PDA

Zobacz pełną wersję : Instalacja gazowa - pytanie od totalnego laika.



klawisz95
11-02-11, 23:05
Witam!

Z góry powiem - że nie znam się na samochodach, aktualnie uczę się za informatyka w technikum (zupełnie inna branża).
Rodzice sprezentowali mi hondę civic (93 rok w wersji coupe).

Byłem u osoby zajmującej się instalacjami gazowymi (montaż, konfiguracja), dowiedziałem się że mam jakiś "reduktor" dobity...
Co chwilę rozstawia mi się dawka gazu dostarczanego do silnika.

Czy może mnie ktoś jakoś pokierować gdzie szukać czegoś do ustawienia dawki gazu (chyba rozchodzi się o jakieś pokrętło)?

Dziękuję wszystkim. Pozdrawiam. ;)

KrzyChules
11-02-11, 23:34
to fajnych masz rodziców, skoro masz taki fajny prezent :)
a co do pytania o elpidzi to jesli masz dobity reduktor i leje ci gazem to najrozsądniej będzie go wymienić i wtedy regulowac .
a jeszcze jedno gaz masz ktorej generacji ?
- I ( w okolice dolotu idzie wąz gumowy i gdzies na nim jest taka śruba ze spręzyną)
- II ( to samo co wczesniej tylko zamiast sruby takie ustrojstwo do ktorego idzie jeszcze przewod)

klawisz95
11-02-11, 23:56
A no rodziców - fajnych, ale nie do końca...
Bywają momenty (bardzo często) w których ich nie cierpię...

Z tego co pamiętam - to z reduktora nie leje gazem - po prostu mankament jest taki - że rozregulowywuje się skurczybyk... A co tydzień latać z nim do tego kolesia od gazu i tracić po 50 zł, to mi nie pasuje zbytnio...
Z tego co pamietam - to opcja I... Od reduktora idzie jakiś wężyk (dosyć gruby)... I na nim jest śróba ze sprężyną...
Ale zauważyłem też że na reduktorze jest czerwony przycisk (odcinający dopływ gazu), a jeszcze kawałek dalej jakieś kolejne ustrojstwo (pokrętełko)...

Nowakman85
12-02-11, 08:13
trzeba bedzie wymienic membrane i uszczelki a jak chcesz to wymienic na nowy parownik i tyle ale to juz gazownicy niech sie w to bawia.
Jesli chodzi o regulacje to jest pewnie instalacja 2 generacji potrzebny bedzie laptop i kabel USB do centralki bo takei regulowanie na oko to tylko moze prowadzic do wykonczenia zaworow czy nawet pozniej silnika no i co najwazniejsze nie wysicniesz z LPG calej mocy ;) sam sie bawilem w takie regulacje nie majac o tym zielonego pojecia i bardzo duzo czasu minelo zanim to wszystko zaczelo chodzic jak nalezy wiec niech Ci mechanicy czy jak tam ich nazwac zrobia to co nalezy i tyle powodzenia

klawisz95
12-02-11, 08:31
No właśnie... Zrobią co należy...

Problem jest innej natury... Ja nie mam zbyt dużych funduszy, z racji takiej - że się jeszcze edukuję i nie mam praktycznie żadnego sposobu na zarobek... :(

Nie stać mnie zbytnio na wymienianie czegokolwiek przy instalacji gazowej, ale chciałbym tylko wiedzieć gdzie zwiększyć mu delikatnie dawkowanie, ponieważ mam problemy z podjazdem pod górki (jakieś 15% spad), a u mnie takich sporo... A szkoda mi wbijać się w taką górę 80 KM/h, a kończyć na 20 KM/h...
Wcześniej miałem 105% dawki gazu ustawionej - śmigał aż miło, chociaż chlapał niemiłosiernie... Gazownicy ustawili mi go na 50% i teraz mało pali, w miarę jeździ, chociaż z tymu górami u mnie to masakra, a do tego co chwilę się rozstawia i dawkowanie spada za nisko, co skutkuje gaśnięciem silnika... :/

Co do metody regulowania, to mogę być pewien że wystarczy otworzyć maskę i regulować "na oko"... Tak jak mówiłem, nie potrzebuje wyciskać 100% mocy z tego silnika, ale tylko troszkę więcej niż jest teraz, a teraz to nie jest jego max moc.

Ktoś powie mi które to pokrętło jest i w którą stronę się zwiększa, a w którą zmniejsza dawkę gazu? Tylko o to proszę i dalej się sam już tym zajmę...

xandu
12-02-11, 08:38
z gazem to nie jest tak ze jak se ustawisz to mniej bedzie żarł i wolniej jezdzil, nie jakies procentowe dawki gazu, trzeba ustawic tyle ile powinno byc, z sonda w wydechu. teraz pracuje Ci silnik z tego co piszesz na ubogiej mieszance, temperatura spalania takiej mieszanki jest zbyt wysoka, zajedziesz silnik. zrób z tym porządek, ustanienia na oko - nie tędy droga!

Nowakman85
12-02-11, 08:41
pokretlo moze znajdowac sie w roznym miejscu choc zazwyczaj jest podobnie ja mam srubke od jalowego gdzie indziej niz na tej stronie co masz ja ponizej
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic301023.html no i sruba regulacji stałej dawki a i jeszcze jedno to bardzo czula srubka wiec nie krecic odrazu o 1/4 obrotu tylko z czuciem

klawisz95
12-02-11, 08:59
xandu - nie interesuja mnie takie rzeczy....
Był ustawiany u gazownika z sondą na wydechu, ale mi się co tydzień przestawia to i on już tylko otwiera mache i przekręca lekko jakieś pokrętło...
Nie uśmiecha mi się co tydzień bulić 50 zł za (co prawda) dobrego gazownika, skoro zajmuje mu to mniej niż 2 minuty, a do tego nadrabiam dodatkowo 70KM, a co dla mnie (ucznia technikum, bez pracy) jest nieco zbyt wygórowaną ceną...

Co do Nowakman85 - dzięki za pomoc, ale jam nieco inny reduktor... Filtr gazu mam w odległości około 20cm od reduktora...
Na reduktorze jest widać taki czerwony przycisk (na samym środku reduktora), którego naciśnięcie powoduje natychmiastowe odcięcie dopływu gazu (najzwyczajniej w świecie - gaśnie silnik).

Może dostarczę wam zdjęcie tego mojego śmiesznego reduktora?

Nowakman85
12-02-11, 09:12
mozesz dostarczyc tylko ogolnie zalozyles temat w złym miejscu ale juz
PS:nie jestem jakims wielkim znawca tematu LPG wiec musisz liczyc tez na pomoc kogos innego

sivy
12-02-11, 09:46
wymien reduktor dobry landi le 98 kosztuje z 200zł facet niech ci wyreguluje i masz spokój na dłuuuuugo!

kaczy_skc
12-02-11, 10:37
W reduktorze sa gumowe membranki, ktore z wiekiem traca swoje wlasciwosci (twardnieja) Na takich twardych membranach to sobie mozna regulowac... Regulacja na twardej membranie to wlasciwie ustawienie dawki na sztywno. Ustawienie pewnie Ci sie rozjezdza bo sprezynka przy srubce od regulacji nie ma sily utrzymnac sparciales membrany.
Taki w miare OK reduktor dostaniesz na allegro za +/- 150z. Najlepiej kup taki jak masz i wymien sam bo gazownicy licza sobie za to moim zdaniem zdecydowanie za duzo w stosunku do trudnosci zadania :D Potem tylko pojedz na regulacje i bedziesz mial spokoj na kilkadziesiat tysiecy km. Przy okazji wymien filtr od lpg (kosztuje z 5zl, wymieniac co jakies 5 do 10kkm)
Zrob fote pod maska zobaczymy co tam jest wogole;]

sivy
12-02-11, 11:59
gazownicy licza sobie za to moim zdaniem zdecydowanie za duzo w stosunku do trudnosci zadania

tu chodzi o narażanie zycia :) dlatego są takie ceny

kaczy_skc
12-02-11, 15:25
tu chodzi o narażanie zycia dlatego są takie ceny
Za odkrecenie i przykrecenie 3 rurek to zdecydowanie za duzo chca;p
Te od plynu jak zle przymocuje to bedzie cieknac, a miedziana rurke od lpg niech sprawdzi potem rozwodnionym plynem do naczyn czy nie przepuszcza. Tu nie ma zadnej filozofii ;]
Fajny manual (regeneracja ale najpierw przeciez parownik trzeba sciagnac) w formie komiksowej:
http://gregzimny.webpark.pl/regeneracja_parownika.html

roha
12-02-11, 18:42
witaj. jezeli masz instalke taka ktora jest odnowosci w aucie bo i takie sie zdazaja zobacz czy masz oznaczenia AG jezeli masz takie to jest tam taki sterownik na koncu kolo reduktora przesloniete guma za ta guma jest kostka oraz srubka ktora reguluje jezeli nieda rady tam podregulowac to albo bedziesz mial uszkodzony sterownik i sam sie rozprogramowoje. jezeli masz prosta instalke to reduktor traci cisnienie kup sobie zestaw naprawczy do reduktora jest to koszt 50zl do 100zl w zaleznosci od tego jaki masz reduktor rozbierz go i wyczysc dokladnie kazde zaglebienie sprezynki blaszki zamontuj go spowrotem i wymien tez obowiazkowo filtr od gazy koszt 10zl... podjedz do gazownikow niech wyreguluja aby niechodzilo na ubogiej lub za bogatej mieszance i bedzie wszystko oki :) jakbyc potrzebowal takie zestawy to zapraszam skontaktoj sie z nami....

klawisz95
12-02-11, 23:41
@topic - przepraszam... faktycznie zły dział... :(
@sivy - tak, właśnie chcę wymienić reduktorek, ale nie stać mnie na jego natychmiastową wymianę...

Już odkryłem jak regulować dawkowanie gazu... Zwiększyłem lekko i już nie mam aż takich problemów z podjeżdżaniem pod górkę... Oczywiście nie chciałem przesadzić zwiększając tą dawkę, dla tego minimalnie zmieniłem... Oczywiście - jak wymienię sobie ten reduktor, to lece do gazownika żeby mi ustawił, i za żadne skarby nie będę rusząc tego...

Nie jestem typem człowieka który pogrzebie, pogrzebie i się uśmieje... Ja raczej to mam bardziej stracha o to że zepsuję coś grzebiąc, dla tego wolałem grzecznie na forum spytać... ;)

Pozdrawiam... ;)


PS: Co do kupna reduktora, to jak już uzbieram na niego pieniądze - to i tak pewnie jeszcze rodzice mnie wspomogą... Kupię sobie jakiś droższy (ale nie najdroższy, tylko taki który jest polecany), bo chcę teraz zainwestować w samochód i potem mieć chociaż na 2-3 miesiące spokój... Tylko jeździć i tankować... Tak aby we wakacje móc skupić się na imprezowaniu... ;)