Czy ktoś z was wymieniał tylne tuleje przedniego wahacza bez jego zdejmowania?
Od dołu wydaje się to proste. Ale w praktyce jak wygląda?
Czy po odkręceniu dwóch śrub gdy łomem odciągnę to łatwo zejdzie tuleja z obudową?
Przy wciskaniu w obudowę trzeba zwracać uwagę aby sześciokąt był w podobnym położeniu?
Czy ciężko wchodzi nowa tuleja z obudową na wahacz?