Znam przypadek typa, co jeździł GSX-Rem 600 z 2005r i ciągle nażekał na brak mocy i chciał sprzedać i kupić 1000ca. Podjechał do znajomego do salonu i kumpel podączył mu urządzenie co sprawdza w jakim stopniu używa się gazu itd. Typ troche z tym pojeździł. Póxniej okazało się że typ ani razu nie odkręcił gazu na 100% a średnie odkręcanie manetki było okolo 30% Typ tylko z siebie buraka zrobił bo nawet mocy nie potrafił wykorzystać

Ja na początek polecam pojemność max 600ccm i używać to z głową. Wbrew pozorom to motocykle z tej klasy ostro już popierd*%$&ą Ewentaulnie na początek dobre jest GS500 lub CB500. Po roku zawsze można zmienić na większy 1000ccm fajne ale tylko do jazdy w trasie - praktycznie w każdym zakresie obrotów ma się dostatek mocy. 600tką trzeba więcej biegami wajchować. Niedawno szukałem moto i celowałem głównie w 1000ccm, no ale trafiła mi się okazja i wziąłem R6 '07