nie ma co dramatyzowac, litr w ta czy w tamta nie ma znaczenia przy cenie 2pln za litr.
wszystko zalezy jak, gdzie i kiedy uzytkujesz auto. mysle, ze twoje d16 powinno oscylowac wlasnie kolo 10-11l 100% miasto. ale to tez zalezy czy jezdzisz w szczycie, stoisz w korkach, robisz krotkie odcinki (pol drogi na ssaniu), temp. przelaczania z bp na lpg, jakie wtryskiwacze, itp.
mowisz, ze pali ci 11-12l lpg, a sprawdzales jak ci pali w tych samych warunkach, na tych samych trasach - benzyny ? jesli ci pali w miescie kolo 10-15% wiecej lpg to nie nalezy ruszac, jest dobrze. najlepiej sprawdz w trasie spalanko, tylko pamietaj przy tescie tankuj na tej samej stacji i tym samym dystrybutorze, bo przy tankowaniu do pelna na roznych stacjach moga byc kolosalne roznice i wtedy moga wychodzic dziwne pomiary spalania. np. raz do pustego na shellu zatankowalem 37l (na dystrybutorze 0.9bara), wyjezdzilem do konca a pozniej na orlenie weszlo 45l (dystrybutor 1.6bara) i pomiar byl ponad 13l/100. takie jaja .
pozdrawiam
w sumie ile pali na benzynce dokladnie nie sprawdzalem, ale na poczatku tak pi razy oko wyszlo ok 9 litrow, o tankowaniu w jednym miejscu tez wiem i staram sie tak robic, no chyba ze dziwny gaz sie trafi co do jazdy to faktycznie roznie, czasem korki, krotkie trasy, zbytnio sie tym nie przejmuje, jesli tyle musi spalic to niech tak bedzie, wazne by sie dobrze i tanio spisywala instalacja. dzieki i pozdro.
Witam,
Po przeczytaniu wątku zastanawiam się nad gazem. Mój znajomy gazownik proponuje do B18C4 taki zestaw:
Komp - KME DIEGO (twierdzi, ze ostatnim czasem STAG jest awaryjny???.)
Wtrysk - VALTEK CZERWONY
Redutkor - KME SILVER.
Zbiornik 44l.
Proszę o sugestie. Rozmawiałem z nim na temat Matrixow HD544 i mi odradził, bo twierdzi, ze jak zatankuję syfiasty gaz to może okazać się do wymiany cała listwa, a to koszt ok. 700 PLN, a co do VALTEKow twierdzi, ze je rozbiera, czyści i znowu śmigają.
Mam dylemat. Proszę o pomoc.
Wesołych świąt.
PS. Co jaki czas regulujecie zawory przy założonym LPG?
Jeżeli po przeczytaniu wątku bierzesz w ogóle pod uwagę Valteki, to chyba nie przeczytałeś go dokładnie....
Co do awaryjności stagga - ciężko mówić. Brat zakładał ostatnio instalację do Peugeota na staggu 300 i magic jetach. Podczas 3 miesięcy użytkowania był wymieniany i komputer i wtryskiwacze (wszystko na gwarancji i bez najmniejszych problemów, ale jednak). Poza tym, auto śmiga jak szalone i spadek osiągów względem benzyny jest nieodczuwalny.
Przeczytałem.Valteki biorę pod uwagę, bo gazownik mi je poleca - twierdzi, ze to rozsądniejszy wybór niż Matrixy. Różnica w cenie jest nie wielka ok. 300 PLN tańsze są Valteki, więc nie sądze, że gazownik na siłę chce mnie naciągnąć na tańsze w złej wierze.
Czy jest na forum ktoś, kto jeździ na Valtekach?
Ja jeździłem na żółtych do czasu aż jeden z tych cudów techniki tak sie rozkalibrował,że az padł i auto mi chodziło na gazie na 3 cylindrach(wytrzymały jakies 20 000km).Gazownik Ci poleca Valteki bo zapewne bierze cały kit STAG-a i ma na nie dobrą cenę.Ja mam Magicjety,na razie przejechałem na nich 10000 km i nic sie z nimi nie dzieje,a osiągi,kultura pracy,spalanie odczuwalnie lepsze niz na waldemarach...Konkluzja: do B18C4 w życiu nie bierz VALTEKÓW !!!!!
A i reduktor to też porażka , bierz Scorpiona ST lub GT,Zavoli Zeta S będzie chyba na styk katalogowo,a więc za słaby w realu
Ostatnio edytowane przez sky83 ; 25-12-09 o 20:01 Powód: Automerged Doublepost
z tego zestawu tylko i wylacznie sprawdzi sie zbiornik, ale ja polecam 47L brutto, bejdzie na styk a zasieg wiekszy.
reszta syf i nie bedzie jezdzilo z tym silnikiem. jezdzilo - mam na mysli zapindalalo "jak na pb" bez uszkodzenia silnika.
owszem bedzie jezdzilo, z wiekszymi lub mniejszymi problemami: z obrotami, muleniem, spalaniem, awaryjnoscia, podbieraniem beny przy wyzszych obrotach, itd. (to co pisalem ci na pw).
bzdura !
mialem na starcie z tematem lpg u siebie zolte valtegi ktore sie rozklepaly po 13tys. km, wymienili listwe na gwarancji, ktora tez niedomagala. rownoczesnie kolega z 5d i b18c4, mial listwe matrix jx544(slabsza niz hd544), padla mu po kolo 110tys.km (regeneracja we wlasnym zakresie kosztuje kolo 200pln - drogo co ?), wiec kupil super hipper, po taniosci czerwone valteki za 145pln.
pojezdzil i po miesiacu doszed do wniosku, ze nie to samo auto, ze nie da sie na tym jezdzic. podkulil ogon i kupil zestaw naprawczy do matrixa, zregenerowal i auto znowu smiga - jak to sie mowi: kupuj tanio - kupuj 2 razy !
a swoja droga jesli sam kupisz matrixa hd544 to wyniesie cie kolo 550pln a nie 700pln jak u twojego gazownika - niezle przycina na czasciach.
ja reguluje co 20tys., jesli ma sie czas to nie zaszkodzi co 15tys., po spawdzeniu przy 10tys. nie bylo roznicy.
ja ci nie wrog......
wiadomo kto zaklada lpg szuka oszczednosci, bo w sumie racja, po cholere placic za 100km o prawie raz za duzo ?!
ale zeby tak bylo nie mozna oszczedzac na porzadnej instalacji !!!
jak juz uwierzyles swojemu gazownikowi i zdecydowales sie na montaz powyzszego zesatwu, bardzo prosze wyjezdzij z 5tys.km i zdaj relacje jak to sie spisuje. moze ja zyje w niewiedzy i bzdury opowiadam.
nie wiem ile masz zaplacic za ta instalacje u twojego gazownika, ale ja ci radze, jesli ma byc tanio i dobrze to rozwaz zestaw np. stag300plus, reduktor scorpion gt, matrix hd544 lub DOBRA wersje BRCseq24 (ale nie taka za 2700, musza byc zolte wtryski brc i porzadny wydajny reduktor do kolo 250-300km).
pozdrawiam
ps. jeden kolega z tego forum, nie bede zdradzal kto bo moze sie WSTYDZI (sam sie ujawni jesli bedzie chcial), po wielu dlugasnych rozmowach, kalkulacjach, pm-ch itd. niedawno wrzucil wlasnie wypasiona brc i z tego co mowi jest bardzo zadowolony. nawet sie nie spodziewal, ze vti b18c4 mozna tak tanio jezdzic z bananem na twarzy do odciecia
no i to dobry przyklad zadowolonego uzytkowina, jak widac wywalenie valdka i wrzucenie tanich i rowniez dobrych magic jetow potrafi zadowolic.
reduktory, ktore sa wymienione powyzej, rowniez nadaja sie do b-serii, z tym ze st i zeta s wydaja mi sie na styk do 170-180km ale powinny dac spoko rade. ja bym jednak postawil na stowe drozszy gt, opowiem wiecej jak przetestuje, moze juz na wiosne (moj kme gold - niby do 350km, niby daje rade ale jestem bardziej wymagajacy co do reduktora i szukam czegos "mocniejszego" - czyt.stabilniej cisnieniowo przy max bucie i vitku ).
pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez OSCAR ; 29-12-09 o 12:10 Powód: Automerged Doublepost
Dorzucę moje 3 grosze... Odnośnie B18C4, to miło słyszeć, tylko gdzie się podziali Ci którzy zawsze krzyczeli, że gaz do "lepszych" silników jest "bee"?
Mogę się wypowiedzieć odnośnie D16Y7, chociaż było o tym wiele razy i ja też już o tym pisałem... Moja Honda na teoretycznie bardzo słabej instalacji sekwencyjnej śmiga już ponad rok. Zrobiłem w tym czasie na LPG ok. 40.000km i zero problemów. Spalanie średnie wynosi ok. 7,5l do max 8,0/100km (gazu), najwięcej, bo ok. 9,3l/100km spaliła mi na autostradzie jadąc non-stop licznikowe 130-140km/h...
Różnicy nie ma/nie czuję, no chyba, że w portfelu.....
KME Diego G3, Tomasetto, Valtek czerwone (tak, od początku te same, jak je założyli tak są )
Witam.
Ja dokładam swoje odczucia.
D15Z6 seria zero modyfikacji
Waldki to hłam!! moje już po 3000km, dają ciała, i na przyszły tydzień idą na gwarancje!
KME diego to jeszcze większa porażka, nie kuma czy jest ciepło czy zimno, i w ogole jakiś tempy ten gaz, co wiecej chyba mi po tych 3000 zmulił benzyne.
Reduktor to pewnie alaska bo co innego tańszego może być do wciśnięcia klintowi.
No a po najważnejsze mój gazownik to debil z ponad 10 letnim starzem!!!!
Z dala od tego zestawu.