Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4

Wątek: Wymiana tylnych tulei wahacza przedniego

  1. #1
    Użytkownik Awatar CzechuXX
    Dołączył
    Jul 2018
    Imię
    Grzegorz
    Auto
    Renault Megane2.0T
    Skąd
    Gdańsk
    Posty
    260

    Domyślnie Wymiana tylnych tulei wahacza przedniego

    Czy ktoś z was wymieniał tylne tuleje przedniego wahacza bez jego zdejmowania?
    Od dołu wydaje się to proste. Ale w praktyce jak wygląda?

    Czy po odkręceniu dwóch śrub gdy łomem odciągnę to łatwo zejdzie tuleja z obudową?
    Przy wciskaniu w obudowę trzeba zwracać uwagę aby sześciokąt był w podobnym położeniu?
    Czy ciężko wchodzi nowa tuleja z obudową na wahacz?

  2. #2
    Użytkownik Awatar CzechuXX
    Dołączył
    Jul 2018
    Imię
    Grzegorz
    Auto
    Renault Megane2.0T
    Skąd
    Gdańsk
    Posty
    260

    Domyślnie

    Nikt tego sam nie robił?

  3. #3
    Użytkownik
    Dołączył
    Jul 2020
    Imię
    Albert
    Auto
    Civic VIII 1.4
    Skąd
    Mazowsze
    Posty
    1

    Domyślnie

    Cześć, ostatnio ja robiłem
    Cały dzień się zeszło z wymianą na poliuretany :P

    Dobra rada jest taka, że nie próbuj tego zbić bo nie zejdzie. To jest tulejka która jest oblana gumą. Jak pracuje guma się wulkanizuje.
    Najlepiej jest dosyć cienkim ostrym nożem albo brzeszczotem przeciąć gumę. Potem ściągnąć zewnętrzną obudowę i przeciąć tulejkę wewnętrzną np kątówką

    Oczywiście łomem czy jakimś prętem wahacz odciągnąć jak najbardziej w dół.

    Teraz już bym się w to nie bawił tylko normalnie ściągnął cały wahacz i w normalnych warunkach to robił... Ale człowiek się uczy na błędach :P

  4. #4
    Użytkownik Awatar CzechuXX
    Dołączył
    Jul 2018
    Imię
    Grzegorz
    Auto
    Renault Megane2.0T
    Skąd
    Gdańsk
    Posty
    260

    Domyślnie

    Po pół roku zabrałem się za to. Na razie jedna strona. Tuleja meyle HD.
    Postanowiłem że zrobię to wyjmując wahacz. I to bym strzał w dziesiątkę. Może jeszcze starą tuleję z obudową jakoś by dało radę zdjąć. Ale założyć nową na wahacz to nie wyobrażam sobie.
    Po zdjęciu koła. No ale mały opis. Tuleje na trzech śrubach więc nie ma problemu. Nakrętka od sworznia poszła lekko, nie było zabezpieczenia. Ściągacz do sworznia za duży więc waliłem młotkiem w obudowę. W końcu wyskoczył. Zdjęcie tulei z wahacza wyglądało to tak, że wahacz w imadło, jedną ręką łomem, a drugą młotkiem. Jakoś zeszło. Wygrzebanie tulei z obudowy to zabawa. Trochę czasu zajęło ale każdy ma swoje sposoby. Włożenie moment w imadle. Włożenie na wahacz wziąłem na patent. Podniosłem auto na lewarku max na górę i podłożyłem wahacz z tuleją i opuszczałem. Tuleja weszła. Wcześniej nie dałem rady nabić. No i skręcamy.
    Gdyby nie problem z tym że wewnętrzny przegub mi się za bardzo wysunął i musiałem go rozbierać aby złożyć w odpowiednie miejsce to z wymianą oleju myślę, że w 2h bym się wyrobił. Ale w związku z półosią i licznymi telefonami do znajomego mechanika zeszło 4 i pół.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •