że silnik wraca na swoje obroty i pracuje równo.
http://www.mFoto.pl/uploads/1548/rys_02929.jpg
Hmmm...obadałem gdzie wchodzi do obudowy filtra. Wchodzi w miejsce, które oznaczyłem jako 1. tam znajduje się część (tam gdzie jest 2 oznaczyłem to jako pręcik biegnący przez rurę), która moim zdaniem (tylko domniemywam) steruje zasysaniem powietrza z zewnątrz lub pobieraniem z wewnątrz.
Poskładałem wszystko ładnie i zacząłem badać co będzie jak to zaślepię. Ale coś mnie tknęło żeby założyć go na swoje miejsce i stał się cud :d wszystko minęło jak ręką odjął :)
Więc na moje oko był albo jakiś paproch lub coś podobnego w gaźniku i źle mieszanka była podawana tzn. było jej zbyt wiele i nie spalał jej. Albo ten dolot powietrza się zaciął i też za dużo powietrza dostawał.
Najważniejsze, że Hania jest już cała i zdrowa :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.