Zobacz pełną wersję : Po załozeniu zimówek auto strasznie pływa po drodze ?!
WITAM
kupiłem wczoraj nowe opony DEBICA FRIGO 2 175/65r14 i auto strasznie na nich pływa nawet przy małych predkosciach 80km/h przy lekkim ruchu kierownica... Mam stare zimówki które gość mi dorzucił do auta jak kupowałem, i przełożyłem ich zobaczyc jak na nich sie jeździ i ku mojemu zdziwieniu auto nie porównywalniej lepiej sie prowadzi. Czy to wina opon nie mysle zeby aż dakie dziadostwo można by było wprowadzic do sprzedaży?? cisnienie jest dobre chyba ze to wina felgi?
Dębica Frigo to jest taka opona, która nadaje się tylko na śnieg. Na każdej innej nawierzchni zachowuje się bardzo kiepsko, więc raczej się przyzwyczaj do takiego prowadzenia i jak nie ma śniegu to powolutku :D
Nowa zimowka zawsze bedzie bardziej miekka od starej. Guma sie starzeje z czasem. Za to wlasnie bedzie lepsza na sniegu.
przedmówcy mają racje, tym bardziej jak latam jeździłeś na jakiś z niższym profilem oponach to róznica jest diametralna, opona zimowa = wiekszy balon, węższa no i mięka do tego dochodzą lamelki które powodują przyczepność na śniegu ale niestety na asfalcie wyginają sie i powodują własnie taki efekt jak napisałeś. Miałem to samo w zeszlym roku w tym po prostu wiedziałem czego sie spodziewać :P
spodziewałem sie ze bedzie gorzej ale nie sądziłem ze az tak, na lato mam faktycznie oponki 205/45r16 ale jeżdziłem innymi autami na zimówkach i nawet berlinigiem kolegi który ma tez taki debice i nie ma nawet połowie takiego niestabilnosci samochódu. Może to wina felg bo juz sam nie wiem przy 120 km/h to juz igranie prawie ze smiercia mały ruch kierownicą i auto warjuje...
Aż takie frigo straszne nie są by auto przestawało się prowadzić przy 120 km/h. Fakt, że to już balon jest i przy miękkich ściankach auto staje się "gumowe", ale nadal powinno się móc prowadzić. Może sprzedali Ci jakies stare, lub z minimalnym indeksem prędkości?
albo za bardzo je napompowales :D
ostatnio jadąc autostradą zjechałem na stacje i dopompowałem koła ( zimówki 14" ) na 2.3
I powyżej 120km/h też pływam...a przed dopompowaniem prowadziło sie auto ok
Ja mam Frigo 185/60 i też mam wrażenie, że auto jedzie wszędzie tylko nie tam gdzie chcę:) Na przyszłą zimę wyrzucam to w cholerę. Poprzednio miałem jakieś stare Dunlopy i o niebo lepiej się jeździło.
Ja mam Frigo 185/60 i też mam wrażenie, że auto jedzie wszędzie tylko nie tam gdzie chcę:) Na przyszłą zimę wyrzucam to w cholerę. Poprzednio miałem jakieś stare Dunlopy i o niebo lepiej się jeździło.
ja tak samo mam stare łyse opony pod ogranicznik strate michallin i wole jeździć na nich niz na tych dębicach bo jak narazie wiecej sniegu nie ma jak jest a wolno jeździć nie lubie:D
ja tak samo mam stare łyse opony pod ogranicznik strate michallin i wole jeździć na nich niz na tych dębicach bo jak narazie wiecej sniegu nie ma jak jest a wolno jeździć nie lubie
jednak bedziesz bezpieczniejszy na tych debicach....
Skoro wolno jeździc nie lubisz, to po co kupujesz oponę typowo śniegową? Ja wybierając opone zimową kierowałem sie, żeby dobrze się spisywała na mokrej drodze (jeżdze głównie po odśnieżonych drogach), bo taka w 90% u nas występuje.
Nie jeździłem na tej oponie, ale moim zdanie ma po prostu bardzo miękki profil i dlatego pływa a że się przesiadłeś z takiego "twardego koła", w którym jeszcze sama opona mogła być twardsza od innych, to nie wiem jakich cudów oczekujesz.
W drugim aucie mamy michelin alpin i w ogóle nie czuć pływania w porównaniu np. do moich yokohama w.drive. I jeżdżąc i namacalnie czuć że michelin jest sztywniejsza.
Hmmmm, mam tez Michelina Alpin i jak jest zdjety z felgi to jego scianke boczna moge wyginac dwoma palcami. W zimowce Bridgestona tak sie nie da i jest tez w jezdzie duzo sztywniejsza. Nie wyobrazam sobie wiec jak miekka musi byc ta w.drive :)
To na pewno nie kwestia gum, mam frigo i wszystko jest ok.
tez mi sie wydaje ze to nie kwestia gum raczej zbieznosci, geometrii. Moj ojciec ma na nissanie sunny frigo i nie ma z nimi problemu auto nie plywa prowadzi sie ok ( sa tylko strasznie miekkie i mocno piszcza przy dynamiczym ruszaniu :) )
też założyłem do cifa nówki dębice frigo 2, auto w porównaniu do letnich lekko pływa (ale nie ma tragedi), a co do prędkości... miałem ostatnio 180km/h na mokrej drodze i jakoś wszystko było ok:P
Tak samo jak chłopaki przede mną - nówki frigo 2 pływają, ale bez dramatu. Najbardziej czuć to przy wyższej temperaturze (~10 st.C), za to w okolicach 0 jest całkiem dobrze.
Zimą na ekonomicznych oponach, trzeba trochę odjąć gazu :/
miałem frigo 2, teraz mam goodyear 'y i różnica jest masakryczna, dużo cichsze i lepiej się prowadzą na asfalcie. Jeżeli chodzi o zimówki masz do wyboru dwa rodzaje, na śnieg lub na błoto pośniegowe, kałuże itd. Niestety dębica to tylko opona na śnieg, większych kałuż nie ogarnia, na asfalcie pływa, jedynie w śniegu się sprawdza. PS. z stabilnością nie miałem problemów, może tak jak inni wspominali zbieżność jest źle ustawiona lub nie starła się jeszcze warstwa wierzchnia opony, która jest nasączona czymś olejopodobnym.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.