Ok. zagadam do minime.
Ok. zagadam do minime.
No to jestem po moim pierwszym malowaniu. Remlak, który miał ładnie starą farbę ściągnąć okazał się do bani. Skończyło się na szczotce drucianej i matowieniu papierem ściernym (strasznie mocno trzymała stara farba - srebrna).
Samo malowanie strukturą skończył się tragedią... narobiłem lekkich zacieków (za szybko chciałem skończyć). Jak zacieki zaczęły przyjmować formę struktury to już była masakra... zaczęło się łuszczyć, marszczyć się, nawet jeden pęcherz wyskoczył. Pozostało mi ściągnąć farbę benzyną, a że więcej VHT nie posiadałem, potraktowałem całość czarną, żaroodporną ("Dragon" do 400 stopni) i wyszło nawet całkiem całkiem. jak wyschnie wrzucę zdjęcie.
Mogę dorzucić taką ciekawostkę, że przy czyszczeniu Karcher ułatwia trochę sprawę, tylko popełniłem błąd używając go na ulicy, bo odbity z ulicy piasek upie***** mi całą pokrywę od środka...
Żeby nie robić nowego tematu, czym czyścić pokrywę pomalowaną VHT?
Np. gdy czarna się zakurzyła i zrobiła się lekko szara?
Coś żeby dobrze wyczyściło ale żeby farba nie ucierpiała, bo z zewnątrz można przetrzeć szmatą, ale z uwagi na chropowatość to czyszczenie jest utrudnione...
Ma ktoś jakis dobry patent?
Ostatnio edytowane przez Venom1986 ; 12-07-10 o 23:22
Koledzy mam taki problem : kupiłem pokrywe z napisem v-tec ale okazało się, że 2 "oringi" od wewnątrz (uszczelniacze przy dziurze na świece) są do wyje**** Tak zrobiłem, ale łatwo nie zeszły. Nie mam pomysłu jak ściągnąć 2 sztuki z innej pokrywy co mam luzem.... Czy da radę przerzucić te "uszczelniacze" do tej pokrywy Z6 ? Robił ktoś taki przeszczep ?
siema,
jak z samym zdejmowaniem pokrywy. Wyciagamy kable zaplonowe, odkrecamy pokrywe i wsio? Nie trzeba wyciagac swiec? ;> Uszczelke mozna uzyc ponownie przy zakladaniu czy potrzebna nowa?
dzieki
Witam... Osobiście nic nie ściągałem.... Wyczyściłem wszystko papierem ściernym o różnej gramaturze (najpierw grubszy).... Odłuściłem benzynką ekstrakcyjną, Okliełem wszystko ładnie taśmą malarską, reszte komory przykryłem starymi recznikami i bez problemu się dostałem do wszystkich zakamarków przy malowaniu.... Dodam że pomalowałem to zwykłym podkładem i potem normalnym lakierem... Wszystko się trzyma juz ponad rok i nic nie ma zamiaru odpryskiwac....
Pozdr...
P.S.Otwory do swiec i po korku oleju zasłoniłem czystą szmatką bez jakiś odstających nitek wkladając ją do środka....