Zamieszczone przez
megik06
Witam Wszystkich
Od ponad roku mam problem z wspomaganiem mojej hondy.
Problem polega na wyłączaniu przez sterownik wspomagania i załączaniu na liczniku komunikatu o błędzie EPS.
Zazwyczaj dzieje się to podczas jazdy. Resetowanie i ponowne uruchomienie auta kończy się zazwyczaj ponowym wyświetleniem błędu EPS i odłączeniem zapewne przez komputer sterownika.Im częściej resetuje auto tym szybciej błąd jest wyświetlany. Po wystygnięciu auta często błąd znika, by z nienacka się znowu pojawić.Zauważyłem prawidłowość,że im wyższa temperatua otoczenia tym częściej błąd się pojawia.Ale to nie jest reguła.
Naprawy zacząłem od regeneracji alternatora.
Byłem na czytaniu i kasowaniu tego błędu. Spec stwierdził na oprogramowaniu hondy że to sterownik. Zakupiłem używkę sterownik i myślałem, że problem się rozwiązał.Wymiana sterownika od wspomagania nie pomogła.
Po wymianie sterownika przyszła kolej na nowy akumulator oraz wymianę kabla masy. Po tym stwierdziłem, że może to kwestia mechaniczna i może coś wyłącza ten sterownik przez usterkę mechaniczną.
Wymieniłem poduszki górne amortyzatora 2 szt z zatartymi łożyskami. Zaraz po wymianie podczas jazdy do domu błąd wywaliło ponownie.
Nie mam za bardzo pomysłu, gdzie szukać dalej. Chcę zrobić przewody pomiarowe kabli, które idą do silnika wspomagania by sprawdzić,czy w momencie odłączenia ESP jest napięcie na silniku. Ale poza tym nie mam za bardzo pomysłu, gdzie szukać dalej przyczyny. Może ktoś miał podobe problemu lub orientuje się co może być przyczyną tego typu usterki.
Ostatnio wywaliło mi ESP po wyjechaniu z myjni, po zjechaniu z trzepaków na stacji diagnostycznej i dzisiaj na powrocie.
Auto ma instalację gazową LPG.