Jest też taka opcja, że jak się ma fotel kubełkowy, a nie ma się pasów szelkowych, to te jakie są seryjne, są super ekstra cool i tyle, nawet jak odstają i w całkowicie nie spełaniają swoich funkcji, to jest git i tyle :wink:
Jest też taka opcja, że jak się ma fotel kubełkowy, a nie ma się pasów szelkowych, to te jakie są seryjne, są super ekstra cool i tyle, nawet jak odstają i w całkowicie nie spełaniają swoich funkcji, to jest git i tyle :wink:
SPPJ Member
tak własnie jest.OK.Jest kubeł i to najwazniejsze.A co do tuszy to nie jestem az taki gruby.
Cholera, juz mam metlik w glowie. Wkrotce rozpoczynam operacje wybebeszanie, chcialem od razu zainstalowac kubly.
Rurowe sa zle bo sa ciezkie czy jeszcze z jakiegos powodu?Zamieszczone przez Pati
Czyli generalnie lepsza inwestycja to np. BiMarco Expert niz Sparco Sprint?
A czy te BiMarco formula sa shitowate tylko ze wzgledu na tapicerke, czy jeszcze z jakis powodow?
Po prostu wydaje mi sie, ze jakbym mial kupowac fotele za ~400 to wole kupic zwykle proste BiMarco, a jesli juz wydawac kase rzedu 750 za fotel to chyba lepiej kupic Sparco Sprint. Czy moze to nie ma sensu?
Ktos wie ile waza jedne i drugie (BM Formula vs Sparco Sprint)?
Aha, a co sadzicie o fotelach Jacky? Warte to w ogole zainteresowania? Podobno niektore modele robi dla nich BiMarco. Dat true?
Aha, i jeszcze pytanie odnosnie pasow. Jakiej firmy polecilibyscie 3-pkt szelki?
Jacky to shit i bym sie w to nie pakowal a jesli pasy to sadze ze SABELT
pasy to chyba mniejszy problem aby byly nowe i w miare szerokie. Ja mam elektryczne SCHROTHy i jestem happy
Sabelt robi pasy dla siebie, Sparco i pewnie jeszcze kilku innych konfekcjonerow. pasy to detal. byle dobrze zamocowane do budy.
rurkowe fotele poza tym, ze sa ciezkie moga sie odksztalcic i np. wbić Ci rurke w plecy przy (odpukac) dzwonie. laminat (zwlaszcza homologowany) moze sie najwyzej nadkruszyc, ale nie peknie, oczywiscie po dzwonie fotel idzie do kosza. tak samo pasy.
Wygrzebałem ten topic w archiwum ponieważ mam podobny dylemat co elmer, jednak porównanie Bimarco vs. Sparco Sprint nie zostało rozstrzygnięte Mianowicie zastanawiam się na kubełkami do codziennego użytku.
Mam na oku Bimarco Laser/Bravo
i ten podstawowy model Sparco
Czy ten Bimarco Laser/Bravo to taka sama kiszka jak model formula?
Co do Sparco to mam takie obawy, że o wymusza pozycję lekko przygarbioną, co ma znaczenie w przypadku dłuższej jazdy :?
Jakie jest Waszym zdaniem najlepsze rozwiązanie mając na uwadze umiarkowane środki? :sad:
miałem oba modele (ale to kiedyś sie inaczej nazywało)
A,B,C nie jakieś kobry lasery durexy...
Ten Laser/Bravo jest IMO lepszy od Formuli
siedzi się niżej i głebiej, dużo lepiej trzyma- ja jeżdziłem własnie w nim, ten drugi był u pasażera
chociaż nie wiem czy na codzień nie jest zbyt kłopotliwy, mi wcale nie przeszkadzał, ale jeździłem gołym maluchem z klatką i było OK
Moim zdaniem ten Lanser :wink:
Ale ja bym kupił speed'a z Allegro, a jak masz wiecej siana to homologowanego BiMarco Experta lub Dakar (ten drugi dużo ciaśniejszy)
Nic tam się nie zsuwało, ten środek jakoś dziwnie wygląda, to jest oddzielna część? Wygodnie się siedzi?Zamieszczone przez Nevada
ja tez:Zamieszczone przez hosi
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=42145832
nie martw sie, nie podkupie ci go
:-)
SPPJ Member