Gregorius00
16-04-12, 07:52
Witam,
W poszukiwaniu mojego problemu na forum nie znalazłem podobnych przypadków, aczkolwiek mam pewne podejrzenia dotyczące usterki w mojej Hani...
Mianowicie, wczoraj gdy chciałem odpalić autko to się wielce zdziwiłem, gdyż nie chciała ona odpalić :/ Kręciłem długo i to nie raz i bez efektu, czasem tak jakby chciała zapalić ale nie umiała a z filtra powietrza zaczęły się wydobywać spaliny (takie jak z rury wydechowej) :|
No nic, brat mnie odholował do domu i na prostej jak mnie ciągnął to spróbowałem odpalić go na pych. Jak wrzuciłem bieg to nic się nie działo, jak dodawałem gazu to strasznie nim szarpało, ale jakoś odpalił...ale to nie koniec problemu...jak już odpalił to na biegu jałowym chodził, gdy dodawałem gazu leciutko to obroty rosły mu normalnie aż to odcinki, natomiast jak chciałem dać więcej gazu to od razu się zadusił i mi zgasł. No i dalej go nie szło odpalić... W sobotę jak jechałem autem to miałem takie wrażenie, że czuć benzynę w kabinie no ale auto odpalało bez problemu i jeździło też bez żadnych niespodzianek.....
Czy ktoś wie co by to mogło być?! Moje podejrzenia padają na kopułkę z rozdzielacza, gdyż poprzedni właściciel miał z tym problem w wilgotne dni, ale mi się to jeszcze nigdy nie zdarzyło odkąd mam auto...tak więc nie wiem czy to będzie ta kopułka czy co innego...
Dodam jeszcze, że nie sprawdzałem czy jest iskra i czy paliwo dochodzi do silnika (nie miałem na to warunków ani czasu)
Jakieś propozycje co by to mogło być ???
Civic 1.5 Vtec-e 90HP '96 fastback
W poszukiwaniu mojego problemu na forum nie znalazłem podobnych przypadków, aczkolwiek mam pewne podejrzenia dotyczące usterki w mojej Hani...
Mianowicie, wczoraj gdy chciałem odpalić autko to się wielce zdziwiłem, gdyż nie chciała ona odpalić :/ Kręciłem długo i to nie raz i bez efektu, czasem tak jakby chciała zapalić ale nie umiała a z filtra powietrza zaczęły się wydobywać spaliny (takie jak z rury wydechowej) :|
No nic, brat mnie odholował do domu i na prostej jak mnie ciągnął to spróbowałem odpalić go na pych. Jak wrzuciłem bieg to nic się nie działo, jak dodawałem gazu to strasznie nim szarpało, ale jakoś odpalił...ale to nie koniec problemu...jak już odpalił to na biegu jałowym chodził, gdy dodawałem gazu leciutko to obroty rosły mu normalnie aż to odcinki, natomiast jak chciałem dać więcej gazu to od razu się zadusił i mi zgasł. No i dalej go nie szło odpalić... W sobotę jak jechałem autem to miałem takie wrażenie, że czuć benzynę w kabinie no ale auto odpalało bez problemu i jeździło też bez żadnych niespodzianek.....
Czy ktoś wie co by to mogło być?! Moje podejrzenia padają na kopułkę z rozdzielacza, gdyż poprzedni właściciel miał z tym problem w wilgotne dni, ale mi się to jeszcze nigdy nie zdarzyło odkąd mam auto...tak więc nie wiem czy to będzie ta kopułka czy co innego...
Dodam jeszcze, że nie sprawdzałem czy jest iskra i czy paliwo dochodzi do silnika (nie miałem na to warunków ani czasu)
Jakieś propozycje co by to mogło być ???
Civic 1.5 Vtec-e 90HP '96 fastback