Zobacz pełną wersję : Jedynka rzęzi....
Znacie chyba ten dziwny odglos podczas jazdy na wstecznym biegu?
Mam taki sam odglos podczas jazdy na 1 biegu :/
Co moze byc przyczyna tego?
Olej w skrzyni?
Przy "wyciu" skrzyni podstawa to olej - choc wsteczny wyje z innego powodu niz brak oleju
A może skrzynia jest od malucha :aloha: tam jedynka też wyje. Sprawdź smarowanie w skrzyni. Stawiam na olej
U mnie w D14Z4 od nowości skrzynia wydaje prawie taki sam dźwięk jak na wstecznym. Nie ma znaczenia czy olej jest świerzy czy nie od zawsze mam taki dźwięk - więc chyba normalne.
Jeśli tylko jedynka rzęzi to pewnie trybiki tego biegu wypracowały sie już nieco, co jest raczej normalne. Jeśli na dwójce też to wyraźnie słychać to pada Ci łozyskowanie skrzyni. Narazie możesz tylko zmienić olej.
U mnie w D14Z4 od nowości skrzynia wydaje prawie taki sam dźwięk jak na wstecznym.
Mam nadzieje że prawie, bo prawie robi wielką różnice. U mnie wsteczny wyje dość głośno i nie chciałbym żeby jedynka wyła tak samo.
Poziom głośności jest znacznie mniejszy, ale ton bliżej wstecznego niż pozostałych biegów. Jest tak od nowości więc się nie przejmuję.
Pzdr.
Poziom głośności jest znacznie mniejszy, ale ton bliżej wstecznego niż pozostałych biegów.
Pzdr.
Jest dokladnie tak jak mowi Konrad.
Na dwojce juz nic nie slychac.
Dziwne, bo w 5gen ani w Accordzie tego nie zaobserwowalem.
Gdyby była to wina oleju to każdy bieg byłoby głośno słychać. Jeśli słychać konkretny bieg to najprawdopodobniej bedą wyrobione trybiki tego biegu. Na drugiej pozycji stawiam łożysko. Olej odpada.
Gdyby była to wina oleju to każdy bieg byłoby głośno słychać. Jeśli słychać konkretny bieg to najprawdopodobniej bedą wyrobione trybiki tego biegu. Na drugiej pozycji stawiam łożysko. Olej odpada.
Dokładnie.
Zajechane łożysko u mnie dawało właśnie taki dźwięk podobny do wstecznego.Jeżeli nie słychać tego na kolejnych biegach to problem tkwi raczej w trybach.
sunseeker1
11-07-07, 23:51
Poziom głośności jest znacznie mniejszy, ale ton bliżej wstecznego niż pozostałych biegów. Jest tak od nowości więc się nie przejmuję.
Pzdr.
U mnie jest dokładnie tak samo olej i skrzynie mam ok, wiec też uważam że niema co się przejmować..
Podkreślam jeszcze raz - tak jest od nowości, tak pracuje skrzynia.
poczytajcie tutaj:
http://www.civicklub.pl/fi/viewtopic.php?t=27994&highlight=betoniarki
ja mam podobny problem, dodam że wymieniłem olej i odgłos znika czsami, ale tylko na chwilke
ten link jest do problemu z uszkodzonym łożyskiem oporowym w skrzyni, a my tu rozmawiamy o odgłosie pracy na 1 biegu.
Sprawdzcie sobie: na wyłączonym radiu, dmuchawie i przy zamkniętych szybach rozpędzić się na jedynce do 20 km/h. Następnie wcisnąć sprzęgło i toczyć się na wbitej jedynce w ciszy. Tylko czy jest cisza?
z uszkodzonym łożyskiem oporowym w skrzyni,
jeżeli już to łożysko oporowe/wyciskowe sprzęgła.....
jeżeli problem pojawia się tylko na 1 to ciężko stwierdzić co jest nie tak
odgłos znika czsami, ale tylko na chwilke
no u mnie też znikał......wymieniłem łożyska w skrzyni i już sie nie pojawił........
Odkopię temat, bo mam problem ze skrzynią właśnie. Linki do starego forum nie działają:/
Mój kłopot wygląda tak:
- na wrzuconym luzie i puszczonym sprzęgle słychać szum, ostatnio jest głośniejszy niż miesiąc temu,
- podczas jazdy pojawił się ostatnio odgłos jakby coś rzęziło w skrzyni, na 1, 2 - najgłośniej, na 3 już ciszej i tak im wyżej tym ciszej (mniejsze obroty?). Jak trochę przejadę odgłos trochę słabnie, ale nie znika całkiem.
Pojechałem z tym do serwisu, ale stwierdzili, że nie zrobią tego, bo się boją (nie znają skrzyń Hondy) i rozebranie skrzyni wyniesie ponad 2000 zł! Mechanik określił objawy jakby trybiki źle nachodziły czy coś podobnego.
Dodam, że niedawno (ok 2 m-ce temu) wymieniłem olej w skrzyni w ASO na MTF, jaki był wcześniej - nie wiem.
Podpowiedzcie proszę co z tym zrobić? Nie mam wyjścia, ale muszę wyjechać w trasę z tą skrzynią, przejadę łącznie ponad 1000 km. Mam zamiar jechać najłagodniej jak się da, ale obawiam się, że ugrzęznę gdzieś jak mi się rozwali całkiem:/
Po weekendzie mogę zaprowadzić samochód nawet nawet na cały tydzień do warsztatu - polećcie kogoś w Warszawie od skrzyń, bo mi się kończą opcje. Biorę pod uwagę wymianę całej skrzyni, albo jak już ją rozbierać, to może też podrasować :)
Ile taka zabawa z naprawą czy wymianą może kosztować?
Dzięki z góry za pomoc.
Pada Ci łożyskowanie wałka atakujacego w skrzyni, będzie pracować dopóki któreś łożysko sie nie wysypie ale wtedy auto-stop i skrzynia do wyrzucenia raczej. Zrobiłem kilka tyś. km na dość mocno hałasującej skrzyni (pociesze Cie że to już nie szumiało tylko ryczało jak sieczkarnia :D), potem rozbiórka, diagnoza i wymiana łożyskowania - śmiga do dziś już kilkadziesiąt tys.km.
Trzymaj sie z dala od tego serwisu gdzie powiedzieli ponad 2000zł, jak sie nie znają to niech sie tak nie cenią pajace! Myśle że ok. 500zł jest rozsądną kwotą, ewentualnie kupno używki w raczej niewiadomym stanie za podobne pieniądze.
Mam nadzieję, że wytrzyma:)
Rzeczywiście tamten warsztat mnie już zniechęcił.
Dzięki wielkie, ja w drogę:)
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.