Zobacz pełną wersję : Dziwne zachowanie Hanki
Ostatnio coś wstąpiło w moją Hankę i już powoli głupieje, a że wiedza moja jest skromna to pytam:)
1. Podczas odpalania auta po nocy przez chwilę zatrzęsie się buda, potem przez kilka/kilkanaście sekund silnik chodzi jak diesel a następnie wszystko wraca do normy. Możliwe, że przez urwaną śrubę dolnej poduszki albo zawory wymagają regulacji (do sprawdzenia). Co to jeszcze może być?
2. Ostatnio w odstępie może 2 miesięcy dwa razy zdarzyło się coś takiego: jadę sobie powiedzmy 80km/h puszczam gaz i po chwili gdy wciskam ponownie pedał gazu to auto nie reaguje. Wciskam drugi raz i już jedzie normalnie.
3. Dzisiaj z kolei zupełnie przypadkiem zauważyłem, że pompując hamulcem na postoju obroty silnika wzrastają do ok. 1,5tys a jak przestaję pompować to spadają nawet prawie do zera. To podobno normalne ale sam już nie wiem. Może po prostu wcześniej nie zwróciłem na to uwagi. Też tak macie? Poniżej filmik.
http://youtu.be/X0WV3nXBANA
jak masz urwaną śrubę od poduszki to nie dziw się że trzęsie budą ;] szczególnie jak to poducha na skrzyni duża ;]
chyba że nei jesteś pewien że masz urwaną śrubę to jak silnik szczególnie zimny jest na niskich obrotach przez jakiś błąd to musi trząść wyeliminuj błąd i powinno być po problemie
reguluj zaworki :) nie zaszkodzi :) może też mała samoadaptacja jakaś ?
hamulcem się nie przejmuj :) normalne ;]
witam, z efektem z pkt.2. tez mi sie przytrafilo z dwa razy w tym roku, tak jakby sie przyduszala, plamy na sloncu? zle paliwo? ;) ale tak jak piszesz, to pojedyncze epizody, bo pozniej jezdzi zupelnie normalnie, zwawo itd. jak ktos ma pomysl czy to specyfika tego konkretnego modelu czy cos innego to chetnie sie tez dowiem :)
kotc trochę mnie uspokoiłeś ale nadal nie uważam tego za normalne:/
Van_Dal jeśli chodzi o poduszkę to jest urwana śruba od lewej dolnej poduszki. Ukręciła się jakieś 3 miesiące temu przy wymianie paska od klimy i do tej pory nie dawała żadnych objawów ale to na 90% ona.
lewą dolną poduche o dupe rozbić hehe ;] nie powinno dawać aż tak znać
co do punktu 2 spróbuj podmienić mapsensor albo przeczyścić jakos :)_
lewą dolną poduche o dupe rozbić hehe ;] nie powinno dawać aż tak znać
No właśnie dlatego podejrzewam zawory.
3. Dzisiaj z kolei zupełnie przypadkiem zauważyłem, że pompując hamulcem na postoju obroty silnika wzrastają do ok. 1,5tys a jak przestaję pompować to spadają nawet prawie do zera. To podobno normalne ale sam już nie wiem. Może po prostu wcześniej nie zwróciłem na to uwagi. Też tak macie? Poniżej filmik. U siebie też tak mam. Raczej normalne.
Przy odpalaniu rano ,nie pracuje ci silnik na czterech cylindrach (disel)i wtedy będzie objaw trzęsącej się budy.Oczyść i sprawdż kopułkę aparatu zapłonowego,sprawdż świece zapłonowe,ew wymień i jeżeli któraś jest zarzucona to trzeba ustalić czy powodem nie jest uszczelka głowicy.
1. Podczas odpalania auta po nocy przez chwilę zatrzęsie się buda, potem przez kilka/kilkanaście sekund silnik chodzi jak diesel a następnie wszystko wraca do normy. Możliwe, że przez urwaną śrubę dolnej poduszki albo zawory wymagają regulacji (do sprawdzenia). Co to jeszcze może być?
Ziom, jeździłem bez poduszki (w ogóle) pół roku - nie wiem co ona daje bo po założeniu nie czuję różnicy. Prawdopodobnie wilgotnieje Ci aparat - podmień aparat albo przewody zapłonowe przebijają - podmień i sprawdź.
2. Ostatnio w odstępie może 2 miesięcy dwa razy zdarzyło się coś takiego: jadę sobie powiedzmy 80km/h puszczam gaz i po chwili gdy wciskam ponownie pedał gazu to auto nie reaguje. Wciskam drugi raz i już jedzie normalnie.
Obstawiam przepustnicę i czujnik położenia, tzn TPS.
3. Dzisiaj z kolei zupełnie przypadkiem zauważyłem, że pompując hamulcem na postoju obroty silnika wzrastają do ok. 1,5tys a jak przestaję pompować to spadają nawet prawie do zera. To podobno normalne ale sam już nie wiem. Może po prostu wcześniej nie zwróciłem na to uwagi. Też tak macie? Poniżej filmik.
Sprawdź pompę i serwo.
Przy odpalaniu rano ,nie pracuje ci silnik na czterech cylindrach (disel)i wtedy będzie objaw trzęsącej się budy.Oczyść i sprawdż kopułkę aparatu zapłonowego,sprawdż świece zapłonowe,ew wymień i jeżeli któraś jest zarzucona to trzeba ustalić czy powodem nie jest uszczelka głowicy.
Na pewno nie pracuje na 3 gary. To bym wiedział. Kable i świece wymienione pół roku temu (NGK).
Sprawdź pompę i serwo.
Czyli to jednak nie jest normalne?
Na pewno nie pracuje na 3 gary. To bym wiedział. Kable i świece wymienione pół roku temu (NGK).
Obroty nie są za niskie?
Za tydzień autem zajmie się najlepsze "ASO" w mieście więc wszystko się wyjaśni:) Mam nadzieję, że przez ten tydzień nie odmówi całkiem posłuszeństwa.
Czy powodem problemów mogła być nie do końca wciśnięta wtyczka do map sensora:confused:
Czy powodem problemów mogła być nie do końca wciśnięta wtyczka do map sensora:confused:
Pkt 1i2 twoich problemów ,tak .Ale pkt3 raczej nie.
Myślałem właśnie o 2 pierwszych bo ponoć z hamplem to tak ma być.
odrazu mówiłem o mapsensorze ; nie chciało ci sie nawet sprawdzic ??;)
No właśnie dzięki Tobie to sprawdziłem i okazało się, że wtyczka nie jest do końca wciśnięta:) Myślę, że to był powód bo autko od razu lepiej jeździ:) Dziś rano przy odpalaniu jeszcze minimalnie zatrzęsło budą ale to może przez tą poduchę (wymiana za tydzień).
to szerokości przyczepnośći :)
niech Ci hanka długo służy
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.