jak u was wygląda przegląd moto na stacji diagnostycznej?
co powinien diagnosta sprawdzić?
czy w ogóle coś sprawdza?
bo mi sie przegląd skończył
aha i jaka cena?
jak u was wygląda przegląd moto na stacji diagnostycznej?
co powinien diagnosta sprawdzić?
czy w ogóle coś sprawdza?
bo mi sie przegląd skończył
aha i jaka cena?
przegląd na moto to około 60pln (o ile dobrze pamiętam). Mi sprawdzał stan opon, czy są lusterka (musi być chociaż lewe) i czy kierunki działają. No i czy światła świecą
Byłem dzisiaj
koszt 63zł
a sprawdził jedynie czy lampy świecą (tj. przód, tył i stop) ;D nawet go odpalać nie musiałem ;P
i to wszystko
a ja sie tu bałem że do tłumika sie dowali ;D
zazwyczaj na stacjach kontroli motocykle mają daleko gdzies i sprawdzają podstawy - lampy, kierunki i lusterko. Reszta im koło tyłka lata
Kiedyś miałem 900RR a w niej tłumik długości 20cm (wył na maxa!), brak lusterek, brak kierunków, opona przednia slick i przednia lampka zrobiona z halogenu łazienkowego... Pojechałem na stacje, tam facet kazał mi odpalić i przygazować. Noto odpaliłem i dałem na odcine A facet podjarany mówi: "No no, *****i&#(e!!!" I poszedł uradowany podbijać dokumenty
Ale to dużo zależy też od stacji i ludzi na niej pracujących. Np. u mnie w mieście jest jedna stacja gdzie pracuje dwóch typów na zmianę - jeden luzak max a drugi to chyba komunista! Ten drugi kiedyś wszystko mi sprawdzał a potem i tak nie dopuścił do ruchu. 3 razy jeździłem do niego i za każdym razem coś poprawiałem. No i tak nie puścił. To pojechałem za 2 dni i był ten pierszy koleś (luzek) i bez gadki podbił i to zadowolony
Ostatnio edytowane przez Ordi ; 31-05-10 o 17:56
u mnie właśnie też jeden stary jak w aucie robiłem przegląd to sie dowalał do wszystkiego. Autko na seryjnym zawieszeniu a ten kretyn ze obniżone.. więcej tam już nie pojechałem
teraz troche dalej jade ale za to do normalnego człowieka ;P