panowie jest znaleziona przyczyna tego że silnik pracował tak a nie inaczej i już tak nie pracuje tylko działa jak ta lala
piszę by ktoś kto szuka takiej samej usterki miał odpowiedź że jest szansa i światełko w tunelu, by nie wydać dużo piniondzów a szubko naprawić lub pozbyć się usterki.
Dość gadania do rzeczy:
W moim civicu ( przepraszam za nie opisanie technicznych nazw ale tak jak mi to łopatologicznie mechanik przekazał objaśniam i ja ) była usterka w przepustnicy... Jak to mi opowiedziano tam jest przepływ powietrza oraz drugi "kanał" ze spalinami i dzieli te oba kanaliki jakaś magiczna klapka sterowana przez elektrozawór. Silnik pracując sobie normalnie powinien pobierać samo powietrze a klapka ze spalinami powinna być zamknięta do czasu komendy gaszenia silnika i wtedy ta klapka się otwiera, zamyka dopływ powietrza oraz wpuszcza spaliny i dławi tym silnik powodując jego zgaśnięcie...
W moim przypadku ta klapka była na tyle wadliwa że na zimnym silniku była zamknięta i pracowała dobrze a na ciepłym przy większym podciśnieniu otwierała się bardziej i wpuszczała więcej spalin niż powietrza do silnika i to powodowało dławienie, turbo dziurę, nerwicę i inne tego typu rzeczy.
Przepustnica wymieniona auto rwie jak szalone i to nie był ani pęknięty kolektor ani wysłużona turbina, nawet nie egr lecz ta mała menda.
Nie jestem fachowcem, mówię to co mi przekazali. Może coś źle nazwałem ale nie chodzi o moją wiedzę w tym temacie ale o pomoc dla innych co mają taki sam problem i głowią się już z tym tyle co ja i rzesza mechaników u których byłem.
Viva la civic i wszystkim dziękuję za pomoc przy szukaniu usterki.
Pozdrawiam