Kurde moze cos z tps
A cos bylo robione przed wystapieniem tych objawów?
Kurde moze cos z tps
A cos bylo robione przed wystapieniem tych objawów?
Nie właśnie nic,to trwało bardzo długo jakiś rok,jeździłem normalnie i miałem raz na 3 mies 2 przydławienia podczas ruszania,ale nie zwracałem uwagi na. Silnik chodzi nie trzęsie się ,tylko podczas ruszania przerywa i dławi się aż w końcu gaśnie,po zgaśnięciu długo nie mogę go odpalić,a jeszcze jedno zauważyłem na zimnym silniku mniej się dławi i nawet mogę ruszyć a na gorącym zapomnij!
A sorki uszczelka misy olejowej była wymieniana!
Kolego a co to tps ?
Jeśli masz możliwość, podmień przekaźnik główny pgm-fi. Co opisujesz ewidentnie jest tak jakby silnik za małą dawkę paliwa dostawał. Jeśli to nie przekaźnik do sprawdzenia w kolejności regulator ciśnienia i pompka paliwa. Filtr paliwa wymieniony? Check świeci się ?
Check nie świeci ,filtra paliwa jeszcze nie zmieniałem ,jutro zamówię pojutrze wymienię ,jak sprawdzić pompę bez ciśnieniomierza?
Kolego a gdzie dokładnie znajduje się ten przekaźnik,i jak on wygląda?
Ostatnio edytowane przez Kisiel ; 14-01-20 o 19:43
W jakim stanie są świece ?
Jutro po pracy będę właśnie sprawdzał,sprawdzę czy nic nigdzie nie zalewa i sprawdzę też wtryski!
dam znać w jakim stan są świece i czy ok są wtryski
Byłem trochę po sprawdzać w aucie,świece są ok,były trochę zalane,wyczyściłem i pali tak jak wcześniej, ale dalej to samo,po dodaniu gwałtownie gazu przerywa i gaśnie.Wyczyściłem też przepustnicę była trochę brudna,sprawdziłem wtryski cykają i dawkują paliwo tak jak ma być.jeszcze zobaczę ten filtr paliwa bo jeszcze go nie zamówiłem(brak czasu) i wtedy zobaczymy,jak się nic nie zmieni to wymienię pompę paliwa,może nie daje odpowiedniego ciśnienia nie wiem!
Muszę się z wami podzielić czymś co dzisiaj zauważyłem a mianowicie,byłem dzisiaj w garażu i odpaliłem samochód silnik chodził bez jakichkolwiek problemów,gaz w podłogę bez żadnego przerywania,dławienia się lub przymulenia,lecz po nagrzaniu silnika, silnik znowu się krztusi tylko tym razem delikatnie,nie gaśnie tak jak wcześniej.Może to pomoże w diagnozę , może ktoś się z takim czyś się spotkał!
Przyp#$%^&l mu jeszcze parę razy na zimnym to się wystraszy i mu samo przejdzie Wymień te świece profilaktycznie bo to żaden koszt i zerknij sobie czy nie ma gdzieś na uszczelce ssącego miejsca gdzie mogła by być uszkodzona co by lewe powietrze łapał. Nic innego mi już do głowy nie przychodzi na chwilę obecną.