Jest mi w stanie ktoś odpowiedzieć, nie chcę zakładać nowego tematu.
Stoję przed dylematem.
Ostatnio zmieniłem u siebie przód amorki na KYB Ultra SR, wraz z dosyć miękką sprężyną Nippona fajnie to reaguje na nierównym asfalcie- a po takim się głównie poruszam.
Problem narodził się teraz kiedy szukam Ultra SRów na tył, gdzie jedyne, do 5 gena (wiem, że to żadna przeszkoda, można dać kilka podkładek) są dostępne jedynie na Ebayu wychodzi mnie to mocno ponad 4XX zł wraz z przesyłką do Polski- bezsens.
Dać na tył AGXa czy B6, bo widzę, że Bilstein jest jedynie nieco droższy.
Co będzie bardziej kompatybilne z pracą przednich Ultra SR'ów, testował ktoś te B6, jest to trwały amor, nie rozleci mi się po 2 latach jazdy po nierównościach?
osobiscie nie mialem, ale znam ludzi którzy smigaja na b6 juz pare ladnych lat. Pancerny amor w dodatku regenerowlny w zerkpolu ( w razie w ) Aha w polaczeniu z poli i progresywna sprezyna w aucie jest bardzo twardo
B6 To amor na seryjnasprezyne, jak chcesz obnizyc to musisz B8 kupic...
Bilsteiny da się zregenerowac, a jak sprawa ma się z agx? Istnieje możliwość zregenerowania takiego amora?
Ktoś ma/miał auto na oem sprężynach + agx?