Ja na Twoim miejscu założyłbym całe wahacze. Dużo było już na forum narzekań na podróby i przeróżne patenty. W końcu to Twoje bezpieczeństwo.
Ja na Twoim miejscu założyłbym całe wahacze. Dużo było już na forum narzekań na podróby i przeróżne patenty. W końcu to Twoje bezpieczeństwo.
możesz założyć sam sworzeń ale to rozwiązanie krotko trwale ja włożyłem sam sworzeń Deckermana (60zł) także nie najtańsze gówno fakt pojeździł dobre poł roku i musiałem znowu go wymienić ale tym razem wymieniłem juz cały górny wahacz i po problemie fakt ze cena wahacza jest sporo wyższa niz samego sworznia ale nie płacisz juz tyle później za montaż wiec różnica wychodzi nie aż taka kolosalna...
a ja nadal bede zachwalal wymiane sworznie.. nie wiem czara ile robisz km w pol roku, ale ja wiem ze swozen teknorota ktory montowalem juz 3 szt wystarcza na 40-50tys km a kosztowal 32zl... moze przeplaciles i kupiles za dobry
dla mnie wymiana tego sowznia to zaden problem... za pierwszym razem musialem troche pomyslec, teraz wymieniam w 2godziny obie strony.
zgadza sie qba może źle trafiłem albo co raczej prawdopodobne w tamtym okresie znalazłem skrót z pracy do domu po potwornych dziurach ale 45 min szybciej bylem w domu wiec pal licho dziury heh i może to dobiło ten sworzeń bo strasznych iloci kilometrów tez nie robię w pól roku 15 - 20 tys km
Jeśli wahacz wygląda jeszcze sensownie, rdza go na wylot nie bierze , to ja bym wymieniał tylko sworzeń.
Ostatnio tez wymieniałem sam sworzeń z górnego przedniego wachacza. Sworzeń był jakiejś japońskiej firmy. Z tego co wiem ta firma akurat ma dobre zdanie jeżeli chodzi o częsci zamienne.
Wymieniłem sam sworzeń, ponieważ wachacz był dobry tak jak tuleje były w dobrym stanie. Troche przy tym roboty było, ale da sie to zrobić. Tylko pamietać należy, że zaraz po wymianie sworznia nalezało by podjechac i sprawdzić geometrie kól.
Debiut - marzenie!
Spoko, dobre chęci w cenie, ale myślę że po 10 latach to yasiu jakoś ogarnął temat....