Po dwóch zimach i tak wyjdzie rdza, ja malowałem przed zimą w zeszłym sezonie, rok temu git, a po tym sezonie już wyszła rdza
Malowałem Motip'em
Po dwóch zimach i tak wyjdzie rdza, ja malowałem przed zimą w zeszłym sezonie, rok temu git, a po tym sezonie już wyszła rdza
Malowałem Motip'em
Moim zdaniem niezły efekt powinno dać piaskowanie a następnie malowanie proszkowe.
T.
tak, tylko jak ktoś nie ma dostępu do piaskarki i nie ma znajomości w lakierni to są już koszta.....jak by się nie zrobiło to i tak po następnej zimie wyjdzie ruda.....ja swoje stalówki piaskowałem, dałem podkład, czarny matowy lakier ( kilka warstw ) a i tak po zimie w kantach pojawił się złoty bonus
No fakt, dawno tego nie robiłem więc nie wiem jakie są teraz ceny. Dawno dawno temu robiłem w ten sposób ramy rowerowe i wtedy o ile pamiętam za piaskowanie płaciłem jakieś 10-15, a za malowanie 15-20 PLN.
Tyle że po piaskowaniu ten proszek naprawdę dobrze przylega - pamiętajmy że nakładany jest w technice elektrostatycznej a potem utwardzany w piecu, więc siłą rzeczy samemu się tak dobrej powłoki nie wykona.