Zobacz pełną wersję : malowanie bębnów
czy do malowania bebnów nadaje sie Hammerite??jesli nie to czym najlepiej je pomalować??
Ja malowałem hammeritem i jest ok, tylko trochę długo schnie.
a trzeba porządnie zdrapać stara farbe czy wystarczy tak z wierzchu i odtłuścić i maznąć tym hammeritem??
Gajos, niedługo chcę to i u siebie zrobić :) Możemy się zgrać i razem machnąć ;)
kurcze
nadaje się to samo co do zacisków i nie ma w tym większej filozofii.
własnie ja bym chciał sie jutro za to zabrac:)
wiesz co ja w sobotę malowałem zaciski i bębny tą samą farbą i bardzo szybko wyschło:) ale zrobisz jak będziesz chciał:)
Jeszce jedno pytanie.czy konieczne jest nałożenie 2 warstw tego hammerita czy 1 starczy??
Jeśli malujesz mocno pordzewiałe powierzchnie to powinny być dwie warstwy.
Ogólnie to warto bębny wcześniej dobrze wyczyścić np. szczotką drucianą zakładaną na szlifierkę, albo wiertarkę, tak, żeby nie było starego lakieru i rdzy.
Przy czyszczeniu nie ma co się aż tak spinać. Jak są odstające płaty to poodrywać a co siedzi mocno to nie warto sie z tym męczyc. No chyba, że ktos chce mieć gładką powierzchnie. Na to dwie warstwy i będzie grać. Nawet jak zostanie stary lakier, to jak go zmatowisz to farba siądzie. Hammerite to naprawde świetny produkt na pordzewiałe rzeczy.
Mi zależało głownie na pozbyciu się koloru rdzy, wiec oczyściłem bębny z luźnych płatów rdzy, przeczysciłem szczotką drucianą i na to dwie warstwy.
Też malowałem Hammeritem, bo miałem resztki czerwonej farby po poprzednim właścicielu. Drucianą szczotką zdrapałem to co się dało. Dałem dwie warstwy i już prawie rok się trzyma.
Dwie warstwy + słońce i 0,5h masz zrobione.
Koniec filozofii.
Powered by vBulletin® Version 4.2.2 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.