Ja bym zaczoł od CBR600 F4 bo taka mam okzaje pojeździc czasem z kolegą i samemu pare metrasów sie przeietrzyć
Ja bym zaczoł od CBR600 F4 bo taka mam okzaje pojeździc czasem z kolegą i samemu pare metrasów sie przeietrzyć
Dzięki za sugestię, ale.. ja bym raczej wolał jakiegoś nakeda, a nie typowego ścigacza Poza tym cena też jest ważna :P <7000 zł poszukuję
kupujcie tysiaki na pierwsze moto... beda nerki jesli za mocno sie nie roz...biecie a i duzo aftermarketowych czesci... latam na moto od 14 roku zycia zaczynalem od 50ccm przez aprilie 125 , ZXR 400 , cbr 900 , r1 , cbr 954 i teraz latam na 600rr i powiem wam ze wielu mam znajomych ktorzy motocykle traktuja jako pasje a nie sposob na lachona i zazwyczaj mimo tego ze *******alaja nic im sie nie dzieje... a tacy ktorzy moto kupuja do lansu czesto padaja po pierwszych kilometrach bo ich fantazja ponosi.... a gadanie o oleju w glowie to zwykle bzdury..... np taka R1 to nie zabawka.. wogole praktycznie kazdy motocykl to nie zabawka bo ma tylko 2 kola i chociazby zwykle awaryjne hamowanie to jestjuz sztuka.. pozdrwiam wszystkich zapalenców ale nie lanserów... lanserom mowie zdecydowane nie !! :bicie:
Jeżeli masz pojecie o jeździe motocyklem to czy to będzie R1 czy cokolwiek innego nie ma znaczenia. Jeżeli nie umiesz jeździć i obsługiwać się manetką to moto o mocy 80KM cię sponiewiera, a jedyną "wadą" takiego 180 konnego motocykla jest to że jeździsz tak szybko jak tylko zechcesz, więc jak masz jakąś wyobraźnie to nie ma problemu. Motocykl sportowy oprócz większej mocy i może dla niektórych niewygodnej - sportowej pozycji jazdy ma taką przewagę nad nakedami, klasykami itp jak owiewkę która chroni przed wiatrem, dobrą geometrię, małą masę, super heble. A takie gadki że zacznij od 125 i idź poprzez gs 500 to raczej średnia rada, bo szkoda kasy i nerwów. Więc zacznij od najlepszej fury na jaką cię stać
ja mam pytanko:
mój brat chce sobie kupić motorek i wymyślił hondę NSR 125cm^3 to dobry wybór?
czy moze wybrac cos innego?
Zależy czy braciak jest rozsądny czy wariat. Ja zaczynałem od 600 i żyję choć raz mało brakowało. Jeśli szybko nauczy się ogarniać to po 2 mcach będzie rzygał tą NSRką i chciał dorosłe moto.
NSR juz jedzie z niemiec
poszukalismy troche i to jest taki w maire ekonomiczny, w miare szybki i nie awaryjny motorek jak na 125 wiec bedzie ok mysle
ps.
600 na 50 sie nie zarejestruje :P a 125 mozna pokombinowac
A ja wlasnie kupilem Hondke CBF 125 !
W zasadzie dla syna, ale ma dopiero 15 lat (A1 jeszcze nie moze miec), takze w tym roku bede jezdzil JA!
Co prawda mam kategorie A, ale ostatni raz jedzilem motorem jakies 25 lat temu na wfm-ce, podczas kursu na prawo jazdy, haha, takze odrobina treningu na takiej zabawce na pewno mi sie przyda.
Gratuluję zakupu Nówka sztuka? Założę się, że w bordowym kolorze, piękny jest!
Ja najprawdopodobniej w przyszłym sezonie też upoluję CBF-a, ale w wersji 600 S. To jest dopiero cudo
ja planuje na nowy sezon kupić 1000RR taka 06-07r... Ale zobaczymy co z tego wyjdzie...