Immobiliser

[ERKA]

Nie znam producenta, najprawdopodobniej jest to SLI jak opis na dzeku i czytniku. Auto to sprowadzone zostało jako nowe Kanady przez Niemiecy i dopiero do Polski. Możliwe, że ten immobiliser zamontowany był fabrycznie lub w Niemczech. Alarm montowany był w Hondzie w W-wie i oni nic nie wiedzą nt tego immobulisera.
Jeżeli chodzi o żywotność, to immobilisery tego typu są raczej dobre i nie ma problemów z ich rozkodowywaniem się. Oczywiście jak będzie to niemożliwe lub nieopłacalne to zapewne go wymienię, ale jak to zwykle bywa dorobienie nowego dzęka jest tańsze i prostsze niż montaż starego (problem stawatza czasem zlikwidowanie starych zabezpieczeń i ich instalacji tak, aby nie mieć nagle niespodziewanej niespodzianki, że auto się zablokuje i koniec - nie pojedzemy dalej)

[Furious]

Jeżeli chodzi o żywotność, to immobilisery tego typu są raczej dobre

Twoj moze jeszcze jest dobry ale ja mam podobny na dużego jack`a i czasem juz mi nie lapie, cos w gniezdzie juz jest nie tak, musze krecic kluczykiem aby zalapalo, wiec zastanow sie czy nie zalozyc nowego.

Czlowiek ktory zakladal mi alarm powiedzial ze sa jakies takie *****iste ze dostajesz malutkie pudeleczko ktore mozesz sobie wlozyc np. do dokumentow (dowor rejestracyjny) i to robi za immo... Jesli to cos nie znajdzie sie w samochodzie to nie ruszysz, fajna opjca ale jak kazda ma tez zle strony

[ERKA]

Ja na swój nie narzekam, chciałbym poprostu mieć zapasowy w razie co... Mam podobny (CLIFFORD) immobiliser w Toyocie i też nie mam z nim problemów.
To co piszesz "malutkie pudełeczko" to z reguły pluskwa w różnym opaklowaniu (płaskie pudełeczko, owal, etc.) zasilana baterią. Trzeba pamiętać aby regularnie (dla bezpieczeństwa najlepiej co pół roku) ją wymieniać. Lepszę wydają się immobilisery w formie transpondera, który np. zbliżasz do pętli. Mniej awaryjne. Można je wsadziś np do pilota alarmu. Wybór jest różny, zależy kto co woli.

[emg]

A masz awaryjne wyłączenie na wypadek awarii?

[ERKA]

Pewnie powinno być, ale nie wiem gdzie.